Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość Guzia_79
Kochana Egz. Twoje szczęscie daje mi/Nam kopa. Nie widze innej możliwości jak owoc w postaci maluszków. Ja dalej mocno trzymam kciuki. I czuję się jakby to było moje in vitro. Ja niestety nie mogę. Jak na raze przygotowuje się do operacji :( Nie wiem co będzie dalej. Prawdopodobnie chemia. Ale póki co się nie poddaje. Dziewczyny, wszystkie Was przepraszam. Przeszłam cięzki okres. Nie wiem co będzie dalej. Nauczyłam się pokory. Wszystkie Was pozdrawiam i trzymam kciuki za Was. Młodym mamusiom gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, bardzo mocno trzymam kciuki :) !!! Za Ciebie (chociaż Ty już zrobiłaś wszystko co mogłaś) i jeszcze mocniej za Bobaski w Twoim brzuchu, żeby się ładnie rozwijały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Guzia powodzenia, mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze. Fajnie, ze sie odezwalas. EGZ, napisz kochana jak najszypciej. Ty jestes prawdziwa inspiracja i naprawde mocno Ci kibicuje. Reszcie starajacych rowniez zycze szybkiego zaciazenia. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Egz 3mam kciuki aby to podejście było dla Ciebie udane i zakończyło się upragnioną ciążą :) dbaj o siebie i dużo wypoczywaj :) Sportsmenka gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz- kochana, gratuluję i trzymam mocno kciuki, żeby tym razem Wam się udało.. Oby maluchy zrobiły Wam cudowny prezent Świąteczny i zostały już z Wami !! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz!! no to mi humorek poprawiłaś , bardzo się cieszę z takich obiecujących wyników. Miałas lepsze zarodki od moich. a tak sie bałas ze masz złe komórki i ze bedziesz musiała korzystac z dawczyni. Wiesz tak sobie myślę że skoro masz wadliwą jednorożną macicę to może powinnaś jak najwiecej leżeć tak na wszelki wypadek. Przede wszystkim żadnego wysiłku, podnoszenia ciężkich rzeczy, odpoczywaj . Czy twój lekarz zalecał ci stosowac aspimag ? Wiesz....jestem bardzo dobrej myśli, trzymam kciuki. Fjolet, sportsmenka, cudowne wiadomości, pozdrowienia dla waszych dzieciaczków (bardzo ładne imiona :) ) Tosiu życzę ci powodzenia, na pewno tobie też się uda, jak mineła punkcja, czy coś wiadomo jak tam zarodeczki? Guziu oj dawno cie u nas nie było, pamiętam cię bardzo dobrze. Wpadaj częściej, pamiętaj ze zawsze możesz od nas liczyć na wsparcie. A ja mam cały czas remont, ale juz bliżej końca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dojechaliśmy szczęśliwie do domu, chociaż podróż trochę męcząca. Położyłam sobie kocyki pod pupcie i myślę, że to trochę amortyzowało :) Któraś z was doradzała mi jazdę pociągiem i nie raz to rozważałam, ale podróż byłaby zdecydowanie dłuższa i nie wiem czy dużo bardziej komfortowa. Jednak w swoim samochodzie, z mężem obok i nikim więcej rozłożona na fotelu to lepiej niż zatłoczonym pociągiem. Poza tym wiele dziewczyn jeździ dużo dalej niż ja, a ciąża się utrzymuje. Co ma być to będzie, ja zrobiłam wszystko co w mojej mocy. Teraz ciągle się wyleguje i już mi się nudzi, ale dam radę, oby tylko pomogło. To tyle co u mnie, wielkie oczekiwanie :) Tosia - jak punkcja???? Mam nadzieję, że poszło dobrze, teraz pewnie czekasz w napięciu na telefon od embriologa. Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby wszystkie komóreczki się zapłodniły i pięknie podzieliły! Aha Tosiu ja nie dostałam maila, bo ten adres .tlen.pl , który wyskakuje tutaj przy moim nicku nie jest moim mailem, mój mail to egz30@wp.pl. Całusy!! Guzia - bardzo zasmucił mnie Twój mail :( Postaram się jak najszybciej Ci odpisać, ale już teraz zaciskam kciuki, żebyś jak najszybciej wyzdrowiała. Często o Tobie myślę i modlę się też za Ciebie, tak bardzo chciałabym, żeby wszystko się u Ciebie poukładało... A może po operacji chemia już nie będzie potrzebna...? Więcej odpiszę na maila. Trzymaj