Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

ja tez trzymam,asiulka,Tosia,trolewna -trzymam kciuki za Wasze starania i szczęśliwe programy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza! Droga Egz, jak się czujesz kochana? czy podjełas decyzję co dalej zamierzasz ? Wiem że in vitro to straszne koszty i pewnie trudno wam bedzie teraz decydowac sie na kolejna próbe. Przypomniałam sobie że zdarzyło sie tobie raz zajść w ciąże dzięki inseminacji, jesli mnie pamięć nie myli, czy to było 2 lata temu? bo nie wiem czy dobrze pamietam. Tak sobie myslę że może by spróbować zwykłej insemki bez obciążającej stymulcji. Skoro raz sie udało (choć tylko na krótko) to może i tym razem się uda. Procedura in vitro jest droga i bardziej stresująca,a insemka to tylko insemka i mniej się bedziesz stresować, nawet jesli by się nie udało to łatwiej bedzie to przegryźć. Możesz uznać że to nie jest dobry pomysł zwłaszcza ze masz za soba tyle lat starań, ale może jednak.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadę dzisiaj na zastrzyk domięśniowy z diphereliny, mimo skierowania od lekarza z Białego, musiałam się umówić do rodzinnego aby przepisał mi to skierowanie, inaczej nie dostałabym tego zastrzyku, bo nie jest to lekarz z mojej przychodni... Sami robią sobie robotę, a potem narzekają... Dodam, że mój rodzinny na urlopie więc przyjmie mnie inny lekarz... Jeśli chodzi o moje przygotowanie to jadę 3-ci tydzień na antykach, w tym tygodniu kończę, dzisiaj zastrzyk, 3.09 wizyta... Dłużyło mi się, a teraz ten czas leci jak szalony. Ależ jestem rozbita. Pozdrawiam wszystkie staraczki. Egz jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Właśnie wróciłam z długiego weekendu spędzonego z mężem i z przyjaciółmi i powiem Wam że bardzo mi to pomogło.Nie myślałam o niczym, było świetnie,pogoda super,dawno tak beztrosko i wesoło nie spędziłam czasu także bardzo mnie to podładowało! Dosia-dziękuję za chęć pomocy,ten pomysł z IUI jest do przemyślenia, wcześniej mi to nie przyszło do głowy,muszę to z mężem rozważyć.Masz rację,udało mi się raz z IUI i to za pierwszym razem (ciąża jednak nie rozwijała się,nie było echa serduszka),było to 5 lat temu,potem miałam jeszcze 4 inseminacje,które nic nie dały..Dużo myślałam nad tym co robić dalej i razem z mężem podjeliśmy decyzję że próbujemy jeszcze raz in vitro.Ja bardzo chciałabym je robić w BS w Bocianie (podczytuję topik Bocianowy i powiem Wam,że ciąże sypią się tam jak z rękawa) przede wszystkim dlatego że tamtejszy lekarz dr Mrugacz mnie już bardzo dobrze zna,wie jak reaguję na leki,namawia mnie na dalszą próbę z kombinowanym protokołem z bardzo małą liczbą leków do stymulacji żeby jak najmniej obciązyć organizm i ja mam do niego zaufanie,on wierzy w nasze powodzenie a ja wierzę jemu.Poza tym w tamtej klinice czuję się jak w domu,panuje tam super atmosfera i jest to zdanie wielu wielu pacjentek,a wiadomo jak ważna jest psychika.Problem tylko w tym że to daleko i znowu trzeba brać wolne..Mój M wolałby robić in vitro w jednej z pobliskich klinik,ale to oznaczałoby zaczynanie wszystkiego od nowa,tłumaczenie itp. Postaram się go jednak przekonac jeszcze raz do BS:) Planowane podejście będzie w listopadzie-nie wiem skąd wytrzasnę znowu pieniądze,bo ostatnio się bardzo