Studia - pytanie

Nie uważacie, że lepiej skończyć informatykę czy finanse nawet prywatnie czy zaocznie państwowo niż studiować wiele kierunków na uczelniach technicznych (politechnika głównie) i prawie wszystkie na uczelniach humanistycznych (uniwerki głównie) ?? Jakie jest wasze zdanie ?

moje zdanie jest takie, że studiuje się to co jest naszą pasją

ale o pracę chodzi...w końcu trzeba gdzieś pracować...

mnie udało się znaleźć pracę w zawodzie a wszyscy mi jęczeli nad głową, że studia nie przyszłościowe :)

studiowac te finanse czy informatyke na uczelni publlicznej???

a co kończyłas ??

słowenistykę na uniwerku

lepiej bo są za darmo :) ale niestety mało na nie miejsc :)

to faktycznie miałaś szczęście :)

:) i przyjemne studia

jak ktos jest dobry w te klocki i ma predyspozycje, to sie dostanie z palcem w dupie, a i przeciez dla tych najlepszych beda pozniej w zasiegu reki te dobrze platne, ciekawe oferty pracy. jak bedzie za duzo finansistow czy informatykow to i oni beda miec prace za marne 1500

heh ja mogę mieć i za 1000zł po tym, ale byle praca będzie :) Ponadto większa pensja to moim zdaniem raczej kwestia już znajomości niż uczelni...

Ponadto za dużo nie będzie bo nawet na zaocznych i nieublicznych ludzie głównie kierunki humanistyczne wybierają...

nie przecze, znajomosci niestety tez czesto graja role, ale sa korporacje, w ktorych na danym szczeblu wszyscy dostaja tyle samo. a co do obawy o jakąkolwiek prace, to moge Cie zapewnic, ze konczac nwet tak "nieprzyszlosciowe" kierunki jak resocjallizacja, mozesz pracowac jako przedstawiciel hadlowy czy doradca klienta indywidualnego w banku, tylko muszisz miec gadane i umiec wciskac kit, bo to w gruncie rzeczy normalny handel

nie orientuje sie jakie teraz kierunki sa "modne", ja jestem an 5roku jak ja szlam na studia, to tylko jedna osoba z mojej klasy licelnej poszla na studia do szkoły prywatnej, reszt na publiczne dzienne, nikt na zoaczne. 80% na polibudy i AE, reszt tez na ściscle ale na Uniwerku, w koncu bylismy mat-fizem ;)

Ja sie głównie sugeruję starszymi znajomymi, którzy głównie humanistyczne kierunki pokończyli (głównie dziennie na uniwerkach) no i w sumie zero pracy...Po polibudzie jak kończyli elektornikę czy informę to pracę mają, natomiast inni to w sumie dramat...po ae nikogo nie znam...

:)