się, ściskam Cię bardzo gorąco! Inka - kochana Tobie też jak najszybciej odpiszę na maila. Bardzo Ci dziękuję za wsparcie i czekam w napięciu aż będziesz podchodzić po mrozaczki, bo czuję, że będzie dobrze :) Całusy kochana!!! Misia - bardzo Ci dziękuję za kciuki! Mam nadzieję, że synuś już sobie co raz lepiej radzi i dobrze się dogadują z siostrzyczką :) Na pewno jesteś bardzo zmęczona, ale też na pewno bardzo szczęśliwa! Podziwiam Cię za siłę jaką dajesz swoim dzieciom! Pozdrawiam gorąco!! Alicja - trzymam kciuki, żebyś i Ty mogła jak najszybciej podejść do programu, żebyś odzyskała siłę i wiarę w to, że się uda! Nie wiedziałam, że cierpiałaś na nerwicę, a może wizyty u dobrego psychologa by Cię lepiej nastroiły? Wiesz, jak bardzo mocno za Ciebie trzymam kciuki (internetowa siostrzyczko :)) Trzymaj się dzielnie! Całusy! Asiulka - mam nadzieję, że stymulacja pójdzie jak najlepiej. A już wiesz mniej więcej kiedy punkcja? Trzymam kciuki Nadzieja - witaj po dłuższej przerwie :) Pamiętam, jak podchodziłaś do programu, a Twoja córcia już taka duża... :) Jak sobie radzisz w roli mamy? Córcia zdrowa? Miło mi, że napisałaś i o mnie pamiętasz :) Całusy! Kaska - trzymam kciuki za efekty starań, super, że już nie masz tej bakterii! Sportsmenka, Fiolet - jeszcze raz gratuluję wam dzieciaczków. Jak już trochę się ogarniecie to napiszcie jak sobie radzicie i jak wasze maluchy. Lala - specjalne uściski dla Ciebie i dziękuję za wszystko! Trolewna - cieszę się, że z maluchami wszystko dobrze! Trzymam kciuki za następną wizytę u lekarza, na pewno wszystko będzie super szło! Pozdrawiam! Ja też trzymam - za Ciebie też bardzo mocno trzymam kciuki i dziękuję za wsparcie! Buźka :) Moniue222 - bardzo dziękuję Ci za ciepłe słowa! Moc uścisków dla Ciebie i dla synka! Pocahontas - dostałaś już @? jeśli nie to naprawdę idź koniecznie na USG dla świętego spokoju. Dosia - przy mojej macicy leżenie będzie jak najbardziej wskazane, szczególnie w późniejszym etapie ewentualnej ciąży. A o tym leku co piszesz to nic nie wiem, ale biorę witaminy, magnes i clexane, które mam nadzieję pomagają. Dzięki za wsparcie i kciuki! :) "mam dość takiego kraju", Światełko, Kiki, margi, katrin, Kaska, memories, W.i.o.l.k.a, Myszka - bardzo bardzo bardzo Wam dziękuję za wszystko! Jesteście cudowni!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Egz teraz dbaj o siebie i maluszki:) Napisz jakie leki teraz bierzesz. Trzymaj sie dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki egz-kochana ja tu jestem prawie zawsze moze nie pisze ale podczytuje glownie Twoje wpisy...pytasz co u Nas...dzisiaj Laurka konczy 14 miesiecy sama nie wiem kiedy to zlecialo. Jest przeeeslodka chodzi, biega, rozmawia po swojemu chociaz juz pojedyncze slowka tez zdazy jej sie powiedziec takie jak tata, mama, baba, dziadzia, kaka (kaczka) jak chce powiedziec ze czego nie chce to kicha glowa , duzo rozumie sama wyrzuca pampersa jaK ja o to poprosze no i tez sie czasami buntuje pokazuje jaki to ma charakterek jak jej sie cos nie spodoba to sie wygina, krzyczy no niestety nie zawsze jest pieknie ale jak na razie ogarniamy to...:) niestety czasu malo bo pracuje na caly etat :( a Ty kochana jak sie czujesz? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.i.o.l.k.a
Egz:) uważam, że bardzo dobrze, że wróciliście w trzy paku, autem do domku, bo to zdecydowanie lepszy transport niż zatłoczone okropne . pociągi. Bardzo Ci kibicuję i bardzo w to wierzę, że zostaniesz mamusią! Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwzam inaczej, niz Wiolka, i na to zwracalam chyba uwage przy poprzednim in vitro Egz. Zdarzylo mi sie raz czy dwa pokonac samochodem dluzsza trase (400km), naprawde porzadnym samochodem i ile sie 'naskakalam' na dolkach, to tylko ja wiem :O i nie sadze, by kocyk pod pupa byl w stanie to zamortyzowac. Jasne, ze jezeli ciaza ma sie utrzymac, to bez wzgledu na wszystko sie utrzyma. Ale kazda ciaza Egz, ze wzgledu na jej budowe oraz jej dotychczasowe przejscia jest ciaza wysokiego ryzyka, do tego dluuuuga podroz tuz po "zagnizezdzeniu" (;)) to chyba nie najlepszy pomysl. A juz na pewno gorszy niz podroz w pierwszej klasie pociagu pospiesznego, czy expresu. Ale kazdy robi jak uwaza :) Egz, zycze udanego testowania i czekam na wiesci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! asiulka-tak jestem na zwolnieniu i odpoczywam w domu:) A jak u Ciebie idzie? memories- biorę sporo leków i oby mi wątroba nie siadła, biorę euthyrox(na tarczyce), 2 x encorton (przeciwzapalnie),3 x duphaston, 1x estrofem,witaminy (elevit, wolałabym inne bo te są mega duże ale ja nie mogę z jodem a praktycznie wszystkie witaminy dla kobiet są z jodem) i zastrzyki claxane (na lepsze krążenie krwi w macicy)-także jak widzisz sporo tego,ale oby pomogło! nadzieja-fajna ta Twoja Laura:) Niech rośnie pieknie i zdrowo!:) Ja się czuję hm..normalnie,nic na razie nie odczuwam, mam tylko wzdęty brzuch po tyh wszystkich lekach,ale nawet nic nie przytyłam podczas tej stymulacji, no i zaczynam się pomału stresować betą,a jeszcze tyle dni do testowania...Pozdrawiam:) tosia- miałaś dziś transfer??? Bo wg moich wyliczeń to powinnaś mieć dzisiaj prawda? Napisz jakie embrionki Ci podali, już teraz zaciskam kciuki!! Jeśli chodzi jeszcze raz o kwestie transportu po transferze, to ja nie jechałam od razu tego samego dnia,ale dzień po, po transferze leżałam 2 godz w klinice a potem odpoczywałam cały dzień i dopiero na następny dzień po południu wracaliśmy,droga sama w sobie nie wydawała się taka zła ale trwała długo (6h) więc była o tyle męcząca. jakbym miała jechać pociągiem jeszcze dłużej to nie wiem czy bym wysiedziała...I jeszcze nie wiadomo z kim w przedziale i czy pociąg byłby na czas bez opóźnien jak to czesto bywa. Chyba wolałam intymnie ze swoim męzem, słuchając radia po drodze, gadając o wszystkim i bezczelnie się objadając całą drogę:) Robilismy przystanki jak kazał lekarz zeby za długo w jednej pozycji nie siedziec.Ja za każdym razem zastanawiam się jak wracać i za każdym razem wypytuje o to każdego lekarza i mówią żeby nie panikowac, ze to nie powinno to zaszkodzić wg zasady jak ma się udac i ciąża jest silna to sie uda, a mój lekarz mówił że wg ostatnich jakiś tam badań to najwazniejsze jest 20min po transferze a te przeleżałam spokojnie..Poza tym wiem że z mojego miasta też dziewczyny jezdzą do BS,tez tą trasę pokonują i zaciążają.Wiem że u każdego inaczej i ja powinnam dbać i chuchać na siebie po tych wszystkich historiach,ale intuicja podpowiadała mi ze samochód będzie ok..Chociaz wiadomo ze stresowałam sie tą drogą. Zobaczymy co ma byc to bedzie, mam nadzieje ze bedzie dobrze:) Dziękuję ze tak się o mnie troszczycie:) Oby tak droga mimo wszystko okazała się szczesliwa:) Całusy dla wszystkich, milego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Długo nie pisałam,ale miałam mały problem z komputerem.Jestem już po podaniu zarodków.Ale od początku:punkcję miałam w piątek,trochę się stresowałam,ale wszystko było dobrze.Pobrano mi 8 pęcherzyków,z czego jeden był pusty.Tak więc do zapłodnienia zostało 7,z czego 6(!) się ładnie zapłodniło.Dziś podano mi 2: 8A i 8A (hurra!).Pozostałe 4 zostały zamrożone,nie pamiętam już jaki one były ale wiem,że trzy z nich bardzo ładne a tylko czwarty troszkę gorszy.Dziś leżę cały dzień,a jutro wracam do domu.Oczywiście leków mam niezły zapasik: 2xencorton,3xduphaston,1xclaxane i folik. Egz w trakcie transferu poprosiłam o porcję super kleju i oczywiście Doktor obiecał,że dodał odrobinę żeby się przykleiły;).Na koniec kazał mi obiecać,że za dwa tygodnie zadzwonię z informacją o ciąży.Więc mu to obiecałam;) Egz opowiedziałam Mojemu o Tobie i kazał przekazać,że trzymamy kciuki za Ciebie tzn "internetową koleżankę". Dosia30 dzięki za kciuki,oby remont zakończył się jak najszybciej. Światełko29 dzięki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiu pocieszyłaś mnie że poszło bezproblemowo, ja już odliczam dni do punkcji :) Egz faktycznie tego dużo ale jesteś dzielna i dasz radę :) A ja dziś dostałam @, czyli mam 1 dc. jutro zaczynam zastrzyki, na razie na 5 dni. w sobotę mam lekarza i on podejmie co dalej. Punkcja więc w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosia-super wynik!!! Piękne embrionki!!:) Teraz zaciskam kciuki za to żeby się pięknie przyjeły!