Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość kasik33
Egz zaciskam kciuki z calych sil,zeby ta kruszynka zostala z toba juz na zawsze. Pozdrawiam wszystkich pozostalych bardzo goraca.Calyczas was czytam i kibcuje tylko teraz tak bardziej po cichu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki 34
Egz zaciskam kciuki mocno, mocno. :):) Egz, wiem, ze jestes dumna dziewczyna ale jesli przyjmiesz pomoc z naszej strony to rowniez oferuje pomoc finansowa w miare mozliwosci. :):) Alicja, Myszka powodzenia oby spelnilo sie Wasze marzenie.:):):) Zebyscie wychodowaly piekne, zdrowe komorki, ktore sie pozniej pieknie podziela i zostana z Wami na dziewiwc miesiecy. Misia, strasznie sie ciesze, ze dobrze znosisz ciaze i dzieciaczki wiwijaja fikolki.:):) Lilia Wodna mam nadzieje, ze juz jestes w domu, napisz jak sie czujesz ? Dosia, Ty juz niedlugo bedziesz trzymac swoje malenstwo na rekach, czy juz pokoik przygotowany? Pozdrowienia dla reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Egz - bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za powodzenie, będzie dobrze i prosze tylko tak mysleć!!! wiem ze przezyliście trudne chwile, stres ale teraz po prostu musi się udać!! cały czas jestem z Wami myslami, dołączam tez swoje modlitwy!! Dziewczyny i Georgio - jesteście super - po prostu to wsparcie aż się czuje, także Kochana Egz - nie masz wyjścia teraz po prostu musisz zostać nasza nową mamusią i koniec!!! Trzymaj się cieplutko i pozytywnie, pozdrawiam i ściskam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! My wczoraj dojechaliśmy do domu, co prawda droga się dłużyła niesamowicie (6 godz jazdy) a niestety nasze polskie drogi są beznadziejne, co chwilę dziury i łaty więc cały czas stresowałam się czy kruszynka wytrzyma te podskoki...Oby tak!!!! Kochani jeszcze raz po stokroć dzięki za to niezwykłe wsparcie jakie mi dajecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Georgio- witaj po dłuższej przerwie, to rzeczywiście zapracowany z Ciebie facet, szkoda że na tak długo musisz zostawiac swoją żonę...Na pewno nie jest jej łatwo, mam nadzieję że jak pojawi się u Was dziecko to będziesz mógł przystopować trochę, cieszę się że już macie plany na następną próbę chociaż życzę Wam z całego serca żeby się udało naturalnie!! Dzięki ze ofertę pomocy finansowej, to naprawdę cudowne że chcesz się podzielić swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi z obcą przecież osobą, ale myślę że dam radę:) Mam nadzieję że przyjmie się ta kruszynka i nie będę musiała podchodzić do czwartego ivf, ale jeśli tak to do wakacji jakoś skombinuję kasę, ale naprawdę wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelkie dzięki za ofertę!!!!!!!!! Pozdrawiam gorąco! Sportsmenka- cieszę się że podjeliście decyzję o ivf, życzę Wam żeby do tego czasu udało się natural ale gdyby nie to naprawdę jestem przekonana ze u Was uda się za pierwszm podejściem!!!! Alicja, Mysza- z całych sił zaciskam za Was kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Boże oby się udało!!!! Teraz najważniejsze etapy programu przed Wami,pamiętajcie o dobrym odżywianiu, dotleniajcie się i nie stresujęcie (łatwo się mówi, wiem..). Alicja, jak brałam prenatal to już nie brałam dodatkowo kwasu foliowego, bo byłoby to niepotzrebne podwojenie.Skonczyłam brac prenetal tuż przed punkcją, akurat skonczyly mi sie tabletki, a nie chcialam wykupywac nowych, jakoś nie chce od samego pozatku faszerowac dzidzi lekami, wiem że wsród lekarzy zdania są podzielone czy brac witaminy na poczatku ciązy czy nie, ja na razie zatem nie biorę, i tak mam tyle leków że nie chce jeszcze obciążac dodatkowo wątroby, staram się teraz dostarczac te witaminy naturalnie, w miarę możliwości, a potem pomysle czy brac cos dodatkowo. Kochane-mysle o Was i trzymam kciuki za powodzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Liliawodna- jestes juz w domku? Jak zdrówko? Dosia, Kiki,Misia- cieszę się że dobrze znosicie ciążę!Tak