Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dwudziestoparolatka

20stoparolatki

Polecane posty

Hej🖐️ Elfik🌼 pudło. Nie pochodzę z zamożnej rodziny i mieszkam w małym dwupokojowym mieszkaniu na osiedlu gdzie też różne typki się kręcą i jestem z nimi na cześć. Nawet jednej takiej dziewczynie, która pomieszkuje w zakładzie poprawczym zawsze daję swoje ciuchy, które nie są mi już potrzebne i w ogóle ostatnio tutaj była u mnie zadzwonić do swojej mamy, która leczy się w szpitalu psychiatrycznym. No ale nie o to chodzi, odbiegłam trochę od tematu. mika🌼 właśnie napisałam w swoim poście, że początkowo myślałam, że jest to ochroniarz z agencji towarzyskiej lub bramkarz z dyskoteki ale po jego rozmowach telefonicznych przekonałam się, że to on ją prowadzi lub jest współwłaścicielem (zresztą na drugi dzień A. się dowiedział od kogoś, że faktycznie to prawda) i to mnie oburzyło. Właśnie to, że jechałam w samochodzie alfonsa. No ale może młoda jestem i niedoświadczona takimi przypadkami dlatego mnie to tak ruszyło, dzisiaj już mi lepiej, w końcu prostytutka czy alfons to najstarsze zawody świata. Jednak więcej już bym nie chciała mieć takich doświadczeń. itus🌼 fryzurka udana, chociaż kolor chciałam zupełnie inny, mam grzywkę teraz asymetryczną. Z makijażu byłam bardzo zadowolona ale jednak nie miałam doczepianych całych sztucznych rzęs, tylko kępki. Bardzo fajnie to wyglądało i naturalnie, na pewno drugi raz też bym się zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziczek🌼---no to ja święcie przekonana byłam że Ty w domku mieszkasz bo tyle o tym sprzątaniu było jakby to jakiś duży dom był, no i myślałam że raczej z zamożnej rodziny no bo wakacje w Egipcie dla rodziny, gadżety Twojego taty Iphone, Ty sama nie musiałaś nigdy pracować itp.Zobacz jak pozory mylą ;-) to w takim razie przepraszam. Mika🌼---niestety nic nie słyszałam o tym telefonie ale to nokia więc pewnie dobra. A ja powiedziałam dyrektorce że ide dziś na rozmowę no i dzięki temu wywiązała się znowu rozmowa na temat mojego stałego zatrudnienia tutaj może coś z tego wyjdzie zobaczymy jak nie z jednego to może z drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik🌼 moje korzenie są ubogie ale tak jak już wcześniej wspominałam mój tata ma dobrą pracę i poprawiło się znacznie dzięki temu ale za to mama ma bardzo kiepską, więc takie dwie skrajności. Ja nie musiałam nigdy pracować? Od razu po liceum poszłam do pracy jako barmanka i kelnerka, później stałam na promocjach długi czas, roznosiłam 2 razy ulotki w kampaniach wyborczych, a następnie byłam na stażu w sekretariacie- małe doświadczenie bo małe ale jakieś tam jest. Fajnie, że może coś wyjdzie u Ciebie z pracą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziczek🌼---no to pewnie zmyliło mnie to wrażenie jak Twój tata dostał lepszą pracę ;-) gdy już było u Was lepiej A jak między rodzicami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziczek🌻 a ty myślałaś że takich ludzi nie ma? emilunka🌻 jestem jestem ita🌻 elfik🌻 no to dobre skończyło się bez obrażeń mika🌻nie dostaniesz Ja walczę na sklepie i się wkurzam kuzwa każda fotka inna tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik🌼 między rodzicami wczoraj nastąpił cud, byli nawet w Częstochowie! Bo w sobotę to jeszcze kiepsko i znowu wyrzuty, pretensje itd. ale od wczoraj postanowili zacząć na nowo, czyli mięsięczny kryzys minął mam nadzieję. Prawdę mówiąc trochę mnie ta atmosfera wykończała, a moja babcia to się obraziła na rodziców i nie chce z nimi rozmawiać. onfim🌼 wiedziałam, że są ale nie miałam bezpośredniego kontaktu, a to co innego. Na jakim sklepie? strzyga🌼 żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziczek🌻 na moim avonkowym:) no to jakiś promyk może jeszcze nie wszystko stracone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Ivette🌼---przykro mi :-( to już postanowione ostatecznie?? Madziczek🌼----no to brawo dla rodziców, niewiele osób potrafi tak rozsądnie postąpić ;-) Ja byłam wczoraj na rozmowie, nie wiem jakie ja na nich wrażenie zrobiłam ale oni na mnie bardzo kiepskie bo było sztywno i strasznie nie przyjemnie czułam się jak na przesłuchaniu i mieli bardzo roszczeniowe nastawienie.Była tylko rozmowa o tym co ja dla nich mogę zrobić i ciągle ale co jeszcze pani potrafi a moze do nas by pani na staż przyszła (czyli jak tu zdobyc pracownika jak najmniejszym kosztem) no i na dzień dobry 8,5 h dzień pracy czyli w praktyce pewnie pracuje sie tyle ile szef sobie zażyczy :-( a lista obowiązków jak stąd do Japonii i oczekują że ja wszystko bedę od razu wiedziała i umiała.Typowy prywaciarz wykorzystywacz od razu było widać :-( Pani dyrektor ze stażu mówi że jest prawie pewna że będzie dla mnie stanowisko ale to jeszcze trochę potrwa.Jestem w kropce na razie nie mam odpowiedzi z tej firmy ale znowu się pokomplikowało jak zaryzykuje i pójde do tej firmy to z dnia na dzień mogę wylecieć i o aplikacji mogę zapomnieć eeechhh nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moja córa zrobiła mi dziś pobudkę o 5 masakra skąd to dziecko ma tyle energii to nie mam pojęcia ivette🌻 jednak z jednej strony szkoda ale z drugiej może Ci to tylko na dobre wyjdzie powodzenia i jesteśmy z tobą elfik🌻 No to też nie za ciekawie faktycznie można się złapać za głowę to to jakaś\"korporacja\" bo tam przeważnie taki wyzysk no ale z tego co czytałam to przynajmniej na kase nie można narzekać Ale może to trzeba było inaczej rozegrać nie co ty dla nich możesz tylko co oni mogą dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onfim🌼---właśnie o dziwo że byłam w kilku korporacjach na rozmowach i właśnie tam była pełna kultura my możemy to jesteśmy tacy zajmujemy się tym.A tu mała firma która sprzedaje dachy :-O trochę już są na rynku ale nic wielkiego :-O Na kasę już miejsca wiem że nie ma co liczyć na dużą bo już się wypytywali czy na staż bym do nich nie poszła czyli najchętniej to by za darmo chcieli żebym pracowała :-( No i ja wiem że trzeba by byłą od innej strony to zrobić ale do tanga trzeba dwojga ja mogę od nich żądać ale oni nie mają ochoty najwyraźniej mi cokolwiek oferować :-O tak źle i tak niedobrze 😡 dobra może nic z tego nie wyjdzie i problem się sam rozwiąże :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elfik🌻 czyli jakby powiedział mój tata wyżej srają jak się mają :D (cokolwiek by to nie znaczyło)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ivette🌼chyba na zdrowie Ci to wyjdzie. Elfik🌼przecież nawet jak Ci zaproponują pracę, a nie będziesz do niej przekonana, to nie musisz przyjmować propozycji i jak na skazanie chodzić do pracy. Ofim🌼to brzmi tak:Wyżej srają, niż dupy mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och i dama mego serca zawitała na kafe. zaraz ci maila wyślę. Elfik 🌻 no ale przecież nawet jeśli zaproponuja ci ta pracę to nie musisz jej brać? skoro jest jakaś szansa że dostaniesz etat tam gdzie teraz jesteś. onfim 🌻 hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak macie racje dziewczyny że nie będę musiała jej brać ale mi nie chodzi o to żeby nie musieć je brać tylko żeby dostać normalną pracę. Tu gdzie teraz jestem jest szansa ale nikt mi tego nie zagwarantuje tam jeśli by się zgodzili byłoby coś w miarę pewnego (dopóki by mnie nei zwolnili albo bym sama nie odeszła) i chodzi mi o to że nie mam pewności czy przypadkiem nie powinnam jednam mimo wszystko przyjąć tą pracę i nie wybrzydzać.Jednak taka praca by mi się bardzo przydała bardzo bardzo. Ajjj nie wiem czy to ja sobie komplikuję czy to wszystko jest takie skomplikowane ?? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reewelka 🌻 o widzisz no właśnie emi🌻hej :D elfik🌻 a to nigdy nie wiadomo z tymi komplikacjami No mój właśnie dzwonił firma zaakceptowała warunki ich przejścia i zmienia pracę dziś składa wypowiedzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfik🌼generalnie to ja Ciebie rozumiem, że praca Ci potrzebna, ale jeżeli chcesz iść do pracy i cały czas się denerwować czy Cię nie zwolnią i czy dasz radę pracować w takiej atmosferze to ja bym chyba nie ryzykowała, bo wrzodów nie chciałabym się dorobić i z obrzydzeniem chodzić do pracy, bo mimo wszystko powinno się lubić swoją pracę:) Ja może nie kocham swojej pracy, ale lubię jej atmosferę, a to już dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Elfik🌼 dziewczyny mają rację, żebyś bardziej krytycznym okiem spojrzeć na tą nową propozycję pracy. U mnie jakiś rok czy półtora temu też było coś podobnego, pisałam zresztą o tym Europejskim Funduszu Leasingowym. Było to przedstawicielstwo EFLa nowo założone, malutkie, nawet nie podfirma ani firma, tylko przedstawicielstwo i na początku koleżanka mi mówiła, że to będzie umowa o pracę i niby 1 tyś zł na rękę plus premia. A później się okazało, że to właśnie prywaciarze i proponowali mi staż i dopłacanie co miesiąc pieniędzy ale myślę, że musiałabym się prosić o tą dopłatę. Chodziłam tam 2 tygodnie, czytałam jakieś ulotki i informacje o firmie, 8 h a czasem nawet dłużej nie wiedziałam co mam robić, bo panował tam kompletny chaos, nie było kogoś kto by potrafił konkretnie powiedzieć co my właściwie mamy robić (bo były tam jeszcze 2 inne osoby ze mną) i tak się prosiłam o umowę ale była mowa albo o stażu, albo o umowie zlecenie lub o dzieło, więc nic specjalnego. Niby na początku człowiek ma wyrzuty żeby nie wybrzydzać ale czasem warto odmówić. Prywaciarz to właśnie chce jak najmniej z siebie dać, a głównie Ty masz się starać. To jest bez sensu, bo coś co ładnie wygląda od zewnątrz w środku okazuje sie gorsze o wiele od pracy w sklepie obuwniczym czy w urzędzie nawet za 1 tyś zł. I mi w dodatku nie zapłacili za czas jaki tam spędziłam bezsensownie, a mówili co innego, więc trzeba bardzo uważać następnym razem i twardo stawiać na swoim od samego początku. onfim🌼 fajnie, że mąż zmienia pracę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna🌼można. A co się stało? Tylko chyba musisz wyczuć jakie stosunki panują pomiędzy kierownikiem , a dyrektorem, żeby to się na Tobie nie odbiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelka🌼 nie chcę pisac konkretnie. Widzę jak ona postępuje, kręci i mi kaze kłamac. Wytrzymywałam długo, naprawdę, ale ostatnio po prostu przegina a ja zaczynam psychicznie tego nie wytrzymywać. Niestety wiem, że jak poszłabym do prezesowej byłabym na straconej pozycji... I nie wiem, co robić. Chciałabym w końcu zareagowac, ale wiem, że przegram. Jak rozmawiamy (ja i kolezanka) z nia to zaczyna płakac... I boimy sie tez byc szczere i jej powiedziec co nam przeszkadza bo zaczyna nas straszyć zawałem serca... I dupa... Albo ona zejdzie albo my zwariujemy. Sama chodze już jak jeden kłębek nerwów. Szukam tez z jej powodu innej pracy, bo zwyczajnie \"truje mi powietrze\", ale sytuacja na rynku jest jaka jest i siedze tu jak na skazaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna🌼to nie wiem co Ci poradzić. Może jakieś anonimowe pismo połużcie dyrektorce na biurku. Kurde, ciężka sytuacja, ale nie miałam nigdy takiej sytuacji, więc nie wiem co Ci poradzić:( Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelka🌼 ale nie masz za co przepraszać! Dziękuję za chęci👄 Ja niestety tez nie wiem jak z tego badziewia wyjść:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna🌻 można ale fakt trzeba zwrócić uwagę na stosunki w wyższych władzach tak jak reewelka pisze ale może jest w tym pomysł żeby anonima napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×