Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Ja na bieżąco was czytam i trzymam kciuki za Wasze starania. Na prawdę jest mi przykro że się Wam nie udaje a jednocześnie podziwiam że się nie poddajecie. Mam nadzieję że kiedyś i to w oby bliskiej przyszłości aby to jedno MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO i trwało wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz ❤️ przytulam mocno i wierzę, że Ci się uda! a może w tym cyklu stanie się prawdziwy cud i nie będzie potrzeba IUI! ciąza potrafi człowieka zaskoczyć ;) a Ty się jej nie spodziewasz bez IUI, więc może akurat! tego Ci oczywiście zyczę! a i jeszcze chciałam dodać, że moja ginka 24.12 pracuje, bo ja idę do niej wtedy. co prawda od rana, ale pracuje. Sara Wam też się uda!!!! Jakoś bardzo mocno w to wierzę!!! czuję, że będziecie mieli dzidziusia! ❤️ nadiewa a który to u Ciebie tydzien? jak nie teraz to w swoje własne urodziny usłyszysz serduszko! i to będzie piękny prezent ❤️ Ja dostałam dziś CLO (mam brać od jutra do środy - to na to, aby pęcherzyki urosły) , 22.12 pierwszy monitoring, 24.12najprawdopodobniej zastrzyk na peknięcie pęcherzyka. czytałam, że po CLO wzrasta ryzyko ciąży mnogiej ;) jak dla mnie bliźniaki moga być ;) Pozdrawiam serdecznie resztę babeczek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc....Gawit 79 -od ktorego dnia cyklu masz brac CLO? I przez ile dni? Bo mnie lekarz zalecil od drugego dnia cyklu a na opakowaniu pisze zeby brac od piatego. I jak mam zrobic,bo juz sama nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja mam brać CLO od 3 do 7 dc, czyli właśnie od dziś ;) Dziewczyny te które brały zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka , w którym dniu cyklu Wam je dali ?? ja mam dość długie cykle - 32 dni. owulacja wypadałaby więc gdzieś koło 18 dc, a w tym cyklu ten zastrzyk mam dostać w 14 dc, a może i wcześniej ( w 12dc). i zastanawiam się czy to nie za wcześnie ?? no, ale może przy CLO tak się robi. Miłego dnia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamposzek ja biorę tak jak zaleciła mi pani doktor. ulotka to tylko ulotka ;) Tw,ój lekarz prowadzący wydaje mi się, że wie co robi ;) Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ale u nas dziś gwarno:) Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie!Nadiewa-mój ukochany Tata też nie żyje i ja też rozmawiam z Nim czasem wieczorami i prosze o wstawiennictwo tam na górze...Bardzo za nim tęsknię,w święta to szczególnie nam go wszystkim brakuje:( Zmarł 3 lata temu na raka:( tuż przed świętami właśnie.. Eh...:( A nie wiedziałam że u Ciebie Nadiewa zdażyło się po drodze tyle małych cudów,jak z tym polepszeniem nasienia czy oddrożnieniem jajwodów-to na pewno dzięki Twojemu Tacie:) Ja dziś byłam u lekarza i już sama nie wiem co robić, bo w sumie nie wiadomo do końca czy da radę zrobić IUI,bo mój lekarz nie pracuje w wigilie ale klinika niby jest czynna do 13.00 więc może IUI zrobi inny lekarz.Gorzej jak wypadnie to 25 XII bo wtedy na pewno będę już na wyjeździe.Póki co idę do gina w 12dc i zobaczymy co powie.Może nic nie wyjdzie z IUI i te wizyty u niego i robienie wyników na darmo,ale nie chcę sobie odpuszczać żadnego cyklu. Tak czy siak będziemy zatem próbować sami,tylko już się zastanwiam z mężem jak to zrobić,bo na święta będzie dużo gości i nie wyobrażam sobie że ja z mężem w pokoiku obok broimy dzidziusia:) Mój M się śmieje że wynajmiemy sobie hotelik na 2 godzinki a wszystkim powiemy że idziemy na spacer:) Zobaczymy jak to będzie:) Od dziś mam brać Clo (ja biorę od 3 do 7 dc po 1 tabletce, a Ty Nadiewa brałaś co drugi dzień??). Gawit i Pamposzek-czy Wy też podchodzicie do inseminacji? Czy tylko macie brać clo na owulację? Ja dostałam zastrzyk z Pregnylu w 13 dc a IUI miałam robione na drugi dzień.O żadnych innych zastrzykach gin nic nie wspominał (a może powinnam brać te z Fostimonu, na Nadiewe podziałały:) )Mi po clo urósł tylko jeden pęcherzyk,czyli tyle co zwykle,może tym razem będzie więcej.Chociaż dla mnie to chyba ciąża mnoga nie jest wskazana,bo mam jednorożną macicę,czyli dość małą (ale wiem że kobiety z jednorożna macicą też rodzily bliźniaki i było ok).Poza tym jakby tego było mało ja mam lekkie problemy z tarczycą i od 3 lat biore leki,niby jest już uregulowana,ale kto ją tam wie. Dziś mieliśmy się z mężem wybrać na długi spacer ale pogoda paskudna,więc niestety tylko ganiałam po sklepach za prezentami,rano na szczęście nie było zbyt wielu ludzi. Nadiewa jak się ogólnie czujesz? Będziesz na zwolnienie całą ciążę? Ja jak zajdę to od razu zmykam z pracy (pracuje w takim miejscu gdzie łatwo o kontakt z choróbskami). Ale fajny będziesz miała prezent na urodziny:) Mąż pewnie też przeszczęśliwy co?:) Sara-a jak Twoje plany? Rozumiem że teraz regenerujesz się i nabierasz siły do następnej próby? Gawit i Pamposzek-dajcie znać jak zniosłyście clo! Ja w zeszłym cyklu czułam się po nim świetnie,zobaczymy jak teraz będzie..dziś zaczynam brać. karolcia333-a Ty się też starasz o dzidziusia? Pozdrawiam Was wszystkich bardzo gorąco i życzę udanego weekendu!! Kurcze,znowu się rozpisałam:) Ja to chyba nie umiem inaczej:)PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja sytuacja wyglada tak: Z mezem ok,moje wyniki hormonow tez ok. W pazdzierniku bylam na obserwacji cyklu,wszystko bylo fajnie,test beta zrobiony po tygodniu z wynikiem 38. Czyli cos tam bylo ale nic z tego nie wyszlo. W listopadzie gin przepisal mi CLO,mialam sobie zrobic zastrzyk z pregnylu ale nie moglam go dostac w zadnej aptece-nawet dobrze bo jajeczko samo peklo. Test beta po tyg. wyszedl 1 :( Teraz mam znowu brac CLO. Niby wszystko jest fajnie, ale cholera cos musi byc nie tak, skoro to juz 13-sty miesiac naszych staran :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz ja nie podchodzę do inseminacji. biorę CLO na dojrzewanie pęcherzyków, bo w październiku nie miałam żadnego dominujacego :(, w listopadzie był jeden w 15 dc miał 19mm, pani dr stwierdziła, że ten cykl będzie z CLO i prenagylem. też go nigdzie dostać nie mogłam, bo podobno od jakiegoś czasu nie ma w hurtowniach! wiecie ile aptek w Łodzi objechałam?? dopiero w jednej pani dała mi adres i powiedziała, że jak tam nie będzie, to nigdzie już nie dostanę. i takm był ;) a ja CLO biorę 2x dziennie po 1 tabletce. Pozdrawiam serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit,ja wiem jaki jest problem z Pregnylem,ja objechałam kilkanaście aptek i obdzwoniłam hurtownie,aż w końcu udało mi sie kupić w jakiejś małej aptece. Podobno nie jest uregulowana cena pregnylu (tak mi powiedziała babka w patece),bo rząd nie wie czy ma dofinansowywać czy coś w tym stylu:). Ja w tym cyklu też będę musiała kupić i już się boje czy mi się to uda..Teraz biore clo i czekam do wizyty 22 XII. Miłego tygodnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu ruch:)Super! Ciesze się ze topik nie umiera.Przynajmniej bede miala co czytać:)zanim sama rusze do boju.Myslalam ze zaczne zaraz po NOWYM ROKU ale to za wczesnie.Ja jeszcze czuje tą ostatnią punkcje.Musze dojsc do siebie.Poza tym jajniki tez musza odpoczac.Nie wiem czy by jajeczka zaczely tak szybko produkowac.W koncu ostatnio bardzo ciezko pracowaly.Musze zrobic USG,mam nadzieje ze nie zrobia mi sie torbiele bo wtedy moge zapomniec o nastepnej próbie...Porozmawiam jeszcze z lekarzem i moze w lutym zaczne kolejna stymulacje.Teraz nawet nie wiem kiedy dostane @. Boze jak ja Wam zazdroszcze tych comiesiecznych staran... Nadiewa nie wiedzialam ze mieliscie takie problemy.Nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze Wam sie udalo.Ja tez caly czas faszeruje meza tymi witaminkami.Mam nadzieje ze jeszcze troche zolnierzykow uzyskam... Juz nie moge sie doczekac jutra.O ktorej masz wizyte? Egz ja tez bym zaryzykowala i poszla w Wigilie do innego lekarza.A jak wypadnie troche pozniej to sami wezniecie sprawy w swoje rece i moze okaze sie ze jestescie lepsi niz ci wszyscy lekarze do kupy wzieci:)BOZE NARODZENIE TO SZCZEGOLNY CZAS!!! Moj tesc tez nie zyje,mial raka.Moze tez powinnam z nim pogadać... Gawit ciesze sie ze u Ciebie cos juz sie dzieje.Moze Nowy Rok bedziesz juz witac z malenstwem w brzusiu.Bardzo mocno bede trzymac kciuki,oczywiscie za Was wszystkie:) Pomposzek a Ty robilas tylko badania hormonalne?A toksoplazmoza,cytomegalia itp? Karolcia🖐️ Hannka a Ty tu jeszcze zagladasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz ja też 22.XII idę do ginki ;) więc będziemy dwie w tym samym czasie :D Saro za kciuki nie dziękuję, chociaż pewnie wiecie jak bardzo bym chciała mieć maluszka w brzuszku! i żeby zdrowo rósł! Narazie biorę antybiotyk, bo mam coś z oskrzelami czy płucami (straszny kaszel), ale do czasu staranek antybiotyk skończę brać! i mam nadzieję, że wyzdrowieję! i jeszcze męża zaraziłam :( też pokasłuje :( muszę mu jutro kupić coś na ten kaszelek!i niech też zdrowieje! pytałam panią dr czy ten antybiotyk można brać jak się bierze bromergon i CLO i powiedziała mi, że jedno na drugie nie ma wpływu, więc się uspokoiłam! a wogóle w domu mam wielkie sprzątanie przedświąteczne :( nie lubię tego, ale lubię jak jest czysto, więc grzecznie z mężem sprzątamy ;) Pozdrawiam serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jak tam przygotowania do Świąt? Ja mam już mieszkanie prawie wysprzątane,prezenty już też kupione (zajmują pół pokoju-mam dużą rodzinę i sporo przyjaciół których chce obdarować, więc trochę tego wyszło i pustki w portfelu,ale trudno:) w weekend robimy sobie taką naszą mini-wigilię dla znajomych,bo czas świąt rezerwuję dla rodziny,więc już z książką kucharską siedzę i kombinuję co można w miarę prosto przygotować i podczas wigilii zabłysnąć:) A poza tym to już się nie mogę doczekać kolejnej IUI,już bym chciała czekać na jej wynik..Oby tylko wszystko udało się zmieścić w czasie.. Gawit a zatem my razem 22XII trzymamy za siebie kciuki na wizycie u gina:) Oby wszystko było dobrze! Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,Sara,cieszę się że będziesz dalej próbować!Będziemy sobie nawzajem kibicować, oby te nasze próby to już były jedne z ostatnich przed szczęśliwym zakończeniem naszych batalii:)Teraz tylko rzeczywiście daj czas swojemu organizmowi na regenerację (chociaż wiem,że chciałabyś jak najwcześniej zacząć następną próbę),a które in vitro będziesz miała? Całusy,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa-jak się czujesz?? Masz już jakieś ciążowe dolegliwości?Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie:) Ja oczywiscie ze jestem i kibicuje Wam stale:) Mam nadzieje ze i Wam i nam sie w koncu uda:) Bardzo w to wierze!!! Ja teraz tylko na chwilke bo z pracy wrocilam,maz glodny a ja zamiast jedzonko robic na kafe siedzie;) Na prawde podziwiam za wytrwalosc dziewczyny! Oby i mi jej starczylo bo chociaz w porownaniu do Was nasze starania trwaja krotko (7mies) to i tak dla mnie o te 6 mies za dlugo i czasem mnie to tez doluje. ALe co tam, trzeba isc na przod i nie poddawac sie i tego wlasnie sie od Was ucze:) Gorace pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SARA2009- robilam tylko hormonalne. Chodze do lekarza od trzech miesiecy i na razie robie tylko to co on mi kaze. Wspomne mu przy najblizszej wizycie o tych badaniach,zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa to czekam na relacje z wizyty u gina! Na pewno będzie wszystko ok,rozumiem ze sie denerwujesz ale musisz się nastawić pozytywnie! Tyle czekałaś na dzidzie to teraz na pewno już wszystko będzie zmierzać ku szczęśliwemu rozwiązaniu:) A to przeziębienie w czasie początkowej ciąży bardzo często się zdarza,wiele moich koleżanek tak miało,tylko staraj się nie brać leków-ten miodek,czosnek to dobry pomysł. Ja sama się nakręcałam trochę jak sie rozchorowałam jakiś czas temu że to oznaka ciąży,niestety nie była:( Ale po prostu teraz jest taki okres gdzie o choróbsko łatwo,więc dbaj o siebie!A jak prezentów nie kupisz w tym roku to świat się nie zawali-ta fasolinka w brzuszku to Twój najlepszy prezent:) Ale Ci zazdroszcze:) Oby u mnie też niedługo zakiełkowo coś niecoś:) Także trzymaj się i daj znać jutro co u lekarza,będę wypatrywać wiadomości od Ciebie,kolorowych snów dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Jejciu jak ja bym chciala tak swirkowac jak NADIEWA:)Kochana nie martw sie wszystko bedzie dobrze!Teraz pewnie siedzisz w gabinecie... Egz u Ciebie tez sie uda.Juz niedlugo:) W przyszlym roku(jesli dojdzie do zaplodnienia) to bedzie moje 5 in vitro.Najbardziej boje sie tej punkcji... Hannka fajnie ze jeszcze jestes.A Ty robilas jakies badania? Pomposzek a moze zrob te badania teraz i na wizyte zabierz je juz ze soba.One Ci nie zaszkodza a jesli okaze sie ze jest np.toxo (odpukac) to od razu dostaniesz leki i wczesniej bedziesz wszystko wiedziec.Moze wlasnie jakies male cholerstwo zaatakowalo Ci tamta ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa nie martw się musisz być dobrej myśli. Nie możesz teraz się załamać. Saro wspólczuje ale wierzę że teraz się uda. Egz trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa to ze nie widac zarodka to jeszcze nie oznacza ze go tam nie ma... Wiem ze jestes przerazona... Poczekamy i zobaczymy jaka wyjdzie beta.Nic jeszcze nie jest przesadzone. Jestem z Toba😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nadiewa- nie zalamuj sie, moze jeszcze za wczesniej zeby bylo mozna cos widziec… slyszalam o lasce ktorej lekarz po USG powiedzial ze NIE JEST w ciazy a to poprostu zarodek byl jeszcze za maly zeby go zobaczyc:) Teraz jest szczesliwa mama:) Musisz wierzyc ze bedzie dobrze!!! Sara- ja mialam podstawowe badania- czyli usg, poza tym mam cykle regularne, sprawdzilam owulacje testami, wszystko ok, no I maz zrobil testy na ruchlowosc I ilosc I tez ok. Lekarz kaze rok czekac dopiero potem zacznie badania. Dodam ze nie mieszkam w PL I tutaj leczenia bezplodnosci nie prowadzi Twoj lekarz ale od razu kieruja cie do kliniki… no a ze tam leczenie duzo kosztuje ale za to jest 100% refundowane to ZADEN lekarz cie tam nie skieruje wczesniej niz po roku staran. Tak juz jest… teraz jak bede w swieta w PL zrobie sobie badania hormonow tarczycy…. Ale nie sadze ze cos nie tak… moj lekarz mowil ze z tego co do tej pory zobaczyl to powinnam zajsc bez problemow, a jesli nie zajde szybko to moja psychika dziala a nie fizjologia…no I moze tak jest, nie wiem…. Dobra koniec pisania o sobie bo glupio mi ze sie Wam zale a Wy juz o wiele wiecej przeszlyscie, koniec z marudzeniem!!! Pozadrawiam Was serdecznie no I bede do Was zagladac regularnie a czasem cos nawt napisze:) Trzymajcie sie laski I glowki do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewo kochana,nie martw się!!!! To jest jeszcze bardzo wczesna ciąża (5-6 tydz tak?) więc lekarz może jeszcze nie zobaczyć zarodka,dużo tu zależy od sprawności lekarza w robieniu USG i sprzętu.Zrobisz betę,na pewno ładnie wzrośnie i za tydz już będzie widać pięknie wszystko,będziesz miała prezent na urodziny:)Głowa do góry,nie