dunia26 0 Napisano Maj 21, 2009 ja tylko na moment Patiana wiem doskonale że nie powinnam teraz pisać do Basi i nie piszę coś tam się znam na rzeczy i wiem że w takiej tragedii nie powinno się nikomu zawracać ani przerywać że się wyrażę spokoju w przeżywaniu takiej tragedii kiedy zawaliło się komuś życie i pękło serce..... co miałam napisać napisałam zaraz po przeczytaniu smsa od niej a teraz nie piszę,nie wypada..... ja też znikam stąd bo mi się również wszystkiego odechciało a jak tylko wchodzę tu wyje ... i przepraszam że żadnej zaciążonej tu nie gratuluję choć pewnie powinnam ...ale zwyczajnie nie potrafię i proszę postarać sie zrozumieć... Berci jedynie wydania na świat zdrowego dziecka.... Repetytorium ja Cię nie zlinczuję bo myślę tak samo a nawet jeszcze gorzej od Ciebie.... zmykam i żegnam się z Wami na nie wiem...może na jakiś czas,może już w ogóle,wiem też,że nikt za mną tu tęsknił nie będzie, trzymajcie się wszystkie zdrowo dunia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium Napisano Maj 21, 2009 DUNIU słonko!!!!!!!!!!!!!!jak to nikt za Toba tesknic nie bedzie???jestes motorkiem tego forum, zawsze cos pisalas, codziennie:) to ty mialas jakies swoje smieszne okreslenia, juz nie pamietam jak to lecialo, ale cos z tym kretem bylo- tam gdzie kret wasikami nie wchodzi, nie siega?!?!?jakos tak napisalals, pamietam ze smialam sie jak wariatka!!!!!!!!!!!!Ciebie tez wspieralysmy jak lezalas w szpitalu, z niepojem czekalam na wiesci od Ciebie i Kubulka... Ja sadze ze kazda z nas musi sie oswoic z ta tragedia!!!!kazda to przezywa to na swoj sposob:( a dltego tak sie dzieje, bo jestesmy ze soba zzyte i wszytskie stawiamy sie na miejscu Basiulki:(i kazda znas chcialaby Basi teraz nieba przychylic zeby choc w minimalnym sopniu ukoic jej bol....myslimy ze piszac tu zranimy ja....ale ja sadze ze wlasnie piszac pokazemy Basi zeby sie nie zalamywala!!!!ze jestemy z nia i ja wspieramy!!!!wiadomo ze nie od razu bedziemy pisac o takich rzeczach jak dawniej, ale z czasem na pewno.... Teraz poplaczmy z Basia i sie z nia pomodlmy, ale nie opuszczajmy forum...moze jeszcze bedziemy mialy mnostwo radosci?!?!i jeszcze dla Basi zaswieci sloneczko!!!! Ja bede zagladac, chcoby po to zeny powiedziec basi jutro ze jestem z nia i dodac jej otuchy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 21, 2009 Dunia, jak to nikt tesknil nie bedzie? Co wy dziewczyny piszecie? Zdarzylo sie cos strasznego, Basiu, serce mi sie kraje na sama mysl o Was. Nie wiemy czemu ten na gorze wezwal twa coreczke do siebie i nigdy sie nie dowiemy. Jutro bede z toba myslami, pomodle sie za Twego Aniolka. Dobrze, ze odnajdujesz sie w wierze, Bog doda ci sil. Ale jak dziewczyny pisaly jestesmy tu i w radosci i smutku. Takiej tragedi jeszcze tu nie bylo i mam nadzieje, ze juz wiecej nigdy nie bedzie. Wiem, ze wiele dziewczyn starcilo swe dzieciatka, i kazda boli ta stata. Tak bardzo mi przykro, ze dzieje sie tyle zla. Ze mamy takie problemy :( Ale nie znikajmy stad w obliczu tego co sie stalo. Duniu, masz tu byc. Basia tez bedzie. Wiele nas laczy. Niech nic takiego nas nie podzieli. Ja tez bede, bo wiem ze Basia wroci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patiana 0 Napisano Maj 21, 2009 duniu kochana nie pisz tak ja się zawsze tak ciesze że jesteś że jesteście nie ró tego bądź z nami ja cie doskonale rozumiem z tym postem wogóle nie gadaj tak że znikasz bo chyba się załamie basia.. ty.. nie rób tego prosze:( jak musisz odetchnąć to rozumiem ale wróc;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
