Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamila_black

Ciezarne Polki w Anglii ... odezwijcie sie - c.d

Polecane posty

Patinka, ja mialam nadzerke zamrozona ponad 5 lat temu. Zabieg byl bezbolesny, bez nieczulenia. Nie wiem jak z blizna, nie sprawdzalam:) ale w ciaze zaszlam bez problemow. Co do miesniakow, nic nie wiem na ten temat, moze poszukaj w necie. Ja rowniez skonsltowalabym sie z innym lekarzem i na pewno trzeba wyleczyc. Co do zrostow, to znam przypadek, dziewczyna miala popekana szyjke, pochwe, odbyt po pierwszym i urodzila jeszcze dwojke. Mysle, ze najwazniejsze sa te miesniaki do wyleczenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cherry dzieki serdecznie wlasnie czytam o nadzerkach wkleje dosc ciekawy artykul moze kogos zainteresuje ostatnia opcja jak dla mnie wydaje sie najbardziej bezpieczna ale nie moze byc przeprowadzana po deformacji szyjki czyli u mnie :( Leczenie nadżerek szyjki macicy Leczenie nadżerek szyjki macicy [Zapisz artykuł jako PDF] [Drukuj artykuł: Leczenie nadżerek szyjki macicy] [Kanały RSS działu: ] [Zmniejsz czcionkę] [Zmniejsz czcionkę] Nie wnikając w całą złożoną problematykę, czym jest zmiana na szyjce macicy określana jako "nadżerka" należy stwierdzić, że radykalne jej wyleczenie polega na zniszczeniu metodami fizycznymi lub chemicznymi nieprawidłowych, tworzących ją komórek. Dla każdej pacjentki u której stwierdzono nadżerkę szyjki macicy powinno być istotne zapoznanie się z zaletami i wadami poszczególnych metod, aby wiedzieć, czego można się spodziewać w trakcie zabiegu i po nim - dlatego podane niżej informacje warto przeczytać starannie, mimo iż tekst jest niewątpliwe trudny do zrozumienia. Elektrokoagulacja Metoda najpopularniejsza - elektrokoagulacja (tzw. "wypalanka") polega na zniszczeniu komórek nadżerki prądem tworzącym łuk elektryczny między końcówką roboczą koagulatora (tak nazywa się aparat) a szyjką macicy. Prąd jest odprowadzany z ciała pacjentki elektrodą bierną umieszczoną pod jej pośladkami. Metoda ta, mimo swojej niekwestionowanej skuteczności posiada jednak pewne wady. Przede wszystkim olbrzymia większość kobiet odczuwa działanie prądu podczas zabiegu jako nieprzyjemne. Szyjki macicy nie można znieczulić miejscowo np. rozpylając na niej środek znieczulający, bowiem jest ona pozbawiona unerwienia czuciowego i środek ten po prostu nie ma na co działać. Jeśli więc przed zabiegiem pacjentka jest informowana o jakimś "znieczuleniu szyjki" to należy to traktować wyłącznie w kategoriach wpływu psychologicznego na nią (co często odnosi pewien skutek!). Istnieje wprawdzie możliwość ultrakrótkiego, 3-4 minutowego znieczulenia polegającego na dożylnym podaniu środka, po którym pacjentka zasypia i nic nie czuje, ale w polskich szpitalach prawie nigdy nie jest to stosowane i są ku temu powody - elektrokoagulacja trwa zbyt krótko, by angażować do niej jeszcze jednego lekarza-anestezjologa odpowiedzialnego za znieczulenie ogólne (koszty!), często same pacjentki boją się i nie życzą sobie zaśnięcia w czasie zabiegu... Pacjentka zdecydowana na zabieg elektrokoagulacji musi więc z góry założyć, że jej wrażenia z zabiegu będą raczej nieprzyjemne i lepiej, aby się co do tego nie łudziła bez względu na to co powie jej lekarz, zresztą w najlepszej intencji. Temperatura łuku elektrycznego (można sprawdzić w encyklopedii, ile ma stopni C) powoduje spalenie tkanek na różną głębokość, zależną od wielu czynników - m.in. od czasu działania łuku elektrycznego na wybrany fragment niszczonej powierzchni, od obecności na niej śluzu, od stopnia nawodnienie tkanki, obecności naczyń krwionośnych itp. itp. Są to sprawy oczywiście nieistotne dla pacjentki, ale powinny być istotne dla lekarza - bowiem określają optymalne parametry prądu użytego do zniszczenia tkanki. Wiele zależy (a przynajmniej tak powinno być) od doświadczenia lekarza - zasadą powinno być stosowanie prądu o jak najmniejszym, ale "skutecznym" napięciu, powodującym dehydratację czyli odwodnienie tkanek, a nie ich zwęglenie, czyli spalenie. Dostosowanie parametrów prądu do warunków wykonywanego zabiegu zajmuje trochę czasu, wymaga kręcenia gałkami aparatu tak, aby uzyskać minimalną iskrę - ale efekt dla pacjentki jest wtedy oczywisty - i mniej boli w czasie zabiegu i szybciej się wtedy wygoi. To tyle jeśli chodzi o teorię, czyli jak być powinno. Praktyka jest taka, że w prawie każdym miejscu pracy koagulator jest ustawiony "raz na zawsze", a nawet istnieje surowy i powszechnie przestrzegany zakaz "kręcenia przy nim aby go nie zepsuć". Niestety zawsze, absolutnie bez wyjątku jest ustawiony tak, aby wygodniej było lekarzowi, czyli z napięciem ustawionym zbyt wysoko, ale takim, które za to nie sprawia najmniejszych kłopotów przy robieniu zabiegu - iskra jest rzeczywiście okazała, nie trzeba nic regulować, aparat "pali jak szatan" - to stwierdzenie pewnego lekarza wykonującego wiele lat temu zabieg w mojej obecności zapamiętałem do dziś, tak jak nadal pamiętam wyraz twarzy pacjentki w czasie jego przeprowadzania... W niektórych szpitalach istnieją nawet aparaty z zalepionymi plastrem przez oddziałową lub ordynatora pokrętłami regulującymi parametry prądu w ten sposób "aby nikt przy nim nie grzebał i nie zepsuł"! Czynny jest tylko włącznik. Efektem zastosowania zbyt wysokiego napięcia prądu, który wprawdzie pozwala błyskawicznie wykonać zabieg (sprawa nie bez znaczenia dla lekarza), są prawie zawsze trwałe deformacje powierzchni szyjki oraz głębokie zmiany jej struktury w formie zbliznowaceń, zarośnięcia kanału szyjki lub jej ujścia zewnętrznego. Nie zawsze są widoczne w badaniu ginekologicznym, często za to powodują trudności w ewakuacji krwi miesiączkowej (jakże częste są bolesne miesiączki po zabiegu elektrokoagulacji!) lub komplikacje porodowe. Zwłaszcza to ostatnie są na tyle częste, że często lekarze dysponującymi jedynie elektrokoagulacją odstępują od usuwania zmian na szyjce przed zajściem w pierwsza ciążę. Zbliznowacenie szyjki, nawet jeśli jest niewidoczne w typowym badaniu szyjki w okresie ciąży powoduje zawsze trudności w jej rozwieraniu się, to z kolei znacznie przedłuża pierwszy poród i nasila jego bolesność. Bardzo często szyjka z powodu swojej obniżonej zbliznowaceniem podatności na rozwieranie pęka przy rodzeniu się główki dziecka, to wymaga jej szycia już po urodzeniu się dziecka, często długiego, bardzo trudnego technicznie i uciążliwego dla pacjentki, która po porodzie chciałaby mieć już trochę spokoju... Gojenie po elektrokoagulacji przebiega stosunkowo długo i jest połączone z dużą ilością upławów o nieprzyjemnej woni. Poza tym zawsze w tej metodzie dochodzi do koagulacji wypełnionych naczyń krwionośnych szyjki, co zwiększa dodatkowo "przestrzeń gojenia" po zabiegu i powoduje przedłużenie się czasu gojenia. W czasie elektrokoagulacji następuje spalenie tkanek iskrą elektryczną, czego efektem jest bardzo nieprzyjemna i charakterystyczna woń palonego mięsa wyczuwana przez pacjentkę, a to stwarza u większości z nich poczucie dużego dyskomfortu psychicznego - wiedzą, że ten swąd pochodzi z ich własnego palonego ciała! Okres wykonania zabiegu jest ściśle określony - wolno go wykonywać wyłącznie zaraz po miesiączce, aby zminimalizować ryzyko powstania tzw. endometriozy szyjki, co niestety ma czasami miejsce nawet po zabiegu wykonanym w prawidłowym okresie. Środki chemiczne Inną stosowaną metodą jest niszczenie nadżerki środkami chemicznymi, powodującymi martwicę komórek, które ją tworzą. Skuteczność tej metody jest tak niska, a wymagane przy niej najczęściej kilkunastokrotne przykładanie do nadżerki środka leczniczego w określonych odstępach czasowych tak żmudne dla pacjentki, że w ogóle nie warto brać tej metody pod uwagę. Kriokoagulacja Metoda kriokoagulacji polega na wywołaniu martwicy powierzchownych tkanek szyjki macicy przy pomocy obniżonej temperatury. Uzyskuje się ją przykładając do szyjki końcówkę aparatu, z której pod ciśnieniem wypływa sprężony azot - w chwili rozprężania pochłania on ciepło z otoczenia powodując powstanie martwicy tkanek powierzchownych szyjki, a więc i nadżerki. Uzyskuje się temperaturę do minus 100 do minus 150 stopni C, zabieg trwa od 2 do 6 minut. Rozległość zmian na szyjce wymaga czasem 2- 3 krotnego zamrazania. Metoda ta jest skuteczna, w większości niebolesna, wymaga sporego doświadczenia i uwagi od lekarza, przede wszystkim aby nie zamrozić szyjki zbyt głęboko. Jest zdecydowanie lepsza od elektrokoagulacji, wadą jej jest stosunkowo długi czas gojenia się szyjki. Fotokoagulacja Usuwanie nadżerek szyjki macicy promieniowaniem podczerwonym (fotokoagulacja) jest metodą polegającą na wykorzystaniu fali świetlnej o charakterystyce lasera neodymowo-yagowego. Wyemitowanie impulsu światła na nadżerkę powoduje nagłe odparowanie wody w komórkach tworzących nadżerkę, a w konsekwencji ich natychmiastowe obumarcie. Zabieg polega na przyłożeniu do nadżerki światłowodu emitera, lekkim uciśnięciu w celu wyciśnięcia krwi z naczyń krwionośnych i emisji impulsu. Istnieje możliwość płynnej regulacji głębokości emisji promienia w tkanki nadżerki (z dokładnością do 0,1 mm) w zakresie od 0,7 do 2,4 milimetra. Umożliwia to precyzyjne ustalenie zakresu penetracji promienia w głąb tkanek, a tym samym zminimalizowanie zabiegu do zakresu ściśle niezbędnego oraz wyklucza powstawanie jakichkolwiek deformacji powierzchni lub blizn szyjki. Czas zabiegu jest uzależniony od powierzchni nadżerki. Średnica 10 milimetrów lub mniej to jeden impuls średnio trwający 1,5 sekundy, nadżerka o powierzchni większej wymaga 2-4 impulsów, czyli czas efektywnego zabiegu likwidującego nadżerkę trwa w sumie około 3-4 sekundy. Pacjentka ma możliwość obserwowania usuwania nadżerki w czasie zabiegu na ekranie monitora. Po zabiegu wymagana jest tylko jedna wizyta kontrolna celem sprawdzenia prawidłowości gojenia się miejsca po usuniętej nadżerce. Zaletami tej metody są: * Całkowita bezbolesność zabiegu * Uzyskanie najkrótszego z możliwych czasu wygojenia się szyjki po zabiegu * Brak efektu palenia tkanek, a tym samym nieprzyjemnej woni w czasie zabiegu * Możliwość najbardziej precyzyjnego wyboru głębokości i rozległości zabiegu * Leczenie w każdym dniu cyklu oprócz okresu krwawienia miesięcznego * Możliwość całkowicie bezpiecznego leczenia nadżerek w każdym okresie ciąży * Brak zmian strukturalno-czynnościowych szyjki po leczeniu - metoda jest szczególnie zalecana u kobiet przed zajściem w pierwszą ciążę * Możliwość leczenia przy wszczepionym elektrostymulatorze serca * Całkowity brak ograniczeń narzucanych pacjentce i koniecznych przy innych sposobach usuwania nadżerki Wadą tej metody jest brak możliwości usunięcia nadżerki przy współistniejących poporodowych deformacjach szyjki w formie jej głębokich pęknięć, tzw. laceracjach szyjki, powstałych zazwyczaj po niewłaściwie zeszytych lub nierozpoznanych w czasie porodu uszkodzeniach szyjki. Wymagają one wykonania zabiegu elektrokonizacji lub konizacji chirurgicznej przeprowadzanych już w warunkach szpitalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka, stanowczo dementuję!!! Można mieć dzieci!!! :) Po usuwaniu nadżerki zostaje blizna i jako taka jest po prostu nierozciągliwa. Dlatego też, jeśli pacjentka jest pod kontrolą lekarza i stan jest dobry (w cytologii są stopnie tych nadżerek) to często z zabiegiem czeka się, aż pacjentka urodzi se dzieci, i dopiero potem wykonuje się zabieg. Jeśli nadżerka jest duża to pewnie się nie czeka, ale decyzja zależy od lekarza. Sorki jeśli Cięwystraszyłam, nie miałam zamiaru... Dopiero teraz wysłałam wreszcie moich panów na spacer i moge troche poklikac. Mam pytanie: co dajecie dzieciom żeby miały jakieś jedzonko z zawartością żelaza? Ja dawałam żółtko, ale się okazało, że tam za dużo tego żelaza nie ma. Dajecie dzieciom kaszanke??? Wątróbkę??? (Dzieci około roczku oczywiście) :) Co dajecie dzieciom do picia? Maks nie chce wody, a ja nie chce mu dawać herbatek ziołowych. Gotujęmu kompoty, tzn. co tam wleci to jest, głównie jabłka, ale też marchewka, brzoskwinia, ostatnio nawet z desperacji dorzuciłam pomarańczę. Nie mam już pomysłów... Jeszcze pytanie do tych, ktore zamawiały coś z "Le guide sante". Gdzie tam, u diaska, można znaleźć informacjęo koszcie dostawy? Albo jestem ślepa, albo nie widzę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki🌼 U mnie bylo roboty full wiec znowu mniej zagladalam ale przed nami cale szczescie weekend. :) Wczoraj bylam u poloznej. Zmierzyla cisnienie i tetno maluszka ( ale to dzieki Patince mozemy tez badac w domciu ;) ) i wszystko ok, Dostalam tez MATB1. Pytalam o Health in Pregnancy Grant ale odeslala mnie do strony NHS albo infolinii aby uzyskac formularz. Nastepna wizyte mam 17.09- bedzie to 29-30 tydzien ciazy. Mam nadzieje, ze nie za pozno aby wtedy dopiero mi ten wniosek pospisala. Jak Wy to zalatwialyscie? Patinko🌼 zanim zdecydowalabym sie na jedna z tych metod na pewno odwiedzialabym innego specjaliste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam i musze sie pochwalic, ze moj LC juz przyszedl :) Na razie sie laduje 24 godziny wiec nie moge zdac relacji z tego jak dziala. Do sprzetu dolaczone bylo kilka kuponow znizkowych £15 kazdy wiec jak ktoras bedzie zdecydowana zamowic to chetnie wysle kody na maila. Podobno firma wynagrodzi mi rowniez trud znalezienia nowych klientow,tyle ze nie napisali jak ;) Hi hi! Nie moge sie doczekac zeby to wlaczyc :) Lilowa-w kwestii Health in Pregnancy to nie wiem bo ja rodzilam w lutym wiec nie nalezal mi sie jeszcze wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx-pchacz fajowy, z perspektywy doswiadczenia opiekunki do dziecka moge powiedziec, ze ten maluch mial 2.5 roku i jeszcze sie czyms podobnym bawil. Doskonale pamietam bo to ja musialam targac to na plac zabaw :o Ale zawsze byla krotka pilka: albo bierzesz to albo inne zabawki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx, przeczytałam"puchacz" - czyli propozycja tortu urodzinowego:D.A pchacz na pewno spodoba sie Maksowi. Moje panny maja cos podobnego, z melodyjkaami i wyskakujacymi zwierzakami. Zuzi nawet teraz zdarza sie zakosic go Olce. czesto też jedna siada a druga ją pcha. fajny widok. czopki dowcipne, dobre:D :D :D co do tortu to ja zrobilam calkiem niedawno sama, idac za rada naszych koleżanek. z wyjatkiem biszkoptów - moj piekarnik pali wszystko. zaraz wkleje linka co "wyczarowałam";) Mięśniaki...moja znajomej w Polsce lekarz leczył mięsniaki przez jakiś czas, ktore u innego lekarza okazały się -uwaga!- ciążą!byla w 5 m-cu jak prawda wyszła na jaw. dchlopak jest zdrowy, mimo leków , ktore brała na te nieszczęsne mięśniaki, i mały ma bardzo męską ksywkę: Mięśniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym sie dowiedziec czego stosujecie tu w uk zeby jezyczki nie byly takie biale bo slyszalam ze pozniej pojawia sie grzybica i maluszki sie mecza przez to strasznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silme moje gratulacje! anulka Ty juz tez urodziłaś? jesli tak to gratuluje również.jesli dzidzia ma bialy jezyczek to jest normalne bo przeciez pije tylko mleko. nie martw sie na zapas.ja z moimi dwiema nic specjalnego nie robilam a plesniawki nie mialy nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o maj gad borowka jaki tort!!!! ja tez mialam wkleic zdjecie tortu urodzinowego lesia ale teraz to sie nie wychylam ;) onyx krajobraz po bitwie...zgroza :O wypadlo chyba wiecej niz polowa kudlow a w dodatku w porownaniu z warkoczykami wygladam jak baba jaga z LYSEJ gory yyyyyyyyyyyyy, nie dosc ze moja twarz teraz mi sie wydaje przeogromna to jeszcze te bidne straczki...ale peruka na ebayu juz zmowiona wiec :D postanowilam teraz co miesiac kupowac nowa i sobie zmieniac wedle uznania.i tak w kolko az mi odrosna moje i jakos przyzwoicie bede wygladac.czyli za 100 lat :O ja mialam po 1 ciazy stwierdzona nadzerke niewielka a przy badaniu w polowie 2 ciazy okazalo sie ze nie mam.mozliwe ze zniknela??? musze sie pochwalic ze ostatnio wzielam sie ostro za wystawianie rzeczy na ebayu i...oplacalo sie!sprzedalam top ktory kupilam w charity shopie za 50 p, zgadnijcie za ile! £22!!! uuuuhuhuhu :D :D :D dzis wytargalam w charity kolejne cacko, pochwale sie jak sprzedam :) chyba sobie chwilowo odpuszcze lekarzy, maly juz sie prawie wcale nie poci, jak znow cos sie zacznie dziac to sie bede martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny!!! wlasnie usiadlam na 5 min :) Dziekuje za wsparcie 🌻 na temat wagi :) Aga Uk, Onyx, Cherry :) Magdae. Cherry dziekuje za pamiec :) moj ma te krostki na calej glowce..czole i pod oczkami aaa i pare na szyjce a Ty mowisz ze Twoja niunia miala na policzkach? hmm ciekawe czy to to samo?? bylam dzis u znachora i nie dal mi na to nic :( powiedzial ze to normalne i zniknie za kilka dni...hmmm tylko to juz sie ciagnie kilka :( To moj gg 6324349 napisz prosze cos wiecej na ten temat :) dzieki wielkie :) Parinka przykro mi :( nigdy nie mialam takiej sytuacji...moze warto isc jednak do innego lekarza tak wiesz dla spokoju :) Aniulka na plesniawki najlepszy jest aphtil :) mam nadzieje ze dobrze napisalam :) Ooo maly juz steka a myslalam ze napisze kilka slow o moim pobycie w centrum handlowym...bylam sama...z Kubusiem..i bylo super!!! powolutku zakupki zrobione...z przerwa na karmionko i przewiniecie w M&S - fajnie bo w kolo przewijaka maja krzeselko i moge nakarmic malego. Chyba bede tam stala pobylczynia :) Ok ok lece juz bo sie zasteka hahaha buzka na mily wieczor dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borowka - ty mnie nie miałaś załamać, tylko mi napisać jaki tort mogę zrobić, żeby Maksio mógł uczcić swoje urodzinki wszamaniem kawałka... ;) Torcik baaajka, jak wygram w lotto to ci zaproponuję bycie moją urodzinową tortową :) (nie bój się, raczej nie wygram, bo... nie gram. Zawsze zapominam. Skleroza!) lolli, na pewno nie jest tak źle jak piszesz! A peruki fajna rzecz, ja też o tym myślałam, niestety... Doznałam olśnienia o tym żelazie, może przejdę się do szamana. Jak myślicie - da mi skierowanie na badanie krwi czy znów powróży z fusów...? anulka, przed pleśniawkami to tylko higiena chroni, a leki przeciwgrzybiczne stosowane "na zapas" mogą przynieść efekt odwrotny do oczekiwanego. Lolli, dawaj te linki do ciuchów, popodziwiamy :) A, możę wiesz, co się stało z opisami na ebayu? Każą se za nie płacić ekstra czy jak...? Wszystkie poznikały. Chyba się wybiorę na car boot w niedzielę. Zobaczymy, czy tam nie ma jakiś okazji. Książki dotarły (m. in. Maxted za 70p :) ) i już mam co robić. Niulek, ciesz się wolnością :) Za niedługo będzie prościej, słoiczek do torby i heja na cały dzień z młodym :) Czy mamęeli teżobraziła jakaś pomarańczka, że się z nami jużnie zadaje? AAA... Oleniga, pomierzyłam już wszystko i wychodzi mi, że Maks ja ok 120-150ml kaszki (dość gęstej), później zjada owocka, tak na oko to mały słoiczek (125 g). Tyle samo mięska z warzywkami albo samych warzywek, czasem biszkopta. No i znowu kaszki tyl samo (to jest około 30 łyżeczek dziecięcych). Pije około 200 ml napojów, czasm mniej. No i cycuś3 razy dziennie, ale ostatnio nie je długo, szczególnie wieczorne karmienie robi się symboliczne. Może uda mi się go odstawic około 15. miesiąca. Dziewczyny, a jakby mu dać tort biszkoptowy z bitą śmietaną i truskawkami...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pchacza, to się właśnie zastanawiam, czy lepiej ten, który ma szanse byćużywany dłużej, czy lepiej taki spełniający rolę tylko podpórki przy pierwszych kroczkach (wydaje mi się, że meble se nieźle radzą w tej roli), z to obgadżetowany? Maks nie ma wielu zabawek z powodów zasadniczych i nie wiem, co by mu sprawiło więcej radochy. Na razie odkrył na nowo lusterka, zagląda do tego na macie i pęka ze śmiechu :D Pcha też swój gym po pokoju. No i w parku nie ma szans, żeby go utrzymać w wózku, chce też go pchać. Więc może by mu się spodobało takie ustrojstwo? Wkleje zdjęcia Maksa w parku na fotosik :) ok, już nie smędzę. Miłego piątkowego wieczoru, a abstynentkom z musu kolorowych snów :P !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, Onyx, tak sie zagalopowalam, że myślalam, ze masz dylemat taki jak ja miałam - kupiony czy "home made":D. I jesli cię podlamalam to też przepraszam, wcale nie chciałam;). A swoją drogą to zrobienei dekoracji jest tak trudne jak lepienie z plasteliny. Pomysl z bitą śmietaną b dobry, jeszcze jakaś galaretka i obiadek masz z głowy! Aga Uk, a widzisz?!Już jak trzymam kciuki to nie na marne!pisz, informuja jak się sytuacja prezentuje z nowym nabytkiem. A ja się bardzo poważnie zastanawiam czy by nie kupić takowego sprzetu już teraz, na zapas,a jeszcze z Twoją współpracą ( jeśli nie masz nic przeciwko) to już naprawdę poważna sytuacja. Niby plamienie mi ustalo, i bole glowy już mnie nie nachodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx, jasne ze mozna, jezeli maly nie ma uczulenia na skladniki to dlaczego nie? Ostatnio bylismy na pierwszych urodzinkach u znajomych i byl taki torcik upieczny przez mamusie solenizantki, biszkopt przelozony smietana z owocami, brzoskiwiniami i ananasami. Dzieciaczki tez