możesz swojej fasolce pokazywać że się poddajesz!Buziaki,trzymaj się!! Sara-ale Ty jesteś dzielna! Tyle przeszłaś i ja JESTEM PRZEKONANA że Twój wysiłek,oddanie i ogromna wytrwałość w staraniach o potomstwo będzie Wam wynagrodzona!Oby już niedługo:) Hannka-Ty pewnie w Anglii siedzisz co?Jejku,jak fajnie ze tam wszystkie badania i leczenie niepłodności są refundowane,a u nas te kliniki tak kase z nas zdzierają,namawiają na tysiące niepotrzebnych badań,bo wiedzą że ludzie którzy pragną dziecka zrobią wszystko,nawet kredyty wezmą żeby tylko móc zajść w ciążę..Ja już wydałam kupe kasy ale wiem że pożyczyłabym każde pieniądze żeby tylko mieć dzidzie,z resztą gdyby to była tylko kwestia pieniędzy..:( No i Haniu-Twój lekarz może mieć racje,psychika kobiety odgrywa OGROMNĄ rolę w staraniach, czytałam ostatnio świetny artykuł na ten temat,jak znajde to Ci wyślę, czasem bariera psychologiczna uniemożliwająca zajście w ciążę leży bardzo głęboko,czasem nawet wychodzi to z dzieciństwa,traumatycznych zdarzeń o których wydaje się zapomnieliśmy.Ale uważam że nie ma co przesadzać, na necie czytałam wiele historii kobiet które zachodziły w upragnioną ciążę jak się totalnie wyluzowały,odpuściły mierzenie temp.i seks tylko w określonym czasie,jakiś relaksujący wyjazd we dwoje itp to zawsze dobry pomysł:)Ale wiem że to się łatwo mówi,ja im bardziej staram się wyluzować to tym bardziej o tym myślę.. No i jak zwykle się rozpisałam:) Assii,Pamposzek,Gawit,Karolcia-piszcie co u Was,fajnie że tu zaglądacie! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ku pocieszeniu: mojego synusia nie było widać jeszcze w 5 tygodniu ciąży i podejrzewali pozamaciczną. Ujawnił się dopiero w 7 tygodniu! taki z niego aparat był i jest nadal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa kochanie nie martw się!!! Twoja ciąża jest jeszcze bardzo wczesna! jeszcze może być nic nie widać! mam koleżankę, której w 9 tc powiedzili, że nie ma zarodka, kierowali ja na zabieg. przed zabiegiem miała jeszcze jedno usg i serduszko zaczęło bić! dziś jej córcia ma prawie roczek :D Zrób betę i cierpliwie czekaj! 😘 Wiem co piszę! miałam 2 puste jaja płodowe. ale to był już 10 i 11 tc! jezeli byłabyś na tym etapie ciąży to miałabyś się czym martwić! jest mnóstwo dziewczyn, które dopiero w 8 tc widzą bijące serduszko! trzymam kciuki!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadiewa przy pustym jaju beta przyrasta ale bardzo mało! p Nie wiem co Ci doradzić, bo przy takim hcg powinien być zarodek :( mam nadzieję, że u Ciebie skończy się na wielkim strachu! że maluch się gdzieś schował i zechce się ujawnić na kolejnym usg!!!!!! 😘 W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy. U Ciebie przyrosło 6x!!!! czyli powinno być dobrze! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa a teraz na usg idziesz z tego co pamiętam 22.XII? A to jest który tydzień ciąży? 6 czy 7? Na pewno wszystko będzie dobrze,trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa ja wierze ze wszystko bedzie dobrze.Na urodziny dostaniesz najpiekniejszy prezent na swiecie. Przy takiej becie musi być maluszek,tylko narazie bawi sie w chowanego. Ale bedziesz miala łobuza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,wpadam tylko na chwile sie przywitać bo zaraz wracam do pracy.Taka cisza tutaj bo pewnie każdy zajęty przygotwaniem do świąt,dobrze że to już niedługo,marzę o wypoczynku i tej cudnej świątecznej atmosferze:) Ale jeszcze wczesniej czeka mnie wizyta u lekarza w pon. i jak dobrze pojdzie to druga próba IUI w środę.Tradycyjnie proszę o trzymanie kciuków!:) Nadiewa-jak samopoczucie?? Sara-a jak Ty się czujesz? Dostałaś już @ ? Pozdrawiam wszytskich,buzka,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×