spłukaliśmy,ale wezmę je choćby spod ziemi.Powiem Wam,że naczytałam się tyle historii tak samo skomplikowanych a może i bardziej niż moja i ze szczęsliwym zakończeniem,że to dodało mi sił do dalszej walki. Jedna kobieta której udało się za ósmym in vitro napisała mi,że czasem sobie mysli co by się stało gdyby zwątpiła,przestała walczyć po trzeciej,czwartej porażce? Nie miałaby dziś swojej cudownej córeczki...,dlatego ja póki co chcę jeszcze powalczyć,nie jestem jeszcze taka stara:) Najgorsze jest tradycyjnie to czekanie...Poza tym coś kiepsko się czuję,chyba mi tarczyca znów szwankuje,bo mam straszne napady gorąca,w jednym momencie jest mi zimno a za chwilę oblewam się gorącym potem i mam ochotę ściągnąć ubranie,ciężko mi przez to spać.W przyszłym tygodniu idę zbadać tarczycę i sprawdzę o co chodzi,może też przejdę się na usg,zobaczę. To tyle u mnie. A co u reszty?????Rzeczywiście cichutko się na topiku zrobiło. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!!Szczególnie trzymam kciuki za dziewczyny w trakcie programu!!! PS.Inka odezwij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
witajcie, egz cieszę się że się odezwałaś i że nastrój już lepszy :) ja już pisałam, ale się powtórzę: jakiej decyzji nie podejmiesz ja będę Ci kibicować nadal wiernie :) oby do przodu, to chyba najważniejsze :) egz wiem, że zmagałaś się z bakteriami przed in vitro. mnie posiew robiony przed urlopem wyszedł w porządku, ale niestety teraz odezwały mi się przykre dolegliwości, niestety coś tam lekarz wypatrzył, wiem że kolejny posiew już niestety nie jest w porządku. W klinice powiedzieli mi żeby się przeleczyć i będzie dobrze, ale jakoś martwię się że nie zdążę. Czy Ty może w trakcie protokołu się leczyłaś czy też może jeszcze przed startem? trolewna, myślę że ja (jeżeli wszystko pójdzie OK z tymi bakteriami) testować będę trochę wcześniej, teraz zaczęłam drugi tydzień na wyciszaniu, potem dojdą gonadotropiny, więc za jakieś 3 tyg. punkcja, potem transfer i jak będzie OK to czekanie kolejne 2 tygodnie. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam-ja miałam przed in vitro jedne bakterie,wzięłam porcję antybiotyku i je wybiło,ale pojawiły się drugie (jak już byłam w trakcie wyciszania) i lekarz mówił że te bakterie które miałam mogą same minąć,a nie chciał mnie faszerować dodatkową porcją antybiotyków bo mogłabym jeszcze nabawić się grzybicy.Dostałam za to antybiotyk tuż przed punkcją,chyba 3 dni się go brało. A Ty podchodzisz do ivf w Bocianie w BS? Przepraszam,ale nie pamiętam.Bo tam właśnie przed punkcją (nie pamiętam czy przed transferem też,ale chyba tak) dostaje się antybiotyk (doustnie i dowcipnie) który właśnie wybija ewentualne bakterie. Przyznam Ci się szczerze,że nie badałam teraz czy je jeszcze mam czy nie,w przyszłym tyg to może sprawdze,objawów żadnych nie mam.Na te bakterie piłam dużo soku z żurawiny i herbat żurawinowych i dużo jogurtów. Trzymam za Ciebie kciuki!!Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam - od soboty za dwa tygodnie mam wizytę i myślę, że też zacznę zastrzyki (gonadotropiny) i po tygodniu czyli za 3 tygodnie od soboty będzie punkcja:) Więc testować będziemy podobnie:) egz bardzo budująca ta rozmowa z tą babką, której się udało za ósmym razem, niesamowite, i jak dobrze, że jednak walczyła, siłę jeszcze można wziąć, ale ta kasa... Mam nadzieję, że wygrzebiesz skądś kasę, i mam nadzieję, że jednak będziesz u Mrugacza, ja mu ufam bezgranicznie. Jedyny problem to odległość, i aby zaliczyć jedną wizytę muszę zmarnować 3 dni, bo tak wygląda połączenie pociągów w Polsce, ale warto... Wczoraj byłam u rodzinnego na zastrzyku, i bardzo miła pani dała mi sporo wsparcia, mimo iż nic nie mówiłam, powiedziała, że szkoda że te leki są takie drogie i ma nadzieję, że mi się uda. U nas jest klinika, w której się leczyłam, i to ona obsługuje wszystkie pary z problemami, i poza tym jest pustynia, więc trochę z tym zastrzykiem się obawiałam, że będą krzywe teksty, że jest klinika a ja do nich przychodzę, ale nic takiego nie było. Mam uderzenia gorąca, w jednej minucie potrafię się tak spocić, że pot mnie całą oblewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Dziewczyny, odebrałam wyniki posiewu i niestety grzyby, leczona jestem szerokim spectrum (Macmiror'em) już tydzień (bo nie był znany wynik wymazu) i teraz mam wziąć jeszcze dodatkowo Gynazol. Dzwoniłam do kliniki, lekarz twierdzi że spokojnie powinnam zdążyć się doleczyć przed punkcją, jednak konieczne będzie powtórzenie wymazu po leczeniu, dla pewności. Szkoda że przed tą rozmową, nie przeczytałam egz Twojego wpisu, bo zapytałabym jeszcze o te antybiotyki. Ale dokładnie mi powiedział, to co piszesz, jogurty i lactovaginal, lub podobne). Aha, ja podchodzę w Novum Trolewna, no to jeżeli faktycznie wszystko będzie i u Ciebie i u mnie szło pomyślnie, to w podobnym czasie będziemy znać wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egz
Egz plisss plisss wystaw numer konta, jeśli nie chcesz podać swojego to załóż dodatkowe konto na potrzeby forum. BARDZO, BARDZO chcę się dołożyć, naprawdę, kibicuję Ci z całego serca i wierzę że zostaniesz mamusią, zasługujesz na to jak nikt. Ja już pisałam kiedyś do Ciebie jestem już mamą i Tobie życzę tego z całego serca. Buziak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do egz- kochana bardzo, bardzo dziękuję Ci za życzliwość i chęć pomocy to naprawdę niezwykłe,że chcesz pomóc w zasadzie obcej osobie.. Ale ja naprawdę nie mogłabym przyjąć pieniędzy,źle bym się z tym czuła,naprawdę sobie poradzę,jeszcze na to podejście pieniądze załatwię, gorzej jeśli (odpukać!!!) znowu się nie uda, ale o tym na razie nie myślę. Jeszcze raz z całego serca Ci dziękuję,a jesli chcesz wpłacić gdzies to jest tyle potrzebujących,mnie ostatnio poruszyły skrajnie wygłodzone dzieci w Somalii,tam to jest dopiero tragedia..miliony ludzi umiera z głodu w XXI wieku...Więc jeśli chcesz wpłacić to może właśnie na PAH dla Somalii,każdy grosz się liczy. Życzę Ci wszystkiego dobrego i niech Twój dzieciaczek rośnie zdrowo!Pozdrawiam bardzo serdecznie!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam- oj będziemy podobnie przeżywać:) Dzisiaj miałam takie uderzenie gorąca, że myślałam, że popłynę, a Ty jak się czujesz? do egz - to na prawdę miłe gdy ktoś obcy chce wesprzeć. egz - dobrze, że sobie wypoczęliście. Odpoczynek i relaks sprzyjają szybszemu powrotowi do zdrowia i równowagi i tego Ci życzę:) Ja ciągle jestem pod wrażeniem tego co napisałaś, że czasem się udaje za 8 razem. Ile trzeba mieć w sobie siły. Jestem pełna podziwu dla takich par. Mam pytanie, może się wydać komuś bardzo naiwne. Czy biorąc teraz antykoncepcyjne, i będąc po zastrzyku z diphereline, za 2,5 tygodnia zacznę analogi, to czy dostanę jeszcze @ przed in vitro? Jakoś tak nie mogę znaleźć info i nigdy się tak szczegółowo tym nie interesowałam. Jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egz
