20stoparolatki

Elfikno troszke nietypowe,ale mój luby jakoś dziwnie nastawiony do małżeństwa,a jeśli o mnie chodzi to jakoś się nie widzę w białej sukni,ale związek chciałabym sformalizować..Podejrzewam że ciąża to może zmienić,ale to się dopiero zobaczy jsk będę w ciązy;) Gratuluję tak wogóle:D Pasiastaaż mi w brzuszku zaburczało jak przeczytałam co masz w planach kulinarnych;)Boże jak mi brakuje takiego jedzenia!!Niestety przedemna długa droga to opanowania jakże dla mnie czasami nie zrozumiałego kuchcenia. MadziczekDo zdrówka wracaj szybciutko kochana:)

emilka alez nie ma za co :D dzis tez zapowiada sie mily dzien elfik GRATULACJE!!! pasiasta a ja tez chcialabym zobaczyc Twoje boskie zdjecia :) reewelka naskrobalam do Ciebie pare slow :D onfim itus madziczek a dla Was choraski przesylam troche cieplego sloneczka i

hej.... wykończona... wczoraj na popołudniowych zajęciach dowiedziałam się, ze mam dziś 3 kolosy pod rząd i do napisania pracę... dwa już napisałam, pracę skończyłam o 1 w nocy, za pół godziny mam kolejny kolos i nikt mi cholera nie chce dac notatek. wrrrrr A nie mam swoich, bo mi wczoraj jedna dzieczyna powiedziała, że są na necie. Fakt - są, ale do pracy, a nie do kolosa. Gdyby mi od razu powiedziała, że nie wie, to bym pojechała po swoje. potem jeszcze cwiczenia, jakiś obowiązkowy wykład i chyba jeszcze jakieś cwiczenia, na których nie wiem czy zostanę. od 8 do 20 na uczelni to przegięcie. A w ogóle to spóźniłam się na pierwsze kolokwium, bo pomyliłam pociągi!!! kupowałam bilet, pociąg podjechał, więc nie miałam szansy spojrzec na przód, czyli dokąd jedzie, a że o tej godzinie powinien jechac ten mój, to wsiadłam... A że uczyłam się hmmm... dośc intensywnie ;) to nie patrzyłam po drodze na stacje i dopiero na dworcu wschodnim zorientowałam się, ze jadę innym pociągiem... Elfik gratulacje i powodzenia!!!

emilka alez nie ma za co :D dzis tez zapowiada sie mily dzien elfik GRATULACJE!!! pasiasta a ja tez chcialabym zobaczyc Twoje boskie zdjecia :) reewelka naskrobalam do Ciebie pare slow :D onfim itus madziczek a dla Was choraski przesylam troche cieplego sloneczka i

strzyga no to pięknie się załatwiłaś :) namea czyli jesteśmy w kontakcie :) Rewelka halooooo !!!! :):)

reewelka ale ty kochana jesteś, dziękuję za mms!! Pięknie wyglądasz!!!!! Mam nadzieję, że twoja fryzjerka ze mnie też zrobi człowieka :D

Emilkaoj ten Łukasz to jakąś miętą do CIebie zapałał czy co:P Ja mu jutro powiem...że dla mnie to by sie nie ogolił, tak?! a dla Ciebie to co innego:) A za miłe słówka dziękuję. Zobaczymy jak się będą układały. No i zapowiedziałam jej, że będziesz następnym razem. A ja się dowiedziałam, że ten kolega wczoraj przyleciał, koleżanka zdała prawko, więc nawet jak nie z nim, to z nią mam się spotkać wieczorem. Nadal nos mi odpada, ale daję radę.

Reewelka no właśnie nie zapałał :P Jaja sobie ze mnie robi, bo ja się zawsze czepiam, że się dziad nie ogolił :) No i pytałam, czy nie będzie za nami tęsknił :P powiedział, ze jasne, za wszystkimi kursantami tęskni, bo to jednak kupa czasu razem spędzona. Ale powiedział, że w sumie fajnie byłoby gdzies kiedys potem razem wyskoczyć, aczkolwiek pojawia się problem w postaci laski cholernie zazdrosnej :) Bo podobno nasz kochany Pan instruktor w wigilie po pasterce wylądował z kolegami w domu hmmm.... płatnego seksu :D:D:D Niby nic nie robił, ale BYŁ :D No i teraz jego laska ma do niego ograniczone zaufanie :D:D:D:D:D:D:D

strzyga jesteś niemożliwa:D Pasiata zdjęcia wszystkie trzy piękne, bardzo naturalne i dziękuję za przesłanie:) w końcu się doczekałam. Kasiula i namea dzięki za wsparcie w chorobie. Elfik gratulacje wielkie:) i oby już poszło jak spłatka dalej. Od wczoraj nie mam humoru, jestem niezadowolona z siebie, swojej nauki a przede wszystkim z choroby, która mi plany popsuła. I nie wiem co mam robić jutro, bo dzisiaj na pewno się nie poddam i będę się uczyła dalej. Tylko jeśli jutro pojadę w takim stanie do Wrocławia i (odpukać) doktor nas nie przyjmie, to się załatwię na maksa (chodzi o zdrowie) i będzie jeszcze gorzej. Dlatego dzisiaj mam ciężki orzech do zgryzienia, bo mogę jeszcze jechać oczywiście w innym terminie np. za tydzień. Ale nie wiem co robić, cholera mnie trafia. W dodatku wczoraj mój tata oczywiście przyszedł do pokoju jak się uczyłam i nie zważając na to co robię, chciał mi pokazać na przymus coś ważnego. A ja jakoś się wybiłam z rytmu nauki i nie kontrolowałam swojej małej złości i powiedziałam, że później to zobacze (ale ton chyba miałam zmieniony) to oczywiście Pan i Władca już się musiał wyżyć, bo nie było po jego myśli. Szlag mnie trafia do dzisiaj jak o tym pomyślę. Człowiek ciągle jest na każde zawołanie, a jak tylko jeden raz coś swojego ważnego robi, w dodatku jest chory, przed okresem, to nikt go nie zrozumie. Kompletnie nikt No to się wyżaliłam, a teraz już uciekam aa reewelka czekam na fotkę z nową fryzurką.

madziczek wiem ;) a na następne zaliczenie spóźniłam się 15 min, bo jeszcze projekt musiałam oddac ;) I cała moja wiedza (heh... wystarczyła na zapisanie baaaaaaardzo rozlegle 2,5 str A5 i było to głównie lanie wody około tematu, bo konkretów mało znałam, przytoczyłam parę specyficznych opini prowadzącego, więc może jakoś pójdzie). Aha. ktoś się zlitował i dał mi na 3 min zobaczyc notatki do tego zaliczenia za 15 min i to jeszcze coś innego niż mi pokazywała wczoraj ta dziewczyna... eh... żle to wygląda :(

jak tak czytam o tych zaliczeniach, egzaminach, projektach, notatkach :o to sie ciesze, ze mam to juz za soba :) za wszystkie studiujace trzymam mocno kciuki :D

Emilkadamy radę i umówimy się z nim na piwko:P Najwyżej zmusimy go siłą-ja wiem, gdzie mieszka:D A o wigilii mi nie opowiadała cwaniaczek;) Czarnazapomniałam i mailu do Ciebie wczoraj, ale dziś lub jutro to na pewno zrobię. Pasiastaczy i mi się dostaną fotki, bo nie mam jak tu sprawdzić. Jak wrócę dziś do domu o normalnej porze, że do kompa jeszcze usiądę, to zgram to zdjęcie na komputer i wam wyślę. Emilkabędę Cię musiała zmolestować dość mocno, bo potrzebuję pomocy przy ogarnianiu ankiet-jakaś maskra to jest. Wczytuję się w nie, ale trudno mi ogarnąć 46 ankiet z pytaniami otwartymi. Pomożesz jakoś w przyszłym tygodniu? Może we dwie sprawniej byśmy coś zdziałały.Bo ja wczoraj zaczęłam, ale pogubiłam się. No i przypominam o prośbię odnośnie Twojej mamy...:)

namea ja już bardzo chcę skończyć studia :) reewelka zaraz do mamy zadzwonię. Aczkowiek nie wiem, czy to się uda :/ W przyszłym tygodniu będę miała trochę czasu,ale czy ty mnie nie wykorzystujesz? :P On MUSI pójść z nami na piwo :)

Emilkanawet jak Cię wykorzystuję, to Ty to lubisz:P Kurdę...Twoja mama to moja ostatnia prawie nadzieja, normalnie do końca stycznie nie dużo czasu, a ja nie wiem co ze mną będzie jak tego nie zaliczę:(

namea poszalałaś z tym słoneczkiem :) kasiula gotowanie jest proste :] strzyga no to świetna przygoda:] madziulek pocieszam ale nie przytulam co by cie bardziej nie zarazić bardziej

Ja również za wszystkie studiujące i zdające egzaminy trzymam mocno kciuki :* Madziaczek nie denerwuj sie Kochana :* Czy u Was też takie ładne słoneczko :D

Reewelka no właśnie nie lubię jak się mnie wykorzystuje :P Rozmawiałam z mamą. Bardzo mi przykro, ale to nie wyjdzie :/ Musiałabyś mieć jakieś skierowanie na praktyki czy coś, przeprowadzić chociaż z dwie lekcje, pokazać ten projekt czy coś, nei wiem, nei znam się. Ale tak w ciemno to nikt tego nie podpisze :/

EmilkaNie marudź z tym wykorzystywaniem...pomożesz mi, a potem wreszcie będę miała okazję otworzyć coś z mojej magicznej szafeczki:P A z tym projektem to trudno. Kombinuję dalej:(

reewelka trzeba bylo od razu mówić, ze chcesz sie ze mną napić :P

Emilkaankiety muszę ogarnąć kurna...bo ja olała tą szkołę i dupa z mojej obrony będzie zaraz:O

reewelka no bratu ja pisalam analizę ankiet :) Coś poradzimy, nie dygaj. I obrona będzie :D

Emilkachodzi o pomoc, bo we dwie lepiej będzie to ogarniać, a ja wczoraj sama przerzucałam te ankiety i pierdolca dostawałam.

Emilkaa jak coś to dasz się po pracy dziś na krokiety namówić i ankiety?

oj, dziewczyny, usypiam... normlanie na zaliczeniu to leżałam na ławce i pisałam. Babka się przy mnie kręciła. chyba myślała, ze ściągam, ale byłam na to zbyt zmęczona i nawet mi to do głowy nie przyszło... napisałam, co wiedziałam /w sumie myślę, że nie poszło mi tak źle. oddałam kartkę druga - pierwszy kolega, ale on oddał pustą.../ zaraz jeszcze jakiś projekt oddaje, a potem na inne cwiczenia. eh... A mój facet, jak właśnie do niego zadzwoniłam, to się dowiedziałam, że dziś znów do rodziny jedzie, bo musi coś bratu zawieźc. ale wróci wieczorem, więc ok :)

Reewelka ale trafiłas :) Ja mam dziś jeden jedyny wolny wieczór w tym tyg, w dodatku młoda pojechała do rodziców :) I jutro mam na 11 :) Ale ja dziś kończę o 19.00 :o

Emilkaja wiem, dlatego w od razu o krokietach pisałam, że głodzić Cię nie będę, tylko po ludzku ugoszczę:P Ale to się jeszcze wyjaśni, bo ja czekam na info od tego typa z Anglii. Jak się nie odezwie, to ankiety będę chciała w domu ogarnąć, żeby nie popaść w paranoję, bo lata mi przed oczami co nie co.

rewelka---ja też chce foto.A co do obrony to ja znowu miałam spiecie z Miskowym o jego obronę bo ma miec w tym tygodniu spotkanie z promotor i znowu nie ma tego co powinien.On juz ta prace pisze blisko 2 lata!!!To już totalne przegięcie.Powiedziałam mu ze jak dalej to będzie tak olewał to zrobie tak że dokąd się nie obroni to się nie będziemy widywać!!Ja już nie wiem jak do niego dotrzeć żeby on się zmobilizował.Ani groźbą ani prośbą :-( Kasiula--dziwnie podchodzi do małżeństwa??W sensie boi się czy uważa sama idę małżeństwa za nieudaną czy coś w tym stylu?A czemu się nie widzisz w białej sukni??Na pewno pięknie być wyglądała i wspaniale się czuła gdyby Twój chłopak przyrzekał Ci miłość przed Bogiem do końca Waszych dni.To jednak duża rzecz i poważne zobowiązanie.Ja mimo tego ze jestem w związku już 9 lat to jednak wolę dostać \"dowód\" jego oddania w postaci przysięgi małżeńskiej a dopiero później chcę się porywać na coś większego czyli na dzidziusia.I nie odbierz tego że ja Cie krytykuję bo nie znam osobiście ani Ciebie i ani jego i może Wam faktycznie lepiej będzie bez ślubu ale może jednak warto się zastanowić nad tym wszystkim jeszcze raz.Powodzenia. Madziczek---widzę że kryzys Cię jakiś dopada :-O kiedy ten egzamin??

reewelka wiec daj mi do 19.00 znać :) Ja pójde do dom, ogarnę się co nieco, i ewentualnie dotoczę się do ciebie. Tylko że pewnie znow będziesz mnie musiała na jakiś nocny odprowadzić :/

a nie możesz nocować? Ja jutro mam ogólnie wolne, ale na 7 tylko na jazdy muszę wstać.

Ty byś mogła spać i do pracy na 11 byś sobie ode mnie śmignęła.