Dziewczyna chce ślubu ale nie zgadza się na intercyzę bo to brak zaufania

Jestem dosyc majetnym czlowiekiem. Mam swoja firme i swoje mieszkanie oraz domek. Firme przejalem po rodzicach ktorzy nie chca juz sie tym zajmowac i przez 3 lata rozwinalem ja troszke wiec mam jakis wklad w to:-p Mieszkanie jest wynajmowane a ja mieszkam w domku. No i jestem z dziewczyna - sliczna sexowna bardzo atrakcyjna jednym slowem od 2 lat. Myslimy o slubie ale ona uparcie twierdzi ze bez intercyjy i koniec. Ze ja jej nie ufam i tak nie moze byc :-( Ale co zlego jest w tym ? Ona nie miala nic. Dzieki mnie z atrakcyjnej ale malo zadbanej dziewczyny zmienila sie w kocice za ktora kazdy facet sie oglada. Zaczela zadzierac nosa w stosunku do innych. Ale martwi mnie to ze ona nie chce intercyzy. Dla mnie to normalne ale ona sie oburza i mowi ze mnie zostawi bo jej nie szanuje. Jakos jednak mnie nie zostawia ale wciaz narzeka i stroi fochy:-o Co o tym myslec ?

Wiesz ciężka sytuacja. Rozumiem Cię w sprawie intercyzy, ale dziewczyna też może czuć się nieszczególnie. To tak jakbyś już na samym początku zakładał możliwość rozwodu w przyszłości.

\"Co o tym myslec ?\" ano podoba jej sie Twoja zamożność pewnie. nie zdaje sobie sprawy ze jak schrzanisz interes i narobisz długów to i ona moze za nie odpowiadac :D powiedz jeje to to moze latwiej sie przekona do intercyzy ;)

spodobało jej sie kuurwa życie w ciepłym kuurwim dołku. kajtniesz sie i chuujj, rozpierrdoli cały twoj majatek nie daj sie niech W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.

Zwodniczy Aniołku, ślub a intercyza to dwie różne sprawy :D

Ja ogólnie to jestem za intercyzą. Jednak w Polsce panuje w tym względzie duży konsewatyzm. Większość ludzi by się zdenerwowała, gdyby partner zaproponował takie rozwiązanie.

Nie rozumiem dlaczego nie chce podpisać?To raczej niekorzystnie świadczy o niej,a nie o tobie

Anioł - w sumie to lepiej podpisac ze wzgledu na ewentualne długi drugiej strony. ale moze tez to byc jednak odebrane jako brak pelnego zaufania. tu juz zalezy to od wyboru modelu partnerstwa - czy mamy wszystko wspólne czy tez pewną odrębność akceptujemy

zaproponuj jej intercyzę z wyrównaniem dorobków

jak opisujesz swoją kandydatke na żonę to piszesz : sliczna i sexowna. Czy oprócz tego ma jakies inne zalety???

malo przyjemna sprawa ale zawsze trzeba sie liczyc z rozstaniem w przyszlosci ja bym podpisala bo mam swoj honor

to normalne ze bogaty facet bierze sobie blond lalke do stukania bo inna mu nie potrzebna i chce sie zabezpieczyc finansowo

szczerze autorze i Ciebie rozumiem i troche ją. Ja osobście nie jestem za intercyzą ( bo nawet nie jestem za ślubem :) w koło same zdrady, rozwody itd). Kochany, wiem trudna sprawa. Pierwsze pytanie nalezy sie do Ciebie: - czy TY ja tak naprawdę kochasz? skoro masz wątpliwości, ona zadziera noska itd, ja bym sie zastanowial nad tym pytaniem - czy ona aby nie leci tylko na Twą majętność? Tu chyba tez nie jestes pewny Ciężkie są takie sytuacje. W moim przytpadku gdyby dpsxło do slubu i wchodziłaby w gre intercyza, to juz wolalabym nie brac slubu. Teraz i tak ludzie dobrze zeyja na kocia lape, a slub niczego nie zmienia, mozecie mieszkac ze soba, zyc jak zyjecie i kazdy stara sie do konca - bo nigdy nie jest do konca pewny tej drugiej strony. Na Twoim miejscu autorze, wstrzymalabym sie ze slubem skoro sa takie a nie inne watpliwosci. Ludzie czesto sie po slubie zmieniaja. A dziewczyna ma tez racje - ja tez bym sie na to nie zgodziła :o i to wlasnie ze wzgledu na zaufanie :)

szczerze autorze i Ciebie rozumiem i troche ją. Ja osobście nie jestem za intercyzą ( bo nawet nie jestem za ślubem :) w koło same zdrady, rozwody itd). Kochany, wiem trudna sprawa. Pierwsze pytanie nalezy sie do Ciebie: - czy TY ja tak naprawdę kochasz? skoro masz wątpliwości, ona zadziera noska itd, ja bym sie zastanowial nad tym pytaniem - czy ona aby nie leci tylko na Twą majętność? Tu chyba tez nie jestes pewny Ciężkie są takie sytuacje. W moim przytpadku gdyby dpsxło do slubu i wchodziłaby w gre intercyza, to juz wolalabym nie brac slubu. Teraz i tak ludzie dobrze zeyja na kocia lape, a slub niczego nie zmienia, mozecie mieszkac ze soba, zyc jak zyjecie i kazdy stara sie do konca - bo nigdy nie jest do konca pewny tej drugiej strony. Na Twoim miejscu autorze, wstrzymalabym sie ze slubem skoro sa takie a nie inne watpliwosci. Ludzie czesto sie po slubie zmieniaja. A dziewczyna ma tez racje - ja tez bym sie na to nie zgodziła :o i to wlasnie ze wzgledu na zaufanie :)

miłość sex pożądanie - bo najlepiej jest podpisać PACS i po sprawie

intercyza nalezy wprowadzic obowiazkowo razem ze slubem cywilnym kobiety to podstepne suki do ktorych nie nalezy miec zaufania

miłość sex pożądanie - ale masz racje - podpisanie intercyzy moze zostac odebrane jako brak zaufania. lepiej bez ślubu jak piszesz - nie ma takich potencjalnych pułapek ktore moga zostac wykorzystane

autor ma problem - ja nie wchodziłabym w związek małżeński, gdy jest podejrzenie o pieniadze :o Nie jestem tamtą dziewczyną, ale gdyby ona tak BEZINTERESOWANIE kochala, moze by podpisała? (Agatka Paskuszka, podpisała Rubikowi :D) ale to i tak inasza inszość ;)

dokładnie Kaiatku zgadzam się z Tobą

do --> 968547 musiałeś sie wiele razy sparzyc skoro tyle o tym wiesz :)

wiesz, jezeli firmę otrzymaleś od rodzicow PRZED ślubem to i tak jest Twoja , ew. zyski, które czerpiesz w czasie trwania małżeństwa moga iść na pół..., mieszkanie i dom bedą Twoje bo otrzymałeś je przed zawarciem małżeństwa ja na Twoim miejscu poszłabym do prawnika, bo 2 lata temu prawo spadkowe sie zmieniło, niech powie ci dokładnie jakby dzielił sie majątek w razie rozwodu... na pewno nie 50/50

a co ma do tego prawo spadkowe? :D:D:D i wcale nie zmieniło sie 2 lata temu

sam opisałeś laskę i przyznałeś, że to śliczny, pusty kociak widzisz w niej tylko dupę i cycki, to dla Ciebie rzecz nie człowiek i okazuje się, że ta lala ośmiela się być na tyle bystrą, by zerkać w stronę Twojej kasy jesteście siebie warci, a ona ma rację, jeżeli już ma być z takim dupkiem jak Ty, to chociaż myśli o przyszłości...bo kiedyś obejrzysz się za kolejną lalką, gdy ta się nieco zużyje

tak na marginesie - dziwny jestes koles... takie pustaki ma sie do dmuchania, ale żeni sie z normalnymi, fajnymi kobietami

"takie pustaki ma sie do dmuchania" takie pustaki to sie omija szerokim łukiem

komiczne masz rację,że to akurat się nie zmieniło.Zmieniły się natomiast przepisy KRiO w materii odpowiedzialności ,a raczej egzekucji długów z majątku wspólnego i jak kiedyś intercyza była dobrym rozwiązaniem tak teraz wspólność majątkowa jest lepszym.Poza tym jego majątek sprzed ślubu pozostaje jego majątkiem odrębnym i tu intercyza nie jest potrzebna.

powiem za siebie, ze intercyza nie ma nic wspolnego z brakiem zaufania, nie bede opisywac co mam a czego nie mam, nieistotne, u nas to ja chcialam ją spisac i to taka, ze po slubie nie powstaje wspolna masa majatkowa... tylko, ze moj nie chce:O zgodzic sie na intercyze, wiec poki co slubu nie bedzie:D

xyz - wiedzialem ze tej tam powyzej chodzilo o nowelizacje KRiO ktora weszla w zycie bodaj 06 lutego 2005 :P ale lubie troche zamieszac :D

ja widzę następujące możliwości: - laska nie wiem czym jest intercyza - laska jest wychowana w sposób tradycyjny i ma wpojone że w małżeństwie wspólne jest wszystko i kasa i znajomi i czas wolny i myśli - laska leci na kasę (i przy okazji jest kretynką) ja uważam intercyzę za standard i nie widzę nic zdrożnego w tym że ludzie wchodząc w związek małżeński nie chce łączyć swoich finansów. w dzisiejszych niespokojnych finansowo czasach jest to dodatkowo bezpieczne. choćby dlatego że coraz częściej ludzie oszczędzają na emeryturę inaczej niż w zusie i intercyza zabezpiecza ją przed zakusami małżonka w przypadku rozwodu, bądź dzieci w przypadku śmierci jednego z małżonków....nie wspominając o zakusach ewentualnych komorników. mi się nasuwa od razu pomysł że ta dziewczyna to jest jakaś cofnięta w myśleniu...ślub bez intercyzy z facetem który ma własną firmę i w razie czego odpowiedzialność za tę firmę z własnej kieszeni. skończona kretynka!!

Nigdy nie zgodzilabym sie na twoim miejscu na jej zadania. Intercyza ma sie nijak do zaufania i milosci, a jest to zwyczajnie sprawa zabezpieczenia na przyszlosc. Nie chce cie martwic, ale jakas pusta ta twoja dziewczyna. Dobrze jej z toba, bo ja finansujesz i boi sie, ze ja kiedys od tego odetniesz i nie bedzie mogla z ciebie doic, rozumiesz...