Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość egz30
Cześć dziewczyny,już zaczynam sie stresować przed jutrzejszym zabiegiem,oby zakończył się pomyślnie.. Nadiewa ja właśnie byłam na zastrzyku i w sumie wyjdzie że wziełam go tylko 27 godz przed IUI ale mi lekarz nic nie mówił o której mam go zrobić. W ogóle stwierdzam,że on mało mi mówi,muszę wszystko od niego wyciągać a i tak mam wrażenie że z łaską mi odpowiada,choć generalnie jest miły.Eh, chciałabym żeby się w końcu udało bo już jestem bardzo zmęczona tym bieganiem do lekarza. Nadiewa nie trać nadziei że się uda, może te bóle UU to oznaka właśnie że coś sie tam dobrego dzieje w środku:) OBY!!!!!!! :) Sara, trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze!!!!!! korba2008- pozdrawiam gorąco:) Lecę robić obiad:) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam za Was wszystkie kciuki. Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egz30
Czesc dziewczyny,ja wpadam tylko na chwile,bo zaraz lece na IUI. Sara czy jesteś już po transferze? Jak to zniosłaś? Mam nadzieje, ze wszystko się pomyślnie ułoży, buziaki,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze dziewczyny. Ja tradycyjnie mam niewiele czasu ale postaram sie wszystko opowiedziec. Dzieciaczki sa juz ze mna:)Mam nadzieje ze zyja jeszcze.Niestety nie osiagnely poziomu blastocysty a w 5 dniu juz powinny.Nie ma tragedii bo zyja ale wolniej sie dziela.Lekarz nie wie dokladnie czemu ale przypuszcza ze przyczyna lezy w plemnikach...Podali mi 2 najladniejsze,ten jeden wygladal tak jakby mial sie za chwile podzielic ale nie wiadomo co bedzie ani z tymi ktore mam ani z tymi ktore zostaly w klinice.Dzis beda do mnie jeszcze dzwonic bo utrzymuja 2 pozostale jeszcze w cieplarce i jesli dzis sie nie podziela to znaczy ze sa martwe i nie bedziemy mrozic:( Boze ja jestem przerazona tym wszystkim i bardzo zmeczona.Maz jak wczoraj uslyszal ze przyczyna nieprawidlowosci lezy w plemnikach tez sie podlamal.Zniknela u niego ta pewnosc ze sie tym razem uda.Nic nie mowil ale ja wiem...Dzis nie mogl spac,slyszalam... Do tego jeszcze ta pieprzona moja immunologia.Wzielam te 2 zastrzyki ktore mi zalecili ale jestem nimi poprostu przerazona.Jak przeczytalam ich dzilanie to wydaje mi sie ze wstrzykujac je sobie juz zalatwilam swoje dzieci.One pobudzaja szpik kostny do uwalniania bialych krwinek(to tak w skrocie). Ja teraz mam metlik w glowie i wszystko mi sie klóci.Chce sie cieszyc ale strach wiekszy.Dzis jest dzien po podaniu a mnie juz brzuch boli jak na @.Mam zle przeczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saro, ja trzymam kciuki! tym razem się uda! bólem brzucha się nie przejmuj, to pierwszy objaw ciąży, może się zarodki implantują! ja wierzę że będzie dobrze! naprawdę nic się nie martw! odpoczywaj dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egz30
Witam ponownie,jestem już po inseminacji, miałam na niepekniętym pęcherzyku, teraz to już tylko wola Nieba...Najgorsze te czekanie i 2 tyg wsłuchiwania się w organizm i wyszukiwanie symptomów ciąży. Co ma być to będzie ale mam nadzieję, ze zakończy się wszytsko pomyślnie. Modlę się o to. Niby wierzę że tym razem się uda,ale tyle razy się rozczarowałam, że tak jak pisze Sara,strach jest większy. Sara, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała żeby Wam się udało,tyle przeszliście i swoją wytrwałością zasłużyliście na to by doczekać się potomostwa. My tu wszyscy bardzo Ci kibicujemy. Mam nadzieję,że będzie dobrze. Tą szczepionką się nie martw,lekarze wiedzą co robią. Tylko teraz się oszczędzaj i dbaj o siebie. Widać że jesteście udanym i wspierającym się małżeństwem