Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość prosba do kobiety powyzej
wielka prosba do kobiety powyzej: czy moszesz pdoac namiary tej profesjonalnej tarocicski??? będę bardzo wdzięczna za pomoc, jesli to nie kłopot... z góry wielkie dzięki, pozdrawiam wszystkie starające sie o dziecko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
trolewna najserdeczniejsze gratulacje! zdrowych 9 miesięcy dla Ciebie i dzieciaków :) memories - trzymam kciuki mocno za Wasze śnieżynki :) niech dzielnie się rozmrożą i zostaną z Tobą asiulka, odpoczywaj spokojnie, zbieraj siły do programu! Alicja, egz - jest na bocianie wątek o "świadomej bezdzietności" który dość regularnie podczytuję. oczywiście wiem ze to nie Wasza droga, lecz zmierzam do tego, że warto czasem poczytać wpisy dziewczyn na temat "wyboru", "decyzji", powiedzenia "stop". mnie nasuwa się jeden wniosek - każda niepłodna kobieta ma "swoją" granicę. kiedy staje nad krawędzią - po prostu o tym wie - że więcej już nie zniesie. wg mnie Wy macie wolę, siłę i chęć walki dalej, a zwątpienia i czarne myśli to normalne - przy tak trudnych sprawach życiowych. nie zrażajcie się, jeżeli choć tli się jeszcze mała nadzieja na to, ze się uda. fijolet - pamiętam gdy podchodziłaś do programu, a ja w tym czasie miałam ostatnią swoją IUI, a teraz dziecko już lada chwila będzie na świecie. fijolet, Sportsmenka, - trzymam kciuki za to żeby wszystko poszło bez komplikacji i żebyście niedługo obie tuliły dzieciaki :) pozdrowienia dla wszystkich mamuś, przyszłych mam, tych w trakcie leczenia, i tych "odpoczywających i na rozdrożu" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportsmenka, a ty juz prawie na finiszu! Ja pamiętam jak schizowałam z nerwów jak byłam tuz przed terminem. Niepokoiłam sie jak termin minał a tu nic sie nie działo,masowałam brzuszek, piersi, chodziałam po schodach tam i z powrotem , odkurzałam, myłam podłogi a poród nie chciał nadejść. Też miałam skurcze przepowiadające bardzo często, miałam je nawet w 8 miesiącu. Znam to uczucie tego zniecierpliwienia. Maciuś urodził sie dopiero 8 dni po terminie. Sportsmenka, wszystko na pewno bedzie dobrze, każda mama przed porodem się denerwuje, ale myśl o swojej Adusi ze niedługo bedziesz mogła ja przytulić i tej myśli się trzymaj. Egz-tak trzymać!!! nie ma to jak pozytywne nastawienie, bieganie razem z mężem to bardzo dobry pomysł na chandrę . Niedługo jednak bedziesz musiała zaprzestać tego biegania bo dzidziusiowi takie wstrząsy moga sie nie spodobać :) :) A ja powoli zaczynam życ nieco innym rytmem, bo wkrótce idę do pracy, trochę oderwę się od bycia w domu i przebywania z dzieckiem, bo jednak kazdej mamie potrzebne jest wyjście z domu i powrót do społecznośći. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie chce mi się żyć...nie mogę pogodzić się z niesprawiedliwością...zapisałam się do psychologa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyqtwe
asiulka358----jesteś bardzo młoda,5 lat temu miałaś tylko 22 lata,dlaczego juz tak wczęsnie myślałas o macierzyństwie?miałąś jakies problemy zdrowotne?pozdraiwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia1980
