Pryszcze w ciąży!!! Jak sobie z nimi radzicie??? HELP!

Ja jak kupilam benzacne to jescze gorzej mnie wysypalo

Bezcane absolutnie nie można! Ja jestem w 14tc i mam taki trądzik jakiego nigdy nie miałam. Kobiety w ciąży często przesadzają z tą cerą, wyjdzie im 5 pryszczy i już dramat. A ja mam cała twarz w czerwonej kaszce plus teraz od 2 tygodni robią mi się na tej kaszce wielkie czerwone bolące wulkany. Witaminki nic nie pomagają. Byłam u kilku dermatologów, każdy powiedział to samo - to hormony, a ich w ciąży nie zatrzymam, więc pryszcze wychodzić będą. Maść cynkowa nie pomaga, bo jak mam stosować ją punktowo jak mam całą twarz? Makijaż dużo nie zakryje. Wychodzę z domu tylko na spacery i na wizyty u lekarza. Wczoraj zaczęłam drugi trymestr i zamiast zacząć być lepiej, to jest coraz gorzej.

ja benzacne uzywalam tylko jak mi wyskoczylo cos wielkiego co wymagalo natychmiastowego wysuszenia. Na szczescie klopoty z cera przeszly jakos w polowie II trymestru, najgorzej bylo w I

To zazdroszczę bardzo, chociaż ja boję się użyć benzacne nawet punktowo na te największe pryszcze. A u mnie zamiast być lepiej to jest coraz gorzej, nie widziałam jeszcze kobiety w ciąży z taką cerą... dziś u mnie w mieście są warsztaty dla kobiet w ciąży, a ja wstydzę się na nie iść bo wyglądam jak jeden wulkan.

Do wszystkich ktorzy twierdza ze dziewczynki zabieraja urode- NIE PRAWDA ! HAHA, ja bede miala dziewczynke i wygladam swietnie. Owszem mam krostki na plecach, dekoldzie i nad ustami, ale tak jak tu jedna z Was wczesniej napisala, wyskoczy im kilka i wielka afera. Ze mna wlasnie tak jest, dlatego znalazlam sie na tym forum, bo tez szukalam masci na krostki, no ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi, stwierdzilam ze spadam stad. Pozdrawiam.

Opowiem Wam co mi pomogło. Zachodząc w ciążę bodajże od 3 tygodnia moja twarz wyglądała strasznie, dosłownie, bolało nie mogłam się dotknąć, Pryszcz na Pryszczu, chociaż to były bardziej jakieś bolące ropne bąble z których sączyla się woda, plamy... Wrr jak sobie przypomnę. Od zawsze miałam atopowe zapalenie skóry plus alergie na kurz więc myślałam że plus hormony = taki rezultat. Byłam u 4 różnych dermatologow i każdy mówił mi coś innego, oczywiście w ciąży nic nie można więc dostawałam jakieś kremy i maści dla dzieci. Był czas ze z tej bezsilności nie wychodziłam z domu bo na twarzy nigdy mi nic nie wyskakiwalo. Może to być śmieszne ale pomogło mi mydło w kostce z nano srebrem zakupione w aptece. Teraz jestem w 25 miesiącu ciąży a może jakiś jeden syfek raz na jakiś czas się pokaże. Przemywam twarz nivea cera wrażliwa i nadwrażliwa, pod prysznicem mydłem myje buzię, nie wycieram ręcznikiem czekam aż sama wyschnie i na koniec zwykły krem nivea. Mam nadzieję że komuś pomogę bo wiem jakie to krempujace jak nawet makijaż nie pomaga. 

Chyba jeszcze nie dorosłas do macierzyństwa. Przejmujesz się pryszczami? A co ty myślisz, że po ciąży to będziesz piękna i zadbana? Rozstępy, obwisłe piersi, dodatkowe kilogramy; często nie ma się przez 3 dni jak umyć a ty robisz z pryszczy tragedie...