chyba sprzedam swoje ciało

tak szczerze.::::: lat 27 wykształcenie-srednie pomaturalne dzieci dwoje--rok i sześć lat nie mogę iść do pracy bo nie mam z kim zostawiś---jestem w nowym mieście-nikogo tu nie znamy

ja poproszę tak ze dwadzieścia pięć deko polędwiczki

Nie sprzedawaj komputera i nie rezygnuj z internetu! Te pieniądze się szybko rozedją, a internet jest bardzo przydatny w znalezieniu pracy, poza tym to tania rozrywka :)

A nie moglibyście wszyscy razem wyjechać za granicę? Razem z dziećmi? Poza tym: zmień męża, nie zasługuje na Ciebie :P

mama trójki dzieci:męża,córki i synka a trzecie dziecko wyrzuciła na śmietnik ... historii? Kłamczucha!

mama mojej kumpeli sprzatal biura,calkiem niezle pieniadze i pracy wcale nie az tyle. wlasnie to jest ten problem,ze przedszkola sa takie drogie..dlatego wlasnie w holandii dzieciak idzie do szkoly w wieku 5 lat i masz go z glowy za darmo.mozesz pracowac i juz.

to przekichane...z rocznym dzieckiem nic nie zrobisz.. pozostaje szukanie posady opiekunki..kurde,ajkbyscie poczekali z drugim dzieckiem,jedno by poszlo do szkoly i juz bys mogla pracowac,no ale tego juz sie nie da zmienic. probuj dalej jako opiekunka,bo ty z rocznym dzieckiem na pewno nigdzie nie pojedziesz,a zostawic tez sie nie da.jakby twoj maz sie troche zmotywowal to byscie mogli spokojnie zyc. mimo wszystko rzucilabym mu tekst o tym,ze skoro taka pizda z niego,to ty jedziesz zarabiac,a on ma sie zwolnic..albo wziac nieplatny dlugi urlop i siedziec z dzieciakami,bo oplacenie przedszkola jest drozsze niz ta jego pensyjka.

Ech tam, tandetna prowokacja.. masz ścięszczia ze jesteś kobietą, zawsze właśnie w taki sposób można dorobić... Jesli jesteś taka \"obrotna\" to niech mąż pozostanie w domu a Ty, do roboty.

tak szczerze szukałam jako opiekunka oraz pomoc domowa-i uwierz mi jest cięzko. właściwie to cały czas szukam ,ciągle daję nowe ogłoszenia--i nic. ale jeszcze powstrzymam się z moim chorym pomysłem(lecz boję się myslec na jak długo). a mąz faktycznie to jest mój największy problem i moja wielka porażka:(:(:(:(

Ja się bardzo boję czy czasem ne jestem taka jak Twój mąż ;( szczęście w nieszcęsciu, że jestem kobietą :/ Ale wstyd, mam nadzieję, ze się tego szybko pozbędę bo to żałosne :/

on nie chce myslec o tym aby pozostał w domu. i nie jest to prowokacja---to jest moja życiowa tragedia:( i wszystko zaczęło się po urodzeniu drugiego dziecka:( oczywiście tego nie żałuje ale jest mi smutno z tego powodu że tak się nam ułozyło:(

LeśnySłodziaczek ---kobieta ma inne prawa:)-to Mąż powinien utrzymywac rodzinę:(

Może zamiast dawać ogłoszenia o pracę to czas zacząc dawać ogłoszenia na portalach randkowych? :P I wcale nie chodzi mi tu o sprzedawanie siebie, tylko o poznanie kogoś, kto będzie Ciebie wart :) I nie będzie Ci życia utrudniał...

ale co cie to obchodzi co on chce?tu chodzi o wasza przyszlosc!ile jeszcze bedziecie tak zyc?az mala pojdzie do szkoly?toz to jeszcze 6 lat...jesli nie chce siedziec z dziecmi w domu,to niech ruszy tylek do porzadnej pracy..przestan go karmic,moze zrozumie...

nie,kobieta nie ma innych praw...najwaznijsze jest,zeby rozwiazac sytuacje...bez ponizania wlasnej osoby sprzedawaniem siebie

wiesz co --ja to bym chciał żeby sam poszedł w cholere-np. do innej.wtedy miała bym go juz z głowy-. a sama zakończyc te małzeństwo to chyba nigdy nie bedę umiała---to zbyt wielki krok jak dla mnie i hodzi mi tu tylko o to aby dzieci miały ojca.

ZOnko jak sie raz puscic to juz pojdzie z gorki :o

Jesli to prawda, to jedna rada: Są dofinansowania za opieki dla osoby niepełnosprawne, domowe "żłobki" itd. Wystarczy kurs darmowe ukończyć (2 tyg.). Wiem bo znajoma mając dziecko sparaliżowane, załatwiła sobie. Opiekuje się 3-ką dzieci (2 cudzy) i dobrze żyje z tymi dopłatami.

Dzieci nadal będą miały ojca - będzie je brał na weekendy :D A może będą szczęśliwsze? Nie wiem czy dzieci mogą czuć się bezpieczne z takim tatą, który sam się boi życia :/

muszę juz kończyć--bo zaraz mąz wróci. temat dodaje do obserwowanych i pewnie szybko sie odezwe-dzięki za szczere rady.

reno---nie rozumiem---pierwsze słyszę--możesz mnie pokierować??

A nie mieszkasz czasem w Poznaniu? :P

lesny...-nie :)

Szkoda, mogłabyś do mnie przyjść czasami ... :P

no szkoda:)bo jestes bardzo miłą osobą

Koleżanka Żonę miała ten sam problem: Nie mogła zostawić dziecko samo. Dowiedziała się o kursie w szpitalu (rehabilitacji) i poszła. Teras opiekuje się własnym dzieckiem + 2 obcy. I ma z tego pieniędzy. Zadzwoń tu i tam, u Ciebie na pewno też można.

< zawstydzona > :P No taką do końca miłą to nie jestem :P ale lubię takie samodzielne kobiety :P

reno ty piszy z Afganistana?

nie masz kasy na zycie,ale na internet Cie stac?

a skad jestes prostytytko bez szkoly??????