i cokolwiek by się nie działo to pamiętajcie że macie to szczęscie być razem. Wiem że to banały,ale wiele kobiet oddało by wiele żeby znaleść szczęście i spełnienie w związku. Ja mam też fajnego meża (teraz się wyleguję a on robi mi moją ulubiną sałatke:) ) ale w tej pogoni za dzieckiem często dopada mnie złość i frustracja i wtedy się na biedaku wyładowuję.Ale on dzielnie to znosi:) Sara a jesli mogę zapytać to w jakim jesteś wieku? Ja się przyznaję-mam 30:) Ściskam Cię bardzo gorąco i przesyłam pozdrowienia dla wszystkich, oby wszystkie nasze historie prędzej czy później zakończyły się pomyślnie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Sara ja tu tobie bardzo kibicuję i sie modlę za ciebie szczególności żeby one zostały z tobą na 9 miesięcy mam nadzieje że się udało i będzie wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tamta dwojka byla martwa... Nawet do mnie nie zadzwonili,powiadomili meza.Wlasnie wrocil z pracy i mi powiedzial. A ja myslalam ze jeszcze je troche potrzymaja w cieplarce,ze jutro zadzwonia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro. Musisaz myśleć pozytywnie. Nie możesz dopuszczeć do siebie myśli że coś jest nie tak. Trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. U mnie juz troche lepiej dzis.Staram sie myslec pozytywnie choc w glowie balagan.Chcialabym przyspieszyc czas.Zeby juz wiedziec...To czekanie zabija. Wczoraj zalamala mnie ta wiadomosc z kliniki.A tak sie cieszylismy ze tyle jest jajeczek,ze takie mozliwosci,szanse.Ja liczylam na wiecej zarodkow a tu cztery razy mniej niz jajeczek i do tego polowa martwa.I nie wiem jak to drugie slabsze malenstwo we mnie sobie radzi.W ogole jak oba sobie radza...I jak tu sie nie bac.Co chwile jakis cios.Ale nic to, trzeba sie cieszyc tym co jest.Nic juz sie nie da zrobic,nikt by im nie pomogl...Tylko zal bedzie zawsze i jak by nie bylo to jakas tez utracona szansa... Ja dzis narazie nie czuje bolu brzucha za to piersi jakby nieco wrazliwsze,obolale znow sie robia ale wczesniej przy stymulacji tez byly obolale i powiekszone.Dziewczyny nie wspominalam Wam wczesniej ale po tej punkcji wystapil u mnie tzw.zespol hiperstymulacyjny czyli nadmierna odpowiedz jajnikow na stymulacje.Dlatego tak dlugo dochodzilam do siebie po punkcji.Do dzis mam brzuch jak balon i czuje tam jakby cos mi sie mialo za chwile zerwac,caly czas mnie cos ciagnie.Na szczescie u mnie nie jest on tak powazny.Dzien przed podaniem zarodkow podjechalismy do kliniki(i tak bylismy caly dzien w trasie) i robilismy USG bo troche sie balismy ze moze nie byc przez to transferu.Okazalo sie ze plyn gromadzi sie za macica.Niestety nie bylo mojego gina i lekarz nie chcial podejmowac decyzji co dalej.Kolejne USG zrobili mi dnia nastepnego(plyn tylko za macica,jajniki nadal ogromne ale reszta narzadow czysta) i moj gin kazal podawac.Transfer nie bolal,tylko ten dyskomfort...I te 5 osob wpatrzone w moje krocze.To jest koszmar.Ja czuje sie wtedy tak jakbym juz nic swojego nie miala,odarta ze swojej intymnosci.Ale dla dziecka wszystko zniose... Lekarz mowil ze objawy tej hiperstymulacji beda sie nasilac jesli zarodek sie zagniezdzi.Wczesna ciaza bedzie potegowac dolegliwosci.Czekam na to!!! Dziewczyny kochane (WSZYSTKIE!) nie macie pojecia jakie Wy dla mnie jestescie teraz wazne.Ja doslownie czuje to Wasze wsparcie i te Wasze kciuki trzymane tu juz od paru tygodni.Bardzo mi pomagacie!!! I choc Was nie znam to bede Wam za to wdzieczna do konca zycia... Egz nie mysl sobie ze ja wczoraj nie trzymalam za Ciebie kciukow! PS.Mam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara mam nadzieję że one będą z tobą cale 9 miesięcy i się szczęśliwie urodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro - ja trzymam kciuki! więcej! wczoraj wieczorem myślałam o was i nawet się pomodliłam :) Musi być dobrze! trzeba wierzyć do samiutkiego końca! A jak już będzie maluszek, to ja będę czekać na zdjęcie :) najpierw z USG a potem z reala :) Za resztę dziewczyn też oczywiście trzymam kciuki! Wszystkie doczekacie się maluszków! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egz30