Drogie Panie ja próbowałam zajżć w ciąże cztery lata,prawie moje małżeństwo się rozpadło. Koleżanka namówiła mnie na zabieg bioenergoterapeutyczny. miałam kilka zabiegów i jestem już mamą rocznego dziecka.Ten Pan nazywa się Stanisław Kramarczyk z Krzeszowic.Więcej o Nim napewno znajdziecie w necie. Pozdrawiam wszystkie które pragną dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia 1980 a co z zabiegami bioenergoterapeutecznymi gdy facet ma słabe nasienie? Albo jak takie leczenie ma się gdy kobieta ma wycięte jajniki? Cieszę się, że Ci taki ktoś pomógł, niektórym pomaga wróżka, innym ksiądz, to lepiej takie wybory pozostawić sobie i się nimi nie chwalić. asiulka dobrze, że poszłaś do psychologa, lecz się i ładuj pozytywnie przed kolejnym podejściem, bo to jest bardzo ważne. Zajmij czymś myśli, może rozwiń zainteresowania? Ja tak zrobiłam, i mi bardzo pomogło odciążyć psychikę, a miałam bardzo zrytą, i bardzo nienawidziłam swego życia... Ja też się bałam, że nie będzie mrozaków, i strasznie mnie to ucieszyło, gdy 3 poszły do zamrożenia, bo nie wiem czemu na sukces za pierwszym podejściem się nie nastawiałam:) Jak widać głupia jestem:) Mówię Ci wyluzuj się, odpoczywaj i łap pozytywną energię:) - wiem łatwo mówić jak się zaskoczyło, ale mieć pozałatwiane sprawy przed podejściem, żyć w zgodzie z sobą, to dużo daje. Mam nadzieję, że Tobie też się uda:) kaska kiedy podchodzisz? I co to znaczy, że podchodzisz na naturalnym cyklu? Do IUI czy in vitro? fijolet na kiedy masz termin? Jak jesteś spakowana to chyba niedługo?:) Alicja no nie warto się smucić, ciągle to do nas nie dociera, marzyć o dziecku a nagle dostać szansę bycia mamą bliźniaków to jak grom z jasnego nieba:) Alicjo ja też jestem stara, i zobacz udały się bliźniaki:) Moja koleżanka ma prawie 40 lat, i jej też się udało, miała jeden zarodek, i tego jedynaczka jej podali i się przyjął, więc sama widzisz, wszystko może się zdarzyć:) egz masz już ustalony dokładny termin? Kiedy zacząć trzymać kciuki?:) Nasz doktor w dobrym humorze, dzisiaj z nim rozmawiałam, i wyznałam że go kocham:) gratulował i powiedział, że ma specjalny klej żeby te zarodki się trzymały macicy:) Ja tam wierzę w niego i w to, że Tobie też sprawi cud:) Któraś napisała, że biegasz, to prawda? Bo wiesz, my przed całymi staraniami też biegaliśmy, ogólnie higieniczny i zdrowy tryb życia, do tego rozwijaliśmy zainteresowania, i mi to dużo dało:) Dlatego myślę, że razem z Asiulką uda Wam się teraz:) katrin 10 mm to bardzo dobry wynik dla endometrium za grube też nie jest tak dobrze.... Katrin też nacięliśmy otoczkę i jak widzisz sukces w 200% procentach:) Sportsmenka niezła jesteś, zajęcia z aerobiku prowadziłaś???? W 38 tygodniu ciąży???? Jak dla mnie hardcore:) Dosia pamiętam jak stawiałam pierwsze kroki na forum i czekałaś na zrobienie testu:) A tu już dziecko dochowane i do pracy pędzisz:) Leci ten czas, oj leci:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, jeśli zapomniałam o którejś to przepraszam, ale muszę iść odpoczywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia1980
Ja się nie chwalę, jestem tylko szczęśliwą mamą. gdy was uraziłam tym czym chciałam się podzielić to przepraszam. Sylwia Madeja Katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak to jest :) Trolewna napisała a mnie uśmiech na ustach od razu...może po prostu brakuje mu czystego pogłaskania po głowie i powiedzenia że się uda...ciężko jest mi być bez przyjaciólek, z nie nadającymi się do tego tematu rodzicami i moim biednym, młodszym ode mnie M, któremu przecież razem ze mną się od życia obrywa. Dziś płaczę, ale jutro wstanę pełna sił jak młody bóg...musi się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam trolewa -ja od jutro zaczynam brac cos na stymulacje jutro mam wizyte i bede wiedziec co i jak dalej.ja podchodze do naturalengo