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
egz nieustająco trzymam za Was kciuki :* co do transportu - z tego co wiem, ze w dzień transferu nie zaleca się, ale Wy jechaliście przecież nastepnego dnia, wiec "mam dość takiego kraju" nie ma mowy o tym, żeby to był czas implantacji zarodeczków ważne że przejechaliście spokojnie :) kiedy będziesz testować ? tosia, piękne zarodki, powodzenia i trzymam kciuki my niestety nie będziemy podchodzić do crio w tym cyklu :( dostałam dziwnych plamień, potem pomimo podania Ovitrelle pęcherzyk nie pękł więc transfer odwołany. teraz biorę luteinę i mam nadzieję, że torbielka się wchłonie. potem odpuszczamy żeby mój organizm miał szanse dojść do siebie po ICSI (bo najwyraźniej jeszcze dość mocno szwankuje) wracamy po dzieciaki może z końcem stycznia pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
egz nieustająco trzymam za Was kciuki :* co do transportu - z tego co wiem, ze w dzień transferu nie zaleca się, ale Wy jechaliście przecież nastepnego dnia, wiec "mam dość takiego kraju" nie ma mowy o tym, żeby to był czas implantacji zarodeczków ważne że przejechaliście spokojnie :) kiedy będziesz testować ? tosia, piękne zarodki, powodzenia i trzymam kciuki my niestety nie będziemy podchodzić do crio w tym cyklu :( dostałam dziwnych plamień, potem pomimo podania Ovitrelle pęcherzyk nie pękł więc transfer odwołany. teraz biorę luteinę i mam nadzieję, że torbielka się wchłonie. potem odpuszczamy żeby mój organizm miał szanse dojść do siebie po ICSI (bo najwyraźniej jeszcze dość mocno szwankuje) wracamy po dzieciaki może z końcem stycznia pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Cześć dziewczynki :) Sorki że nie odzywałam się tak długo, ale nie miałam za bardzo czasu. Miniony weekend był dla mnie bardzo pracowity, a i w pracy urwanie głowy (która mnie niestety często boli...) :( Tak więc w sobotę wieczorem dostałam @ i nawet się z tego cieszę że wszystko powolutku wraca do normy. Na chwilę obecną nie wiem czy będziemy jeszcze kiedyś podchodzić do progrmau in vitro i walczyć o drugie dzieciątko. Po prostu nie wiem. Dziewczyny powiedzcie mi: Jakie minimalne parametry nasienia muszą być spełnione aby podchodzić do inseminacji? Mój M coś o tym przebąkiwał :) Narazie cieszymy się naszym synkiem, że jest zdrowy, zawsze wesoły, uśmiechnięty, no i przede wszystkim za to że JEST z nami. Co będzie dalej? - czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - z wielką niecierpliwością czekam na twój wynik :)coś czuję w kościach, że będzie pięknie. Wyleguj się, odpoczywaj i zajmuj tylko przyjemnościami. A kiedy robisz betę? Trzymam mocno kciuki! tosia - trzymam kciuki za wysoką betę, masz ładne zarodeczki, wiec szanse duże. Powodzenia! asiulka - dla ciebie tez kciuki zaciśnięte, obyś wyhodowała dużo ładnych komórek :) ja tez trzymam - no to szkoda, że kolejny transfer się przeciągnie w czasie.No ale najwazniejsze, zeby organizma był gotowy na przyjęcie zarodków, a u ciebie widocznie jescze nie jest. Czas szybko pędzi, wiec ani sie nie obejrzysz a juz będzie styczeń. Pozdrawiam! A my z mężem w niedzielę byliśmy w odwiedzinach u kuzyna męża, a własciwie u jego synka. Mały ma 3 miesiące, ale jest przesłodki. Własciwie wiekszość czasu przespał, ale kiedy nie spał, to cały czas sie uśmiechał i gaworzył :)no super dzieciatko, takie grzeczne. A mi serce się z żalu ściskało, że nie mogę mieć takiej kruszynki :( POzdrawiam wszystkich, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokahontasik - co do inseminacji to ważna jest liczba oraz ile jest tych A i B (ruchliwych) mój M kiedyś miał 5 mln i 20% A i B i mówili mi w klinice że można spróbować. Alicja, wiem co czujesz obecnie z przyklejonym uśmiechem odwiedzam prawie wszystkie koleżanki :( ja dziś dostałam pierwszy zastrzyki i marzy mi sie wrócić do menopuru, który tylko swędział. te palą mnie przez 15 min :( śmiałam się dziś do M że człowiek tyle poświęca by Ci dziecko potem pyszczało hehehe :) całuję Waszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbyt wcześnie
Egz bardzo trzymam za ciebie, wiem ze masz wielkie nadzieje z tym podejściem ale może czasem nie warto sie nakrecac przedwcześnie bo pózniej boli zbyt bardzo.... Nie chce Cie dolowac ale zawsze po transferze wszyscy tu gratuluja i cieszą sie a u ciebie problemem chyba jest zagniezdzenie i utrzymanie. Miejmy nadzieje ze wszystkie leki ci pomogą.... I twój optymizm tez .... jeśli są pary którym udawało sie za 7, 8 razem to musi sie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwole sobie nie zgodzic sie do konca z opinia powyzej ;) Egz owszem ma problem o ktorym piszesz- z tym ze o ile pamiec mnie nie myli, produkuje zazwyczaj malo komoreczek, i niestety czesto bywa nie najlepszej jakosci- C. Tym razem udalo sie zaplodnic az 4 komorki, podac A i B- wiec wynik swietny, w tym jeszcze dwie 'B' zostaly na wszelki wypadek ( nie wiem, czy udalo sie je zamrozic?). Wiec po takim rezultacie kazda z nas tutaj sie ostro napalila na to podejcie:D I kiedy beta, Egz? Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, bete zamierzam robic w poniedziałek- to bedzie 12dt więc juz bedzie wiadomo co i jak. ja tez trzymam-przykro mi ze nie doszlo teraz do do crio ale masz rację że trzeba organizm do tego dobrze przygotowac, trzymam kciuki zebyś szybko pozbyła się torbieli i w pełnym zdrowiu mogła podejsc do mrozaczków:) asiulka- jak idzie stymulacja? Zastrzyki juz mniej bolą? Całusy,miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Egz
Egz a powiedz co z pozostałymi komóreczkami będą mrozaczki ??? Z całego serduszka zaciskam kciukasy i wielu moich przyjaciół również za Twój sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim starającym ,długo tu nie zaglądałam bo niebardzo miałam o czym pisac ,ale teraz zaczeliśmy nowe starania i pomyslałam że razem to jednak lepiej jest czekać na wyniki. EGZ pozdrawiam cię bardzo doczytałam że czekasz własnie na bete ,jakiś czas temu razem zaczynałyśmy i teraz znowu nasze losy się zbiegają ,ja jestem własnie po transferze dwóch mrożaków i tez w poniedziałek ide na bete tyle tylko że tydzień po tobie . Mam nadzieję ze tym razem nam się uda .A mam jeszcze takie pytanie do wszystkich ,czy któras z was na nastepny dzien po transferze zauważyła u siebie jakieś kosmyczki krwi w sluzie ? Ja ostatnim razem też tak miałam potem ustało i było już ok ,gin mówi że wszystko dobrze żeby się nie stresować .czy to możliwe że to jakieś lekkie uczkodzenie przy zakładaniu cewnika a może to po clexanie bo macica jest bardziej ukrwiona i przy wysiłku podczas wypróżniania pękają jakieś naczynka .Jeżeli wiecie cos na ten temat to napiszcie prosze pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz dzięki że pamiętasz o mnie w tak ważnym czasie...dziś nie wytrzymałam po zastrzyku (już w domu przez M robiony więc nie czułam ukłucia) i ryczałam dobre 10 min. piecze mnie z 20 min ten zastrzyk...mam nadzieje że to nie jakaś alergia :( w sobotę wizyta więc się dowiem czy tam działają itd. Ezgulku czekam na poniedziałek.. całuję Wszystkie....fajnie że jesteście i bedzie się tej zimy działo co nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×