Rak jelita - czy to moze byc to???

Bardzo bym prosila o rady,opinie osob,ktore sie spotkaly z takimi objawami: moj maz,48 lat,on nienawidzi lekarzy a zaciagnac go do lekarza to jak wygrac w totka-prawie niemozliwe.Ale do czego zmierzam-on od 2 lat nie potrafi sie normalnie zalatwic.Zawsze jego stolce sa luzne,wlasciwie to wyglada jak wieczne rozwolnienie.Do tego bardzo duzo gazow,jego wyjscia do toalety(srednio 3xdziennie) to jedno wielkie glosne posiedzenie.Ja sie go juz wypytalam,czy pojawia sie krew w stolcu,to powiedzial ze czasami,ale to od hemoroidow.Ja sie strasznie o niego boje.Do nerwicy doprowadzaja mnie te jego rozwolnienia:(Jeszcze nigdy nie slyszalam zeby sie normalnie zalatwil,zawsze to jest jak wybuch:( Eh...Przepraszam,ze tak dokladnie,ale ja sie naprawde martwie.I jeszcze do tego ze jak bylysmy 4 miesiace temu u lekarza(cuuuud!!!),to jeszcze trafilismy na jakiegos konowala,ktory powiedzial ze powazne badania to dopiero od 55 roku zycia i tylko dal cos na biegunke.No zesz kur!!!Obawiam sie ze to jelita,ale nie chce myslec o najgorszym:(((((

może to jelito drażliwe ? Wygoń do lekarza,to samo mam ze swoim,po rocznych wysiłkach udal się do lekarza i okazało się,że ma powiększoną wątrobę ,oraz kłopoty z żołądkiem:)

nienawidzi lekarzy i ma racje niech pije codzinie litr naparu z miety

Ign cos taka mardalka

ja mądrala?--nie ,chciałam pomóc tylko ,bo najgorsze jest to,że dziewczyna się zamartwia:)

zloty-ja tez ich nienawidze,ale przeciez chlop mi sie wykancza,juz nie wiem co robic...kupilam mu takie tabletki na odbudowe flory jelit,ale tez je czasem lykanie czasem nie a co daje napar z miety? bede bardzo wdzeieczna za kazda rade z Waszej strony

przede wszystkim wygoń,zagon do gastrologa,zrobią usg,zlecą kolonoskopię i inne badania ,lepiej dmuchać na zimne:)

kupilam mu takie tabletki na odbudowe flory jelit, :o musi pic 1 litr w ciagu dnia jest zalecany jak sie ma biegunke, jest bardzo dobry na watrobe warto tez pic dzika roze ale ziol tzreba kupowac dobrej firmy Herbapol lub sypane . powinnin unikac czosnku, cebuli, sliwek, alkhoholu......

OO ,dobrze wiedzieć,ziołolecznictwo to dobra sprawa:)

etam ziololecznictwo :) i zakarz mu picia kawy bo wzmaga wyproznienia szcegolnie pita naczco.

Dzięki Złoty:)

a,juz mnie szlag trafia,normalnie rozryczalam sie przed monitorem... no zesz do ciezkiej cholery,jak on moze byc tak glupi,no? ja sama jako nastolatka mialam ciezkie zapalenie zoladka,refluks,wieczne problemy,zastrzyki i tylko kursowanie do centrum matki polki,co miesiac gastroskopia.I miesiacami zylam tylko na gotowanych piersiach z kurczaka bez grama soli,czerstwym chlebie i jogurtach ze przy wzroscie 175 mialam 50kg wagi. A on nawet nie moze zrezygnowac czy ograniczyc tej cholernej cebuli i czosnku(o ktorym pisal Zloty).Nawet takiego malego wyrzeczenia nie! I wszystko przyprawia tonami przypraw,idnyjskich,chilli,wszystkim co ostre.Kurrrrwa,no! A ja siedze i rycze jak on wychodzi z toalety z zielona twarza.Glupi chlopppppp!!! I te co tygodniowe poniedzialki z tym pierdolonym kolezka i chlanie 5 piwsk!!!! Co ja mam z nim zrobic???!!! Z plucami bylo tak samo.Sama zapisalam go do lekarza,sama zadzwonilam,umowilam wizyte i postawilam przed faktem dokonanym.To sie nie odzywal do mnie caly dzien,ze za jego plecami.Do kurwy nedzy z glupimi facetamI! Ze ja tez przez jego glupote musze sobie nerwy targac i ryczec jak iditoka....

za co mi dziekujesz Ign

A ja na Twoim miejscu siła zaciągnełabym męża do lekarza, mój tata miał takie same objawy, krew w stolcu równiez, tata tez zwalał to na hemoroidy, ale poszedł do lekarza. W przychodni lekarz po zbadaniu taty stwierdził ze wszystko jest ok, tata jednak dla pewności poszedł prywatnie i od razu lekarz powiedział ze ma guza w odbycie. Oczywiscie diagnoza rak, operacja, po której tata ma stomie i zaszyty odbyt, chemia i radioterapia. To było ponad 2 lata temu, dzis tata ma 54 lata i jest zdrowy, miał szczescie bo rak został wykryty we wczesnym stadium. Mozesz być pewna ze jesli Twój mąż teraz nie ma raka to z takimi objawami jak nie zacznie sie leczyc, to za pare lat ma raka na bank