Czesc dziewczyny, jak tak sobie czytam te wszystkie wpisy to pomimo tej trudnej dla nas sytuacji to robi mi się ciepło na sercu że w sumie obce dla siebie osoby dają sobie nawzajem tyle wsparcia, że znajdują czas żeby tu jakieś dobre słowo napisać, fajne jesteście :) Sara, cieszę się że już lepiej się czujesz,dokładnie Cię rozumiem jeśli chodzi o to czekanie,ja już bym chciała najlepiej być na sali poporodowej z dzieciaczkiem w ręku,a tu taka daleka jeszcze droga..eh,cierpliwość nie jest moją dominującą cechą:) My pewnie będziemy mniej więcej w tym samym czasie testy robić. I dzięki że trzymałaś za mnie kciuki!!:) Ja z wypiekami czytam zawsze Twoje wpisy bo myślę że nie tylko mnie wzruszyła bardzo Twoja historia i nawet nie wiesz jakia tu będzie radość i zbiorowe szaleństwo jak Ci sie uda!!:) A jestem pewna że to już niedługo!:) A zatem życzę Wam kochane udanego weekendu, dużo pozytywnych emocji i optymizmu,pozdrawiam i ściskam gorąco!! PS. Nadiewa co u Ciebie? Jak sie czujesz? Kurcze,muszę się w końcu zaczernić na kafe,ale nie wiem jak to sie robi,potem zapytam męża,nie znam sie kompletnie na tych sprawach,a znajomi zwią mnie złośliwie " komputerową dziewicą":) PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaani
Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki, pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) { Origani Herba} 50gr koszyczek rumianku { Anthodium Chamomillae} 50gr macierzanka {Serpylli Herba} 50gr pokrzywa {Urticae Folium} 50gr dziurawiec {Herba Hyperici} 50gr rdest ptasi {Herba Polygoni avicularis} 50gr ruta {Herba Rutae} 20gr nagietek {Calendulae flos} 20gr nostrzyk {Herba meliloti} 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. skuteczna mieszanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egz30
Nadiewa,mnie jajniki trochę bolały po IUI (bo pewnie jakoś wtedy pękał pęcherzyk),ale potem w zasadzie już nie, ja jestem dopiero 2 dni po IUI i nic mnie teraz nie boli,czasem lekkie jakby ukłucie w jajniku,ale poza tym nic. A te bóle które Ty masz to moim zdaniem bardzo dobry znak!:)Pamiętam że przy tej pierwszej mojej ciąży (po pierwszej IUI)też mnie jajniki bolały,martwiłam się a potem się okazało że jestem w ciąży.Więc bądź dobrej myśli!!:) Ja w trakcie brania clo bardzo dobrze sie czułam,zero żadnych objawów,ale potem się okazało że na lek w sumie nie zareagowałam,bo miałam tylko jedno jajeczko-tak jak zwykle. Trzymam kciuki żeby test był pozytywny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zazdroszczę Ci że już niedługo będziesz coś wiedziała,ja jeszcze muszę prawie 2 tyg czekać:( A zatem dbaj o siebie i myśl pozytwnie!!:)Będzie dobrze!! Pozdrawiam,pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egz30
