kalpek 0 Napisano Styczeń 8, 2011 Witam :) Kochane nie robiłam testu,bo zwyczajnie stchórzyłam... Zrobię go w pon,będzie bardziej wiarygodniejszy ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kantia Napisano Styczeń 8, 2011 Witam serdecznie! Mija juz 2 rok jak staram sie z mezem o dziecko i niestety nic sie nie udaje:( Wpadam powoli chyba w jakas depresje i tego boje sie najbardziej. Od kiedy tylko pamietam chcialam miec dziecko i tym czasem okazuje sie ze chyba nie jest mi to pisane... Chcialabym napisac wszystko co czuje, wyzalic sie, wyplakac...przed mezam staram sie byc twarda i nie okazywac tego ze mnie to martwi a po katach rycze. Czuje ze poprostu cos trace, niby mam dopiero 29 lat ale jesli chodzi o ciaze to mozna powiedziec ze az 29 lat. przez ostatnie pare miesiecy mierzylam temp obserwacja sluzu itp miesiac temu kochalismy sie dokladnie w srodek mojego cyklu i nic... Bylam taka zla i rozzalona ze stwiedzilam ze nie chce miec wcale dzieci ze nie nadaje sie na matke itd.. powiedzalam to mezowi probowalam sie podpytac sskad taka nagla zmiana ale urwalam temat... Chodze caly dzien zla, wszystko mnie denerwuje jakas wielka klotnia z mezem poprostu wisi na wlosku ... oczy mam non stop wilgotne, wszystko zaczelam widziec w takich czarnych kolorach ze masakra... jestem pewna ze nic nie wyjdzie nic sie nie uda... Za 2 tyg mam egzamin z certyfikat z niemieckiego boje sie ze nie zdam stracilam zapal do nauki ne moge sie na niczym skupic .... Po co mi to wszystko jak nie moge miec dziecka!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneczka227 0 Napisano Styczeń 8, 2011 hej dziewczyny ja chciałam się już pożegnać,bo nie będę się już odzywała wy macie już macie swoje towarzystwo i każdy mnie zlewa więc papa wszystkiego dobrego dla was wszystkich !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do aneczki Napisano Styczeń 9, 2011 Ja to już dawno zauważyłam i dlatego się nie odzywam. Byłoby tu więcej dziewczyn bo znam takie co czytają ale sie nie udzielają bo widza jak tu jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Dzień dobry! Aneczko- jakie swoje towarzystwo?? Nie rozmumiem. Ja staram się zawsze odpowiadać na pytania, obojętnie kto je zadaje. Jak widzisz, już od ponad roku forum ucichło, bardzo rzadko pojawia się ktoś nowy, wiec odzywamy się, do tych, którzy są. Ale jeśli taka jest twoja decyzja, to szanuję to. Kalpeczku- ale trzymasz w niepewności!!! Kantia- napisz coś więcej- dlaczego postawiłaś kreskę na staraniach- chodziłaś do lekarza? Robiłaś monitoring cylku, podstawowe badania??? Może przyczyna jest do wyleczenia!? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do aneczki Napisano Styczeń 9, 2011 ja tez to zauwazylam i jak moje posty byly dla nich niewidzialne, to zrezygnowalam. Co wiecej nowe prawdziwe staraczki tez nigdy nie wracaja, bo sa zlewane. Czasami ktos im odpowie ale to chyba przez grzecznosc. Poza tym w tych milaych dziewczynach "na czarno" kryja sie super wredne malpy " na pomaranczowo". Kantia znajdz sobie inne forum, jesli potrzebujesz pomocy, bo tu tak naprawde to moze ze dwie dziewczyny ostro sie staraja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Styczeń 9, 2011 hejka... kalpeczku... moni a ma rację... podkręciłaś atmosferę ;-) trzymam mocno!!! witaj moniś jak pogoda u was? u mnie wiosna :-) witaj kantia... nie warto tracic czas na zamartwianie się... stres dobrze na te rzeczy nie wpływa... opisz nam szerzej co sie działo przez te lata... czy masz jakieś potwierdzone badaniami wątpliwości... co mówią lekarze ??? i uśmiechnij się :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Dziewczyny bo mnie nie ciągnie zrobić testu testu..a kiedyś mogłabym co dzień robić a teraz.... Jutro już muszę zrobić.. Na pewno napiszę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Hej:) Dziewczyny wiecie ze nasze forum bardzo ucichlo i czasami przez kilka dni jest cisza......a Wy sie obrazacie ze nikt Wam nie odpisuje lub Was nie zauwaza.....ale ja wiem ze jak napisze to nawet chocby za kilka dni ale ktos cos napisze.....nikogo nie trzymamy tu sila.....wiekszosc dziewczyn z naszego topiku sa juz mamami, wiec niema sie co dziwic ze malo kto jest na topiku, jak nas staraczek jest tu garstka, bo reszta przestala sie udzielac......ja bynajmniej nie przestane tu pisac, bo wiem ze zawsze dostane tu wsparcie i mila pogawedke, choc czasem kilka dni po napisanym poscie.....Dziekuje kochane ze jestescie Ja wrocilam z kliniki i moj @ sie odnalazl hehehe akirat dzis mam 1-szy dzien cyklu.....czekam teraz na telefon co dalej....teraz pewnie we wtorek kolejna wizyta i zaczene stymulacje gonalem....zaczyna robic sie goraco.....dlatego prosze jak zwykle o kciuki i modlitwe:) Grameczko Monia Kalpeczkutrzymam kciuki, Sara, Ewelka,Monitka, EfQa, PaniMisiowa, Kakusia, Patinka, Smerfetka, Olawd, Jola, Gab, Madzik, Lilowa, szczegolnie Wy dziewczyny jestescie mi bliskie bo caly czas mnie wspieracie....dziekuje Wam za to....buziaki wielkie Milego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jolanta2 0 Napisano Styczeń 9, 2011 hej dziewczyny hej ja wczoraj miałam swoje urodziny i dostałam od męza prezent spedziliśmy uroczy wieczór w hotelu byliśmy w spa kolacja nocka w pięknym hotelu **** i pyszne śniadanko wszystko zorganizowane dzieci z babcia i Martynke wzieła moja siostra do siebi odpoczełam zrelaksowałam się i jeszcze moja siostra kupiła mi telefon a i zapomniłam jak wstałam w nocy z piątku na sobotę to w salonie paliły się świeczki i stał piękny bukiet kremowych róż myszko to fajnie kalpeczku to czekam z tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Myszko to teraz się zacznie :) Sama jestem podekscytowana bardziej niż Ty chyba :) Jolanta wow ja też tak chcę ;)super prezencik :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Styczeń 9, 2011 kalpeczku... a ja coś czuję, że ta niechęć do robienia testu może coś oznacza... jak klułą się Lucy to ja też się z testem ociągałam ;-) myszeńko masz to jak w banku... zresztą, wiesz... a gdyby nie Ty strażniczko to nie wiem gdzie by szukać topiku :-) jolka ale Ci zazdroszczę... suuupeeeer :-) życzę więcej takich chwil :-) lilku a co z tobą!!! gdzie jesteś??? monitko, efqa, madziara... monia cie bie to podziwiać trzeba jeśli o topik chodzi... dzieciaki, dom... aTy jesteś i zawsze służysz pomocą :-) gab napisz co u was... jak się czujesz??? :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Styczeń 9, 2011 olawd dawno nie pisałaś... skrobnij parę słów co u was? mam nadzieję, że z nowym rokiem pojawiły się nowe możłiwości i jest światełko w tunelu... :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do myszki Napisano Styczeń 9, 2011 Myszko, wiesz,ze to nie było do Ciebie, bo Ty jesteś najbardziej w porządku i na Cieie zawsze mozna liczyc. A teraz te wypowiedzi, a co u ciebie slychchac a ten a tamten jak sie czujesz- wprost żenada, ale z drugiej strony moze takie otrzezwienie jest potrzebane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Gramka a Wy będziecie działać nad drugą dzidzią? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kantia Napisano Styczeń 9, 2011 Witam serdecznie! Po pierwsze dziekuje za zainteresowanie moim problemem, kurcze moze troche wnioslam ze soba pesymizmu do tego tematu ... poprostu potrzebowalam sie jakos wyzalic:( Z mezem zaczelismy starania od stycznia 2009 roku.. Wiadomo ze na poczatku nie bylo paniki no po prostu nie wychodzilo mamy kolezanki ktore zachodzily w ciaze po roku poltora staran...W miedzy czasie mialam wypalana nadzerke Potem mielismy powazny wypadek samochodowy ja mialam problemy ze wzrokiem i zdecydowalismy ze ja bede mieszkac u rodzicow wiec okolo 4 miesiecy zaprzestalismy jakich kolwiek staran. Ale ja mialam wiecej czasu wiec zaczelam profilaktycznie latac po lekarzach i wyczytalam na jakis forach jakie badania powinnam zrobic z tego co pamietam prolaktyna i estradiol... dodatkowo zrobilam morfologie, TSH testosteron az naprawde wszystko ... Wyniki idealne... Potem meza zwolnili z pracy i wyjechal do Niemiec mnie zwonili po jakis 2 miesiacach i przyjechalam do niego. W sierpniu bylam w polsce poszlam do ginekologa nadzerki nie mam zadnej ginekologicznie wszystko ok ale pani doktor powiedziala mi ze to moze byc tarczyca wiec poszlam zrobic TSH plus inne badania na tarczyce i te podstawowe ... Wyniki poprostu idealne...Teraz pewnie sie zastanawiacie co z mezem... czemu on nie idzie sie badac... Jak wyjechal do Niemiec musial sie szybko ubezpieczyc i poki co ma tak beznadziejne ubezpieczenie ze masakra tylko w razie jakis naprawde powaznych wypadkow. Juz niedlugo sie to zmieni za miesiac zmienia to ubzpieczenie... Acz kolwiek nie bede ukrywac ze nie jestem pewna czy chce zeby sie badal... poprostu boje sie ze mogloby wyjsc ze jest bezplodny:(Teraz chociaz mamy nadzieje a wedy juz by nawet jej nie bylo:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Styczeń 9, 2011 Nie zajrzałam na czas i przegapiłam zborowe urodziny. JA TEZ MAM URODZINY 4 STYCZNIA :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Styczeń 9, 2011 kantia ja miałam kiepską prolaktynę a mąż też nie miał rewelacyjnych wyników. staraliśmy sie o dzidzię 2,5 roku. I miałam naprawdę momenty depresji i zwątpienia, zresztą większość z nas na tym forum przechodziła przez to - albo właśnie przechodzi. Semerfetka która tu pisze była bardzo załamana a teraz ma bliźniaki :) Musisz przez to wszystko przetrzymać- nie ma rady. Spróbuj porozmawiać z mężem delikatnie niech idzie na badanie i kup mu witaminki dla mężczyzn np. androwit. w końcu sie uda zobaczysz . Graminis pamiętałaś kiedy mama urodzinki :) a w ogóle to tyle miłych wiadomości aż się chce czytać!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Styczeń 9, 2011 PANI MISIOWA GRATULACJE KOLEJNY BOBAS NA FORUM :D [ kwiat] u mnie bez zmian. pochorowałam się strasznie i jakoś nie mogę się wykaraskać :( Emilka na szczęście zdrowa i dobrze bo 17 mamy szczepienie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Niestety :( nie udało się :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Kalpka Napisano Styczeń 10, 2011 Podziwiam Cię za wytrwałość i kibicuję bo ja bym już nie miała siły walczyć. Jestem całym sercem z Tobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Styczeń 10, 2011 do Kalpa-ja nie mam już siły..:(czemu ten świat taki niesprawiedliwy jest:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Styczeń 10, 2011 kalpeczku tulę do serducha... wiem, pewnie myślisz, tobie to łatwo gadać, masz rację, na pewno nie potrafię zrozumieć cię do końca... ale naprawdę mocno wierzę, że kiedyś przeczytam 2 kreseczki... i to napiszesz kalpkowymi paluszkami :-) nie trać wiary kochana!!! kantia... nie jestem lekarzem i mało wiem o medycynie