Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Paula u nas żolnierzyki już były ok, ale przez 4 lata nabawiłam się coś czuję blokady psychicznej i dlatego bez pomocy lekarzy nie wiem kiedy by ise udało...mam nadzieję że dla Ciebie ten rok będzie owocny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Światełko29 - moja historia jest taka: rok czasu leczyłam się na bezpłodność u pseudo lekarki i uważam ten czas za zmarnowany, potrafiła tylko brać pieniądze, 100zł za każdym razem i nieważne czy to była wizyta czy USG - ale mniejsza o to. We wrześniu 2010r. trafiłam do Novum w Wa-wie. Lekarka zleciła różne badania hormonalne, a także przepisała Orgametril na torbiel - pozostałość po leczeniu poprzedniej lekarki. Dopiero jak torbiel się wchłonęła (a zajęło to miesiąc czasu) mogłam wziąć się za robienie badań. Wyszło z nich, że mam podwyższoną prolaktynę, nic złego więcej. Także prawie 900zł na badania poszło jakby na marne, nawet doktor tak powiedziała. Dostałam bromocorn na obniżenie prolaktyny i wkrótce potem zaczęłam stymulowany cykl (Clo, Puregon, Ovitrelle). Urosły 4 pęcherzyki, które potem pękły, ale niestety nie udało się:(.... W tej chwili jestem w trakcie drugiego cyklu (Clo, Pregnyl), ale u siebie na miejscu, ze względu na km do Wa-wy. Chciałam też zobaczyć czy bez pomocy Puregonu (którego mój tutejszy lekarz raczej nie przepisuje, ponieważ jest zwykłym ginekologiem i nie specjalizuje się w leczeniu niepłodności, ale może stymulować na Clo),urosną mi pęcherzyki. Urosły i to nawet dwa tylko, że późno, zastrzyk na pęknięcie miałam 19dc, pękły w 21 lub 22dc (nie wiem dokładnie), także teraz czekam do poniedziałku bądź wtorku (23-24 stycznia), bo wtedy powinnam dostać @ - chociaż mam wielką nadzieje, że jej nie będzie. Na razie zostanę tutaj u siebie skoro pęcherzyki w ogóle rosną i pękają. Mam nadzieję też, że w końcu mi się uda, czego życzę także Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
asiulka:) moja kolezanka ktora sie starala wlasnie teraz co ja jest w ciazy:) chyba 7 tydz. I tez mowi ze ma brzuch ogromniasty:p no i zaparcia...:/ a jak mi sie okres spoznial...hmmm chociaz ja wiecznie mam nieregularny i wchodzilam na rozne stronki to kobiety pisaly niektore ze chociaz wczesna ciaza to juz bylo widac....albo to wzdecia albo tak juz jest:) mowisz ze cos Cie gila???:p ciekawa jestem tego uczucia:) wiem ze czolowke stawiaja bociana i invimed wlasnie....kochana niestety ja nawet do warszawy mam daleko:/. Mieszkam w okolicach poznania:) a powiedz mi jak to jest z tym in vitro trzeba byc na miejscu przed transplancja czy jak???bo dziewczyny pisaly ze chybs co 2 dzien przez 2 tyg...idzie sie do kliniki??chyba ze ja zle cos tu zrozumialam?? Dziekuje za porade oczywiscie narazie myslimy jak tylko bedziemy wiedzieli na czym stoimy to glebiej sie oczytam w te kliniki:) ten luty to wiecznosc....mowilam do M.. aby poszedl prywatnie to ten czeka na wizyte... A jak Ci dni asiulka leca???chyba regal z ksiazkami przeczytalas:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
karina a badanie nasienia robiliscie???? Warto by zrobic u mnie badanie takie mialo byc tylko "formalnoscia" problem tkwil we mnie a jak sie okazalo moj M niestety mial tylko 8 plemnikow:( bo rozumiem ze u Ciebie wszystko wporzadku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam wspomnieć, ale mój mąż miał robione badanie nasienia i wszystko w porządku. To u mnie jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
wiecie?!zawsze marzylam o duzej rodzinie...M straszylam ze ma byc gotowy na piątke dzieciaczkow bo to moje marzenie:)ewentualnie 3 ani jedno mniej:) a tu masz babo placek jest walka o jedno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
zawsze los mi robi na odwrót gdyby byl ciałem fzycznym to bym go kopneła porzadnie w dupe!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety tak już i niestety każda z nas tutaj zadaje pytanie dlaczego to mnie musiało spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
karina zycze abys go nie dostala!!!! Czyli u Ciebie wyniki ok aby prolaktyna???chyba duzo kobiet ma problem z prolaktyna....wiem jak sie neta naczytalam to oczywiscie bylam pewna ze mam prolaktyne wysoka dalabym se rece odciac:p odebralam wyniki i bylam w szoku idealne:) 3mam kciuki aby sie udalo:) clo to chyba 3 cykle mozna nie???tez bylam na cclo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
jeszcze 1.5 godzinki i do domku:):):) je je je:) i do Babci na chwile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak prolaktyna tylko. A z tym Clo to nie wiem ile można się stymulować zalamana2012 a Ty w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
Karina tak dzisiaj i jutro do 18.30...z ta prolaktyna to za bardzo sie nie orientuje ale to chyba czasu troche trzeba na jej zbicie nie???najwazniejsze ze idzie z tym cos zrobic:) jak bralam clo to mi gin mowil ze jak sie nie uda to trzeba zmienic na cos innego bo podobno 3 cykle na clo moga byc...moze Ci powie przy 4 cyklu ze zmiana jest.....u mnie clo super dzialal:) nawet pecherzyki mi pekaly ladnie rosly endometrium super....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana co do chodzenia do lekarza to ejst różnie, ja przy pierwszej stymulacji byłam na usg w trakcie 2 razy bo wszystko szło planowo...przy drugiej miałam chyba z 4 wizyty bo jajniki słabo reagowały na leki i co chwilę mi lekarz dokładał i sprawdzał co się dzieje...ale moja koleżanka miała tak, ze stymulację robił lekarz od niej z krakowa i tam chodziła na usg a do invimedu przyjechała na punkcję i transfer...invimed wiem że wspłpracuje w kwestii stymulacji z różnymi klinikami bo jest tlyko chyba w 3 czy 4 miastach... co do punkcji to ja taż zastosowałam się do brytyjskich zaleceń w kwestii nie używania pachnących kosmetyków bo ponoć zarodki nie lubią zapachów i przed punkcją i transferem i do kilku dni po myłam się tylko zelem AA Help i szarym mydłem jeleń...nie wiem ile to pomogło ale pierwsze inv nie udane a nie zrobiłam tak...dodatkowo jak wracałam z transferu to w aucie siedziałam na puchowej poduszce :) i pierwsze 3 dni przeleżałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromocorn biorę o początku listopada 2011r to już jest jakiś czas. A minimum to 3 miesiące na zbicie, ale to zależy od człowieka, u niektórych wcześnie,j u niektórych poźniej. Jeśli chodzi o Clo to pewnie lekarz mówi, bo bo ogólnie lekarze pytają się, który to już cykl z Clo. To jak tak pięknie to co się popsuło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
zreszta jak juz wybiore klinike to sie umowie na wizyte i wszystkiego sie dowiem widocznie kazda kobieta inaczej a myslalam ze to maja w procedurach ze trzeba byc na wizycie:) mysle ze chyba kolo sierpnia bedziemy realizowac plan:) chyba ze bedziemy jeszcze sie wloczyc po lekarzach bo nie bada wiedzieli o co chodzi..... Asiulka jak czytalam na temat kiepskiego nasienia to np...pisalo ze ktos ma azospermie itp..u nas nic nie pisalo tzn...ze oni nie wiedza dlaczego nie ma plemnikow????w laboratorium powiedzieli ze wyglada to tak jakby M mial stan pooperacyjny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
karina u mnie nic:( u M nie ma plemnikow jak zrobilismy badanie to 6 sztuk mial nieruchomych a 2 ruch niepostepowy...ma tylko poojedyncze sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
uciekam musze jeszcze poogarniac i zaraz M przyjdzie:) buziaki milego wieczorku paappa :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze na koniec (robiłam w kilku laboratoriach różnych) było napisane, oligoazoospermia czy jakoś tak, mój mąż zaczynał od baaardzo długiego wyrazu :) po tym jak wyraz się skracał wiedziałam że jest lepiej hehehe bo te przedrostki to mowią dokladnie jaki problem, jeden o liczbie, jeden i jakości, ruchliwości itd..nie wiem co znaczy stan pooperacyjny? co to musi być za operacja żeby miała wplyw na plemniki? mój M raz zapomniał przelozyć badanie i poszedl bo fikołkach to miał prawie zerową liczbę i tylko tyle że się kase wydało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
jeszcze tak na chwilke kuklam ale juz uciekam no wlasnie bo jak gdzies czytalam to u innych pisalo rozne tam znaczenia a tu nic:/ nie wiem juz nic moze zapomnieli cos uwzglednic a moze ma cos tak dziwnego ze stan tych plemnikow nie kwalifikuje sie do tech wszystkich nazw???w kazdym razie byli zszokowani i zdziwieni czyli chyba pomocy u nich nie znajde mysle o zmianie lekarza....ale to juz jutro napisze bo musze juz konczyc buziolki papap:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina - w cyklu w którym zaszłam w ciążę nie liczyłam na to i czekałam na @ Jednak w dniu spodziewanej miesiączki dostałam jednorazowe małe plemienie. Początkowo byłam pewna, że zbliża się okres ale do rana nic się nie rozkręciło. Następnego dna sytuacja się powtórzyła. Małe plamienie i nadal brak okresu. Wtedy pomyślałam sobie, że albo coś dzieje się nie dobrego albo ciąża. Zrobiłam test, chyba trzy dni po spodziewanej @ i wyszedł pozytywny :) Później za kilka dni lekarz potwierdził ciążę, bo już był widoczny pęcherzyk. Poza tym żadnych innych objawów nie odczuwałam przed temninem miesiączki. Dopiero po terminie i po zrobionym teście delikatnie pobolewał mnie brzuch jakbym właśnie okres miała i tyle :) Mdłości dopadły mnie dopiero po 6 tc .... Te plamienia utrzymywały się u mnie aż do 12 tc mimo tego, że ciążą dobrze się rozwijała. Moim zdaniem nie ma sensu dopatrywania się na siłę tych wczesnych objawów, bo u każdej kobiety są inne, w każdej ciąży są różne. U jednych plamienie może oznaczać, że zaraz poroni a u innych nic szczególnie złego. Tak więc musisz uzbroić się w cierpliwość jeszcze przez parę dni :) Ale do poniedziałku, wtorku już coraz bliżej i trzymam kciuki, by ten cykl był tym trafionym !!! Na temat CLO niestety nie pomogę Ci, bo nie brałam. U nas był problem z plemnikami i głównie męża leczyliśmy. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana - Czy Wy robiliście jeszcze posiew nasienia? - może ma bakterie, chociaż wątpię, by bakteria przyczyniła się tak moco do jakości nasienia w właściwie do tego, że plemników nie ma prawie wcale :( Byliście już u urologa? Może żylaki się pojawiły ... Na Twoim miejscu bym jeszcze sprawdziła co się tam dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - żartujesz, że czujesz już ruchy??? :D to bardzo, bardzo wcześnie ....... ja poczułam koło 15, 16 tc i to już było wg. mojego gina dość szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia dla wszystkich czytających i nie odzywających się ;) Piszcie coś więcej. Wiem, że nie ma tu Egz ale Ona chyba by nie chciała by wątek tak zamarł !!! Egz - jeżeli czytasz to daj nam znać jak wyniki ????????? Martwie się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
Światełko posiewu nie robilismy oczywiscie tez mysle o bakterii....ale wlasnie...czy faktycznie moze ona doprowadzic do takich wynikow??? Czytalam na temt wodniaka bo kiedys M mowil ze mimo ze ma erekcje to po jakims czasie czuje jakis ciezar w jadrach tak jakby byly pelne...ale z kolei przy wodniaku jadra faktycznie sa powiekszone i take jakby nabite.....jak chodzi o zylak.....???hmmm ostatnio jak ogladalam jadra to mial taka poskrecana mocna zyle faktycznie wyglada jak zylak ale moze sie myle wkonncu lekarzem nie jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
Światełko do urologa idzimy 2 lutego na usg pewnie wtedy zrobimy posiew a nastepnie do androloga jakies badania hormonow nie wiem co dalej zobaczymy bedziemy poprostu chodzic na wizyty. W laboratorium powiedziala nam ze moze sa jakies kanaliki zapchane...mowila aby przyjmowal sterydy ale gin mowil jak bylismy na interpretacji wynikow ze tak naprawde to bez sensu bo duzo nie daje to....mysle ze w naszym przypadku DUŻO NIE DAJE to dla nas jest bardzo wiele........wkurzylo mnie ze nas spisal na straty dlatego mysle o zmianie lekarza bo nie wiem czy da On rade...jak teraz sie poddal jak bede w ciazy da rade ciaze poprowadzic???jest mily mlody ale chyba jest rewelacyjnym lekarzem dla przypadkow bezproblemowych albo malutkich problemowych a co mi po milych lekarzu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje. To masz już dzieciątko. Ile ma latek? Pytałam wcześniej o objawy, bo jestem ciekawa. Wiem, że każda dziewczyna przechodzi je inaczej, ale staram się wypatrzeć te objawy u siebie, bo niecierpliwie się już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że to przez tą nieszczęsną prolaktynę nie mogę zajść i jak się obniży to się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana2012
Karina badz dobrej mysli....niekiedy trzeba byc cierpliwym:) a doszukiwanie sie objawow???tak naprawde obojetnie jak zareaguje twoj organizm bedziesz myslala ze moze to objaw???kazda kobieta inaczej to przechodzi....jedna boli brzuch jedna piersi jedna to i to a inna moze miec delikatne objawy ze nawet nie pomysli ze to ciaza....wiec narazie czekaj i badz szczesliwa:) 3mam kciuki abys @ nie miala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×