trzymac!:) Kiki-dziękuję Ci również bardzo bardzo za ofertę pomocy, ale tak jak pisałam-dam radę!:) Ale to naprawdę bardzo wzruszające..... Kochani-nie chcę za długo siedzieć przy kompie, więc będę pisać na raty, na razie czuję się ok, czasem pobolewa mnie lewy jajnik,ale to pewnie po stymulacji, całusy dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Egz calym❤️ jestem z Toba I kruszynka🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Egz, trzymam mocno kciuki, zeby tym razem sie udalo. Wiem, ze zdania na temat vitamin sa podzielone, ja jednak osobiscie radzilabym Ci brac jedna vitaminke dziennie. kwas foliowy pomaga w rozwoju mozgu a zelazo jest dobre na ukrwienie i vitamina D zeby wapno sie przyswajalo. Wiem, ze jak ma sie przyjac to i tak sie przyjmie, bo kobiety pija, pala i probuja poronic i dalej sa w ciazy. Moj lekarz zalecal vitaminki, ja nie bralam zadnych specjanych bo wyniki mam dobre wiec kupilam zwykle w aptece. Drogami sie nie przejmuj bo na poczatku komoreczka i tak bladzi szukajac miejsc. Mam nadzieje, ze juz znalazla.:):):) Wypoczywaj, spij i gladz brzuszek. Nadal sie model i mocno, mocno trzymam kciuki. Inka a Ty kiedy ruszasz, chyba w grudniu z tego co pamietam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce75
Witajcie Jestem tu nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce75
Mam za sobą kilka lat bezowocnych starań o dzidziusia, 2 inseminacje i w końcu ISCI. Miałam transfer 2 zarodków w czwartej dobie powyżej : 8A i powyżej 8C. I werka dopiero za 3 dni. jak myślicie - czy z takimi zarodkami mam jakieś szanse ?? Gorąco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ciesze ze u Egz doszlo do transferu,oczywiscie bede nadal wspierac modlitwa. Ja nadal jestem w szpitalu-prawie 5 tyg. Lekarze chca mnie zatrzymac jeszcze na 2-3 tyg. Jestem podlaczona nadal do kroplowki z lekiem lagodzacym skurcze. Dzisiaj 29 tc +3 Pozdrawiam wszystkich z topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Egz🌻 kochana teraz odpoczywaj ile sie da i nie stresuj sie za bardzo....my bedziemy sie stresowac za Was.....wszystko bedzie dobrze kochana, bo musi i niema innej opcji.....dziekuje Ci rowniez za kciuki...narazie jestem jakas spokojna wiec zobaczymy co bedzie dalej... Przesylam Ci mnostwo pozytywnej energii ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️caly czas sie bede modlic i trzymac kciuki:) Pozdrawiam wszystkich bardzo goraco!!!!Milego dnia i weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Regularnie czytająca 24
Witajcie, kiedyś już tutaj pisałam, zaglądam regularnie, ale odzywam się tylko w bardzo ważnych momentach. Teraz też jest taki. Egz -jesteś wielka. Podziwiam Ciebie, Twoją siłę walki, Twój upór. Jesteś niesamowitym, cudownym człowiekiem. Od kilku dni wchodzę na Wasze forum z szybszym biciem serca, tak strasznie chcę przeczytać, że Ci się udało, że wszystko dobrze się toczy. Dziękowałam Bogu, że jest ta jedna komórka, że jest nadzieja. Ale być może nie uda się tym razem. Być może nie uda się następnym razem. Ale wierz w jedno - uda się. Jeśli nie teraz, to za rok, za dwa. Chociażby nie wiem co, nie poddawaj się. Kiedyś to wszystko wyda Ci się złym snem, a wszystko dlatego, że będziesz patrzeć na swoją kruszynę, która malutka, bezbronna, zasypia w Twoich ramionach i nie ważne, ile minęło lat walki - pięć, siedem czy dziesięć - będziesz wiedziała, że warto było. Bo macierzyństwo jest warte każdej wydanej złotówki, którą wydajemy na walkę o dziecko, każdej wylanej łzy, którą wylewamy z tęsknoty za nim i każdej przepłakanej z żalu nocy - te wszystkie emocje, uczucia znajdą swoje odbicie w tym większej miłości do dziecka. Dlatego Egz - cokolwiek się stanie, pamiętaj - będziesz mamą. Powstanie z Was nowy, piękny, śliniący się i szczerzący w cudownym, bezzębnym uśmiechu nowy człowiek, mający Twoje oczy i nosek swojego taty. Nigdy nie myśl, że się nie uda - myśl, że z każdą próbą, z każdym dniem, jesteś coraz bliżej swojego dziecka. Jestem całym sercem z Tobą, gdzieś tam, w Polsce. Ja nie wierzę, że taki człowiek jak Ty może być rodzicem - ja jestem tego pewna. Pamiętaj - każda minuta, każda godzina Cię przybliża do spełnienia tego Jednego Marzenia. Uda się...być może już tym razem:) Dotknij dzisiaj brzuszek, na pewno będzie to najczulszy z możliwych na świecie dotyków - Twoja Kruszyna tam jest i oby była jak najdłużej. Wybaczcie, że tak sobie tu wparowałam, ale musiałam to napisać. Pozdrawiam serdecznie i życze dużo szczęścia Wam wszystkim. K.W.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! zamyślona, regularnie czytająca- dziękuję Wam z całego serca, regularnie czytająca- to piekne co napisałaś, bardzo chciałabym wierzyć że kiedyś się uda i myślę że podświadomie wierzę że tak będzie pomimo tych wszystkich porażek, dziekuję jeszcze raz za kciuki i komplementy (nie zasłużone!!), Tobie i zamyślonej również życzę wszystkiego dobrego!! słońce75- zarodki masz bardzo ładne, szczególnie ten 8A więc bądz dobrej myśli!!!Trzymam kciuki i daj znać jak tam testowanie! Lilia wodna- współczuję że już tyle tygodni jesteś w szpitalu,oj bidulko nacierpiałaś sie już trochę bo na samym początku ciąży też chyba byłaś w szpitalu z tego co pamiętam, ale jak trzeba to trzeba, na szczęście tak jak piszesz z dzieciaczkami wszytsko ok i to jest najważniejsze i już niedługo Cie wypuszczą więc bądź dobrej myśli, pozdrawiam:) Myszka, Alicja, Inka- zaciskam cały czas kciuki za Wasze programy, Inuś odezwę się później mailowo:) kiki-posłuchałam Twojej rady i jednak wykupiłam witaminy,oczywiście cały czas brałam kwas foliowy, ale będę brać znowu ten Feminatal, najwyżej co drugi dzień, jednego dnia folik a drugiego feminatal,oczywiście do tego zdrowo się odżywiam:) Całusy dla wszystkich i miłego weekendu! Ja się wyleguję a obowiązki domowe przejął mąż:) Stara się naprawdę i tak fajnie sie tym wszystkim przejmuje,ale wiecie jak to jest-samemu by się dwa razy szybciej zrobiło:)No ale chwalę go oczywiście żeby się nie stracił zapału:) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Witam wszystkich!! Przepraszam że na sam początek pytam .Ale czy u was dziewczyny były problemy z dzisiejszym serwerem tej strony?Proszę o szybką odpowidż!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Witam!! Mam tylko jedno pytanie ? Czy moje wpisy są czytelne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Egz kciuki nadal mocno zacisniete, podczas modlitwy rowniez prosze Tego na gorze aby wynagrodzil Wam te straszne chwile ktore na szczescie sa za Wami ❤️ Teraz moze byc juz tylko lepiej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dopiero dzisiaj mogłam wejśc na kafe. Egz - ogromnie się cieszę, że doszło do transferu. Dalej się modlę, zeby kruszyna została z Wami już na zawsze 🌼 ❤️ 🌼 U mnie dalej nie za ciekawie :( ale sama jestem sobie winna... Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do EGZ
Cześć, to znowu ja :-) Następny krok za Tobą do bycia mamą :-D Uda się tym razem, musi 🌻 Bądź optymistycznie nastawiona, to dużo daje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Gorgio ja tez mialam problem. Guzia tak mi przykro myslalam, ze sie ulozy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce75
Egz dziękuję, że podtrzymałaś mnie na duchu. jak na razie przepłakałam cały weekend, bo tak bardzo się martwiłam, że moje zarodki są za słabe. Do tego jeszcze nie miałam czasu żeby sobie spokojnie poleżeć, bo ciągle ktoś wpadał z wizytą. aż mi było głupio przyjmować gości z zaczerwienionymi oczami. teraz martwię się czy to, że nie leżałam nie wpłynie źle na moje "ziarenka". Jutro z rana lecę na I weryfikację, ale badania odbieram dopiero po pracy - więc nie wiem jak wytrzymam jeszcze ten jeden dzień niepewności. trzymam za Was wszystkie kciuki i serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz30 :) nadal sie modle i trzymam kciuki :) a co do kasy to nadal aktualne !!!!! pozdrawiam caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słońce75
