Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość gość
Tu Dosia Wielkie gratulacje asiulko!!! to dopiero niespodzianka. Ty wczesniej miałas in vitro prawda? Tyle juz czasu minęło. A co było powodem ze wczesniej nie mogłas zajśc w ciąże i musiałas miec in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosa26
Hejka Dziewczyny jestem tu nowa. Eh zagląda ktoś jeszcze tutaj? Jestem stymulowana do in vitro już 11 dzień mam tylko 5 pęcherzyków. Jajowody nie drożne po ciazach pozamacicznych. Dzieci nie mam a bardzo chcemy. Jutro mam mieć następny monitoring i ostateczna decyzja czy robimy punkcje czy czekamy do następnej @ i jeszcze raz stymulacje. Obawiam się że ta ilość może nie dać dogodnych komórek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosa26
Witam. Widzę że jednak już nikt tutaj nie zagląda a szkoda. U mnie hm chyba ok prawdopodobnie będę miała za dwa dni punkcje. Dzisiaj jeszcze monitoring i ostateczna decyzja możliwe we jednak 8 pęcherzyków kwalifikuje się do punkcji zobaczymy.. Szkoda że nie ma żadnej kobitki z którą mogła bym sobie pogawędzić na ten temat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosa26
Hejka Jestem narazie trzeci tydzień od punkcji. Chyba nam się udało. Beta wzrasta za tydzień wizyta u gin. Szkoda że nikogo nie ma na forum Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.000.000 w gotówce chociaż przelew jak założe konto tez moze byc aczkolwiek nie lubie sie z nimi dzielić to bankowe swinie. Prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosia i jak sytuacja? Jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosa26
Hejka Gość... Ogólnie czuję się dobrze. W piątek miałam kolejne usg jest teraz 6 tydz i dwa dni od zapłodnienia od punkcji. Jest ładny pecherzyk plodowy jest ciałko żółte i obok jak drugue koło siebie razem złączone, lekarz twierdzi że raczej ciąża nie rozwija się prawidłowo, że już powinno być widać zarodka ok 1,5 cm i bijące serduszko. Jakoś do mnie ciężko to przychodzi bo już byłam prawie pewna ze nam się udało. Płacz oczywiście też już był. Kazał odstawić leki, a miałam duphaston i luteine, oraz wypisal skierowanie do szpitala. Twierdzi że po odstawieniu leków powinnam krwawic i powinno się oczyścić, zapytałam a jak nie będę krwawic to i tak mam w przeciągu kierować się do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję stresu ale myślę że jeszcze nie wszystko stracone.Ja trafiłam do szpitala właśnie w 6+2 tc i też był pęcherzyk było ciałko żółte a zarodka brak.Ze względu na odwodnienie zostawili mnie w szpitalu i sprawdzali przyrost bety też mówili że już powinno być serduszko.Beta przyrastała a w 6+6tc zrobili usg a tam piękny zarodek.Ciąża potem bezproblemowa i mam z niej córkę która za 3 miesiące skończy 4 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosa26
Hej Gość a to też miałaś in vitro? I ten 6 tydz u ciebie liczony to od okresu ostatniego pewnie? czy od punkcji od zapłodnienia? Hm no myślę że dobrze zrobiłam biorąc jeszcze te leki zaszkodzi nie powinny mi zaszkodzić a zobaczymy w piątek co dalej. Wszystkiego Dobrego na ten Nowy Rok życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam in vitro u mnie były problemy hormonalne i w końcu leki pomogły. Kurcze mam nadzieję że u Ciebie będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim topowiczkom tym "starym" i tym "nowym" :) przyznaje się że troszkę zapomniałam o tym topiku, ale do rzeczy. Jak zaczęłam tu pisać to miałam zaledwie 23 lata (teraz prawie 10 lat więcej :) o zgrozo :0:0) i bardzo ale to bardzo chciałam mieć dzieciątko. Teraz jestem mamą 8 letniego synka (dopiero był maleńkim bąbelkiem a już ma 8 lat), który jest całym moim światem i.... mamą rocznej córeczki, która jest jeszcze większym światem :) nie poddawajcie się dziewczyny i starajcie się do samego końca, do utraty tchu i wierzcie w to że się uda. Teraz jestem najszczęśliwszą kobietką na świecie, mam wspaniałego męża, najcudowniejsze i ukochane dzieci. Jeszcze raz powodzenia dla wszystkich (będę tu od czasu do czasu zaglądać) Pocahontas8k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też się staram

Podnoszę bo czytywałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat. Czytywałam kiedy sama zaczynałam się starać. Finalnie skończyło się na ivf. Dwie procedury i trzy transfery. Udało się, jestem w 25tc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×