Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaLudaaa

Zupka

Polecane posty

Jakiś czas temu znalazłam w sklepie mrożonkę (chyba firmy Hortex). Jest to zupa kalafiorowo-brokułowa, dla mnie pyszna. Całość ma 450 g, dodajemy do tego tylko szklankę wody i kostkę rosołową. w 100 g mrożonka ma 22 kcal, czyli całość 100 kcal + kostka r. 25 kcal. Nie mogę uwierzyć w to, że garnek zupy ma tylko 125 kcal, możecie mnie w tym upewnić, bo nie dowierzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze szklanki wody wychodzi Ci garnek zupy? Heh;)) Kalafior i brokuł mają bardzo mało kcal, a 100ml np. bulionu z kostki cielęcej knorra ma 5 kcal więc może tak być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o te mrożonki to prawda bo sama je kupuje.a do z tej mrozonki robi sie taki krem?? (zuppa krem?) jak tak to fajnie hehe:) bo lubie takie zupki. ja jeszcze kupuje jesienna i dodaje sporo marchewki i jest przepyszan mniam mniam hi hi;) wlasnie dzisiaj ja ugotowalam na jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się to właśnie nazywa -zupa krem ;) Pyyyszna :D tam pływają małe kawałki marchewki, ale nie zaszkodzi dodać więcej ;) Chyba się przerzucę na takie właśnie obiady, bo można się nieźle najeść, nie są tłuste no i myślę, że zdrowsze niż ziemniaki z sosem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne ze zdrowsze i nawet jak zjesz na raz wszystko to nie przytyjesz bo to nie jest kaloryczne ale za to jak sie najesz co nie? hi hi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak a cio? nie widac po tobie ze wygladasz jak "wieszak"? sorka za to okreslenie tylko sie nie obrazaj poprostu nie wiedzialam jak to inaczej ując:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wskaźnik BMI jest hmm..mało przekonujący,bo nie uwzględnia sylwetki,tego czy ma się mięśnie,czy tłuszcz etc... A co do tego wieszaka-nie wyglądam tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha nie no to w takim razie spoko i jeszcze raz sorka. ja to jak mialam niedowage to wygladam jak wieszak nawet pozniej jak juz wazylam 51kg a u mnie niedowaga jest przy 47 to i tak bylam strasznie szczupła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy:) Wiesz ciężko ocenić samemu siebie jak się wygląda, ja uważam,że teraz wyglądam normalnie w porównaniu do tego co było kiedyyś;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak myslalam ale wiesz np. moi rodzice to juz nie mogli na mnie patrzec taka chuda byłam. mama mi na siłe wciskała jedzenie zebym tylko przytyła hehe bo same kości mi było widac. najmniejsza moja waga to było 42 kg przy 161 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! jem już te zupki od jakiegoś czasu - pyszne są ( jeśli ktoś lubi zupy-kremy ) i oczywiscie mają mało kcal. Jest jeszcze groszkowa i jarzynowa. Wszystkie pyszne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz z rodzicami to też jest tak,że się martwią nawet jak się schudnie 5kg...Ja schudłam 19kg,ale mam wrażenie,że nie widać po mnie,że aż tyle tego wyparowało sobie. Faktycznie malutko ważyłaś bardzo....a nawet bardzo bardzo malutko. Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem właśnie. u mnie np. mama jak tam nawet schudne z 5 kilo to nic mi nie mowi bo sama jest wiecznie na diecie ale wtedy to juz przegielam. u mnie byla sama skóra i kości normlanie masakra jak teraz patrze na te zdjecia to poprostu nie wiem jak moglam byc taka slepa i myslec jeszcze ze za gruba jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie często jest tak,że to jak widzimy siebie w lustrze odbiega od rzeczywistości...ale to wszystko siedzi w naszej główce niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taMartyśka
patycja jak tak schudłaś?:)) opowiadaj kochana:) pełen podziw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzałam się od czerwca. A co dziewczyny chcecie konkretnie wiedzieć? Bo trochę dużo do pisania:) jak macie jakieś pytania to chętnie odpowiem i doradzę jeśli będę potrafiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne ze chcemy wiedziec hmm np. ile jadłas dziennie mniejwiecej co jadlas ile cwiczylam i ile gdzies tak tygodniowo gubulas kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze...więc po kolei:) Jeśli chodzi o ćwiczenia to; brzuszki na ławeczce abkingpro, jakieś 200 dziennie, poza tym kręcenie się na twisterze, ćwiczenia z hantlami i dużo bardzo spacerów. Jeśli chodzi o jedzenie, miałam kilka etapów. Od mądrego jedzenia po czystą głupotę. Więc etap głupoty pominę żeby nie dawać złego przykładu. Zrezygnowałam z makaronów,pieczywa,słodyczy,gazowanych słodzonych pić, tłustego,smażonego etc. jak większość pewnie tutaj osób odchudzających się. Na śniadanie przeważnie 2-3 wasy z jakimś serkiem, szynką z indyka, do tego zawsze warzywa (pomidor,ogórek,papryka,rzodkiewka) Na obiad pierś gotowana,grillowana do tego jakaś fasolka,kalafior,brokuł. Kolacji przeważnie brak chociaż czasami 2 wasy z serkiem chudym jakimś i warzywkami oczywiście. Zawsze jakiś owoc dziennie np. jabłko czy maliny,ale polecam też grejpfruty i jogurty nat., maślanki,kefiry. Dużo wody niegazowanej. Zawsze problemem w moich odchudzaniu był alkohol,bo jego jakoś nie ograniczyłam...wiecie wakacje all inclusive, wypady ze znajomymi, ciężko było odmówić zawsze. Co do utraty wagi to na początku szło to ciężko, jakiś kg tyg. Potem przestałam się ważyć często no i widziałam co raz większe różnice. Myślę,że chudnięcie to sprawa bardzo indywidualna,bo każdy organizm inaczej reaguje na odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za słowa uznania w takim razie. Wystarczy chcieć i wszystko jest możliwe. A Ty stokrotko stosujesz jakąś dietę? Odchudzasz się w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×