choineczka 0 Napisano Maj 21, 2009 AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny... przeciez Basia nie chce, zebysmy forum opuszczaly!!!! przestancie sie wyglupiac!!! wlasnie w takiej chwili zamiast znikac z forum powinnysmy sie TRZYMAC RAZEM!!!!!!!!!!!!!!!!! RAZEM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium Napisano Maj 21, 2009 DOKŁADNIE tylko w sile siła drzemie!!!!!!!!musimy byc silne.................... Niestety nasza kolezanke dotknela wielka tragedia, musimy jej pomoc, pocieszyc ja....ja widzialam ze na innych topikach tez byly podobne nieszczescia:(niestety takie jest zycie, musimy wierzyc ze od teraz juz beda same dobre wiadomosci, juz nigdy nic zlego.............. Zobaczycie Dziewczynki wszystko sie ulozy....:) Choineczka, Pati, Surfitka, Asiulka maja racje- damy rade, razem poczekamy na powrot Basiulki.... Duniu wycisz sie, ale nie uciekaj na zawsze, na Ciebie tez bedziemy czekac;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dunia26 0 Napisano Maj 21, 2009 e tam wszystko bez sensu na nic teraz i sens też wszystko straciło ... dla mnie to co innego zupełnie,proszę się nie obrazić i nie pogniewać na mnie śmiartelnie ale poronienie a coś takiego to dwie inne rzeczy i nie potrafię pojąć tego co się stało ani wytłumaczyć sobie w jakikolwoek sposób ,jakieś coś dziwne mnie wzięło i ogarnęło,nie wiem co to jest,strasznie mną to wstrząsnęło no nie weim jak to opisać,jakby Basia była moją siostrą choć nie jest i nawet się nie znamy przecież w realu to czuję się fatalnie,głupie też jeszcze jedno i nie jest niczym pewnie nawet normalnym może z mojej strony ale chciałabym być na pogrzebie Amelki..... patrzę teraz od wczoraj tak na swojego malca i dziwnie się czuję,patrzę jak na cud bo to prawdziwy najprawdziwszy cud-dziecko ale inaczej tak jakby to nazwać przez pryzmat Amelki:( a moje dziecko patrzy również takim wtedy mądrym dojrzalym wzrokiem jakby rozumialo i czuło i wiedziało co myślę w tym momencie że o malutkim aniołeczku-Amelce.... muszę dać sobie czas sama żeby poukładać to sobie jakoś i wbrew pozorom zwyczajnie dojść do siebie po tej tragedii... a i jeszcze jedno Asiulka 1981 to co napisałaś ten wiersz...... piękne jest choć zaszłam się z płaczu czytając...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium Napisano Maj 21, 2009 A wiecie o czym teraz pomyslalam- jakie straszne wiadomosci beda mialy dziewczyny mama_Samiego i mikiO jak wroca ze swoich wczasow:(na pewno tez bardzo sie zmartwia...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 21, 2009 Dunia, ja cie rozumiem. Jak wczoraj przeczytalam o smierci Amelki trzymalam Nine na kolanach i to co poczulam jest niedoopisania. Nie umiem tego wyrazic slowami, ale mysle Duniu, ze czuje to co ty patrzac na swoje dziecko - ten moj cud. I nie mozna porownac poronienia, bo jednak Amelka zyla. Oczywiscie, ze to jest co innego. Wiecie, mam znajomych ( dalecy znajomi), ktorzy pochowali dwojke swoich dzieci - dwie coreczki - jedna miala 3 miesiace, druga 9. Nie wyobrazam sobie nawet takiej tragedii. Dziewczynki mialy ta sama wade genetyczna, mimo, ze nie byly blizniaczkami. Nie zdecydowali sie wiecej na naturalna ciaze. Postanowili sprobowac in-vitro w Warszawie z segregacja genetyczna