Jak uważasz Egz, pamiętaj że zawsze możesz zmienić zdanie. ;) Ja też długo starałam sie o moją córeczkę i trochę Cię rozumiem, na szczęście trafiłam na wspaniałych lekarzy którzy mi pomogli, wierzę ze i u Ciebie w końcu sie uda i zostaniesz mamusią. I to prawda ze jest wiele historii które zakończyły sie happy endem moja bliska znajoma zaszła w ciążę po 9 in vitro w wieku 38 lat i od pół roczku tuli w ramionach synka i mówi ze codziennie ma łzy w oczach jak patrzy na niego, to jest ich mały cud. Powodzenia dla wszystkich na tym topiku, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trolewna, @ powinna się pojawić mniej więcej w terminie jeszcze przed in vitro. Ja po zastrzyku z diphereliną dostałam @ mniej więcej po 10 dniach. Egz! uparta babka z ciebie! to bardzo dobrze-szacunek :) grunt to wiara i nadzieja a ty to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ja też trzymam - kochana Ty jesteś z Wawy? coś polecasz? u kogo podchodzi w novum? byłas kiedyś w invimedzie? całuję Cię Egz i choć to sporo wszystko kosztuje również chętnie się dołożę bo ode mnie samej jesteś dla mnie ważniejsza TY. ściskam Was kochani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do egz-będę pamiętać,że w razie co mogę liczyć na Twoją pomoc,dziękuję!!:) Przykro mi,że też długo starałaś się o dziecko,ale najważniejsze że córcia jest już z Tobą:) A udało Ci się naturalnie czy przez in vitro? Buziaki! I pozdrowienia dla koleżanki i jej synka:) Jejku, 9 razy..to trzeba mieć dużo siły i wcale się jej nie dziwię,że wzrusza się codziennie na widok synka, też tak będę chyba miała:) ja też trzymam- zaciskam kciuki,żeby jak najszybciej wytępić te grzyby!Na pewno leki zadziałają,ale pamiętaj tez o tych jogurtach itp., będzie dobrze!! asiulka- dziękuję również za chęć pomocy!! Ale kochana absolutnie nie możesz tak myśleć że ktoś jest ważniejszy od Ciebie!!!!!!!!! Dla siebie samej Ty jesteś najważniejsza i zasługujesz na dziecko tak jak każdy na tym (i nie tylko na tym) topiku!!!!Całusy! Dosia-pozdrowienia dla Ciebie i synka! trolewna-z tego co ja pamiętam to po antykach dostałam normalnie @ (dipherelinę wziełam chyba jakoś z ostatnim dniem antyków,albo jakoś tak i za parę dni pojawiła się @, ale kurcze tak na 100% nie pamiętam..),w razie wątpliowści dzwoń do lekarza,trzymam kciuki!! Co u pozostałej ekipy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egz
Egz ja nie miałam in vitro, u mnie nie było problemem zajście w ciązę tylko jej donoszenie. A co do mojej koleżanki od 9 in vitro to jest moim osobistym bohaterem, zresztą wy wszystkie jesteście, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
egz - dziękuje za kciuki :) Pewnie za parę dni zrobię kolejny wymaz mam nadzieję, że już będzie OK trolewna - ja czuję się nawet w porządku, oblewają mnie poty szczególnie rano, uderzenia gorąca miałam tylko po 1. zastrzyku, mam huśtawki nastroju mocne, takie jak zwykle w trakcie PMS. Wiesz, ja bardziej obawiam się skutków ubocznych leków do stymulacji niż "wyciszaczy". nic, to trzeba dać radę :) asiulka - można tak w pewnym sensie powiedzieć, leczymy się w N. u dr Taszyckiej. niestety nie znam innych klinik warszawskich. a Ty gdzie jeżeli można wiedzieć? dziewczyny, mam pytanie: jak odpowiadacie ludziom, którzy gdy dowiadują się o wieloletnich nieudanych staraniach, podsumowują to w stylu "ale ty to masz parcie na dziecko". jak wyjaśnić ludziom że potrzeba bycia matką to nie to samo co chęć wyjazdu wakacyjnego czy zakupu nowej kiecki, że to nie jest kaprys rozpuszczonej panienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez trzymam- nikt nie wie o naszych staraniach, jedynie ludzie z forum, ale też nikt nie zna mnie z nazwiska:). Nikomu nie mówimy o staraniach, jeśli ktoś uważa, że kasa lub kariera są dla nas najważniejsze, to ich sprawa. Nikogo nie pytam o dzieci, i nigdy nie pytałam, nikt więc nie wnika w moje sprawy. Na pytanie a kiedy wy będziecie mieć dziecko? Odcinam: jak przyjdzie czas. Wychodzimy z założenia, że im mniej osób zaangażowanych, tym mniejszy ból w staraniach, tym mniejsze rozczarowanie. Po zastrzyku z diphereline emocje opadły. Teraz czekam na @ i za dwa tygodnie jadę na spotkanie z boćkowym lekarzem. Pewnie też za 2 tygodnie zacznę brać analogi. Dzięki za odpowiedź w sprawie @, teraz wiem aby ją wyczekiwać za tydzień, wczoraj skończyłam antyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam - ja bym chyba takim ludziom nic nie wyjaśniała bo sądząc po ich reakcji, to wg. mnie nie mają za grosz taktu, serca, rozumu etc ...... Pozdrawiam dziewczyny i trzyma za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też trzymam- ja jestem www.invimed.pl w N. niestety działali na naszą szkodę, 2 lata robiłam tylko badanie które nic nie wniosły :( Dlatego w zeszłym roku zmieniłam klinikę i od razu mam działania bez żadnych badań np. na tendencje do poronień (po co mi badanie na to skoro nie wiadomo czy kiedykolwiek będę w ciąży ani nigdy nie poroniłam, badanie bagatela 250 zł :() poza tym w Invi mam tak że płacisz po wizycie wiec miałam też wizyty za które nie płaciłam, albo płaciła połowę. w N pierwsze co do Ciebie mowią to zapraszamy do kasy :( poza tym podobała mi się klinika i lekarzy robiący HSG mają super milutkich :) to tak w skrocie, teraz czekam na @ ale niestety nie przychodzi jak na złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,które są w trakcie programów-na jakim jesteście teraz etapie??Jak idzie?? Trzymam kciuki!!! Alicja-co u Ciebie???Jak wyniki genetyczne męża??? Jakie masz plany na dalsze działania?? A co u reszty??? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny! Ja aktualnie czekam na @ i działamy dalej, czyli bedziemy podchodzic do naszych dwóch mrozaczków. Czy orientujecie sie jaki jest proces przygotowawczy do podania mrozaków i ile to wszystko trwa do momentu podania ?? A poza tym to cały czas mam nadzieję, że może udać nam sie naturalnie, przecież zdrowi jestesmy obydwoje, cały czas staramy się jednak mysleć pozytywnie :) no bo co innego nam pozostało, echh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Egz - ja jestem w trakcie przygotowań do crio AZ, jutro wizyta i jak endo podrosło do 9mm (lub więcej) to w poniedziałek transfer :):) Nie mogę uwierzyć, że to już tak niedługo :) Memories02 - u mnie to trwało ok 1,5 m-ca, ale ja działam na cyklu bezowulacyjnym :) biorę Progynovę 4 tab 2x dziennie, a na 5 dni przed transferem 3 tab 4x dziennie luteiny (no i endo musi mieć odpowiednią grubość 9 mm i więcej) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! dziewczyny, ja też trzymam za was kciuki, mimo, że piszę rzadziej. Mam nadzieje, że podbijecie statystykę mamus na topiku. Margi - trzymam kciuki za twój transfer. To juz tak niedługo, szybko zleciało. Coś czuje, że uda ci sie :) Egz - ty moje światełko w tunelu, jesteś niesamowita :D dziekuję za pamięć. Własnie jutro jedziemy po wyniki i w związku z tym mam sporego pietra. Ciekawe, co tam wyszło. A ty, kochana teraz sobie odpoczywasz, prawda? Czy bedziesz robiła jakies badania? Naprawde z całego serca życzę ci, aby ta długa i bolesna droga się juz szczęsliwie zakończyła. Buziaki. Pozdrawiam całą resztę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam Tydzien temu bylam na wizycie ,muj cykl został przerwany ponieważ estradiol spadł w duł a pecherzyki zmniejszyły sie .Zrobiłam posiew na wszystkie bakterie ,okazało sie ze mam jedna bakterie .Dostałam antybiotyk jutro jade na wizyte i dowiem sie czy pozbyłam sie tej bakteri. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, u mnie się wszystko jak zwykle musi opóźniać bo czekam na @, mam już 31 dc i cisza...jadę na parę dni na wakacje a w 10dc zaczynam monitoring i stymulacjęi podchodzę do IUI czy komuś się po HSG spóźniała @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
witajcie, mnie przedłuża się wyciszanie, od wczoraj mam zwiększoną dawkę Diphereline, w piątek kolejne badania hormonów i wtedy pewnie też start ze stymulacją. dostałam Puregon i Menopur. co do grzybicy to po okresie nie czuję już żadnych dolegliwości, jednak muszę zrobić wymaz. jednak zdaniem lekarzy wszystko powinno być już OK. więc się nie zamartwiam :) trolewna, to z Waszych znajomych/rodziny nikt nie wie o in vitro? chciałam jeszcze zapytać co to znaczy że zaczniesz analogi? przecież diphereline już wzięłaś, dostaniesz potem jakieś inne, mniejsze dawki może? natomiast ja poszłam za Waszą radą i nie będę słuchać opinii innych ludzi, którzy nigdy nie mieli do czynienia z problemami z płodnością bo "zdrowy chorego nigdy nie zrozumie";. nie chcę ukrywać niczego ale nie będę wdawać się w dalsze rozmowy czy szczegóły, bo macie rację, nic dobrego z tego nie wynika (dla nas) ale dziękuję za opinie :) Asiulka, a test może robiłaś? ;-) co do kliniki, to jak napisałam nie znam Invimedu, ale w N. nie płacisz przecież przed wizytą ale po. co do badań, to my leczymy się już długi czas, wiele badań miałam robionych w ramach diagnostyki jeszcze, i w N. nie kazano mi większości z nich powtarzać, robiłam te które są niezbędne do in vitro? proszę napisz czy swoje in vitro miałaś w Novum czy w innej klinice? margi77, memeries02, mocno sciskam kciuki za Wasze mrozaki! powodzenia dziewczyny! Alicja, jak wyniki? mam nadzieję, że wszystko w porządku! Egz, wiara czyni cuda, i nigdy nie należy się poddawać, jeżeli serce/intuicja mówią żeby walczyć dalej. wiem, że to banalnie brzmi, ale wierzę w to. ostatnio przeczytałam historię