Dzisiaj rano poszłam i I werkę ale chwilę potem dostałam krwawienie - obfite. jest to mój 6 po transferze. czy to oznacza, że już po wszystkim ???????? Biorę dopochwowo luteinę i pomimo tego mogłam dostać tak wcześnie @ Proszę o odpowiedz. jestem zrozpaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie musi być po wszystkim, sa jeszcze szanse, możłiwe że np jeden z zarodków się nie przyjął, ale na pewno musisz to skonsultować z lekarzem, i On moze dać coś silniejszego na podtrzymanie... Ale ogólnie to przy braniu luteiny lekarze twierdza ze nie powinno się wogóle móc dostać okresu, ale ja z doświadczenia wiem, że po iui mimo ze brałam to dostałam @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Slonce 75 nie wiem czy czytalas nasze wczwsniejsze posty, ja tez krwawilam a obecnie jestem w ciazy. Krwawilam przez dwa dni. Tym ze mialas gosci tez sie nie przejmuj bo ja na drugi dzien po transferze sprzatalam mieszkanie nie tak dobrze jak zawsze ale nie lezalam plackiem. Z tym krwawieniem tez poszlam do pracy. Wiem co czujesz bo ja tez dostawalam fiola co opisywalam wczesnie i do tej pory przez to biegam do lazienki i co dwie godziny sprawdzam. Jak mozesz zostac w domu to zostan, tego sprzatania tez nie polecam ale no coz juz sie stalo. Chcialam Ci tylko powiedziec, ze to wcale nie oznacza, ze nie jestes w ciazy. Egz mam nadzieje, ze czujesz sie dobrze pij duzo, duzo wody i masuj swoj brzuszek.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce75
Hej. Odebrałam już wyniki: beta-0,66, estradiol 935,00, prolaktyna 21,900. jest to mój 5 dzień po transferze. wieczorem wizyta u lekarza ale wiem, że raczej nie warto tam iść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, szczerze ci powiem że nie popieram czegos takiego jak weryfikacje bety na kilka dni po transferze. Niejeden lekarz by tez miał podobna opinie. Powiem ci jeden przykład- jedna ze znajomych z forum tez robiła weryfikacje na 5 dni po transferze i wyszło jej kompletne 0 !! nic nie wskazywało na ciąże i straciła nadzieję. Druga weryfikację miała zrobić po 2 dniach czyli na 7.d.p.t i beta jej wtedy wyszła 24 j. w podobnym czasie dostała jakis plamień i krwawień i się okazało że źródło krwawienia pochodziło ze ścianek szyjki macicy. Ciąża przebiegała bez zarzutów. Jak widać robienie bety na kilka dni po transferze nie ma kompletnie żadnego sensu. Trzeba przeciez przyjać że zarodek zanim się porzadnie zagnieździ potrzebuje troche czasu-cierpliwości słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce75
Bete kazał zrobić mi mój lekarz już w 3 dniu po transferze, ale akurat nie miałam gdzie (była sobota a mieszkam w małej mieścinie) więc zrobiłam dopiero w piątek. sama już nie wiem dlaczego kazał mi zrobić już 3 doby po transferze ? Pozdrawiam wszystkich ciepło. zobaczymy co okaże się wieczorem na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonce-przykro mi, ale może rzeczywiście jeszcze nie wszystko stracone, to dopiero 5 dzien po transferze...Trzymam kciuki i daj znać jak po wizycie. A tak swoją droga ja też uwazam że robienie bety tak wczesnie to niepotrzebny stres, w mojej poprzedniej klinice kazali wlasnie robic bete w 3 , 6 i 9 dniu, zazwyczaj przy 3 dniu wychodziła 0 i dziewczyny sie tylko niepotrzebmnie denerwowaly, a lekarze mówili ze przy 3 dniu może wyjść minimalna beta ale najczesciej jest 0 nawet jak jest ciąża, więc po co kazali im robic tą betę tak szybko?? Dla kasy oczywiscie-takie jest moje zdanie.. A tak przy okazji mam pytanie do dziewczyn po in vitro-przypomnijce mi w którym dniu robiłyscie betę i ile Wam wyszła? Pozdrawiam wszytskich gorąco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońce75
Lekarz nie pocieszył mnie za bardzo. powiedział, że ma nadzieję, że to nie @. Zwiększył mi dawkę luteiny i estrofemu. za dwa dni robię kolejne badania - jeśli nie zwariuję do tego czasu. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×