POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Madzik to wysyłam ci jeszcze jedno zdjęcie Emilki :)

Efqa to nie do konca taki kartoflak...:0 Przepis:trze sie ziemniaki duzo tych ziemniakow bo kugla sie piecze w garnku,dodaje sie miesa no zeberka albo golanke,łopatke czy karczek,ale zeby tez bylo troche tluste zeby nie byl taki suchy,dodaje sie cebuli tez trzeba zetrzec,zalezy ile ziemnakow dwie albo 3 soli pieprzy i troszke smalcu sie wklada jak juz sie wszystk owlozy i trzeba tez smalecem garnek posmarowac zeby nie przywarlo i to sie piecze np moj brat zawsze zanosi do piekarni na cala noc bo wtedy jest dobrze wypieczony ale mozna tez w kuchence elektrycznej,moze nie brzmi zaciekawie ale to jest pychota"przedborska potrawa"tam skad pochodze,Myszko jesli Ty bys zrobila w swojej restauracji uwierz mi codziennie bys musiala robic!!!

efcia bardzo dziekuje za ten zaszczyt:):):) czekam czekam na malego szkraba:):):):)

Kalpeczku dlatego ja kiedys wyprobuje w domu zrobic...w resteuracji lepiej nie, a zreszta tam gotuje zawsze szefowa, ja tylko pomagam...teraz tylko jak jej nie ma to ja gotuje heheh:)

Myszko zrob w domu,oczywiscie jak wiekszy garnek to wiecej ziemnaikow miesa itd ale jak w miejszym to mniej wszytskiego,ale koniecznie wyprobuj,pycha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zrobię nowe zdjęcia to wam prześlę. Może jutro....

Napewno wyprobuje hehehe dziekuje za przepis:)

A ja sie glodna zrobilam jak sobie tak marze:( jutro jade do Rodzicow to bedzie moj ukochany rosolek,zawsze 4 albo 5 talerzy zjadam,bo tak uwielbiam..dobra ja juz nic nie pisze na temat jedzenia bo nie mam nic takiego co mam ochote:(

Kurczę, ale mi narobiłyście smaka... A u mnie w lodówce ne ma w czym wybierać niestety... nawet żadnych zakupów nie zrobiłam, a jutro sklepy zamknięte... A szcerze mówiąć, to mnie bierze na jakieś dobre lody;-)

eh.........

efcia dzieki za fotki jaka ona jest malutka boze taki maly skarb ja to bym caly czas ja na rekach miala:):):)

Efqa masz jakies nowe zdjecia Emilki to ja tez chce

Klapku jutro zrobię świeże zdjęcia i wam prześlę. Madzik jak bym ja przyzwyczaiła do noszenia cały czas miałabym się potem z pyszna!!!!

O tej godzinie jeść to raczej niewskazane, ale od tych rozmów o jedzeniu też mnie zaczęło ssać i coś bym przekąsiła... Same pyszności na forum są serwowane...pycha, aż ślinka leci. EfQa zobaczysz, że niebawem Emilka zrobi się taka komunikatywna, że nie nadążysz odpowiadać na głupie pytania. Pewnie jest taka słodka, że można ją zjeść dla Was. A jak tam dumny tatuś? Oswoił się z myślą, że \"synek\" wystrychnął Was na dudka?

dziewczyny uciekam pod prysznic i do łóżka buzki dla was i fluidki .................................................... ................................................... ................................................... ..................................................

Oj EfQ- ja chyba muszę poszzperać za jakimś fajnym przepisem dla Ciebie, nie jest powiedziane, że przy karmieniu nie można zjeść dobrych rzeczy! Ja karmiłam do 7 miesiąca i jadłam rózne pyszne rzeczy! He he, a najwięcej pałaszowałam mleka, każdego dnia jakieś kluseczki na mleku, albo z ryżem, albo grysik... I parówki, ale tylko z jednej, sprawdzonej firmy. Sałatki jarzynowe, tylko bez pora i groszku, a zamiast majonezu jogurt. Na obiadzik proponuje schabik- natrzeć go tylko lekko wegetką i zalać bulionem, do tego marcheweczka gotowana i ziemniaczki z masełkiem... takie obiadki serwuję ostatnio siostrze...

He he tatuś zakochany w córeczce. mógłby godzinami na nią patrzeć i zachwycać się jaka jest piękna, nawet jak się dziś usrała tak że aż na plecach wyszło to tez był zachwycony :)

Kalpek uściski dla Ciebie, bo ostatnio się raczej mijałyśmy na forum. Wszystkiego dobrego Ci życzę

Monia ratuj!!! Błagam Dawaj przepisy!!! Bo umrę śmiercią głodową! Ile można jeść rosołek indyka i marchewkę z kaszą !!!!

Albo krupniczek... buraczki, ziemniaczki i kurczak w jarzynkach... jejku- głodna jestem!

EfQa a to dobre! Ale to było do przewidzenia bo faceci tylko tak mówią, że chcą koniecznie mieć syna, a potem córeczki ich owijają wokół małego palca.

Buraczki mam. Jeszcze krupniczek został do spróbowania. może pojutrze zobię.

Sara w zasadzie to on chciał córeczkę od początku tylko potem sie przestawił na synka...

Saro dla Ciebie rowniez usciskii takze Nie wiem co mi sie stalo,ze tak dlugo siedze,bo ostatnio to tylko spac mi sie chce,ale dzis popoludniu spalam ponad 3 godz to teraz bede buszowac:)ja zjadlam wlasnie kanapeczke,bo az mnie ssalo i cola popilam,super nie?a co ja i tak nie przytyje chocbym chciala tylko po tab anty

EfQa wiec super ze tatus taki happy i zauroczony corunia:) Ja tez zaraz ide cos zjesc bo mnie ssie w zoladku....hehehe...wlasnie poskladalam pranie, a teraz ide jeszcze odkurzyc, a pozniej podgrzeje sobie chyba grochowke a z drugim daniem bede czekac na mezulka:)

EfQa a jak długo ma zamiar funkcjonować Twoja "mleczarnia"? Pewnie tak długa aż się da. No to masz przesrane jeśli chodzi o konsumpcję, ale może nie ma co przesadzać. Na pewno nie wolno jeść fasoli i kapusty kiszonej, ale mięsko jakieś to chyba możesz zjeść... i może do tego jakaś marchewka ugotowana? W zasadzie to się nie znam.

Kalpeczku bardzo ladnie Ci w okularkach, widzialam na NK:)

Dziekuje Myszko,dzisiaj robione nie dawno nawet:)ale czuje roznice,bo juz mnie oczy nie bola,chyba ze zapomne wlozyc na nos,ale teraz juz nie szczypia i nie lzawia

Sara muszę metodą prób i błędów poszerzać dietę, ale jak mała ma mi potem płakać i szlochać to wole nie ryzykować! Potem będzie lepiej. żebym tylko te kolki przetrwała!!! Dobra dziewczynki spadam bo mi się oczy kleją a do małej trzeba będzie za jakiś czas iść.

Pierożki z serem(bez smietanki) ewentualnie z cukrem pudrem Makaron lub ryz zapiekany z jabłkami Jajko- raczej na miękko Jeśli masz taki Sandwich- toster(o kształcie trójkąta) to proponuję chleb posmarować masłem, na to plasterek szynki,rozbełtane, posolone jajko, przykryć druga pajdką i zapiec. Co do obiadu:Filet z kurczaka pokroić na kawałeczki, wrzucić do wody, dodać pokrojoną marchew, pietruszkę,wrzucić rosołek(pól kostki) i gotowac do miękkości, ewentualnie dosolic. Delikatnie można zagęscić mąką( w niewielkiej ilości) i taki sosik z makaronikiem albo kaszą- extra.