20stoparolatki

Pasiata---święte słowa jak się samemu sfinansuje wesele to po problemie.U nas też była afera bo rodzice Miskowego wyjechali ze po co nam wesele kolacja po ślubie by starczyła. Odpowiedziałam że po to samo nam wesele po co każdej innej młodej parze i zakończyliśmy rozmowę :-O

Pasiatamowisz zrezygnowac ze szalenstw. tylko za mnie nadal utrzymuja rodzice, wiec, wiesz ja raczej nie szaleje, bo nie ma za co. na studiach mam stypendium, ktore wystarcza mi na mieszkanie i na jedzenie(chociaz nie zawsze:(, wtedy rodzice mi daja) no a Misiek pewnie czesc sam sfinasuje, a reszte mu dadza rodzice. emi i reewelak spadajcie i ODczepcie sie! skomentowałam to co przeczytałam od kiedy nie było mnie na kafe, a nie wracalam do

Reewelka to dobrze, że nie chrapiesz :-P Ale ściąganie kołdry też nie jest miłe :-/ Emilka tak, jestem z Krk - co prawda dopiero od kilku lat, ale zawsze :-P Zapraszam gorąco! Co prawda od Onfim do mnie to kawał drogi, ale może na jakimś neutralnym gruncie? Może przy okazji Waszych odwiedzin uda się jakiś mini-zlot zrobić? ;-) Elfik no myśmy mieli na przykład tylko kolację - trwało długo, ale bez tańców. Czasem żałuję, ale przynajmniej wszystko było tak, jak sami chcieliśmy - lista gości, restauracja itp. A że sytuacja była taka, że ani nas stać nie było na weselisko... I tak byłoby kiepsko, bo miesiąc przed naszym ślubem zmarła babcia Samca... A afery na forum są co jakiś czas - przecież nie ma siły, żeby tyle bab "na kupie" się nie żarło :-P

emi sama jestes dziecinna,no niestety:P a jesli, jak to ujełas , to nie przez kogos takiego jak ty, tylko nie mam neta!proste jak drut:p

Bajka tak to już w życiu jest, że albo rybki, albo akwarium - Ty wybierasz. A swoją drogą, jak ktoś bardzo chce się pobrać a na wesele go nie stać, to też się da.

Mam pytanie do Was dziewczyny trochę z innej beczki ale tak mnie jakoś naszło, jeśli nie chcecie to nie musicie odpowiadać oczywiście. Na jaką partię głosowałyście w ostatnich wyborach?

Bajeczko...uważasz, że to nie jest bezczelne:"spadajcie i ODczepcie sie!"? Jak tak sądzisz, to widzę, że w dwóch różnych światach się wychowałyśmy i mamy inny pogląd na kulturę.

bajko jak mi udowodnisz, gdzie napisala ze jestes dziecinna, to zwracam ci honor i odczepie sie raz na zawsze :) Fakt, błyskotliwa to ty nie jesteś,czytaj ze zrozumieniem. Paaa :) Pasiata a ja tam uważam, że miałaś rację ze zrobieniem przyjęcia w restauracji, skoro nie miałaś kasy. Ja utrzymuję się od kilku lat sama, mój też, ale nie byłoby nas stać na zrobienie sobie wesela. A ja znów nie umiem brać od kogoś, nie wiem, czy chciałabym, żeby za wszystko płacili rodzice... No ale z drugiej strony w moich okolicach jest tak, że 'obowiązkiem' rodziców jest wyprawienie wesela i nie ma mowy zeby to młodzi sami sobie płacili. i moi rodzice i rodzice Osobistego tez tak uważają i twierdzą że wesele będzie, a nie jakieś tam przyjęcie. I jestem w kropce, dobrze że jeszcze kupa czasu :)

czarna Dobrze czasami trzeba się wykrzyczeć emiojoj bo nam koleś mówił że na opanowanie tego to tak 10 h wystracza ale ja jakoś też tego nie widzę chociaż się staram dziś sobie w świetle dziennym silnik oglądałam coż można o silniku powiedzieć że brudny i zakurzony :D ale poza tym wszystko znalazłam :] zapraszam reewelka no i matka zaraz normalnie porostawia królewny po kontach :D U was też dwa tygodnie na egzamin się czeka w pierwszym terminie pasiastaok, no tak my dwie różne strefy świata tzn krakowa :D bajka znam ten ból nam teściowie też finansowo przy budowie pomagają i tesciu wtrąca się dosłownie do wszystkiego raz nawet budowlańcom powiedział po tym jak zdecydowaliśmy cos tam zrobić to powiedział im że to on daje kase i nasze zdanie się nie liczy. Wrrr no ale budowlaniec wiedział kogo ma słuchać na nasze szczęscie. elfik nigdy mi autem nie szarpało dodałam za mało gazu a za wolno puszczałam sprzęgło i mi zgasł wczoraj i zastanawiam się w ile to można opanować madziczek na PO emireewelka tak łącznie do was puszczali wam jak wygląda egzamin na nowych zasadach?

emi no fakt zle przeczytałam i tym samym zle napisałam, moj bład. Pasiata no wiem ze sie da, wszystko sie da:) madziczek nie pamietam. reewelka jak ktos jest wobec mnie beszczelny, to ja raczej dłuzna nie pozostaje:P \"spadajcie i ODczepcie sie!\" jest beszczelne:p onfim posprzatałam troszke,zeby jutro nie miac za duzo, a teraz Mis do mnie przyjechał:*

Onfim---acha czyli kangur jeszcze przed Tobą na razie jesteś na etapie odwrotności kangura. Kwestia wyczucia i wyrobienia się wydaje mi się że czas to po prostu bardzo indywidualna sprawa jeden opanuje w godzinę inny w 20. A gaśniecie auta wiesz mi się czasem tez zdarzy i mojej mamie i Miśkowemu. A Tobie często sie to zdarza?? Pasiata--no my od zaręczyn do ślubu sporo czasu mieliśmy i jeszcze troche mamy i ratami wplacaliśmy kasę troche oszczędziliśmy więc powinno być dobrze nawet mimo mojego braku pracy jak na razie. Wy chcieliście kolację i ją zrobiliście, nam marzy się wesele nie jakieś szaleństwa czy cuda na patyku po prostu normalne wesele z rodzina przyjaciółmi i takie byśmy chcieli zrobić.Chyba właśnie o to chodzi żeby ten dzień wyglądał tak jak młodzi sobie wymarzą poza tym przecież chodzi o ślub bardziej niż o wesele a teraz jesteś szczęśliwą mężatką i mamusią i przecież to jest najważniejsze więc myślę że nie ma czego żałować ;-)

elfik na dwie godziny za kółkiem zdarzyło mi się raz ale to raczej tak jak pisałam z nerwów bo moj mówi że zamiast się stresować muszę myśleć co mam robić i robić po kolei. Marcin mówi że to kwestia raczej nawyku

onfim ja też:)

Zajadam właśnie czekoladki, odchudzanie mi coś nie wychodzi. Zima to jednak nie jest odpowiednia pora na takie pomysły. Poza tym zaraz lecę zrobić sobie peeling, maseczkę i takie tam domowe spa:) Żeby z kopciuszka stać się choć trochę królewną ;) Ehh wiecie co? Przykro mi trochę:( Moje koleżanki mieszkają w innych miastach, jedna taka fajna Madzia do niedawna w tym co ja, to jeszcze chociaż czasami się spotykałyśmy, a teraz ona wyjechała do Czech, do swojego narzeczonego i tak o...kontakt smsowy pozostał:( Nie ma nawet z kim wyjść na piwo w piątek. No ale dobra nie użalam się już, bo i tak nic to nie pomoże. W zasadzie mogłabym coś tam wymyślić ale znowu inne koleżanki mają już dzieci, mieszkania i tak o to właśnie wygląda.

madziczek a czemu pytasz wogóle o wybory? Ja też nie bardzo mam z kim wiec cóż znam twój ból na pocieszenie można się przyzwyczaić ale ryzykuje się kompletne zdziczenie :]

Uprzejmie donoszę, iż Księżniczka i jej Rycerz, który awansował na Wyciągacza ZDAŁY EGZAMIN:P

na prawko?

Ofimtak,tak:P

onfim a tak jakoś zapytałam z ciekawości, coś mnie naszło;) reewelka gratulacje!

Madziczekdziękuję:P

onfim tak tak, dziś miałyśmy teorię i mamy do przodu, teraz za jakiś miesiąc mamy praktyczny i zobaczymy jak to będzie. My na teorie zapisane zostalysmy w tamtym tyg, czyli termin wypadł nam za jakies 6 -7 dni. A Praktyczny mają za pierwszym razem obowiązek zaklepać termin do 30 dni. W innych miastach moze to trwa szybciej Awansowałam na wyciągacza, bo tak numerki wyciągać jak ja wyciągam to nikt nie wyciąga :) Normalnie mucha nie siada :) A chodzi o takie numerki cos się np. na poczcie bierze :) Madziczek a jak z A? Juz wszystko dobrze? Elfik łeee to skoro są oszczędności to będzie dobrze :) Najważniejsze, żeby to młodzi byli zadowoleni, bo to będzie wasz dzień :)

emilunka tak, z A. wszystko ok póki co.

Emilkabyła tylko jedna osoba szybsza od Ciebie, ale i dwa razy większa:D Za zabawę moją nową zabawką się biorę:)

reewelka super moje gratulację :D madziczekacha emi a nie ma mozliwosci zdawania razem bo u nas jest i terminy dla pierwszaków są około 14 dni

onfim a mi to nie pogratulujesz? :) U nas nie ma możliwości zdawania razem. Po ukonczeniu kursu zapisujesz sie na teorie. dopiero po zdaniu teorii trzeba zapisac sie na praktyczny. Osrodek ruchu drogowego ma obowiazek wyznaczyc pierwszakom termin do 30 dni. Ale niestety za kolejnym razem czeka się nawet ponad 2 miesiące, strasznie duże kolejki tu są Madziczek a to bardzo się cieszę :) Ja właśnie czekam na Osobistego, właśnie skończyłam mu laurkę wyklejać :) bo sobie książę zażyczył :P Reewelka ty się weź za naukę a nie na necie siedzisz :) I nie upij się z radości :)

emi ja was traktuję jak 2w1 :P ale ok tobie też gratuluję

reewelka, to w takim razie moge wam wybaczyc :P nie mialam neta a potem awarie i nie moglam na poczte sie zalogowac, wrrr strzyga, mam jeden taki niezniszczalny garnek, nawet jak sie zarcie w nim przypali (co m isie dosc czesto zdarza) to po umyciu garnek jak nowy :D a dzis bylismy na zakupach i kupilam sobie teflonowy rondelek :) ita, no to super, pocieszylas mnie :] jak bede w pl to sie udam do ortodonty w takim razie :> a proteza nie przeszkadza w noszeniu aparatu? a ja piszena innym forum i sie dzis dowiedzialam ze kocham Anie mniej niz ktos kto swojemu dziecku kupuje wozek za 600 funtow i markowe ubranka :/ gratuluje zdanego prawka :>

ivette to nie jest brak miłości tylko zdrowy rozsądek i jedno z drugim nic wspólnego nie ma Ja wg takiej zasady musiałabym swoje dzieci chyba nienawidzić skoro jedyny wózek jaki kupiłam to spacerówka za 100 zł bez przesady nic się nie przejmuj

gratuluje dziewczyny! ps. dajcie troszkę spokoju Bajce. Toż to delikatne stworzenie. ;) eh... samochodzik chyba mi ucierpiał po tej porannej \'kąpieli\' w błocie. Jak dochodzę do 70-paru km/h to zaczyna coś trząśc, jakby w rezonans miał wpaśc :( jutro poproszę fizyka, żeby to sprawdził... boję sie, że coś poważnego poszło. ja to mam zawsze takie pieprzone szczęście :( kładę się, bo zmęczona jestem. fizyk jak weszłam t już spał. zdjęłam mu tylko okulary. był dziś w szpitalu bo coś mu się działo, ale nei będę go budzic tylko po to, zeby mi powiedział o co chodzi /zwłaszcza, że przypuszczam, ze sama dobrze wiem/

onfim - jasne, ja sie tym wcale nie przejmuje, tylko mi malego szkoda, bo a spacerowke jest wcisniety :/ moja mala mimo ze oba wozki miala/ma uzywane to nie uwazam, zebym jakas krzywde jej tym wyrzadzila, starsze modele sa wieksze i ma przynajmniej wiecej miejsca zeby sie rozwalic jak na spacerku spi ^^ mamy graco quattro :>