Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bella Donna......

Kobiety!!! Jak poradzic sobie z DWULATKIEM i nie zwariowac??? HELP!!!

Polecane posty

Gość kakao22
bo w domu mu na wszystko pozwalasz,a na podworku nie masz szans mu pozwolic ,zeby zabral chlopczykowi samochodzik,ale on tego niewie,on mysli,ze dostanie wszystko ,proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Donna......
Za malo kontaktu?? Codziennie jest na placu zabaw, jezdzimy z nim do edukado, alwe on wyraznie nie chce z dziecmi sie bawic. Inne lgna do niego, to on wtedy albo chowa sie za mnie, ucieka od nich, ewentualnie zwraca uwage na co innego, np. mowi do mnie, ale duzy traktor i zeby tam pojsc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILJA WODNA
matko kobieto ty czepiasz sie biednego dziecka ,a to w tobie tkwi problem,i widze ,ze wszycy ci to mowia,a ty dalej swoje ,a bo on to a bo on tamto,ty sie wez w garsc kobietko,i patrz sie na swoje bledy w wychowaniu ,bo inaczej bedzie zle z twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Donna......
Do niedawna spal do 3 godzin w dzien, od 2 dni spi tylko 40 minut... Dlugosc snu w dzien absolutnie nie przeklada sie na jakosc snu nocnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Donna......
BLEDY W WYCHOWANIU??? To powiedz, na czym polegal moj blad, ze dziecko nie pozwala mi pogadac z kolezanka na spacerze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILJA WODNA
Jaka ty PUSTA jestes!!!Przeczytaj co ci wszyscy napisali jeszcze raz,i przestan sie doszukiwac w swoim wlasnym synku problemow,ty sama z soba masz problem,skoro nie rozumiesz prostych postow,zobacz ile ci daly porad dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Donna......
Pytam jeszcze raz: Na czym polegal moj blad, ze dziecko ingeruje w to, czy bede z kims rozmawiac, czy nie????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozpuscilas go koleznako
moje dziecko od 2 mies zycia spi cala noc nie je w nocy i nie przebieram w nocy -dostaje kolacje klade do luzeczka i wychodze zx pokoju i doskonale wie ze nie przyjde-boli mnie to ale wiem ze musze tak postepowac wlasnie dlatego zeby nie miec tak jak ty nie trzaska zadnymi drzwiami nic nie rozuca bo wie ze bedzie rozmowa albo dostanie lekko po raczka i nunu wtedy ona w plazc a ja nic bo ona zawinila rozpuscilas swoje dziecko i jedyne co ci powiem -bedzie coraz gorzej jesli jak nasyzbciej nie zmienisz zasad wychowywania go. pozdrawiam i zaznaczam ze nie chcialam byc zlosliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze jak mozna nie dac rady
sobie z dwulatkiem - to tylko male dziecko !!!! Z tego co piszesz to w ogole nie masz zadnego autorytetu , na dodatek popełniasz mase błedow . nie karm dziecka w nocy , odstaw smoczka i nie przewijaj dziecka w nocy bo go tylko wybudzasz !!! badz konsekwentna w wychowaniu dziecka , dziecko musi znac zasady co wolno a czego nie . jesli broi to kara i pozniej rozomowa na ten temat . Sama doprowadzilas do takiej sytuacji !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILJA WODNA
I co dalej nie rozumiesz????Jeszcze raz chcialabys ,zeby ci wszyscy pisali to co pisali wczesniej tylko ostrzej,bo widac ,ze ty taka tepa jestes ,ze na grzecznie nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie zaryzykuje oceny, nie wiem czy błąd czy poprostu Twoje dziecko wymaga od Ciebie więcej uwagi. są różne dzieci.. ja jedynie mam wrażenie że problem tkwi nie w dziecku a w Tobie. ale bardzo dobrze Cię rozumiem - robiłam dokładnie to samo co Ty - kaszka w nocy - bo mój Synek głodny - bo lekarka zalecała - bo sąsiedzi. i wiesz co? teraz powiem Ci że Syn zniosł rozstanie z butelką lepiej niż ja. tylko musiałabyś sama tego chcieć. Zacznij od prostego rachunku: wstajesz w nocy? wieź ostatnie trzy miesiące. ile czasu poświęciłaś w nocy na wstawanie i robienie kaszki? ile na przewijanie? zrobiła się tego godzina? i tak i tak tracisz tą godzinę snu - odpowiedz sama sobie - jeśli nic nie zrobisz to i tak będziesz tracić godzinę noc w noc. to może warto zaryzykować, zabrać butle, dać kolacje, położyć spać ale bez bujania, choćbyś miała kłaść go nawet i jak ja 83 razy - bynajmniej będziesz wiedziała że nie tylko Ty :) a może uda Ci się co? trochę wiary we własne siły i własne dziecko. popatrz mi się udało to dlaczego Tobie miało by się nie udać? nie mówię że przyjdzie łatwo ale i po czasie, po czasie.. daj sobie miesiąc. i tak nic nie tracisz teraz - i tak wstajesz i tak.. najgorszy pierwszy tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILJA WODNA
Dlaczego ty na sile,chcesz z dziecka zrobic potwora co ci z kolezanka spokojnie nie da pogadac?????????jak se poscielesz tak sie wyspisz,stare i madre przyslowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicka
Potwierdzam to, co poradziły Ci inne mamy - odstaw nocne karmienie i naucz dziecko snu nocnego. Wiele mam tak zrobiło to i Ty potrafisz! Mam dwoje dzieci. Starszy był (i do dzisiaj jest) grzecznym, słuchającym poleceń dzieckiem, Młodszy to prawdziwy charakterek. Nie słucha, wciąż próbuje stawiać na swoim, nie pomagają metody, które stosowałam wobec starszego. Każde dziecko ma inny charakter i co innego skutkuje w wychowywaniu go. Jedno jest pewne - wszystko co zrobisz musisz robić STANOWCZO, mówić STANOWCZYM tonem i wciąż mieć w głowie zdanie "To ja tutaj rządzę, a nie Ty". Syn już widzi że może z Tobą wygrać w wielu sytuacjach więc stosuje z powodzeniem (jak widać po Twoich wypowiedziach) te metody. Więc nie poddawaj się, kup zatyczki do uszu (pomagają przetrwać wrask) i zaprzyj się w sobie. A przeszkadzanie Ci w rozmowie z koleżanką to tylko kolejny przejaw braku szacunku syna do Ciebie. Jeśli się niezwłocznie nie przeciwstawisz swojemu dziecku - będzie tylko gorzej. Rozumiem, że jest ciężko, chciałabyś w domu aniołka, ale masz sprytnego inteligentnego syna i musisz ustalić z nim reguły raz na zawsze. Polecam książkę Tracy Hogg "Język dwulatka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to teraz szybciutko, bo dwa latka to właśnie jest pierwszy okres buntu-(potem to już dojrzewanie, ale jeszcze nie wiem, bo narazie jestem po pierwszym etapie). Mój synek to kumulacja uporu mojego i męża. Ale choć czasem serio na zmianę nie dawaliśmy rady- zawsze jest po naszemu. Twój synek jest energiczny, więc niczego go nie nauczysz jeśli najpierw nie zaczniesz od spokoju. Jest inteligenty- jak piszesz- zapytaj go zatem czy chce chodzić w pieluszkach i pić ze smoczka jak małe dzidziusie. Mój synek jak skończył dwa lata sam nie chciał pieluszki- oznajmiając że nie jest dzidziusiem- kilka razy się posikał w majtki na poczatku- w nocy nie zesikał się ani razu. Butelka poszła w odstawkę jak skończył rok, a smoczek jak miał dwa- sam go oddał dziadkowi na wymianę za słodycze. Jeśli coś od syna wymagam- uzyskuje to wyłącznie spokojną prośbą lub gdy stosuje naukę przez zabawę np. do sprzatania zabawek, ubierania się czy mycia. Jak tylko jestem zdenerwowana i mówię podniesionym głosem- synkowi natychmiast się to udziela. Teraz już chodzi do przedszkola- panie określają go jako bezproblemowe dziecko- grzeczne i samodzielne. Co do nauki wychowania uczę sie na własnych błędach. Ostatnio jesteśmy na etapie systemu kar i nagród i już świetnie syn się w tym połapał. Najważniejsze jest jedno- rodzice decydują- dziecku można a raczej trzeba dać jedynie możliwość wyboru- chcesz z masłem czy nutellą czy wolisz lizaka czerwonego czy zielonego. Dziecko wie w ten sposób jakie są zasady i nawet potem jak zdarzają się wpadki to lepiej jest mu zrozumieć, że źle zrobiło i samo potem stara się postępować tak aby zasłużyć na nagrodę Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evoska
witam wszystkie Panie na forum a zwlaszcza bella donna - mam nadzieje ze jakos uporalas sie ze swoim kochanym potwoerkiem. mysle ze temat jest przestarzaly ale......mam jedna rzecz do powiedzenia wszystkim - jesli ktos prosi o pomoc udzielmy jej zamiast: 1. przechwalac sie jaka to ja cudowna wspaniala mama ize moje dziecko to to i to potrafi 2. orazac sie - ktos tu proszaca o pomoc matke obraza uzywajac wprost slow ktorych nie powinien do tegozaznaczam ton niektorych wypowiedzi jest wulgarny 3.udzielajmy rad jasnych i rzeczowych a jesli popdieramy je swoim przykladem to rzeczowo na milosc boska kazda matka ma z czyms problem nie ma matek idealnych - ja tez mam syna w podobnym wieku i czytajac wypowiedz szukam podobienstw ale............. jesli moge cos tu dodac ja.......... twoj syn kocha cie bezgranicznie a Ty jego z gory to sobie powinnas przypomniec z pierwszych dni zapominamy o tym w natloku codziennych zajec zmeczone matki poelniaja bledy a rozwiazania sa jane i banalne 2latek to maly problematyczny stworek ktory jest bardzo zaklopotanu cwiczy na nas nasza cierpliwosc a im trudniejszy tym inteligentniejszy nikt ci tego nie powiedzial ze masz nadzwyczajnie inteligentne dziecko!!!!!!!!!! mamy tutaj wypowiadajace sie pisza wiecej dobrego o swoich pociechach krytykujac Ciebie zamiast ci pomoc Twoj syn wymaga poswiecenia jak najwiekszej uwagi poniewaz potrzebuje stymulacjo dziecko 21 miesieczne ktore mowi pelnymi i zdaniami to wyjatek ktos tu poleca karac za zadne skarby - za co za to ze dziecko wola o atencje?? zgadzam sie ze rutyne musisz sobie wypracowac ze nie powinnas podawac kaszy - przejdz na mleko potem mieszaj pol na pol wode z mlekiem az zostanie sama woda sam odmowi ale to wszystko bardzo powoli masz malego inteligenta w domu musisz mu zapewnic taka zabawe zeby sie poczulusatysfakcjonowany puzzle ukladanki prywante przedszkole raz w tygodniu pozdrawiam wszystkie panie serdecznie a wyjatkowo pytajaca i jej chlopca;) badz cierpliwa ale nie okazuj synowi smutku tylko wiecej usmiechu powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagier kolaska
tak to jest jak sie babla rozpusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mroczale
