Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość justyna.m
Nadiewa jak sie ciesze , ze 2 kreseczki ci wyszly i rozumiem Twoje obawy. Glowka do gory kreseczka moze i nie jest wyrazna , ale pamietaj ze jesli sie pojawila oznaczya to tylko jedno , ze nosisz w sobie malutkie zycie, a jestem tego pewna ze jutrzejszy tescik rozwieje twoje watpliwosci. Gratuluje i HURAAAAAA bo coz w zyciu moze byc piekniejszego niz zostac mama. Sara bole brzuszka w Twojej sytuacji a wierze ze tak bedzie moga oznaczac , ze te 2 komoreczki wlasnie znlazly mile i cieple schronienie, zycze ci tego z calego serca.Co do wiary nie zrozum mnie zle ja nie jestem chrzescijanka typu lezenie plackiem na posadzce i bicie czolem na prawde, ale uwarzam ze wierzyc trzeba w swoje marzenia, we wszystko co chcialoby sie od zycia. A wiara w to ze jestes w ciazy powinna byc bezgraniczna ty musisz tym komureczkom dac sile do walki o przetrwanie, postaraj sie tak do tego podejsc ze one(te komoreczki) potzrbuja cie teraz.:) uda sie na pewno caly czas trzymam kciuki. egz30 ciaza to indywidualna sprawa . kazda z nas jest inna. Nie musimy miec identycznych objawow. Czasem objawy przychodza po 3 albo 4 m-cu :) a czasem toz po zaplodnieniu nie mam na to regoly. Tak czy inaczej wyobraz sobie ze Nadiewa zaczarowala ten topik i tobie rowniez wyszly 2 kreseczki. Troche cierpliwosci i daj sobie na luz , nie stresuj sie bo to najgorszy wrog:) Ja z niecierpliwoscia czekam na testowania i Twoje i Sary:) Bardzo sie ciesze ze Hania jest podobnego zdania jak ja ze nie tylko chemia , nie tylko lekarze, ale wiara i sila podswiadomosci pomaga w zyciu codziennym , ja tez mam ta ksiazke:) polecam wam. Wpadne tutaj jutro przywitac sie:) dziekuje ze tak milo mnie przyjelyscie. Dobranoc kobietki, dobranoc male fasolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna.m-dzięki że jesteś tu z nami:) Twoje pozytywne i serdeczne podejście bardzo dobrze na mnie (i pewnie nie tylko na mnie ) wpływa:) Dobranoc,kolorowych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna.m
Dziendoberk:) no sliczny poranek i jak mniemam dzis kobitki wstajecie ne pewno pelne optymizmu:) Sara ja zmienilam swoje podejscie , bo poprzednie bylo do d..y serio.Ciesze sie ,ze moge choc slowem (mam nadzieje) wywolac na waszych buziach chocby cien usmiechu:) Dziewczyny z jakich czesci Polski albo swiata piszecie??? bo ja z Wiednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna.m
Nadiewa czekamy z niecierpliwoscia co nam dzis powiesz:) rob tescik szybciutko, szybciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny serdecznie. Jednej z koleżanek gratuluję. Nie martw się ważne że druga kreseczka jest chociaż troszke zabarwina. Saro, Egz30 bardzo trzymam za Was kciuki i z niecierpliwościa czekam na pozytywne wyniki Waszych testów. Trzymajcie się ciebło. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa ja jestem pewna ze zaciazylas!Mam pare kolezanek ktorym tez na poczatku wychodzila ta druga kreseczka blada.Wszystkie byly w ciazy!!!Dzis ich maluchy stawiaja pierwsze kroki.Twoja beta z pewnoscia wyjdzie pozytywna:) Wiesz co poprawilas mi humor,bardzo... Dzis juz troche inaczej patrze na swiat.Nadal sie boje ale jest juz lepiej.To dzieki Wam,samej jest ciezko... Dzis w nocy znow mnie cycki bolaly.Ja nie wiem co jest z ta noca... A syfow mam cala gebe.Dzis w lustrze sama siebie sie przestraszylam.Nie pamietam kiedy tyle mialam.Wstyd na ulice wyjsc. Dziewczyny nie wiem czy dzis jeszcze wpadne bo za godzinke wybywam z chaty i bede pozno.Juz mi sie spieszy. Caluje mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,ja dopiero wróciłam z pracy:( Miałam koszmarny dzień, mnóstwo roboty,biegania,załatwiania,mam nadzieję że ten wysiłek psychiczny i fizyczny nie zaszkodził ewentualnej ciąży.. Byłam dziś u gina na usg,jajeczko pękło więc chociaż to ok.Robił mi IUI na niepękniętym więc bałam się czy później po pregnylu pękł pęcherzyk ale na szczęście ok. Kurcze martwie się że nie mam żadnych objawów,nawet najmniejszych:( Coś czuję że nic z tego nie będzie,mam nadzieję tylko że jak podejdę do drugiej IUI to zdążę przed świętami bo z moich wyliczeń wyjdzie że to własnie w święta i nikt mi IUI wtedy nie zrobi:( I cały cykl stracony.Ale staram się nie martwić na zapas, a może jednak się udało:) Nadiewa wg mnie to na bank jesteś w ciąży!!!:) Znam babki którym test wyszedł ledwo widoczny a były w ciąży:) Więc nie martw się i próbuj jednak zadzwonić jeszcze dzis do laboratorium,czekam na newsy i trzymam kciuki!!!! Sara-mam co do Ciebie baaaaardzo dobre przeczucia:) Te bóle piersi i syfki na twarzy to dobry znak! Moja kumpela w czasie ciąży była cała wysypana na buzi , wyglądała kiepsko ale dzidzis urodziła się wielka i zdrowa:) Więc kobitko głowa do góry bo będzie dobrze!! Jestem pewna!! Ale jak zostane tu sama niezaciążona to nadal piszcie,plissss!!:) Buziaki kochane babeczki,miłego wieczoru i czekam na newsy od Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa nie pisz nic tylko szalej z radosci!!!Bardzo sie ciesze i jeszcze raz Wam gratuluje.Ale bedziesz miala fajne swieta... Egz a my nadal czekamy.Mnie zostal rowny tydzien do testowania.Teraz zastanawiam sie czy tez nie zrobic bety.Moge ja zrobic 11 dnia po podaniu zarodkow.Moze w poniedzialek kopne sie do przychodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa moje gratulacje!!!!!!!!!!!! Saro i Egz30 trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzieje sie cos zlego.Pojawil sie sluz z krwią.Chyba nie doczekam testowania...Chce mi sie plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa-WIELKIE GRATULACJE!!!! Bardzo się cieszę!:) Nareszcie Ci się udało! Wiedziałam,że tak będzie:) Jak czytałam Twoje wpisy zaraz po drugiej IUI gdzie pisałaś że jak sie nie uda to musisz robić przerwe na podreperowanie budżetu,to byłam przekonana że Ci się uda właśnie teraz:) Teraz tylko dbaj o siebie i migusiem do lekarza! Daj znać co po wizycie,a bierzesz ciągle luteine? Trzymam nadal kciuki i nawet sobie nie myśl że nas tu zostawisz,masz pisać jak się czujesz i jak ciąża upływa:) Sara- nie martw się na zapas tą krwią, wiem że nie jestem lekarzem i mogę sobie tylko gdybać co to może oznaczać,ale wiem od koleżanek że często w czasie ciąży zdarzają sie plamienia. Postaraj się nie denerwować bo tym nie pomożesz ale może przedzwoń do lekarza i zapytaj się czy jest powód do niepokoju. Może każe Ci bezwzględnie leżeć,sama nie wiem..U mnie jest póki co tylko śluz,taki jak zwykle niestety:( Jakoś trace nadzieje że się udało bo nic nie czuję. A w pracy jeszcze harówa i tym sobie nie pomagam na pewno. Myślałam tez o robieniu bhcg,ale mąż i mama mi zabraniają. Mówią że jeszcze za wcześnie, mają rację bo jak się okaże negatywny to dłużej będę płakać:( a tak jeszcze tydz nadzieja się tli. Poza tym niestety czasem tak bywa że ciąża sama naturalnie obumiera i odchodzi wraz z krwią miesiączkową i wtedy kobieta nawet nie wie że była w ciąży. Więc jak na tescie bhcg teraz wyjdzie że jestem w ciąży to nie wyobrażam sobie swojego smutku jak się okaże za tydz że jednak nie utrzymałam jej. A zatem czekam, wymyślam sobie tysiące zajęć żeby czas szybciej zleciał. Sara, staraj się myśleć pozytywnie,wiem że ta obawa będzie z nami zawsze,ale wszystko się w końcu dobrze ułoży. Informuj nas jak się czujesz. Ściskam Cie cieplutko i całą resztę też!