siedze i lzy same mi plynaa

Amira trzeba być trochę egoistą!!! życie Cię tego nauczy! Zaufasz! napewno zaufasz! jak znajdziesz tego odpowiedniego... tylko proszę Cię nie zamykaj się na nowe znajomości bo wtedy na własne życzenie zostaniesz sama... a z tym co zrobił tamten musisz sie pogodzić... następnym razem bedziesz ostrożniejsza a Twoja miłość bedzie dojrzalsza...jeszcze kiedyś [przekonasz się ze tak naprawdę nigdy go nie kochałas... życze Ci tego.

Dziękuję. Naprawdę dziękuję bede to czytać codziennie... Smutnaaa ja też jestem po 30 i sama i żadnych perspektyw. Koleżanki już są mężatkami. Nawet nie ma z kim wyjść...

wiesz wychodze ale wszedzie towarzystwo sparowane wiec nie mam nawet ochoty nigdzie wychodzic bo zle sie sama czuje. nawet nie mam kolezanki z kttora moglabym gdzies pojsc. wszystkie juz maja swoich facetow i poszlam w odstawke :-(

Amira-- no ja tez jz wlasciwie nie mam kolezanek tznniby mamale one zajete i nie maja juz dla mnie czasu :-(((( no i jak na dodatek nie mam pracy

Nie przejmuj się smutna. Najlepsi faceci zostali zajęci przez najlepsze laski - przynajmniej w teorii ;) Skoro zostały tylko odpady, to albo będziesz sobie je przegryzała, albo odbijesz coć "porządnego" jakiejś słodkiej dziuni. Niejedna już tak obrosła w piórka, ze nie zauważy jhak im faceta sprzątniesz.

dacie radę, wierze w Was i życze powodzenia w znalezieniu pracy i miłości swego życia a faceta mozna spotkać wszędzie!!!

nie chce nikogo nikomu odbijac :-((((( wiem ze co fajniesi panowie to juz dawno zajeci. nawet mi jedna ciotka powiedziala ze po 30stce to juz wybrakowany towar :-((((((( i chyba jednak miala racje

Może jak już bede miec 40 lat to kogos w koncu znajde. Co za życie ..... A bycie kochanym jest takie piekne... Dobranoc

nie wiem co sie ze mną dzieje i też jestem po 30:),ale nie wyglądam na tyle i się sświetnie czuje z tym wiekiem,co do poznania faceta może i mozna wszędzie poznać,ale zwykle jest tak,ze jak on nam się spodoba to my jemu nie,albo on nic nie robi w naszym kierunku,także z tym poznawaniem nie jest łatwo

tak ale w wieku 40 lat jest juz ciut za pozno np na dziecko :-(

smutnaaa- co do tych wybrakowanych po 30 panów to prawda,bo każdy normalny facet do 30 roku życia to już ma żone,a ten który nie ma to coś z nim jest nie tak,nie mówiąc już o takich po 40 sfrustrowani starsi panowie niewiedzący czego chcą od życia

czyli nic nie pozostalo tylko sie powiesic tylko :-((( zero perspektyw :-(((

damy rade trzeba czasu i kogos madrego na naszej drodze

ale boje sie ze to sie nie zmieni. jak bylam mlodsza to zakladalam sobie ze do 30-stki kogos znajde. trzydziestka juz dawno stuknela latka leca i nic:-((

smutnaaaaa a zkim mieszkasz? masz z kim na zywo pogadac?

Obciągam z połykiem!

to wyzej to podszyw oczywiscie. mieszkam z rodzicami