zaplodnienia pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska tzn, że cykl masz stymulowany i staracie się naturalnie? - dobrze rozumuję? zmyliło mnie " podejście do naturalnego zapłodnienia" - zastanawiałam się o co może chodzić:) Życzę sukcesów, i żebyś słabo odczuła skutki uboczne leków... asiulka wiem co czujesz, też nie miałam z kim o tym pogadać. Też zastanawiałam się nad rozmową z fachowcem, pamiętaj tylko o jednym, jak CI psycholog nie podejdzie to go zmień, żeby Ci bardziej w głowie nie namieszał. Najważniejsze to ma pomóc i wesprzeć. mamusia jak napisałam, cieszę się, że Ci to pomogło, ale nie wiem czy zauważyłaś, nie reklamujemy tutaj tego typu rzeczy. I troszkę krzywdzące jest pojawianie się takich osób jak Ty, które piszą, że wystarczy pójść do bioenergoterapeuty i jest po problemie... Szanuję to, niektórym pomaga wróżbita, innym ksiądz a jeszcze inny akupunkturzysta czy trener. Ale nie wiem czy zauważyłaś, nie zawsze za brakiem dziecka kryje się blokada psychiczna, czasem są to poważniejsze problemy fizjologiczne u kobiet czy słaby materiał u partnera, dlatego doradzanie tego typu jest nie na miejscu. Co do urażania, nie uraziłaś mnie, ale zdaję sobie sprawę, że osoby podatne na tego typy zabobony, i może to być dla nich szkodliwe jeśli ich problem nie leży tylko w psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny Tak więc mam w sobie 2 zarodeczki-blastocysty, jak powiedziała p. doktorka, dobrze rokujące, nie było problemu z rozmrożeniem:) W sobote robie pierwsza bete, a póki co wypoczywam i dalej faszeruje sie luteina i estrofemem no i relanium do tego więc czuje sie troche jak na haju hihih. Bardzo sie wczoraj denerwowałam, bo tak naprawde przed samym transferem dowiedziałam sie na konsultacji z panią embriolog czy zarodeczki sie rozmroziły i czy w ogóle dojdzie do transferu. No ale udało sie, teraz zgodnie z zaleceniami mam sie nie przemeczac i na spokojnie wszystko. Wiec dalej kłade sie do wyrka i wypoczywam. Jutro do pracy ale siedzącej na szczescie. Pozdrawiam Was serdecznie. Jestem naprawde dobrej mysli, musi sie udac:D Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super memories, że zarodeczki się pięknie rozmroziły i dobrze rokują, :) możesz spróbować poopowiadać im jak fajnie jest w brzuszku mamy i jak bardzo chcesz by tam zostały na 9 miesięcy - ja swojej kruszynce tak opowiadałam i tak dobrze się trzyma , ze nadal nie chce wyjść :p ale w sumie ma czas do końca tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
memories, ależ świetne wieści! trzymam kciuki więc mocno :) sobota to który dpt będzie? mam jeszcze pytanie do Ciebie: któryś raz z kolei czytam że dziewczyny dostają relanium. powiedz mi proszę w jakim celu? Sportsmenka, szybkiego porodu i powitania córci (nie wiem czy dobrze kojarzę że będzie dziewuszka) na świecie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
memories w sobotę testujesz? Który to dzień po transferze? Ja zrobiłam betę 8dpt, nie chwaląc się:) Trzymam kciuki, może u Ciebie też zostaną bliźniaki?:) Jak zarodki tak ładnie się odmroziły to musi się udać, jak nic:) Teraz idzie dobra seria, i tego się trzymamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! memories-suuuuper,że mrozaczki pięknie się rozmroziły!!! Masz 2 blastocysty a więc naprawdę duże szanse! Może będziesz bliźniakową mamą jak trolewna:) A testujesz szybko,to będzie 5 lub 6 dpt tak?Ale w Invicie chyba mają taki zwyczaj szybkiego testowania,ja jestem tego przeciwniczką (niepotrzebne nerwy),ale wiadomo jak lekarz każe to człowiek się słucha:) Trzymam kciuki z całych sił za sobotnie testowanie!!! trolewna-jak się czujesz??Jakieś objawy? Jesteś na zwolnieniu? Powiedzieliście już komuś? I ciekawa jestem jak nasz kochany doktorek zareagował jak mu wyznałaś miłość hihi:) Ja chyba też tak zrobię jak mi też z takim sukcesem transfer zrobi:) Oby zastosował ten swój magiczny klej do przyklejania zarodków:) Ja wybieram się wstępnie do BS 31-ego,ale to zależy wszystko od @.A słyszałam,że po urlopie dr ma prawdziwe tłumy u siebie. A co do biegania,to wstyd się przyznać ale trochę ostatnio odpuściłam,bo biegamy wieczorem jak M wróci z pracy a ostatnio było tak paskudnie,deszcz padał i zimno już się robi generalnie i nie bardzo się nam chce z ciepłego domku wychodzić:) Ale za to spacerki weekendowe są konkretne:)Całusy! kaska59-trzymam kciuki za owocną stymulację!! A jak w ogóle idzie? asiulka- Ty to masz dopiero zmiany nastrojów!:) Może psycholog to dobry pomysł, a na kiedy się zapisałaś? Czy już byłaś?Ja cały czas wierzę,że będzie u Ciebie dobrze,ale musisz troszkę wyluzować, myśl pozytywnie a przyciągniesz pozytywne wydarzenia:) Trzymam kciuki!!! mamusia1980-gratuluję dzieciaczka!Ja też nie czuję się urażona Twoim wpisem,każdemu pomaga co innego,nie na każdego wszystko zadziała tak jak pisała trolewna,ale rozumiem że jak się pragnie dziecka to można się chwytać różnych sposobów,a nie jesteś pierwszą osobą która namawia mnie na bioenergoterapeutę.Mam znajomych którym takie wizyty pomogły,może doczekaliby się dziecka i bez tego,ale oni wierzą że to dzięki niemu.Sama nie wiem,może i ja się kiedyś wybiorę? przecież nie zaszkodzi,zobaczymy. Pozdrawiam! fjolet, sportsmenka- bardzo mocno trzymam kciuki za bezproblemowe przyjście Waszych maluchów na świat:)Ale się będzie działo:) Sportsmenka-jestem w szoku i podziwiam Cię za to ze całą ciążę pracowałaś i jeszcze w 38tyg prowadziłaś aerobik!!Ale to będzie wysportowana córcia:)A co do sposobów na przyspieszenie porodu to pewnie już wiesz,takie standardy czyli chodzenie po schodach,sprzątanie,ostre przyprawy,no i gdzieś czytałam że...seks:)Powodzenia!:) ja też trzymam-co u Ciebie?? Pytałaś o relanium,w mojej poprzedniej klinice dziewczyny dostawały przed transferem,chyba tak na wyciszenie,uspokojenie,żeby bez stresu podchodzić do transferu.Daj znać co u Ciebie,buziaki!:) katrin-kiedy masz wizyte u immunologa? Chyba już niedługo co? "Do egz"- dziękuję bardzo za miłe słowa i kciuki:) Przydadzą się!:) Ty też długo czekałaś na swojego dzieciaczka,dobrze że już jest z Tobą, pozdrawiam serdecznie! Alicja,Inka-gorące buziaki dla Was!!! Dosia-właśnie się zastanawiałam czy już wkrótce nie będziesz wracać do pracy:) A Maciuś ile ma? Pozdrawiam gorąco! Miłego dnia,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Dziekuje dziewczyny za trzymanie kciuków:) Sportsmenka---> ja cały czas gładzę brzusio i mówie do zarodeczków, może mnie posłuchają i pozostaną na dłużej :):):) W invikcie jest tak ze są 3 weryfikacje, ja zrezygnowałam z pierwszej, bo moim zdaniem jest troche bez sensu, w sobote bedzie 2 weryfikacja (dla mnie pierwsza) i pobranie krwi na bete i to bedzie dopiero 6 dpt licząc dzien transferu, a nastepna weryfikacja 3 listopada czyli to bedzie 11 dpt. Pani doktorka powiedziała zeby wynikiem bety sie nie sugerowac w sobote (6dpt) bo przy blastusiach beta wiarygodna wychodzi najczęsiciej przy trzeciej weryfikacji. Tak wiec pewnie dopiero na 100% bede wiedziała co i jak 3 