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,mi lekarz kazał zrobić test dopiero 12.XII, nie mogę się doczekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... U mnie chyba poczatki konca.Wczoraj zaczelam krwawic.Co prawda zaraz sie polozylam i po 2-3 godzinach ustalo ale dzis rano znow krwawie.Nie ma tego duzo ale to nie jest dobry objaw.Nie wiecie co mi sie w sercu dzieje... Egz wielkie dzieki za slowo otuchy 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, wpadłam tylko na chwilę bo zaraz lece do pracy. Sara, trzymaj się..To krwawienie to może naprawdę nic poważnego,ale rozumiem że się martwisz, jesteśmy z Tobą, może rzeczywiście przedzwoń do lekarza i zapytaj co o tym sądzi i na wszelki wypadek leż dużo,w miarę możliwości. Trzymam kciuki! I pisz jak się czujesz,ściskam ciepło! Nadiewa-cieszę się że nie zamieżasz opuszczać naszego topiku:) daj znać co u lekarza,na pewno wszystko będzie ok! Pozdrawiam Was bardzo gorąco i zyczę dobrego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara,tak bardzo mi przykro:(:(:( A to już pewne? Jejku,nie wiem co Ci powiedzieć,jak pocieszyć..:( Nie wiem,chyba tylko tyle że czas leczy rany i jesteś jeszcze bardzo młoda, odpocznij teraz zarówno psychicznie jak i fizycznie,organizm musi się zregenerować bo miałaś teraz stresujący okres.A za jakiś czas może spróbujecie ponownie? A może podejmiecie inne decyzje które z perspektywy czasu okażą się wspaniałe, wiesz co mam na myśli.. Daj sobie teraz czas ... Naprawdę bardzo mi przykro:( Ja też dziś czuje się kiepsko, przeziębiłam się,gardło mnie boli jak cholera,a jajniki też dają czadu,nic nie moge robić a pracy mnóstwo,jeszcze musze się spakować na jutrzejszy wylot. Sara-myślę o Tobie,pomdlę się za Twoje szczęście, ściskam z całego serca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Saro- chcialam Ci powiedziec ze jestem i ciagle trzymam kciuki za Was... tak bardzo chcialam zeby sie Wam udalo... nie wiem co napisac, bardzo mi przykro. Trzymaj sie i pamietaj- najwazniejsze ze macie siebie- ja wlasnie tak mysle kiedy poraz kolejny dostaje okres. Moj maz mi poniekat wynagradza te wszystkie smutki, bez niego nie wyobrazam sobie zycia. Nadiewa- gratulacje!!!! Ciesze sie ze Wam sie udalo- mysle sobie ze moze nam sie tez kiedys w koncu uda... Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SAro jest mi bardzo przykro. Pamiętaj jednak że macie siebie i to jest najważmiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myandmyself
Ale ludzie czemu Wy ją tak pocieszacie, robicie nadzieje? Jej mąż nie ma plemników powtarzam NIE MA PLEMNIKÓW więc niby jak ma dojść do zapłodnienia? Jego organizm z pewnych powodów w ogóle nie wytwarza plemników. Po drugie jej łożysko wydziela jakieś tam przeciwciała - przeciwko dziecku. Współczuję naprawdę, chyba wolałabym urodzić jako nastolatka niż nie mieć w ogóle dzieci... A co do tego dawcy. Hmmm mało jest przypadków, że facet bierze sobie kobietę z dzieckiem? To podobna sytuacja. Jeśli on kocha ciebie to pokocha też to maleństwo. A może adopcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myandmyself widać, że niedokładnie przeyczytałaś wpisy Sary! na drugiej stronie topiku ona pisze o tym, że w nasieniu jej męża znaleziono plemniki! więc mają szansę! poza tym wiara , pozytywne nastawienie czynią cuda! Saruniu trzymam za Was kciuki! nadal mocno, mocno wierzę, że doczekać się własnego dzidziusia! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,ja zaraz wylatuje,wracam w pon rano,chciałam Wam tylko życzyć udanego weekendu. Nadiewa-jak się czujesz?Co powiedział lekarz? Sara-napisz cokolwiek...Przytulam Cię mocno! Ja okropnie się przeziębiłam,bolą mnie płuca,gardło,katar leci litrami,a nie bardzo chce brać jakieś leki ze względu na ewentualną ciążę..I jeszcze ten wyjazd,na pewno się jeszcze bardziej doprawię,eh..I zła jestem na siebie bo dzisiaj pół dnia wieszałam dekoracje świąteczne aż mnie ręce bolały a podobno nie można wieszać za bardzo np.firanek w ciąży.Ok,wiem że nawet nie wiem czy zaciążyłam czy nie i pewnie martwie się na zapas,ale już tak mam. To buziaki,ściskam wszystkich bardzo gorąco,odezwę się w poniedziałek,pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny,jak miną weekend? Jak się totalnie rozchorowałam więc moja wycieczka nie była w 100% udana. Zaraz ide do lekarza i biore zwolnienie z pracy,kurcze oby to nie była grypa,ale czuje się naparwde kiepsko,kaszal mam okropny o katarze już nie wspomnie i temp.póki co 37,5,boje sie brac jakieś leki żeby nie zaszkodzić więc na razie kuruje się mlekiem z miodem i czosnkiem i inhalacjami z amolu-to na ziółkach więc chyba nie zaszkodzi,wiem że tam jest troche alkoholu ale te pare kropli które wdychałam chyba nie zaszkodzi co? Testuje w czwartek (niby lekarz kazał w piątek ale już wiem że nie wytrzymam) Trzymajcie kciuki!! Nadiewa-czekam na wiadomości po pierwszym usg:) Jejku,ale będzies zmieć cudowne święta!!:) Bardzo się cieszę:) Tylko teraz dbaj o siebie,pogoda okropna i ławto o przeziębienie. Sara-kochana odezwij się proszę.... Myślę o Tobie. To wracam do wyrka,pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco!!!Dbajcie o siebie dzeiwczyny,jedzcie owocki i pijcie herbatke z malinami:) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Nie mam Wam o czym pisać.Psycha mi siadla.Już zapomnialam jak to boli a teraz ,,powtorka z rozrywki\".Kazdy dzien jest do dupy.Nie wiem jak to bedzie dalej.Nie chce Wam tu truć.Napisze jak bedzie u mnie lepiej. W środe jade zrobić test CBA.Interferon musi byc bardzo wysoki skoro organizm postanowił pozbyć sie zarodków już po tygodniu od podania.Nigdy tak wczesnie ich nie traciłam. Nadiewa nie martw sie.Wszystko u Ciebie bedzie dobrze.Wiesz ja jestem bardzo ciekawa czy bedzie jedna dzidzia czy moze bedziesz miala blizniaczki.Moze beda dwie kuleczki... Egz bede w czwartek wypatrywac wiesci od Ciebie.Bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie! Ja pewnie dzis pognalabym zrobic bete...Eh... Kochane WSZYSTKIE jestescie😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara,chciałam tylko napisać że jestem z Tobą.. Ja dziś też łapie doła i bardzo się martwie bo pojawiło się pare kropli krwi:( Chyba niestety nadejdzie @...:( Znowu marzenia legły w gruzach..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na pewno już wiadomo że nie udało mi się tym razem zajść w ciążę:( Nadeszła @... Eh,smutno mi strasznie.. :( Znowu trzeba będzie wszystko od początku zaczynać, leki,usg,wizyty u lekarza,kolejna IUI..i znowu nie mam pewności że się uda...Odezwę się za parę dni,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Egz bardzo mi przykro...Domyślam się co czujesz...Ja już powoli wychodze z deprechy.Tu potrzebny jest czas,Ty też go potrzebujesz.Ja rozumiem że nie chce Ci sie pisac.Mnie też się nie chciało,nic mi się nie chciało.Czasami mialam ochote dosłownie wyć.Nie płakać,nie krzyczeć tylko wyć.Najgorsze są te pierwsze dni.Z czasem bedzie lepiej.Trzeba się też czymś zająć,wyjść do ludzi...I znów uwierzyć że się uda.To ostatnie jest najtrudniejsze... Ale ja już powoli odzyskuje wiare.My postanowiliśmy walczyc do konca,do ostatniego plemnika,do ostatniej złotówki.Musi się kiedyś udać... Tobie też się uda.😍.Ja jestem tego pewna!!! Nadiewa a Ty jak bedziesz sie tak nami stresować to Cię stąd wygonimy:P Ty teraz musisz wyjątkowo o siebie dbać.Mamuśka przecież jesteś:)Ja Ci dziś obiecuje,że bede walczyć i wierzyć.Po nowym roku ruszam znów do boju.A narazie nie moge się doczekać Twojego badania;) A gdzie reszta?Wiem że gdzieś tam się chowacie...Machnijcie chociaż do nas łapką;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra to ja macham że wam wszystkim kibicuję! :-) Saro - jesteś młoda wszystko przed tobą, masz dużo czasu! wiem że to tak łatwo mówić ale trzeba mieć zawsze jakąś nadzieję, coś czego się człowiek trzyma :-) także dziewczyny TRZYMAJCIE SIĘ! tzn. może powinnam napisać \"puszczajcie się\" :-) to był żart oczywiście :-) na rozweselenie ;-) kciuki za zaciążone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Nie odzywałam się ostatnio bo tak jakoś nie było o czym pisać,miałam doła ale już jest lepiej. Będę nadal walczyć o dziecko,na pewno się nie poddam,ale kurcze czasem trudno przeżywać kolejne porażki,skąd czerpać siły na to wszystko? Ja co prawda teraz miałam dopiero pierwszą IUI po dłuższej przerwie,ale moje starania o dziecko trwają już 2,5roku..Dla mnie to wieczność:( Miałam wielką nadzieję,że się uda przy pierwszym podejściu do IUI bo 2 lata temu udało mi się właśnie za pierwszym razem. Ale nic to,mam nadzieję,że pójdę w ślady Nadiewy i uda się przy drugiej IUI.Niestety tylko obawiam się,że nie wyrobię się z zabiegiem przed świętami,bo wg moich wyliczeń IUI wypadnie 24 XII,a wątpie żeby klinika wtedy pracowała ..Poza tym chciałam wcześniej wyjechać do rodzinnego domu,do mamy żeby jej pomóc przed świętami,mam w pracy wolne już od 200tego,a tak będę zmuszona zostać i chodzić do lekarza,to zresztą nie ważne,mogę zostać,oby to pomogło i żeby druga IUI była przed świętami, ale szczerze wątpię:( Kurcze i cały cykl będzie stratny, będziemy próbować sami,ale skoro tyle razy sami próbowaliśmy i się nie udało to wątpie że będzie tak tym razem. Zobaczymy jak to wyjdzie, jutro ide do lekarza,dowiem się chociaż czy pracuje przed świętami. A swoją drogą gdyby się udało maleństwo począć właśnie 23-24 XII to jakie to by było wspaniałe..- w dniu narodzin Jezusa dać życie swojemu dziecku...OBY SIĘ UDAŁO TYM RAZEM!!! Proszę wszystkich o trzymanie kciuków!! Sara,Nadiewa- dziękuję Wam za wsparcie, zresztą wszystkim kobietkom które tutaj piszą! Dam znać jutro co lekarz powiedział a dziś ide na piwko ze znajomymi zalać smutki,pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz dobrze ze sie odezwałas.Ciesze się że u Ciebie lepiej.Silna baba jestes!!!Bardzo dobrze,takim się wszystko udaje:)Kochana wiesz że ja caly czas z Toba,z Wami.Bede trzymać kciuki za poczecie w świeta.Ty masz taka mozliwosc,ja nie...Już Ci sie kiedyś to udalo.Teraz też tak może być:)Życze Ci tego... Karola🖐️ Wiesz, teraz potrzebujemy tu babek z jajem.Trzeba jakoś wypelnic ten czas do kolejnych prób.Powiem Wam szczerze że my mieliśmy ponad miesiac postu...Ale ostatnio nadrabiamy zaleglosci:P Ja wiem ze jestem mloda,mam jeszcze czas...Tylko wiesz mój mąż ma go niewiele...:( Nie wiemy kiedy znikną ostatnie żołnierzyki...Może szybciej niz nam sie wydaje...Ale poki co trzeba byc dobrej mysli... Napisz mi coś o swoim SKARBIE,już niedlugo bedzie mial roczek... Baby up,up!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×