Wszystkie "mądre mamusie", możecie przestać pouczać Bella Donnę i zająć się swoimi cudownymi i wspaniale wychowanymi dziećmi? Mam dwoje dzieci i starsza córka była cudownym niemowlakiem (śpiącym całą noc, nie płaczącym, grzecznym i spokojnym), a młodszy syn jest UPIORNYM DWULATKIEM i żadne mądre metody, groźby, prośby, kary, nagrody nie działają - wrzeszczy i rzuca przedmiotami non stop! Poświęcam mu dużo uwagi i czasu (pracuję na pół etatu), mąż też, siostra też, stosujemy wszystkie możliwe sposby, ale i tak budzi się w nocy i wrzeszczy, a w dzień co chwilę wybucha. Dajcie lepiej skuteczny pomysł jak karać za złośliwe rzucanie przedmiotami i jedzeniem, szczypanie i bicie siostry. Ja odpadam. Wydaje mi się wręcz, że go już nie kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
niektóre maluchy jeśli są znudzone w ciągu dnia, czyli niewystarczająco zmęczone aktywnością fizyczną/ciekawymi czynnościami wykonywanymi za dnia, żeby spokojnie usnąć wieczorem warunek jest taki, że żywsze dziecko potrzebuje dodatkowej stymulacji i uwagi ze strony opiekuna w ciągu dnia (kiedy nie śpi) oraz fajnych zajęć/zabaw jeśli matka nie ma czasu, ochoty i pomysłów na to jak spędzić ciekawie z dzieckiem czas, powinna zorganizować maluchowi towarzystwo ja znalazłam gimnazjalistkę z sąsiedztwa, która wpada w wolnym czasie do moich dzieci, w zamian za co dostaje kieszonkowe, a ja mam towarzystwo z głowy; wiadoma rzecz, że taka młoda osoba nadaje na 'tej samej fali' z maluchem i ma więcej energii niż matka, więc jak tak się wywściekają za dnia, to nie mam najmniejszych problemów z wyciszeniem dzieci wieczorem wieczorem powinna być już tylko butla, bajka czytana na dobranoc (przez mamę na zmianę z taką), buźki w czółko i pod kołderkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
* ups, troszkę źle się wyraziłam: niektóre maluchy jeśli są znudzone w ciągu dnia, czyli niewystarczająco zmęczone aktywnością fizyczną/ciekawymi czynnościami wykonywanymi za dnia, mają kłopoty ze spokojnym zaśnięciem wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś anonimowo_____
W sumie to maja mądrze gada. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evoska
maja ma racje dziecko ktore w ciagu dnia widzi znudzona smutna zmeczona mame bedzie zachowywalo sie tak aby wzbudzic ciekawosc mamy rozwalanie bicie krzyki itp dla mojego rozrabiaki najlepsze bylo przedszkole tylko pare godzin a on byl przeszczesliwy, wypad do zoo, na soft play - kulki i zjezdalnie itp a przede wszystkim rozmowa z mlodym o jego ulubionej zabawce tomku pociagu - i POCHWALY!!!!!!!!!!!!! odkad wpadlam na pomysl chwalenia za wszystko WSZYSTKO co zrobil ok wysiusial sie sam POCHWALA zjadl 75 % z talerza BIJE MU BRAWO i udaje ze dzwonie do meza i opowiadam mu o cudnych wyczynach czasem dostaje czekoladke w nagrode za to ze posprzatal pieknie zabwki - oczywisci na poczatku zawsze pomagam mu w jego wyzwaniach typu chodz razem pozbieramy puzzle pochwaly sa najlepsze a gdy zrobi cos zle mowie mu ze poprostu nie wierze ze tak grzeczny chlopiec nabroil i dodaje to chyba juz sie nie powtorzy co? oczywiscie ze psoci jesli naprawde zle bo zbije sistre idzie do kata nastawiam minutnik i siedzi 3 minuty az dzwoni - nie jest lekko ale im starszy tym grzeczniejszy POWODZENIA ps dziekuje wszystkim za rady wiele z nich mi pomoglo rozwiazac moje male problemy czolko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×