zarodkow. Dzis sa rodzicami dwojki dziewczynek - blizniaczek (a tak naprawde czworki :( ) . Male maja po 5 lat i sa slodziutkie i zdrowe. Dlatego wierze, ze Basia do nas wroci. Nic nie zastapi jej Amelki, ale wierze tez jeszcze do niej los sie usmiechnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium Napisano Maj 21, 2009 Duniu ja Cie rozumiem...ty tez walczylas o swoja ciaze od samego poczatku, niemal jak Basiulka...moze dlatego tak silnie czujesz sie z nia zwiazana????ja uwazam ze kazda stata dziecka boli tak samo...jak czlowiek czeka na nie i sie cieszy nie ma roznicy:( Moja znajoma urodzila np. sn martwe juz dziecko, nie wiadomo czemu obumarlo w 37 czy 38 t.c. w jej brzuchu bo wszytsko bylo do tej pory ok...rodzac je, wiedziala ze jest niezywe.....................niestety wielkie tragedie sie zdarzaja:( Ja dzis np. ubralam sie cala na czarno...jakos chyba podswiadomie nigdy sie tak nie ubieram...a dzis wszytsko mi do siebie pasowalo...ktos sie na wydziale spytal czy nosze zalobe, pomyslalam ze to chyba wyraz takiego smutku za nieszczescie Basi i wyraz solidarnosci z nia...........moze glupie.......ale mi troche pomoglo............................... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dunia26 0 Napisano Maj 21, 2009 Repetytko moja walka to było przepraszam za wyraz ..całe gówno w porównaniu z tym co przeszła Basia ....co przechodzi teraz,moje problemy w ciąży zakończyły się jednak powodzeniem i szczęśliwym donoszeniem ciąży.... ja nie wiem dlaczego Bóg na to pozwala:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiulka 1981 0 Napisano Maj 21, 2009 duniu ile razy czytam ten wiersz płaczę ale on daje mi siłę wiarę że moje maleństwo jest przy mnie blisko że duchem jest zawsze ze mną i będzie do samego końca - a raczej do początku, bo wtedy się spotkamy i będziemy razem już na zawsze... chciałam żeby Basiulka też to poczuła a jeśli chodzi o poronienie...to uwierz mi to takie samo uczucie - wyłam z bólu i pustki jaka mnie ogarnęła może inaczej jest kiedy poronienie następuje samoistnie, ale na pewno nie wtedy kiedy wszystko niby jest ok, nic złego nie czujesz tak jak było u mnie :( tzw. poronienie zatrzymane ciąża obumarła ale dalej sobie ją nosisz :( byłam w szpitalu dostałam leki na rozwieranie szyjki i wywołanie skurczów, potem skurcze prawie jak do porodu (tak je określiła położna), a na koniec łyżeczkowanie jamy macicy w znieczuleniu ogólnym uwierz mi po takim zabiegu nie czujesz się inaczej jak po porodzie z tym ze masz wielką pustkę zamiast dziecka...........:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A_psik 0 Napisano Maj 21, 2009 Dziewczyny :( serce sie kraje :( nie było mnie dzis cały dzien...rano chciałam wlączyc kompa ale cos mnie odpychało od tego :( i tez ubrałam sie dzis na czarno Basiu Kochana trzymaj sie :( bardzo mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiulka 1981 0 Napisano Maj 21, 2009 duniu oczywiście nie napisałam tego posta wyżej dlatego że się śmiertelnie obraziłam, ani też z przekory - tylko dlatego że tak właśnie czuję co do pogrzebu to nie jesteś jedyna ja też pomyślałam że chciałabym tam być... nie uciekaj od nas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