ale myślę, że skoro z wynikami nie jest źle to może po prostu psychicznie się zblokowałaś... sporo się u was działo... dużó zmian, dużo stresu... pisałam już wielokrotnie o przypadkach moich znajomych... jedna para starała się kawał czasu i nic... zrezygnowali z dalszych starań, adoptowali synka... za rok urodziłaim się córeczka :-) druga para starała się o drugie dziecko... bez rezultatów... badania, witaminy, czasopisma specjalistyczne... konsultacje... i nic... wzięli się za remont, na chwilę zapomnieli o dziecku, wręcz ustalili, że to nie byłaby dobra pora na maluszka... aż tu z zaskoczenia wziął ich bocian ;-) mają dwóch synów... myślę, że potrzebujecie czasu... oddechu, relaksu, zwykłej bliskości bez ciągłęgo myślenia o ty,m czy się uda czy nie tym razem... pomyślcie o sobie... bądźcie trochę egoistami, trochę romantyzmu też nie zaszkodzi ;-) no a witaminki dla męża na pewno nie zaszkodzą :-) efqa!!! no nareszcie!!! co cię dopadło??? co to za chor.óbsko podłe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Spelnienia marzen, duzo zdrówka i radosci dla Was Kochane! Dawno tu nie zagladalam. Po prostu czasu zabrakło. Zaraz wezme sie za czytanie co u Was. Mam nadzieje, ze wszystko zmierza w dobrym kierunku. Sciskam mocno w Nowym Roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kakusia 25 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Witam kochane PAniMisiowa ogromnie GRATULUJE synka buziaki dla Was :) Myszko trzymam kciuki jak zawsze i modle sie zeby Wam sie udalo buziaki Kalpku nie trac nadziei wiem ze w to nie latwo uwierzyc ale uda sie wam napewno tylko nie poddawaj sie EfQa Gramka a wy kiedy staranka?? Lilus co u ciebie Smerfetko i Moniu wielki buziak dla WAS jestescie dzielne kobietki!!! Patinko a co u ciebie ty tez super babka jestes! ! Jolus twoj maz to skarb tez bym taka niespodzialnke chciala ale za ta wspaniala trojeczke nalezal ci sie odpoczynek Kochane u mnie niestety chorobska maz i syn juz przed swietami zaczeli i juz wydawalo sie ze jest ok a tu antybiotyki odnowa i szpital w domu tylko mi sie narazie udaje choc nie wiem jak dlugo :( Dzis mam wizyte uwierzycie ze wlasnie polowa za mna to juz 20 tydzien nawet nie wiadomo kiedy zlecialo teraz pewnie jeszcze szybciej poleci napisze do was jak wizyta ale nie wiem czy jutro czy pojutrze bo dzis pozno wroce bo musze sama jechac maz chory to nie zawiezie mnie :( Pozdrawiam cieplo i do uslyszenia a i wcale ze nie prawda ze my mamy swoja paczke i juz nikogo nie dopuszczamy kazda z nas kiedys jest nowa i nie zanczy to ze ktos kogos olewa zapraszamy wszystkie staraczki jest bardzo milo gdy pojawia sie ktos nowy!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Pani Misiowa wielkie gratulacje! Witamy kolejnego Adasia! Sliczne imie wybraliscie!! :) :) Kantia ja tez mysle, ze to sprawa psychiki. Czesto nie doceniamy jej wplywu. Moj M. bral Androwit. Nie zaszkodzi a moze pomoc. Lek bez recepty znajdziesz w aptece. Swoja droga mysle, ze warto zrobic badanka nasionek przy dluzszym staraniu bez rezultatów. I dlaczego akurat myslisz o bezplodnosci? Trzeba byc dobrej mysli. Czesto nawet, jesli cos jest nie tak, wystarcza kilkumiesieczne leczenie. Lepiej wiedziec wczesniej i dzialac niz czekac w niepewnosci i sie stresowac popadajac w depresje. Aneczko przykre jest to co piszesz. To prawda, ze jest nasz juz tu stale grono, ale mysle, ze te które sa w stanie cos podpowiedziec to robią to. Ja odpowiadam na pytania jesli cos wiem. Wiele z nas nie udziela sie w tematach, na które nie jestesmy w stanie dac rzetelnej odpowiedzi by nie wprowadzac w blad... to chyba lepsze rozwiazanie niz pisanie glupot...stad czasami pomijanie pewnych wypowiedzi i byc moze Twoje przeswiadczenie, ze ,, olewane'' sa niektóre problemy.Przeswiadczenie blędne oczywiscie. Nie zapominajmy tez o tym, ze czasami po prostu brakuje czasu. Moniu Gramka dzieki za pamiec. Sporo pracy mam ostatnio. Byla tez u nas moja Mama, pozniej Chrzestna Adaska. Zabrakło mi czasu na wirtualne zycie ;) Postaram sie poprawic. Kalpeczku nie podlamuj sie. Lepiej pomyslec o dalszych krokach nie marnujac czasu i energii na dolki. Porozmawiaj z ginem co dalej. Stawiaj konkretne pytania oczekujac takich samych odpowiedzi. Sciskam Cie mocno. Myszko powodzenia oczywiscie i ja rowniez mocno zaciskam kciukasy! Niech rosna piekne jajeczka!! Wszystkim naszym Solenizantkom wszystkiego najlepszego! Mowiac szczerze,pogubilam sie kto ma urodzinki ;) Tak czy inaczej zycze spelnienia marzen, duuuzo zdrówka i samych slonecznych dni. :) Monitko co u Was? Jak Synek i biznes? Pozdrawiam Wszystkie i Kazdą z osobna! Dzis nadrabiam domowe zaleglosci. Sprzatanie i pranie po gosciach. Bede zagladac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Kakusia napisz koniecznie co gin powiedzial. Pewnie bedziesz miec USG. Moze jakies zdjatko? :) I pozdrów swoich Panów. Niech zdrowieja szybko. Trzymaj się cieplutko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Cześć wszystkim! Ale fajnie, że trochę forum zawrzało. Kalpeczki nic Ci nie umiem powiedzieć. To wszystko niesprawiedliwe!!!! Kakusiu, EfQa- zdrówka! Liluś U mnie sporo zmian życiowych, ale nie będę się tu rozpisywać, wierzę, że będzie dobrze. Kantia- wspominałam o monitoringu cyklu- robiłaś? Może i to sprawa psychiki, ale zanim się okaże, to warto byłoby jednak zbadac męża.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Kalpka Napisano Styczeń 10, 2011 Wiem, ze nie masz już siły bo każdy by chyba już nie miał. Ale wiedz, ze nic Ci innego nie pozostało jak tylko wierzyć i nadal się starać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Styczeń 10, 2011 Hej:) Kalpeczku nie napisze nic ale cholernie mi przykro:(:(:( tule do :(:(:( O jak sie zrobilo tloczno....:) Az milo:) Kakusia jak ten czas leci....juz 20-sty tydzien wow.....kuruj tych swoich chlopakow, a Ty nie daj sie chorobsku i konecznie napisz jak po wizycie:)z i dzieki za kciuki i modlitwe:) Lilowa tez zabiegana jestes kochana, ale zawsze od czasu do czasu zagladasz i z tego sie ciesze dzieki za kciukasy;);) Monia mam nadzieje ze wszystko sie ulozy w Twoim zyciu pomyslnie, bo piszesz o jakichs zmianach zyciowych:) wieelkiee... EfQa fajnie ze sie odezwalas:)Tesknimy za Toba Grameczko Ty to jestes niezastapiona;)Na Ciebie zawsze mozna liczyc Madzika Ty gdzie sie podzialas kochana???odezwij sie tez do nas:) Monitka Ty tez ostatnio sie schowalas i sie nie odzywasz:) Ewelka jak budowa domku i jak cala reszta??? Moze bys cos skrobnela do nas?? Patinka jak tam u Ciebie wszystko?? Kantia witam Cie u nas....:) Przepraszam ze dopiero teraz ,ale wczoraj nie mialam czasu bo pracowala i dzis tez za chwilke zmykam do pracki:) Ale dziewczyny Ci wszystko juz napisaly....wyglada na to ze jestescie zdrowi, wiec moze blokada psychiczna jest tu przeszkoda....ciezko jest cokolwiek w tej chwili powiedziec....mam nadzieje ze bedziecie niedlugo czekali na II kreseczki...:)trzymam kciuki:) Pozdrowienia dla calej reszty ....koncze jesc sniadanko i zmykam zaraz do pracy na kilka godzin, bo mamy stype dzis....ale jutro sie odezwe po wizycie w klinice.....Buziaki wielkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach