Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochane powiedzcie mi

Czy to ciasto wyjdzie mi z mrożonymi owocami zamiast jabłek?

Polecane posty

Gość kochane powiedzcie mi

Znalazłam taki przepis: przepis na ciasto proste, które zawsze się udaje: 2 szklanki mąki 1 szkl. cukru 4 jajka 3/4 szklanki oleju po 1 łyżeczce cynamonu, sody oczyszczonej i proszku do pieczenia 4-5 jabłek pokrojonych w kostkę Całe jajka utrzeć z cukrem, dodać pozostałe składniki, a na końcu jabłka. Piec ok. godziny w temp, 150 st. Chciałabym je zrobic z mrożonymi jagodami lub truskawkami,ale czy wtedy nie wyjdzie mi zakalec jak te owoce zaczna puszczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagody tak
truskawki nie nadaja sie do tego ciasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane powiedzcie mi
Ale jaogdy też jak sie rozmrozą to będą chyba takie ciapowate.Boje sie,że ciasto mi nie wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego ciacha
nadają sie tylko jabłka lub gruszki i piecze się je w 170-180stopniach 150 to zdecydowanie za niska temteratura pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiłam takie ze świeżymi owocowymi i zawsze wychodziło. Z mrożonych rzeczywiście wyjdzie ciapa, chyba, że najpierw rozmrozisz i odlejesz nadmiar soku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane powiedzcie mi
No to nie będe ryzykować,poprzestanę na jabłkach. Powiedzcie mi jeszcze taką rzecz.Ostatnio jak piekłam,nie miałam sody.Ciasto wyrosło bardzo małe.Czy to dlatego,że bez sody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem takkk
raczej nie jest to wina braku sody(o ile zastąpiłąa ją proszkiem) sodka powoduje, że ciacho oprócz tego że rośnie robi się ciemniejsze i to wg mnie jest ta różnica miedzy sodą a proszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem takkk
a tak a`propos skłądników do tego ciasta ja daję jeszcze 2łyżki maku i rodzynki +orzechy włoskie-ilość tak na oko:-) super smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane powiedzcie mi
No to nie wiem czemu mi nie wyrosło,proszku dałam nieco więce niż w przepisie Ja myslałam,żeby dać rodzynek,ale nie wyrosło mi to chyba więcej nie zrobię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moje ulubione ciasto :D Praktycznie ostatnio tak wychodzi, że nie robię żadnego innego bo to jest proste i maksymalnie szybkie, mało roboty, mało brudzenia... Zamiast oleju ja daję rozpuszczone pół kostki masła. Jeśli chodzi o rośnięcie, to jednak warto włożyć ten dodatkowy wysiłek i te 4 jajka poubijać parę minut mikserem (ale razem białka z żółtkami, niech już za dobrze nie mają ;) ) i do tych ubitych jajek wrzucać całą resztę rzeczy. Aczkolwiek na początku robiłam bez miksera - w instrukcji postępowania mam \"Wszystko wymieszać i upiec\" ;) - i też wychodziło. Dziwna jest tu ta niska temperatura pieczenia... Ja go piekę: 15 minut w 200 stopni, potem zmniejszyć do 175 stopni i jeszcze pół godziny. WAŻNE! To nie jest ilość na dużą blachę! Tylko na taką małą kwadratową. Jak miałaś większą blachę to na pewno nie urosło wystarczająco. A swoją drogą to dokładnie z takiego ciasta można też zrobić muffinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane powiedzcie mi
Aha,czyli muszę zwiększyć ilość składniów i piec w większej temperaturze.A nie lepiej byłoby osobno ubić pianę na sztywno,potem dodać żółtka,wymieszać i całą reszte?Moze wtedy lepiej by wyrosło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... zastanawiałam się sama nad tym. Nigdy tak jednak nie robiłam - boję się że za bardzo w tym momencie wchodzimy w biszkopt - który może ladnie wyrośnie... a potem spadnie :o Ale próbuj :) Jakoś tak dziwnie wychodziło, że jak piekłam na większej blasze z podwójnej porcji to mi gorzej wychodziło - ale może to byl przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochane powiedzcie mi
Zwiększyłam proporcje tylko o 1 jajko (więcej akurat nie miałam)i resztę odpowiednio i jajka ubiłam całe mikserem.Wyrosło nieźle jak na dużą blachę i jest pyszne,wszyscy sie nim zachwycają.A juz myślałam,że nie wyjdzie,bo tak sie jakoś zakręciłam,że nie dałam mąki ;) Pierwszy raz mi sie zdarzyła taka wpadka :P Przypomniałam sobie o tym jak juz wylałam na blachę,bo zauważyłam,że jest jakieś rzadkie.Przelałam z powrotem do miski,dodałam mąkę i wyszło ok Dzieki za wszystkie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×