poprobowaly, reszta toru zajely sie mamusie:) mniam! Niulek, napisze jutro. Wczoraj podalam Sarze gotowane jabluszko z marchewka, zjadla ze smakiem ale dzisiaj byl problem z kupka. Dziewczyny, gotowanej jablko zatwardza, a surowe przeczyszcza? Jak to lecialo? I kiedy zaczac podawac miesko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cherry ok :) Onyx :) masz racje..duuuzo latwiej wtedy bedzie...nie tak jak teraz latanie i szukanie gdzie go tu nakarmic...ale dostalam liste od hv z restauracjami "breastfeeding frendly" tylko ja mam problem :O nie potrafilabym go nakarmic w miejscu publicznym...po pierwsze samo podtrzymanie Kubusia bez poduszki zajmuje mi chwilke...pozniej opozadzenie sie z biustonoszem i reszta...i podziwiam kobiety ktorym tak latwo i szybko to przychodzi i nikt nie widzi!!! :) tylko ciach prach i maluch nakarmiony...ja nawet w przebieralni m&s troszke sie napoce zanim malego przystawie do piersi...czy ktoras ma taki sam problem??? hmmm moze to nie problem ale czy ktoras z Was ma lub miala tak samo?? Slime gratulacje SYNUSIA niech zdrowo sie chowa a Tobie wszystkiego dobrego!!! 🌻 Milej nocki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek :) 🖐️ zycze wszystkim milego dnia dzis jedziemy do slaskiego zoo wiec pewnie pojawie sie jutro :) dzieki dziewczyny za zainteresowanie i pomoc 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry! Mam chwilke spokoju. Mały jeszcze nie wstał, a starsza jak zwykle męczy sniadanie ;) Slime gratulacje Synusia, niech sie zdrowo chowa 🌻 Borówka WOW tort ekstra. Zdradź mi tajemnice i napisz czy to marcepan czy lukier i czy sama go barwiłaś, a jak nie to gdzie taki kolorowy kupiłaś? Z góry dzięki :) A córcie masz boskie! Niulek a może masz nadmanganian potasu, taki fioletowy proszek. Dodaje się go do kąpieli i po nim ten trądzik niemowlęcy schodzi. Jak córa miała ten trądzik to co drugą kąpiel dodawałam fioletu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey!!! Gaga no wlasnie nie mam :( Wogole przeraza mnie ta cala sytuacja z tym tradzikiem :( wyglada to okropnie!!! cala buzka i glowka w krotkach z bialym plynem a jakie one czerwone sa!!! Az ciezko uwierzyc ze dziecko moze miec taka skore... kiedys ja dostalam takiego wyrzutu i wygladalo to dokladnie tak samo :( musialam odejsc z pracy na miesiac i jechac do polski dostalam wtedy physiogel firmy stiefel ktory produkuje rowniez olinatum i to mnie uratowalo!!! na opakowaniu napisane jest dla skory wrazliwej, suchej i alergicznej + wrazliwej skory dzieci i niemowlat...czyzbym mogla wyprobowac go na Kubie??? dodam ze on nawilza a nie wysusza... hmmm jestem w rozterce. Gaga jak dzidzius??? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niulek jeśli w ulotce jest napisane,że może być stosowany u niemowlaków to możesz go stosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niulek nie wiem co Ci poradzić, bo znowu nadmanganian potasu wysusza skórę. A lekarz przepisał Tobie na to samo co Kubuś ma? Bo skoro tak i jest napisane, że dla niemowlaków to może warto spróbować? A swoją drogą beznadziejni są Ci "szamani". My musimy zmienić swojego GP, bo ostatnio już przegioł. Mąż ma bardzo wysokie ciśnienie a to dolne za niskie w stosunku do górnego. Dowiedział się tylko tyle, że za młody na problemy z ciśnieniem. Szlak człowieka chce trafić 😠 A Szymek dobrze się ma, choć wydaje mi się, że mało na wadze przybiera. Narazie moja pierś mu wystarcza i go nie dokarmiam. HV powiedziała, żebym się nie martwiła, bo to dopiero początek i lada dzień powinien nabijać masę. Po za tym powoli reguluje nam się rytm dnia. Odpukać kolek narazie nie ma, po za wzdęciami. Ale pomagają mu w odgazowywaniu herbatki albo infacol jak już jest gorzej. A jak tam Twoja dieta? Jesz prawie wszystko czy się raczej ograniczasz? Ja mam dietę drogą eliminacji, co 3 dni coś nowego. Bezproblemowo przeszły pomidory, surowe jabłka i banan. Teraz będę próbować ogórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejka poczytałam was po łebkach tylko, my nadal w polsce kompletna nuda niulek nie przejmuj sie tak tym tradzikiem u małego to wyglada okropnie ale zejdzie szybko mój mały miał trądzik a potem cały się złuszczył i zrobiła się ładna skórka, używałam oilatum do kąpieli i smarowania, tak sobie myśle bo mały ma małe chrościki czerwone delikatne przesuszone ale na jednym policzku bardzo niziutko i podobne na kolanach i nie wiem czy to jakas skaza białkowa ie szykuje, na poczatku myslalam że to odspania na jednym policzku ciąglu i podrażniło mu, dodam że nie jest to jakoś specjalnie świecące, ktoś pisał że powinno być takie jakby polakierowane u nas takie nie jest , co myślicie o tym chyba przejde sie do lekarza ale u nas w oklicy nie ma nikogo pożądnego,a najgorsze że ma to gdzieś od miesiąca, a to co ma na kolanach to myśłe sobien że może to od raczkowania???? ja mma nadżerkę-miałam-rok temu 1 stopnia i byłam niby wstepnie umuwiona na zamrożenie po porodzie ale sama nie wiem, czy poczekać jeszcze i sprawdzić jaki teraz jest jej stan ? poza tym pozdrawiam was bardzo serdecznie ogromne gratulacje do kolejnej mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frugo :) nio jest napisane... :) jednak tradzik powinien byc wysuszany prawda? a kurcze tam jest napisane nawilza. Ja go uzywam codziennie od 4 lat i nie wyobrazam sobie innego kremu :) Szaman nic mi nie zapisal bo powiedzial ze samo zejdzie..ale jak patrze na te krosty to az plakac mi sie chce bo mam wrazenie ze one go mecza :( choc nigdy nie widzialam by sie drapal. Gaga :) jem wszystko :) bez zadnego wprowadzania :) wszystko oprocz: produktow przeczyszczajacych czy takich ktore doprowadzilyby malego do zaparc..takich jak czekolada :) mowia by jesc duzo protein czyli miesa...jaj itd owoce jesc ale nie te wzdymajace jak sliwki czy winogrona. warzywa wszystkie oprocz kapuscianych I to by bylo na tyle z moimi restrykcjami :) maly wazy juz 4600 ur sie 3650 jutro skonczy 4 tyg :) a Ty sie nie denerwuj waga bo na pewno wszystko bedzie ok :) i nie poddawaj sie bo karmienie piersia to najwazniejsze co mozna dac swemu dziecu :) dodam linka do dosc dobrego artykulu :) http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,3855207.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cherrt.76
Niulek, nie moge odpalic kompa stacjonarnego a na laptopie nie mam gg. To jest masc antybiotykowa, ktora dostalam od szamana. Poszlam z Sara gdy miala 2 tyg. Tez dostala krostek na buzi, takich czerwonych, ropnych i wygladalo to fatalnie. Pytalam polozne, to wszystkie powtarzaly, ze to tradzik niemowlecy, ktory sam przechodzi, podobno szybciej znika jak karmisz butelka, a ja piesia to dluzej trwa, ze wzgledu na hormony w mleku matki, tak mi tlumaczyla health visitor. Masc dostalam od lekarza, bo go naciskalam, nazywa sie Lidocaine Ointment 5%, trudno tez stwierdzic czy dzialala, moze lekko zasuszala te ropne ale kolejne i tak sie pojawialy, wiec raczej profilaktycznie, a nie przyczynowo-skutkowo. Chetnie przesle jak sie zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×