dziewczyny, która po latach walki o dziecko, 5 nieudanych inseminacjach zaszła w ciążę w cyklu w którym zaczęła wyciszanie do in vitro. niesamowite, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez trzymam - 03 wrześnie jadę do Białego i od wtedy będę brała zastrzyki aż do punkcji, więc myślałam, że te zastrzyki to właśnie analogi - chyba, że ta dipherelina to był jeden analog, ale wtedy te zastrzyki to co to będzie? - niby podchodzimy do in vitro a wszystko inaczej:) - byle skutecznie... W tamtym tygodniu skończyłam antyki, i zastrzyk z Diphereliny miałam tydzień temu... Wczoraj dostałam @ i czuję się jak przy @, wielką ulgę czuję, że zeszła opuchlizna ze mnie... Mam nadzieję, że w połowie września wyjdzie mi transfer... Tak, nikt nie wie o in vitro, nic nie ukrywamy, po prostu nie dzielimy się z innymi tą sprawą. asiulka358 mi po HSG chyba się trochę opóźniła, ale też potem miałam jednakowo jak w zegarku po HSG:) margi trzymam kciuki za poniedziałek. Szybko ten czas leci, ja już prawie za 3 tygodnie:) alicja miałaś dzisiaj odebrać wyniki, byłaś? memories my też zdrowi jesteśmy a efektu nie ma, nie ma co roztrząsać, trzeba próbować wszystkimi kanałami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Alicja-trzymam kciuki za dobre wyniki męża!!!Kiedy zamierzacie podchodzić ponownie do programu? Czy oprócz kariotypów robiłaś może jeszcze jakies badania, np.immunologiczne? Aluś my we trójkę z Inką jesteśmy najdłużej na naszym topiku wśród jeszcze niezaciążonych i nawet nie wiesz jak bardzo, bardzo chciałabym, żeby się nam w końcu udało!!!!!Trzymam już teraz za Ciebie kciuki i mam nadzieję że ciągle staracie natural:) Ściskam i pozdrawiam Cię serdecznie!! Fjolecik,sportsmenka i inne ciążaróweczki-jak się czujecie? Jak przebiega ciąża? Na kiedy macie termin?Pozdrowienia!! trolewna,ja też trzymam,-zaciskam kciuki za Wasze ivf!!ja też trzymam-super że pozbyłaś się tej grzybicy, a dlaczego wydłużyli Ci wyciszanie?Ja też brałam Puregon i Menopur i dobrze się po nich czułam,trzymam kciuki żeby cały prgram poszedł dobrze ze szczęsliwym dla Was finałem!:) asiulka-zrób test koniecznie! Po HSG jest łatwiej zajść w ciążę i kto wie może los przygotował dla Ciebie taką cudowną niespodziankę:) memories-trzymam kciuki za crio!!To już niedługo i znowu olbrzymia szansa,teraz musi się udać!! margi-za Ciebie też z całych sił zaciskam kciuki!!W sumie nie czekałaś długo na zarodeczek co?Myślałam że to dłużej trwa,a tak już niedługo będziesz mieć transfer:) A dostaniesz dwa zarodeczki? Czy procedura do KD a AZ jest podobna? Trzymam kciuki!!! kaśka59-a można wiedzieć jaką miałaś bakterię? Mam nadzieję że udało się ją szybko wytępić,daj znać jak po wizycie! Dosia,Misia,Kiki,światełko,Sara i pozostałe mamuśki-jak Wasze pociechy?Misia jak synek?Jak idzie rehabilitacja??Całusy!! Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam egz- bylam na wizycie pierwsze zrobił mi ph pochwy wyszło prawie w normie dostalam jeszcze jakies tabletki dopochwowe ,mój dr.twierdzi ze bakteri juz niema ale dla pewnosci kazal powturzyc posiew.Mialam robiona zerówke i teraz jak dostane @to zaczynamy stymulacje femara.Jutro ide robic posiew bo w piatek mam dostac okres. (streptococcus agalactiae) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×