Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

hi hi hi lilku!!! no co ty!!! adaśko uśmiecha się zupełnie tak jak ty!!! :-) ja już upiekłam faworki ale cooś mi się wydaje, że to nie koniec... ta ilość to dla mojego małża zaledwie przekąska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry moja panna daje mi dzisiaj niezle popalic, ona jest juz prawie zdrowa, tylko katar zostal i lekki kaszel a ja umieram, zaatakowalo mi zatoke nosową z lewej strony i cala cześc twarzy mnie boli, przeciwbolowo tylko ketonal pomaga, wytrzymalam trzy dni dalej juz nie pociągne, bedzie musial M wziac na dwa dni zwolnienie nie chce mi usnać w dzien a jak w koncu usnie to spi 4 godziny i wieczorem jest zadowolona i gotowa do zabawy, czekam kiedy tylko pojdzie do żlobka zeby wrocil staly cykl dnia ja moze jutro sie jakos zwleke i zrobie faworki, chociaz wcale nie mam smaku ale tradycja to tradycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panimisiowa katary, smary i kaszle opanowały nas :-( mam nadzieję, że jutro wrócą smaki i ochota na faworki i pączki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Dziewczynki!!!!! Kochane proszę trzymajcie za mnie kciuki. Właśnie wstrzyknęłam sobie pregnyl i mam tak ogromną nadzieję, że najbliższe dni intensywnych przytulanek zakończą się happy endem czyli uprgnioną ciążą :) :) :) :) :) Jutro mam wolne więc napewno do Was zajrzę (po wcześniejszym nadrobieniu zaległości w czytaniu naszego forum). aaaaaaaaaaa jestem tak bardzo nastawiona na powodzenie, że nawet nie dopuszczam do siebie myśli, że się nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki {kwiatek] Mój małżyk obchodzi dzisiaj swoje urodziny :) Przed chwilą pożegnaliśmy gości - teściowa przywiozła ze sobą świeżo upieczone chruściki :) - mniam, mniam. Mężuś przygotował pizzę - pychota (z kurczakiem, pieczarkami,cebulą i ananasem dla chętnych ;) Dzisiaj jestem już lekko padnięta, więc posty czytałam po łebkach - jutro nadrobię zaległości i do Was zajrzę rano :) Pa,pa 🌼 👄 🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikolka i tak trzymaj ❤️ a ja razem z Tobą mocno wierzę!!! mała kobitko to najlepszego dla małża!!! dziewuszki gdzie jesteście??? moniś przepis rewelacyjny, faworki pychotka na dziś nie mam ani jednego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj puściochy... dzie nie zajrzeć, wszyscy śpią!!! albo pączki pieką ;-) ale bym zjadła pączkuszka!!! mmmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Widzę, że u nas bardzo słodko :) Sama zjadłabym pysznego pączusia. Niestety nawet nie podejmę próby ich smażenia - wolę nie ryzykować. No nie właśnie włączyłam dzień dobry tvn a tam ogromna taca pączków :) Dziewczynki zaczęłam znowu chodzić do ginekologa. Trafiłam na dosyć sensownego i konkretnego. Nie wygląda na naciągacza jak dwaj poprzedni, a tutaj mogą naciągać na bardzo duże kwoty. Wizyta z usg kosztuje 120 euro... Tak jak wczoraj pisałam przepisał mi pregnyl (na pół roku). Jeśli w tym cyklu się nie uda to mam już wypisaną receptę na clomid. Mam jednak ogromną nadzieję, że nie będę musiała jej realizować. Co do grzybicy to oczywiiście też stoczyłam z nią walkę. Najpierw sama się leczyłam ponieważ T wstydził się iść do lekarza. Poza tym miał wymówkę, że u niego nie ani śladu grzybicy. Wyleczyłam się, jednak po 2 miesiącach wstęciucha wróciła, tym razem u obojga... Lekarz od razu powiedział, że w przypadku grzybicy oboje powinniśmy podjąć leczenie w tym samym czasie. Na szczęście mamy to już za sobą. Ależ kuszą tmi pączkami..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ogólnie rowaloną mam chyba gospodarkę hormonalną... muszę też wreszcie zrobić morfologię... mam niskie ciśnienie i wysokie tętno a to podobno częste przy anemii... ogólnie łąpie mnie coś ciągle a teraz jeszcze w pipce ;-) na dodatek znów krwawię Bóg jeden wie dlaczego, bo ciągle zażywam cerazette... całę szczęście w pn gin... mam nadzieję, że już przynajmniej nie będę krwawić ale nawet jeśli to i tak idę... bo już się sama boję co jest... mam wrażenie, że to moja cysta wróciłą, bo jajniki bolą przy stounku... ale cóż... zobaczymy!!! a fuj!!! koniec już tego obrzydlistwa!!! za jakieś pół godzinki rodzice wpadną z pączkami ;-) mniama!!! a ja dziś o 15 egzamin