listopada w 11 dpt. ja tez trzymam -->Relanium 2x1 tab. brałam wczoraj, dzisiaj i jutro, nie pytałam doktorki w jakim celu mam je brac, ale wyczytałam ze rozluźnia mięśnie gładkie, co wpływa na zagnieżdzanie sie zarodków, więc biorę, choć chodze otępiała jak smok ;) trolewna--->chciłabym zeby były bliźniaki, ooj bardzo, to byłby najpiekniejszy dar z nieba:) ale jak bedzie jeden bobasek to bedzie superowo tez, przeciez tyle walczymy o ten prezent:) Tak wiec dzisiaj dzien piżamkowania i lezakowania, jutro do pracy a po pracy od razu do wyrka i tak do konca tygodnia:) Mam nadzieje ze dobra seria sie zaczeła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Dziewczyny, jak to kurcze jest na tym świecie, że te które chcą mieć dzieci muszą taką drogę przejsć, a takie które nie chcą zaliczają wpadki a potem jeszcze usuwają ciąże. Jak dla mnie to wszystko jest niepojęte. Ale dość rozmyślania na ten temat. memories z całego serca życzę Ci aby te dwa zarodeczki zostały z Tobą już na całe 9 miesięcy- jak z resztą wszystkim pozostałym dziewczynkom :) które starają się o dzidzię. W końcu się uda- musi się udać. Ja też martwiłam się że chyba nie jest mi dane zostać mamą, a jednak mam wspaniałego dzidziusia. Egz- jak ten czas szybko pędzi- musisz głeboko wierzyć w to że się uda, a tak będzie. Wiem że jest to cięzkie- sama przez to przechodziłam. Bardzo podziwiam Cię za Twoją wytrwałośc i dążenie do celu i za to że jesteś tak optymistycznie nastawiona do tego wszystkiego. Jesteś super dziewczyną. Już zaczynam zaciskać kciuki za powodzenie. :) Dziewczyny - nie zaglądam tu często- ale dawno nie widziałam żadnego wpisu od SARY. Czy ktoś wie co uniej słychać??? Jestem bardzo ciekawa jak tam jesj córeczka. Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie i życzę miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz- już niedługo- za 5 dni- tzn w poniedziałek! Trzymajcie kciuki!!! memories- 3 listopad szybko przyjdzie i na pewno przyniesie dobrą nowinę- a póki co odpoczywaj i myśl pozytywnie! Trzymam mooocno kciuki! sportsmenka- takie czekanie pewnie jest straszne, ale już niedługo wreszcie przytulisz swoje maleńkie szczęście. Powodzenia! asiulka- mam nadzieję, że dzisiaj twój nastrój się poprawił.. Niestety tak to już jest ,ze na ten temat ciężko znaleźć kogoś do pogadania- zwłaszcza z rodziny. Ja przynajmniej też nie mam takiej osoby. Ale jesteście Wy i właściwie odkąd jesteście ,to jest mi dużo lepiej przez to przechodzić.. I Ty też pamiętaj, ze masz nas i kiedyś w końcu spotkamy się wszystkie z naszymi maluchami na pyszną kawusię.. trzymaj się, kochana ,buziaki.. Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kathrin27 masz rację, odkąd tu jestem jest mi łatwiej. mam bujawki nastrojów od euforii do depresji więc 2.11 mam wizytę u psychologa w mojej klinice leczenia niepłodności, pójdę moze to pomoże. Dziewczyny czytałam ostatnio sporo o invitro i tak się zastanawiam czemu kliniki tak sie różnia. moja poprzednia klinika pisze, żeby sie nie perfunować w dniu punkcji i transferu - ja nie miałam u siebie teraz takich zaleceń... teraz piszecie o relanium - ja kłębek nerwów na bank powinnam brać przed transferem ale też nic takiego nie mam. w zeszłym roku nawet nic na endo nie dostałam do invitro... co o tym wszystkim myśleć? jest wg Was coś co na pewno powinno by stosowane np. folik, brak perfum itd?? proszę napiszcie zapytam swojego lekarza :) co do wypowiedzi typu mamuśka o bioenegrii - możecie tego nie czytać, Mój mąż pracuje w marketingu internetowym i pisanie na forach jest jednym ze sposobów reklamy. Ten post niestety był aż nadto standardowy więc można go totalnie olać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Dziewczyny przepraszam, ze nie pisze ale pomiedzy dzieckiem i praca malo mam czasu. Wszystkim ogromnie kibicuje. Egz, zycze Ci zeby to bylo juz Twoje ostatnie podejscie oczywiscie zaknonczone sucesem. Bycie matka jest niesamowite, gdyby nie te klopoty to mialabym czworke. Ludzie ktorym to latwo przychodzi nie rozumieja jakie to szczescie miec dzieci. Rozmawialam z mezem i postanowilismy za adoptowac dwojke dzieciaczkow. juz sie skontaktowalam z agencja. Opisze jak nam idzie ten proces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka w krajach gdzie in vitro jest refundowane to podobno naturalne, że kobieta nie może być wypacykowana, w mojej klinice na ten temat nic nie mówiono, ale nie zaszkodzi pomóc szczęściu:) Kup sobie bezzapachowe mydło i już:) Ja nawet umalowana nie byłam, w końcu to wszystko takie delikatne może ostry zapach im przeszkadza? egz powiedzieliśmy o ciąży i bliźniakach, tylko reakcja teściowej zaskoczyła, ale poza tym inni normalnie się cieszyli, w szczególności moi rodzice:) Nie robimy z tego tajemnicy bo mam spory brzuszek, bardzo mnie wydeło w tamtym tygodniu, mam na plusie 10 cm, może gdybym nie wychodziła z domu tobym mogła udawać że nie jestem w ciąży, ale mam zamiar się cieszyć z tego szczęścia:) Bardzo częste sikanie już minęło, teraz jest tylko często, szybko się męczę, w sumie cały czas jestem zmęczona. Co do pracy, sama sobie tworzę stanowisko pracy, więc teraz staram się finiszować i zacząć tylko odpoczywać:) Niedługo pójdę na zwolnienie, myślę, że dla kraju wystarczająco dużo zrobiłam, on nawet nie zrefundowała mi jednego leku więc niech teraz on mi coś pomoże. Mnie ta ciąża kosztowała dużo zdrowia i kasy, dlatego nie mam zamiaru się szarpać. Lepiej mieć mniej niż znowu przechodzić to samo, dlatego nie mam jednego małego wyrzutu, że będę odpoczywać i zajmować się sobą. Co do biegania, obydwoje sami normujemy sobie czas pracy, więc biegaliśmy rano, wieczorem byłoby mi ciężej. Bardzo to pozytywnie wpływa na cały dzień, ma się dużo energii:) ale wiadomo nie każdy ma taki komfort... memories oj zaczęła się dobra seria, zaczęła, trzymajmy się tego:) kiki opisz, jestem ciekawa jak to wygląda. Pozdrawiam dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamisia_k
Witam kobietki... Ja staram się już trzy lata... tyle będzie dokładnie 24.12. Weszłam na tę stronę 3h temu i tak czytałam, czytałam, czytałam... prawda, nie wszystko, bo nie dałabym rady, ale co nieco się o Was dowiedziałam. Weszłam tu dziś dzisiaj bo znów przyszła @ i po prostu musiałam coś zrobić, coś poczytać, bo nie wiem już co myśleć... Czytałam Was i tak płakałam na Waszymi historiami i nad sobą, że znów się nie udało... Nie mam za sobą jeszcze żadnych inseminacji, ani innych zabiegów, ale chyba przyszła na to pora. Wpierw by zrobić badania, ja i on. Potem się zobaczy. Najpierw to trzeba się zebrać, a mam z tym problem, wciąż to odkładam, bo myślę, że wreszcie się uda... Egz30, trzymam kciuki za Ciebie, gorąco... Nie będę się na początek za dużo rozpisywać :) pozdrawiam kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamisiu K ja zaczęłam tak samo..dostałam kolejną @, ryczałam i szukałam w sieci pocieszenia...po czym jakoś trafiłam na jedno marzenie...przeczytałam post Sary, historię kochanej EGZ i czytałam całą dalszą