choineczka 0 Napisano Maj 21, 2009 koniec smutkow i zali... wyciszmy sie troche... bo swoja postawa nie ulatwiamy Basi... :* Ola K-P wszystkiego NAJ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiulka 1981 0 Napisano Maj 21, 2009 masz rację choineczko :* ola kp ja też ci nie złożyłam życzeń z tego wszystkiego - wszystkiego najlepszego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niesia26 0 Napisano Maj 21, 2009 Basiu będe jutro myślami z Toba kochanie,bądź silna dziewczyny ja wymiękam,kurde wszystko jest do kitu!!!!!!!!!!!!!! berciu gratuluję synusia asiulka po tym wierszu,to ledwo teraz piszę duniu nieodchodź,musimy się trzymać razem w dobrych i tych tak strasznych chwilach !!!!!!!!!!! olu wszystkiego najlepszego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama_Samiego 0 Napisano Maj 21, 2009 Boże, Basiu tak mi przykro!!!!!!!!!!! Normalnie nie wiem co powiedzieć. Niech Pan Bóg, który zabrał do siebie Amelkę ześle również Tobie i Twojemu mężowi pocieszenie. Duniu rozumiem cię - sama też przeżyłam bardzo śmierć dziecka koleżanki w 8 miesiącu. Jest mi bliska jak siostra i to dziwne, że moje poczeło się prawdopodobnie tego samego dnia co tamto zmarło. Choineczko - to co napisałaś o śmierci i o twoim towarzyszeniu bliskim odchodzacym..... mamo, jesteś niesamowita. Ja mam bardzo duży strach przed cierpieniem i śmiercią zwłaszcza od kiedy jestem mamą. To jest niedoopisania i niedoprzezwyciężenia. Nanetko, Ejmi, Berciu - gratuluję. Jedna z nowych dziewczyn kilka stron temu pisała o tym że wykryto u niej pco ale lekarz zalecil tylko staranka - Słuchaj na twoim miejscu poszukałabym innego lekarza - najlepiej ginekologa-endokrynologa i zrobiła badania usg, hormony lh, fsh, krzywa cukrowa itp. Bo tak naprawdę nie napisalaś na jakiej podstawie lekarz tak zdiagnozował. Wróciłam z wczasów, odpoczełam. Czuję się dobrze. Jutro idę do lekarki. Napiszę po powrocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucyna 79 0 Napisano Maj 22, 2009 A ja do tego podchodzę zupełnie inaczej.Mianowicie;sądzę ,ze Bóg jest i bardzo w niego wierzę ! Amelka odzeszła ale do raju do króleswtwa niebieskiego jest Aniołkiem i jest jej tam bardzo dobrze !! Myślę ,że jest bardzo szczęśliwa bo jest blisko Boga!!A tu na ziemi mogło by ja spotkać wiele złego ....zawiść ,zazdrość ,fałsz ,obłuda....zatem pomyślcie sobie w ten sposób.Ludzie po smierci bliskich rozpaczają,pogrążąją sie w smutku ,dlaczego? Przeciez zostali wezwani przez BOga do królestwa niebieskiego oczywiście gdy sobie na to zasłużyli. basiu- jestem z Tobą i pomyśl sobie ze twojejmu maleństwu jest tam \"cudownie\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucyna 79 0 Napisano Maj 22, 2009 Teraz z innej beczki. Kupiłam torebke na allegro.Okazało sie ze dziewczyna sie pomyliła w kategoriach i wystawiła sie jako skórzana czyli ze skóry naturalnej a jest z eco skóry opis sie zgadzał. .czyli opis był ok tylko kategoria nieodpowiednia.Czy mam prawo zwrocic jej ta torebke? 110zł.Fakt,ze za 110zł torebki z naturalnej skóry nie kupisz i tez sobie tak pomyslałam ale co mam isc do sądu jak nie bedzie chciała mi oddac pieniedzy? Co Wy na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