Posłuchaj, nie chcę się straszyć, ale właśnie pochowaliśmy wujka. Było tak jak u Twojego męża - biegunki, dużo gazów, krew w stolcu i to trwało tak z cztery lata. Na początku trochę biegunek, potem stałe biegunki. Potem lekko schudł (mówił, że to dobrze, bo zawsze był postawny). Ciotka nie uwierzyła i pomimo jego sprzeciwów, krzyków itd zaciągnęła go do lekarza. Niestety to był nowotwór. Lekarz powiedział, ze przyszli jakieś 2-3 lata za późno - kiedy pojawiły się pierwsze objawy powinni byli przyjść. Potem był szpital i próby leczenia. Ciotka nie szczędziła pieniędzy. Ściągaliśmy leki ze Stanów, wybitnych lekarzy specjalistów na konsultacje, ale każdy mówił to samo. Potem pojawiły się przerzuty a dwa tygodnie temu ciotka została wdową. Wszystko stało się w ciągu 4 miesięcy. Namów męża na lekarza, badania. NIe wierz w niepicie kawy i nie wierz w zioła brane ot tak. TO jest Twój mąż....

czosnek i ostre przyprawysz pobudzaj bardzo jelita do skurczow a nadmirne skurcze prowadza do sraczki :) powinnien uzywac ziol prowansaskich ale na koncu sypac. Jak jest taki ciezki to kup mu Iberogast i niech łyka rano naczco.

złoty, weźmiesz na siebie odpowiedzialność jak okaże się że to był nowotwór? Przez takich jak ty i takie rady umiera sporo ludzi. Weźmiesz odpowiedizalność?

dadads :D owszem badnia powinniem zrobic najlepiej kolanoskopie :) a leczyc sie powinnien naturanie nie chemia :o

i sądzisz, że jeżeli to rak jelita albo wrzody jelita (co też jest śmiertelne przy złym leczeniu) to zioła prowansalskie i iberogast pomogą?

dadads idz sie przewietrz :D

o boze,normalnie wyje jak bobr...:((((((((( Sluchajcie,ja tak sie martwie...:( Ja ide jutro do lekarza i robie mu wizyty,czy mu sie to podoba czy nie.I sluchajcie,znalazlam w internecie test, ScheBo Biotech M2PK, wykrywajacy raka,a raczej enzym ktory produkuja komorki rakowe/zmienione. Tak bardzo sie o niego boje,to taki nieodpowiedzialny czlowiek...Mi robi sniadanka i kaze zakladac cieple skarpetki,a sam swoje zdoriwe zawsze na koncu...Boze,tak sie boje....:(((

zrobi kolanoskopie i bedzie wiadmo czy ma uchylki, polipy itp..... i wtedy odpowiednio leczyc.

BreeVanDeKamp spece z koziego bobka :D

Papciuuszek musi zmienic odzywianie.

ziołami prowansalskimi i iberogastem. Złoty jak będą dawać jakieś nagrody anty-medyczne to jesteś moim faworytem/tką. Sam idź się przewietrz... Przeszłam przez to, rozumiesz? To nie Ty widziałeś jak umiera człowiek z rakiem jelita. To nie ty zmieniałeś pieluchy, myłeś obsrany tyłek. To nie Ty widziałeś to z bliska (bo ciotka mieszka obok)...ja widziałam, byłam przy tym. To nie Ty widziałeś czego czepia się człowiek żeby przeżyć i to nie ty widziałeś rozpacz kiedy "rewelacyjne zioła", "święta woda", "cudowna dieta" itd nie działają, to nie Ty byłeś gdy lekarz mówił, że jest za późno, to nie Ty byłeś jak on wył z bólu.... A takie rady typu zioła to stosuj na sobie. I sam się przewietrz.

Papciuuszek nie panikuj na zapas ;) Niech mąż zrobi wszystkie badania i bedzie jasne, nie jest wcale powiedziane ze to juz rak, ale sprawdzić trzeba. Niech mąz to zrobi dla Ciebie jesli dla siebie nie potrafi ;) ZŁOTY bujaj sie :P

dadads Ty widziałeś jak umiera człowiek z rakiem jelita jak ma sie w dupie prawidlowe odzywianie i sie je "gowno" to sa takie efekty :) rak to jest zemsta natury za brak jakichkolwiek zasad zywieniowych. za glupote trzeba placic.

balgam,nie kloccie sie,Zloty przeciez napisal ze trzeba zrobic badanie,a z tymi ziolami i dieta to przeciez sama wiem,bo tez przez to przeszlam i przeciez kazdy wie ze nie dieta i ziolami sie leczy ale wspomaga i ulatwia leczenie ... dziekuje wam wszytskim,zbomilizowaliscie mnie do dzialania,potrzebowalam takiego bodzca,bo ilez mozna czekac,prosic i plakac...dziekuje Wam :*

Złoty,czyli jak powinien odzywiac się człowiek ,żeby nie chorować ?

ZŁOTY masz racje ze na raka jelit pracuje sie latami to fakt, ale nie pisz bzdur ze ktoś ma sie leczyć ziółkami a nie chemią