noc...jak skończyłam była chyba 9:00 rano. minął płacz, czułam że dziewczyny są mi bliskie (choć chciałabym żebyśmy nie miały tego wspólnego przejścia) i z niecierpliwością czekałam aż ktoś mnie tu zauwazy i do mnie napisze. Witaj więc Kamisiu i mam nadzieję, że długo tu nie zabawisz (czytaj zostaniesz wkrótce Mamusią :) ) u mnie narazie nic... Trolewno jestem tego zdania co Ty, ja można trzeba iśc na l4 od razu. to jest delikatne, kruche i trzeba o siebie dbać. Nasz kraj jest jaki jest i tym bardziej musimy z tego korzystać. Trolewno co znaczy że teściowa dziwnie zareagowała? Wasza rodzina wie o AZ? i o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja już po wizycie, wszystko jest ok, dzidziuś ma już 4 cm :):) Kolejna za 4 tygod. a w międzyczasie będę wybierać się na USG 3D, by sprawdzić czy dzidzia rozwija się prawidłowo :) memories trzymam kciuki za Twoje testowanie, niech te 2 zarodki zostaną z Tobą na całe 9 m-cy :) asiulka może wizyta u psychologa to nie taki zły pomysł, ja sama swego czasu o tym myślałam ale jakoś zabrakło mi odwagi, by się do niego udać :) trolewna miała podane swoje zarodki a AZ to miałam ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny Powiem wam ze nie moge usiedziec na miejscu, mysle i mysle czy sie uda, od dzisiaj biorę 3x8 tab luteiny, do tego 3x4 tab luteiny podjezykowej, dalej estrofem i folik razem z bromergonem. Po tej luteinie jestem jakas taka lekko poddenerwowana, ale to chyba normalne. Juz pojutrze moze bedzie cos wiadomo. margi77-> jak sie ciesze ze wszystko okey u Ciebie i ze dzidzia ma juz 4 cmm WOW:) dbaj o siebie! trolewna-->dbaj o siebie również, oby ta seria była skuteczna:) katrin27 --> dbam o siebie, 2 dni po transferze miałam pidżamowe łazenie i lezakowanie w domciu, od wczoraj siedze w pacy, ale to przed kompem i luzik jest. Mysle pozytywnie! pocahontas8k --->musi sie udac, tymbardziej ze to nasze dwa ostatnie zarodeczki egz30-->testuje szybko, ale moze juz cos bedzie wiadomo, choc to moze jeszcze nie bedzie wiarygodne, ale 3-go listopada to juz bedzie wiadomo na pewno chyba. Jesli którąs z was ominęłam to przez roztargniene, jestescie Kochane, tyle wsparcia idobrych słów, to naprawde pomaga, choc i tak w mojej głowie kłębią sie różne myśi. cały czas głaszcze brzusio i jestem pełna nadziei. W sobote do 14-tej bedzie dzwonic doktorka zgodnie z zasadami weryfikacji i zobaczymy co mi powie, ale i tak wczesniej bede znała wyniki, bo na szczescie invicta ma wyniki online wiec bedzie adrenalinka;) Najgorsze jest to ze człowiek taki głupi jest i czyta w tym necie i sie niepotrzebnie nakreca;) Młego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam We wtorek byłam na wizycie ,musze zrobic test gbs odnosnie tej bakteri.Dostalam femare na stymulacje kolejna wizyta w poniedzialek podglad czy tabletki dzialaja. memories-gratuluje zarodkówoby sie udało. pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolewna i Margi przepraszam, że wszystko pomieszałam :) całuję Was Memories 3 mam kciuk, uda się i dasz mi i egz siłę na działanie w listopadzie. ja mam nadzieję, że dostaniemy piękny prezent pod choinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Ojjj to do końca roku bedzie sie działo na naszym topiku:) Ja jutro rano testuje, mam pietra jak przed maturą;) choc wiem ze wyniki nie beda jeszcze 100%-we. Ale dokładnie za tydzień bedą. No cóż teraz wszystko w rękach Boga. Dam znac jutro wieczorkiem, trzymajta sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×