23latkapco 0 Napisano Maj 22, 2009 Ku...wa Kurcze dziewczyny popłakałam sie i nadal łzy lecą po policzku. Cały czas śledzę wątek bo w nim bede juz pewnie do konca życia:) Basiu tak mi przykto. Nie potrafie sobie wyobrazić tego co czujesz. Tak bardzo chciałam zeby było dobrze. Basiu bardzo mocno Cię przytulam.I myślami jestem z Tobą. Repetytorium Rozumiem cie gdy zdarza sie taka tragedia we mnie także budzi sie taki bunt. Człowiek sie stara po wielu miesiacach udaje sie i choć malenstwa jeszcze nie ma na świecie dla rodziców już jest najcenniejszym skarbem. A potem .... To takie nie sprawiedliwe. Sarah 28 Pisałaś o siostrze do dodawało mi wiary ze z Amelka bedzie dobrze. Przepraszam ze o sobie ale teraz coraz bardziej boje sie o swoje maleństwo:( jest jeszcze takie malutkie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nati87 0 Napisano Maj 22, 2009 Ja też \"tu\" będę. Nigdzie się nie wybieram, swą obecnością chcę pokazać, że utożsamiam się z każdą z Was i Wasze problemy są moimi problemami!I będę z Wami, na dobre i na złe! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium Napisano Maj 22, 2009 Basiu Kochanie jestesmy z Toba trzymaj sie w ten smutny dzien....i wierz ze wszystko w swoim czasie sie ulozy! przytulam Cie do serducha Lucy masz prawo do zwrotu towaru zakupionego na odleglosc przez 10 dni od daty trzymania nie podajac przyczyny!wiec smialo zwroc towar- oczywiscie na swoj koszt, ale napisz maila i zazadaj zwrotu kasy, musi Ci oddac, nie ma opcji!!! 23latka...nie martw sie na zapas...nie ma sensu...musisz wierzyc ze wszystko bedzie dobrze z toba i dzidziusiem...z kazdym dniem maluszek jest cora wiekszy i silniejszy, zobaczysz ze wszytsko bedzie dobrzerozumiem ie ja tez na pewno bym sie martwila, ale jak to sie mowi, nie mozna myslec o zlych rzeczach bo z czasem moga stac sie one jak samospelniajace sie proroctwo...a wiec mysl pozytywnie:) zajrze pozniej.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiulka 1981 0 Napisano Maj 22, 2009 Basiu przytulam cię do najmocniej jak tylko można Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sarah 28 0 Napisano Maj 22, 2009 Basienko Lacze sie z Toba w bolu. Pewnie dzis przechodzisz nie mneij trudne chwile jak w dniach poprzednich:(:(:( 23latkapco Musisz wierzyc ze bedzie wszystko dobrze! No historia mojej siostry sprawila ze ja baaardzo wierzylam ze bedzie dobrze, tym bardziej ze stan Amelki byl stabilny. Po przeczytaniu tej okropnej wiadomosci bylam zaszokowana. Trudno zaakceptowac to co sie stalo... Ale Ty musisz myslec pozytywnie moja droga! Bo kazdy Twoj nastroj czuje Twoja malenka dzidzia a ona powinna byc spokojna! Nati87 Ja tez nie wybieram sie nigdyzie. Ale chyba podjelam kolejna wazna decyzje. Koncze ze starankami o dzidzie:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nati87 0 Napisano Maj 22, 2009 Saro-a dlaczego Ty przestajesz się starać???!!!Robisz błąd moim zdaniem...:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
choineczka 0 Napisano Maj 22, 2009 Lucy ja mysle tak samo jak Ty! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lucyna79 Napisano Maj 22, 2009 Choineczka- cieszę się ,ze myslisz podobnie:) bo nie ma innej opcji:) Repetka- dzięki za informacje.myslisz ze zwroci mi kasę?? a jak nie to co? nie zaglądam tu często bo czekam jak Wam przejdzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 22, 2009 Dziewczyny, moze macie racje, ale ja sie z tym nigdy nie pogodze, ze Bog zabiera rodzcom dzieci..tak nie powinno byc ! Na pewno sa aniolkami, te bezbronne duszyczki, w to wierze, ale jednak sadze, ze ich miejsce bylo na ziemi, przy rodzicach. Basiu Amelka [ ' ] [ ' ] [ ' ] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi przykro Napisano Maj 22, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach