ciągłe myślenie o śmierci

ej ostatnio ciągle myślę o śmierci jak to będzie kiedy już umrę, jak będzie wyglądał świat za np 5 czy 10 lat, niema dnia żebym się nad tym nie zastanawiała, nic mi się nie chce robić bo ciągle myślę po co skoro i tak wkońcu umrę, jak się pozbyć takich myśli jak żyć dalej normalnie, dodam że jestem wierząca, tylko ostatnio jakoś zaniedbałam kościół, a może i pana Boga.

jak będzie wyglądał świat za np 5 czy 10 lat 2012

właśnie ta wizja mnie przeraża, nie wiadomo co będzie nie wiadomo co nas czeka i to mi nie daje spokoju. W każdej rzeczy jaką robię doszukuję się jak to będzie wyglądać w przyszłosci.teraz szukam pracy ale pierwsze co jak znajdę ofertę to zanim zadzwonię to się zastanawiam jak moja praca będzie wyglądac za rok itp wszędzie doszukuję się drugiego dna nie mogę sobie juz ztym poradzić.

up up czy ktoś ma może coś podobnego?

oczywiście,że tak

a jak sobie z tym radzisz bo to mi już spokoju nie daje :( we wszystkim się dopatruję rychłego końca ale przecież tak nie można żyć bo w jakąś paranoję można popaść, czy ty też się tak tym przejmujesz??

Ja też tak mam ! Jak pomyślę o tym ,że mnie nie będzie nachodzi na mnie taki potworny strach , duszę się , cała się trzęsę widzę ciemnosc . .

dziewczyny to może być zwykły jesienny dołek. każdy chyba miewa dziwne myśli. ale jeśli to przyjmie formę obsesji, to naprawdę radzę iść do psychologa bo może się to okazać depresją bądż jakąś nerwicą, a to trzeba leczyć. zwłaszcza jeśli takie myśli nie dają Wam normalnie funkcjonować.

Ja tak zaczęłam wpadłam w silną depresję i nerwicę lękową i działy sie ze mną takie cuda, ze książkę mogłabym napisać. Wylądowałam na psychotropach w końcu bo już sama nie dawałam sobie rady a antydepresanty nie pomagały, minęły już prawie 2 lata jestem bez leków, ale cały czas mam terapię lepsze i gorsze dni i objawy nerwicy z którymi nauczyłam się żyć, wpadłam w hipochondrię i co jakiś czas mam inne choroby i latam od czau do czasu po lekarzach, ostatnio mam jazdę na sepsę znów, guz mózgu lub jakieś inne raczysko. Mam szczerą nadzieję, ze tak nie skończysz bo to koszmar nie życie więc jak możesz na tymi myślami zapanować to zrób to czym prędzej serio

no właśnie o tym mówię, że przeraża mnie nawet nie tyle co będzie za 5 czy 10 lat ale nawet to co będzie za 2 dni. Najgorzej jest w nocy jak już kładę się spać to zanim zasnę nam jakieś dziwne myśli typu a jesli się nie obudzę albo że ktoś się do domu włamie i inne takie różne schizy, albo np. że ktoś z rodziny umiera i ja już planuję jak będzie wyglądał jego pogrzeb :( A żeby zasnąć to muszę mp3 na fula włączyć i wtedy jakoś zagłuszam te dziwne myśli. A nie myślę o tym codziennie, tylko załużmy normalnie funkcjonuję wszystko ładnie pięknie i nadchodzi moment że się zastanawiam że jak np. umrę i załóżmy pójdę do nieba - to co ja tam będę robić, albo jak będzie wyglądał świat jak już umrę :( i jakoś nie mogę się pozbyć tych myśli.

wszyscy umremy więc czym się pszejmowac

Dwie różne wróżki zapowiedziały mi jednakową datę mojej śmierci. Przestraszyłam się, spróbowałam przejść test na przepowiedzenie życia na http://poznajdate.com i otrzymałam znów tę datę! (( Co mam robić? Wierzyć albo nie? Dlaczego wszędzie jest ten sam wynik?

wiesz ja ma ostatnio obsesje że mam raka i też myślę o śmierci, to jest naprawdę dołujące, nawet do lekarza boje się pójść bo może potwierdzić moje obawy

dodam że mam 26 lat i mam dla kogo żyć a myślę że zostało mi z pół roku