z anatomii na który nic prawie nie umiem oprócz ciemiączek i rozwoju kości miednicznej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Witamy nicolke po dlugiej przerwie. .Fajnie, ze znalazlas dobrego gina.Powodzenia!! Grameczko🌼 trzymam kciuki za egzamin.A wizyta u gina faktycznie wielce wskazana. Jesli podejrzewasz anemie kup sobie w herbapolu wyciag z buraka. Niedrogie a pomoc moze- na pewno nie zaszkodzi. Bardzo poprawia morfologie a przede wszystkim hemoglobine. Patinko🌼 to urzadzonko brzmi calkiem sensownie... :) Skonczylismy sie z Adasiem sniadaniowac. :) Teraz chwile poleniuchujemy i ubieramy sie na spacerek. PS. Czy ktoras mama jest mi w stanie powiedziec ile przybralo jej dziecie do 8 tygodnia zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg książeczki w 2mż lenka ważyła 5090 a waga urodzeniowa to 3370

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ja już wciupałam 2 pączki z adwokatem i bitą śmietaną:):):) a teraz zabieram się za faworki z przepisu moni:):):) mam juz wszystko przygotowane :):):) podwójną porcję zrobiłam hihihi moniu a co z tymi białkami co zostały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki 🌼 🌼 - witam dziś czwartkowo-pączkowo ;) Patinko - ja też bym chciała, żeby ta stronka zaczęła tętnić życiem :) Pytałaś jak możesz mnie znaleźć na nk - podawałam ostatnio swój e-mail astor27@wp.pl - wyślij mi proszę swoje dane albo po prostu linka z nk :) Patinko a stosowanie tabletek anty. Cię nie zadowala? No rzeczywiście przy trójeczce to też bym chciała się odpowiednio zabezpieczyć ;) A mąż widać lubi domowe przedszkola ;) - to rzadkość moja droga :) Gramko 🌼 - jak Twoja księżniczka - z czasem przywyknie do tego dźwięku ;) Pęcherzyki spryciule tyle, że mogłyby się jeszcze bardziej postarać ;) Gramko również polecam Lactovaginal - co prawda nie ze swojego doświadczenia z koleżanek ale mimo pwszystko podpisuję się pod zdaniem Moni671 :) Ja stosowałam monita30 - cieszę się, że pomyślałaś o moich pęcherzykach :) Uwielbiam barszczyk mmmmmm do tego jeszcze jakiś pasztecik z kapustką i grzybkami i miodzio Panimisiowa170 🌼 - bidulka - w następnym cyklu będziemy trzymać kciuki :) do tego czasu poprawi się twój stan zdrowotny :) i będzie dobrze (może trochę przerwy dobrze zrobi ;) Milena - Monia671 ma rację - czasem wystarczy kropelka a z drugiej strony szanse są nikłe tak więc nigdy nic nie wiadomo - natura czasem bywa zadziwiająca..... ale myślę, że powinno być ok :) Monia671 - normalnie praktycznie ze wszystkim się z Tobą zgadzam ;) hehe - ale z Ciebie kuchmistrzyni -pozazdrościć. Ja w kuchni owszem lubię robić jednak do wypieków w ogóle nie mam ręki. Jedynie sernik na zimno zawsze mi wychodzi hehehehe Co do infekcji i mężczyzn to jak najbardziej masz rację u nich przebiega to zazwyczaj bezobjawowo i muszą się zawsze leczyć oboje a nie jedno bo inaczej infekcja za chwilę powróci... LILOWA 🌼 Nareszcie miałam okazję zobaczyć Twojego małego Adaśka :) :) :) - jaki on pocieszny i słodki :) Moja droga Wasze zdjęcia są równie piękne a tym samym dziękuję za miłe słowa - choć nie ukrywajmy to zasługa fotografów - wybrałam chyba na tamten okres najlepszych z 3-miasta ;) A co do sesji nad morzem to mieliśmy ją jeszcze w innym dniu niż resztę zdjęć - ale to tak tylko na marginesie ;) Suknia dziękuje za komplement ;) i kazała i Twojej przekazać słowa uznania :) Gramko 🌼 a nie zechciałabyś i dla mnie trochę tych faworków upiec ;) bo teściowej już wszystkie od wczoraj zjedzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas mrozno ale słonecznie ja dziś gotuje rosołek z makaronem i na drugie leczo albo nalesniki co kto chce zapomniałam wam powiedziec że mały od tygodnia się przyzwyczaja po trochu do chodzika i już opanowany i do przodu i do tyłu już mi ściąga wszystko mały spryciura pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRAMKO - miałam dopisać - ja stosowałam.............. Nystatynę, clotrimazolum choć osobiście uważam, że to dość słaby lek. Nystatyna nawet mi pomogła - już od dość długiego czasu jej nie stosuję ale nawroty wiadomo, że i tak się zdarzają :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gramka ja myje się w zwykłym szarym mydle i jest ok narazie długo nic a u mnie stan zapalny na dole był bardzo czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolanta 🌼 - szare mydło to jest myśl -szare mydło jest dobre na wszystko :) masz rację o tym nie pomyślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ponownie mam całe 4 miski faworków!!!!!! zapraszam wszystkie :):):) monia przepis super,szkoda ze nie mieszkamy jakoś bliżej wszystkie żeby się spotkać:):):) teraz usiadłąm i jem obiadek z synem:) u mnie dziś grzybowa z makaronem ,kasza z gulaszem i buraczki tarte pycha:);) a co do infekcji to też mnie dorwała chyba w listopadzie i zastosowałam krem clotrimazolum i przeszło,ja izywam płynu aloesowego do hig.intymnej i żadko coś mi "tam" dolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolanta ale ci rosną dzieciaczki:):) gramko ciekawe co lekarz powie nikola powodzenia życzę i udanych starań,sama sobie wstrzykiwałaś ten pregnyl?? bo ja tez w zeszłym roku miałam w dwóch cyklach pregnyl i raz gin mi dała a raz mąż w domu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monitko miałam ogromną chęć sama sobie zrobić sobie poradzę. Doszłam do wniosku, że skoro jestem taka przebojowa i odważna to taki zastrzyk to przecież pikuś. Nistety jak wyjęłam strzykawkę to wymiękłam i oddałam ją T, który wykonał zastrzyk w brzuch :) Poprzednio pregnyl zadziałał idealnie tylko my się pokłóciliśmy i nie wykorzystaliśmy szansy. Teraz korzystamy możliwie jak najwięcej tym bardziej, że gin powiedział, że z takimi wynikami jakie ma T to możemy smiało po 5x dziennie :) Poszłam na łatwiznę i kupiłam kilka pączków. Niestety na pewno nie będą tak smaczne jak polskie no ale tradycję tłustego czwartku trzeba podtrzymywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście pierwsze zdanie bez sensu. Generalnie chodzi o to że byłam pewna, że sama sobie poradzę z zastrzykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30
Witam was serdecznie po bardzo dlugiej przerwie,widze ze na topiku wydarzyło sie bardzo wiele masa dzieciaczków sie porodziło a i cieżarnych tez nie brakuje.Zagladam czasem do was lecz nie udzielam sie,dzis tylko tak na chwilke chce powiedziec ze moje malenstwo juz roczek skonczyło.Patinko gratuluje ci ty jesteś najintensywniejsza w fasolkowaniu :)))) co powinno wpomagac inne dziewczyny. Zycze wam wszystkim powodzenia w staraniach,trzymam kciuki za kazda z was!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w paczkowy dzionek a raczej juz wieczor :p ja zjadlam cale duze 4 sztuki :O tak wiem wiem ale nie moglam sie opanowac :p i wogole 1 raz zjadlam paczki w tlusty czwartek bo zawsze zapominalam a bynajmniej od 4 lat jak tu przebywam bo w Uk tego swieta nie praktykuja :) mam sporo spraw na glowie walka z urzedami oraz prawnicy wiec nie mam sil na kafe :( ahh ktos pytal chyba Obca w jakim wieku mam dzieci w mojje stopce sa podane daty :) laura ma 9 lat OLivka 14 mscy wiec 8 lat roznicy spora roznica i za duza teraz to wiem.A teraz trzese dupa :p co to bedzie i czy dam rade bylam pare dni temu u znajomych i trzymalam na reku 2 miesieczne dziecko i trzymalam bo mamusia poszla rozmawiac przez tel :O OLivka wdrapala sie na mnie zaczela szczypac ciagnac malego musialam wstac dostala jakiego szalu zaczela sie zucac polozyla na dywanie i piszczala darla sie ja w szoku bylam laura pomagala ale jak ona wziela maluszka bylo to samo :O a ja jakos nie tesknie za takim malenstwem mam nadzieje ze mi sie odmieni :) albo jak poczuje ruchy czy zobacze na usg to wszystko wroci do normy :) aha OLivka zrobila smierdzaco sprawe wiec uciekam Maska w pogotowiu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala kobietka ja nie moge tabletek nie moge wkladki bo mam uszkodzona szyjke dosc znacznie,nie moge plastrow bo maja ten sam hormon co tabletki i dzialaja 100% na chudzielcow :) a Implant podskorny zawiera te same dawki hormonow takze co tabletki czy zastrzyk wiec wszystko odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej chyba faktycznie za dużo pączków:)niestety poraz kolejny test negatywny a najgorsze jest to że wszyscy oczekuja tej drugiej kreseczki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tej sytuacji nie można myśleć o wszystkich... trzeba myśleć o sobie!!! :-) i głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×