Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Katrin fakt, wszystko wzrusza, na reklamie można się pobeczeć:) A Listy do Julii oglądałam:( Musisz coś innego mi zaproponować:) ja tez trzymam, jakim protokołem idziecie? Wiesz, czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny! U nas jest aktualnie taki plan, w drugim cyklu, czyli nastepnym bedziemy sie przygotowywac do transferu mrozaczków. Nie chce myslec, ze sie nie uda, musi się udac no:) A jesli los pokaże inaczej to bedziemy startowac po raz drugi do in vitro na wiosnę. Nie ma tak łatwo, o dzidzisia będziemy walczyc do skutku:) Wiem, że każdej z nas jest to pisane. U mnie juz mineły łzy i smutek, podnosze głowę do góry i startuje dalej. pozdrawiam Was serdecznie w ten słoneczny dzionek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EGZ. Ciesze sie z Twojego wpisu, bo balam sie ze zamilkniesz po tym co sie stalo. Z twojeg wpisu wynika, ze bardzo trzezwo I racjonalnie myslisz, to bardzo wazne. Dobrze ze twoj dr podnosl cie na duchu, chwala mu za to! Ja tak jak pisalam, wierze, ze twoja ciaza jest wiecej niz pewna, bo masz piekne komorki. Tylko brakuje zeby cos zaskoczylo w odpowiednim momencie. Wiem, ze lata staran zmeczyly cie a szpikowanie sie ciagle lekami przyprawia o mdlosci, chcialoby sie raz na zawsze to zakonczyc. Doskonale pamietam to uczucie, to ciagle zycie wedlug wskazan lekarza, czlowiek nie ma kopletnike wolnosci. Egz ale pamietaj, ze ten szczesliwy dzien musi nadejsc I nadejdzie, wtedy zapomnisz o tym koszmarze jaki przeszlas. Zycze ci duzo sily abys miala sile I zdrowie do dalszej walki, pamietaj, ze najtrudniej jest zazwyczaj tuz przed meta, wierze, ze twoje zwyciestwo jest blisko:-) Memories gratuluje postawy I zycze powodzenia w nstwepnym podejciu,oby to bylo ostatnie Pozdrawiam wszystkch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Memories i EGZ tak trzymać!!! nawet nie myślcie o poddawaniu się i już! tylko tyle jestem w stanie napisać w ataku złosci który nadal mnie trzyma na ten po*** los nasz. w czwartek o 18:00 hsg,,,bardzo się boję, ale nie badania....wyniku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egz
Egz, jedz do Poznania, do dr. zaka.... sprobuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Wizytę mam 29.08. w Łodzi. Boję się strasznie.To czekanie jest chyba najgorsze... memories- jestem z Ciebie dumna! Pozytywne podejście kluczem do sukcesu! Trzymam kciuki za dalsze starania! Może uda się z mrozaczków? egz-Twoje podejście jest godne podziwu i naśladowania! Cieszę się,że juz sie otrzasnełaś i masz dalsze plany- myślę, ze warto! Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko! asiulka- podziękuj mężowi za rozpiskę- na pewno wykorzystamy wskazówki! A co do HSG- będzie dobrze, na pewno- ja już miałam to 2 razy i za każdym razem też bałam się o wynik.. Ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. w kazdym razie trzymam kciuki za drożniutkie jajowody! daj znać jak poszło!! trolewna- ja byłam na krótkim- tu w Anglii. Jako,że IVF było nieudane i nie ma mrozaków, na kolejne jadę do Polski. A co do filmów- ja wolę takie płaczliwe..( "bez mojej zgody"- rewelacja!) Jak wymyślę jakiś lekki to Ci napiszę na pewno! Pozdrawiam i miłego dnia! Dla wszystkich pozostałych życzę miłego dnia i śle pozdrowionka cieplutkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Egz i Memories, jest mi niezmiernie przykro że wasze podejścia się nie powiodły :( dopiero dzisiaj wróciłam do domu (mąż wziąl sie za remont i mnie z domu wyprawił, nie miałam dpostepu do netu), jeszcze w niedziele poszłam do kościólka i sie za was modliłam licząc że się wam udało... nie wiem czemu tak się dzieję... mogę jedynie dalej się za was modlić i trzymac kciuki byście i wy się nie poddawały 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początek - EGZ Sara napisała mi że nie odpowiadasz na maile i sie martwi więc jak masz chwilkę odpisz jej :) na środek - Sara jest z nami duchem i nam wszystkim kibicuje i pozdrawia co mi dziś ogromną radość sprawiło przeczytanie tak miłych słow od niej :) na koniec - jutro o tej porze już będzie po badaniu więc odetchnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin 27 zgadzam sie, najgorsze jest czekanie na wizyty, badani i wyniki 3 mam kciuki za Ciebie, jestem ciekawa jaka będzie ścieżka działań u Was - buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka trzymam za Ciebie kciuki.Będzie dobrze.Pamiętam,że też się bałam tego badania,ale nie było tak strasznie jak opowiadają.Napisz jak wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laska przestań się modlić
sama widzisz że to nic nie daje.Będzie jak ma być czy się będziesz modlić czy nie.Rozumiesz że modlitwy nie mają w ogóle wpływu na życie? Wszystko zależy od szczęścia i odpowiedniego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech się modlą, skoro im to
pomaga, ale modlicie się o coś, co przecież jest przez kościół zakazane..... czyli o powodzenie in vitro. JA bardziej wierze w dobrych lekarzy, niż cokolwiek innego... trzymam za Was kciukI, dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka-trzymam kciuki za pozytywne wyniki i bezbolesne Hsg! ja tez trzymam-za Ciebie też zaciskam kciuki za szczęśliwie rozpoczęty i zakończony program! Misia,sportsmenka,katrin,asiulka,kiki,nadzieja,kalpek,tosia,lela,kaska,Inka,Alicja,Sara,fjolet,swiatełko,Myszka,Dosia,ja tez trzymam, margi,pocahontas,trolewna,memories,"tylko do egz","egz ja sie na tym za bardzo", "Egz jestem z Tobą", "mam dość takiego kraju"- dziękuję Wam wszystkim za pocieszenia,wsparcie i ciepłe słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hsg bez bolesne bo... oba jajowody drożne i macica prawidłowa!!! dziękuję dziewczyny :) będę działać naturalnie w tym cyklu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam asiulka -gratuluje i zycze powodzenia.ja też mam ten cykl naturalny,a jakimi lekami bedziesz stymulowana pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co mi się dzieje, ale od paru dni mam uczucie jakby mi jajniki miały eksplodować, nie podoba mi się to i boję się ,że znowu mam cystę... asiulka- gratulacje i owocnych starań!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka super informacja - u Ciebie wszystko o.k , M.też ma dobre wyniki tylko pogratulować mogę i życzyć oby starania były owocne.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoniłam do lekarza swojego i jest w szoku, mam się stawić w poniedziałek rano. powiedzcie mi jeśli w weekend mam 14 i 15 dc to lepiej robić fikołki czy czekać na 16 dc do lekarza i będzie pewnie robił usg i trzymać amunicję? świruję na maksa. dawno nie miałam takiej szansy. właściwie nigdy. nie jestem stymulowana bo nikt isę takiego obrotu sprawy nawet nie spodziewał, mam gdzieś folik tylko to może łyknę? Kathrin jak coś Cię boli to leć na zwykle usg - wszystko będzie widać jak na dłoni. ja miałam operację na jajniku (wycięli mi połowę, a byłam bliska zgonu tyle chodziłam z pękniętą cystą) i jak mnie tylko zakuje cokolwiek (zazwyczaj kolka jelitowa na szczęście) to pędzę od razu na usg nawet za kasę byleby od ręki w momencie bólu mieć zrobione. wiem co to jest operacja przenoszonej cysty, a świeża cysta to się jeszcze lekami wchłonie więc pędź na usg!! p.s. błagam odpiszcie kiedy się najlepiej ten teges, pierwszy dzień cyklu miałam 24.07, dzis jest 13 dc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka- ciężko powiedzieć, bo cykle różnią Ci się długością. Najlepiej kup testy owulacyjne i sprawdź kiedy będziesz miała owulację- ja tak robiłam i wiedziałam kiedy najlepiej ..wiadomo co.. A co do cysty, to od lutego miałam już 3(na obu jajnikach, a raz nawet 2 cysty na jednym) zawsze wchłaniały się same i nie dawali mi żadnych leków, ale teraz mnie nastraszyłaś i chyba się wybiorę do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku Kathrin nie chciałam Cię nastraszyć, u mnie niestety skończyło się to bardzo źle. jeszcze debile chcieli mi usunąć cały jajnik ale jedna młoda pani doktor powiedziała że mam dopiero 21 lat i pewnie mi się przyda. więc fuksem mam oba i działają!! po prostu leć na usg i po co masz się denerwować. nie chciałam straszyć ale lepiej zapobiegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do testów niestety nigdy nie pokazują mojej OWU, za każdym razem się denerwuję i pędze na monitoring i się okazuje że jest... więc opieram się tylko na odczuciach :( może pomóżcie jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka myślę,że nie ma co tracić czasu i trzeba korzystać i przytulać się.Co do oszczędzenia 