Aha,ja tez biorę luteinę 3 x po 1 tabletce od 16dc i też mi się zawsze okres przez nią opóźnia.. A Ty ile luteiny bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Radosc i zbiorowe szalenstwo:)-dobre egz.Chcialalabym Wam tego tu dostarczyc... U mnie narazie jest oki,przynajmniej staram sie myslec pozytywnie.Nie dopuszczam zlych mysli.Dzis w nocy znow mnie bolaly piersi.Dziwne to jest,czemu w dzien ich tak nie czuje... Innych objawow ciazy albo i nie ciazy narazie nie widze... Cholerne czekanie.Kurde NADIEWA zamien sie z tym testowaniem:) Luteine ja tez biore 4 tabsy pod jezyk 2 razy dziennie i jeszcze encorton 2x1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha EGZ jak chcesz byc czarnulka to wejdz w PREFERENCJE(w gornej czesci strony,tam gdzie ,,Spis tematow I Nowy temat I Szukaj I Preferencje)Wybierz A i ,,kliknij tutaj\".Wpisz ile chcesz o sobie,wybierz haslo(albo tylko nick wpisz jak nie chcesz by inni zbyt duzo o Tobie wiedzieli)i zatwierdz.Nastepny Twoj wpis bedzie juz z czarnym nickiem:)Tylko bedziesz musiala potem za kazdym razem podawac to haslo zeby do nas napisac. Mam nadzieje ze cos zrozumialas z tego:) Papatki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,chciałam tylko sprawdzić czy udało mi się zaczernić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta da! Udało się:) Taka mała rzecz a cieszy:) Sara wielkie dzięki za pomoc,postępowałam według Twoich wskazówek,a jednak pojętna ze mnie uczennica hihi:) Pa,kolorowych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza...Tez macie dola?Ja od wczoraj a w sumie od soboty wieczor...Martwie sie...Caly czas pobolewa mnie brzuch,nie uwazam zeby to byl dobry znak.Znow mam zle przeczucia.Na dodatek dzis jestem zupelnie sama,maz wyjechal,bedzie jutro...Nie ma nawet do kogo geby otworzyc... Eh ide po kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna.m
Od samego poczatku sledze wasz watek jejciu jak mnie strasznie fascynuja wasze wypowiedzi, to wsparcie.Dziewczyny jestescie super, odemnie tez sa malutkie prosby , aby kazdej z was moc pogratulowac malenkiej fasolki. Z zapartym tchem czytam kolejne posty, aby sie czegos dowiedziec, moze to nieladne tak podgladac, ale nie chialam sie udzielac, bo nigdy nie przezywalam takich ogromnych rosterek. Podziwiam Was za podejscie i za upor w dazeniu do spelnienia marzen. Ciesze sie waszymi radosciami i smuce gdy cos nie nie udaje ale w dalszym ciagu trzymam za was kciuki tak bardzo wierze w to ze uda sie:) Ja wiem jedno a doswiadczylam tego osobiscie , powiedziala mi to moja tesciowa "Justyna nie pros Boga o cos tylko dziekuj Bogu za cos czego jescze nie masz a co pragnelabys miec" uwierzcie mi na slowo to dziala:) Nie moge od Was wymagac ani o to prsic , ale moze sprobojcie zmienic nastawienie. Saro, Nadiewa, egz30. Ja robie to tak "dziekuje Ci Panie Boze ze moj maly synek slicznie przesypia mi noc" dodam ze dziecko budzi mi sie b. czesto i to skutkuje on na prawde spi slicznie w nocy.Wiara jest niezachwiana wtedy kiedy bezgranicznie wierzymy:).Dziewczyny nie maoge doczekac sie waszego testowania i czekam z niecierpliwoscia na nowinki:) Pozdrawiam Was wszystkie mocno i trzymam kciuki tak jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara, sledze Twoj topic od kilku tygodni i chce powiedziec ze podziwiam Wasza determinacje i wytrwalosc! Wierze ze wam sie uda naprawde! Musi sie udac i trzymajcie sie tego... my tez staramy sie o dzidzie, od jakiegos pol roku i ciagle nic, wiec moge sobie wyobrazic co czujesz, ale musimy wierzyc ze bedzie dobrze! MUSI BYC! Pozdrawiam cieplutko i nie doluj sie. Aha... moze siegnij po ksiazke \"Potega podswiadomosci\", mnie pomaga gdy mysle ze juz nigdy sie nie uda! Trzeba myslec pozytywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Saro! ja myślę że brzuch Cię boli bo macica się powiększa bo zamieszkał w niej lokator! to przecież nie może mieć tam ciasno! musi się wszystko ponaciągać! jejku, pamiętam jak mnie bolał brzuch i plecy! aż płakałam taki był ból jak na okres! ale nie przyszedł :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny kochane:) Ale miło tu u nas,z każdej strony wsparcie,Justyna i Hannka82-wielkie dzięki za ciepłe słowa:) Sara,nie denerwuj się tym bólem brzucha,ja też uważam że to dobry znak. Wiem,że trudno Ci uwierzyć że się uda,ja też staram się nie nastawiać mega pozytywnie bo potem ciężko znosi się kolejne rozczarowanie,ale w sumie tylko ta nadzieja nam została. I modlitwa. Jejku,strasznie się boję dnia kiedy (nie)przyjdzie @...A tu jeszcze tyle czasu.. Na szczęście mam dużo pracy no i już biegam po sklepach za prezentami na święta. Na weekend Mikołajkowy wyjeżdżam więc czas do testowania powinien szybko minąć.Jutro ide do lekarza sprawdzić czy jajeczko pękło. Ciekawa jestem co u Nadiewy,jutro się testuje,denerwuję się razem z nią...Nadiewa odezwij się po teście,trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny lecę bo mam sterte prasowania:/ Sara trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam wszytskich baaaaaaaaaaaardzo gorąco!! Buziaki,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie ze ktos napisal...Ja dzis nie moge sobie znalezc miejsca.Chodze z kąta w kąt...Nic dzis wlasciwie nie zrobilam konkretnego...Nienawidze tego u siebie.Caly dzien tempo przechodzilam... Justyna,Hannka bardzo mnie ucieszyly Wasze pierwsze wpisy.Zgralyscie sie prawie w tym samym czasie:) Ciekawy ten sposob z dziekowaniem Bogu za cos czego jeszcze sie nie ma.Nie sadzilam ze tak tez mozna...Tylko ze ja mam problem z tą bezgraniczna wiarą... Haniu dzieki za przypomnienie o ,,Potedze podswiadomosci\".Mam ja w domu.Ta ksiazka rzeczywiscie pomaga zyc.Zabiore ja dzis do łóżka.Zycze Ci tez bys zostala jak najszybciej mama. Karola Ty jestes jak taka palka ktora wali mnie po glowie i daje nadzieje ze te bóle sa dobrym znakiem.Boze kobieto obys miala racje.Mnie naprawde trudno jest w to uwierzyc.Mnie caly czas wydaje sie ze macica chce sie czegos pozbyc:(Dziekuje za modlitwe. Egz dziekuje... Mam nadzieje ze u Nadiewy wszystko ok.Dawno nie pisala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa i Ty dopiero teraz nam o tym piszesz!!!Takie wiesci!!! Nawet nie wiesz jak sie ciesze.Gratuluje Wam z calego serca!!! Kochana bedziesz wreszcie mamusia:) PS>Obys zaczarowala nam topik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa-HURRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!:) Ale się cieszę:!!) aż poleciałam powiedzieć to mojemu mężowi, bo to że Tobie się udało jest jakąś szansą też dla nas,nadzieją że ciąża po IUI wcale nie jest taką rzadkością:) Jejku,ale fajnie:) Ta różowa kreska jutro czy pojutrze będzie na pewno wyraźniejsza,bo jak test robiłaś wieczorem i jeszcze przed terminem, kreska wyszła (nie ważne że blada!) to na bank jesteś w ciąży!!!! Ale z Ciebie szczęściara:) To teraz nam tu pozytywne ciążowe fluidy przesyłaj i pisz do nas!Kurcze,ale bym chciała żeby mi się też udało...A tu jeszcze tyle czekania na testowanie... Jeszcze raz GRATULACJE!!:) Tyle czekałaś i nareszcie się udało:) Bo ja wierzę,ale naprawdę w to wierze że prędzej czy później nam wszystkim się uda, nie ma innego wyjścia, za bardzo tego chcemy, buziaki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,Nadiewa ja się bardzo dobrze czuję, nie wiem właśnie czy nie za dobrze..Nie mam żadnych objawów,nic mnie nie boli,tylko wczoraj trochę lewy jajnik,ale poza tym nic... Nie wiem czy to dobrze.Dopiero 5 dni jestem po IUI,ale Ty pisałaś że Cię bolały UU parę dość długo po IUI,więc skoro mnie nie bolą to chyba nie jest to zbyt dobry znak:( Chociaż zdaję sobie sprawę że u każdego jest inaczej..Zobaczymy za 10dni-cholernie to długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×