'amunicji"to są różne opinie. Pierwsza doktor,u której się leczyła kazała się oszczędzać,robić testy owulacyjne lub monitoring i działać tylko w czasie sprzyjającym.Natomiast profesor u którego leczyłam się ostatnio radził żeby działać codziennie to będzie wtedy mniej plemników ale większość z nich będzie prawidłowa. I miał rację,bo potwierdziły to badania nasienia.3 inseminacje miałam po intensywnych działaniach i materiał był lepszy, a przy pierwszej się oszczędzaliśmy i było bardzo dużo plemników ale mało prawidłowych nadających się do podania.Tak więc stosunkowo udanych nocy i dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja drugi tydzień na antykach, i codziennie się czuję, jakbym jutro miała @ dostać... Jestem jakaś opuchnięta, i chyba powinnam większy stanik kupić, bo tak na mnie te tabsy działają:) Asiulka co do materiału męża, musi być taki po 3-5 dniach wstrzemięźliwości, przy dłuższym okresie abstynencji jest dużo martwych. Moim zdaniem lepiej gzić się jak króliki co drugi dzień alb i codziennie w okresie owlulacyjnym, niż cudować ze złotym strzałem... Co do teorii oszczędzania amunicji, przepraszam jeśli wyrażę się zbyt ostro, ale dla mnie to bzdura. Zgadzam się z Tosią w zupełności, też mamy podobne doświadczenia przy IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
to wystartowaliśmy do naszego pierwszego i mam nadzieję ostatniego, in vitro :) od dziś dipherelina + encorton; za 2 tygodnie dojdą gonadotropiny. trolewna - tak, długim protokołem idziemy, piszesz że Ty na antykach? czyli zaczynasz od antykoncepcji a potem analogi? tak w ogóle, to zastanawia mnie ta różnica: czym się różni długi poprzedzony antykoncepcją od długiego bez antyków, od razu z analogami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez trzymam - mnie też to zastanawia, próbowałam znaleźć coś w necie, ale niewiele tego... Teraz jestem na antykach, za tydzień mam zastrzyk z diphereliny domięśniowo i 3 września wizyta w Białym... Do tego czasu już będę bez @... 3 września będzie to moja druga wizyta, na której będę miała badania i wtedy mi ustali, kiedy mam przyjechać na trzecią długą wizytę, i od drugiej wizyty będą chyba właśnie analogi... Antyki w sumie biorę 3 tygodnie... Tak kalkuluje, że wszystko mi zajmie niecałe 2 miesiące, od pierwszej wizyty do transferu... Czyli testowanie na początku października.... Oj długo to wszystko... To moje pierwsze in vitro, u mnie badania okej i u mojego też, ale mam już 35 wiosen i 4IUI nieudane.... Ależ mi nie służą te antyki, brzuch wydęty, ogólne rozbicie, i pełno pryszczy... A u Ciebie jak samopoczucie i sytuacja ogólna? Będziemy jakoś podobnie testować, czy mnie wyprzedzisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka napisz jak tam po wizycie u lekarza.Czy weekend był 'stosunkowo udany"? Jakie dalsze plany i ustalenia? Trolewna pozdrowienia dla Ciebie i trzymam kciuki żeby wszystko się udało.Jesteśmy w podobnym wieku,jestem też po 4 nieudanych inseminacjach,moje wyniki i mojego jak najbardziej o.k i jesteśmy przed wizytą w Białymstoku.Jesteś o krok dalej więc będę Ci kibicować;) Egz i Inka co u Was słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabawne jak to jest w życiu, ze dziś kiedy czuję OWU pokłóciłam się z M tak, że było o włos od rozwodu...ironia losu.... ja już tego mam dość... u lekarza nie było na usg pęcherzyka więc twierdził że cykl bez owu lub już po ale mu mówiłam że ostatnie owu miałam w 18-19 dniu. ech z resztą dziś nie jestem w stanie pisac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka nie pozostaje nic innego jak się godzić:) Takie pokłótniowe godzenie jest bardzo, bardzo dobre:) I wskazane:) Oczyszcza atmosferę, poprawia nastrój i z niego robią się dzieci:) tosia kiedy masz wizytę w Białym? Ja jadę na drugą 3 września, nie wiem jak wyrobię do tego czasu... Jestem spuchnięta, zapryszczona i rozbita... Na jaki protokół się będziecie decydować? Bo my sami zadecydowaliśmy o długim, jak już tyle znosić, jeździć, to woleliśmy bardziej prawdopodobny i wybraliśmy dłuższy... Mam nadzieję, że to była dobra decyzja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolewna, Tosia - widzę że będziemy dzialac w tym samym czasei ja mam 3.09 wizytę w INWI. w wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×