co myslec jak facet przed toba hasluje gadu?

ja mam czasem obawy ze bedzie gadac z kobietami, chocby z taka do kiedys czul miete. moze to chore, moze rzeczywiscie jestem zakompleksiona ale zalezy mi na nim i kocham go.

jeśli go kochasz to mu zaufaj i nie patrz podejrzliwym wzrokiem bo naprawde Cie zdradzi bo nie wytrzyma.

nie przepraszaj faceta, no chyba, ze naprawde zrobisz cos strasznego. jeszcze raz ci pisze: nie plaszcz sie przed nim, bo zle na tym wyjdziesz. nie przepraszaj za jakies bzdury. pamietaj to kobieta ma rzadzic w zwiazku bo inaczej zrobisz z siebie jakąś ofiare ktora najbardziej na swiecie boi sie, ze facet ją zdradzi czy zostawi. nie on jeden na swiecie, nie boj sie. i nie ponizaj sie zazdroscią. to ty masz byc dla samej siebie centrum wszechswiata a nie on. pamietaj o tym. pozdrawiam

Dziewczyno nie masz za co przepraszać tylko załóż sobie konto na swoim gg. Jak nie masz jakiejś pasji to ją sobie znajdz i nia wypełniaj czas , a nie mysleniem co on robi w danej chwili.

"moze rzeczywiscie jestem zakompleksiona ale zalezy mi na nim i kocham go." Ok kochaj go, niech ci na nim zalezy, ale prosze cie nie wyglupiaj sie z tą zazdroscią. pol swiatu tego kwiatu, czy warto tak schizowac przez jednego glupiego faceta jakich tysiace na swiecie? widzisz swoja glupote? co ma byc i tak bedzie, nie wiem wiec po co robic z siebie taka zazdrosnice. poza tym lepiej, zeby raczej facet byl zazdrosny o ciebie, a nie ty o niego. nie rozumiesz tego? NIE MOZNA FACETOWI POKAZYWAC ZE ZA BARDZO NAM NA NIM ZALEZY.

ok postaram sie tak zrobic.

I jeszcze jedno jak masz czas a on dopiero na wieczór przychodzi z pracy ... postaraj się zrobić dobrą kolację, złoż sobie coś fajnego, idz sobie do fryzjera, kosmetyczki, wydaj jego zarobione pieniadze na siebie. Bądz piękna, kobieca i pełna seksu :) jak tak będzie miał to napewno nigdzie na bok nie pójdzie , bo i po co jak to wszystko będzie miał w domu. Odwróć sytuację niech on się zastanawia dlaczego jesteś taka piękna :)

ja pierdolę... idź się powieś z takim problemem... jak będzie chciał to i tak zdradzi, nie potrzebne do tego zakładanie haseł... nie można wiedzieć WSZYSTKIEGO o drugim człowieku... jak go będziesz chociaż chciała móc skontrolować to ci ucieknie.... po kieszeniach tez mu chcesz grzebać?

wierze w Ciebie. :)

zadzwonilam do niego i zalagodzilam sytuacje, ide z jego mama zaraz do sklepu bo czeka na mnie. On bedzie po poludniu. |Zrobie tak jak radzicie, mam nadzieje ze nie bede zalowala ze za moimi plecami on flirtuje, ale w sumie racja jesli nie jest za mna to wszedzie mnie zdradzi i nie potrzebne jest haslo, tez zaloze sobie gadu z haslem :)

tak to bywa jak sie dzieci bawia w zwiazki tajemnice w zwiazkach sa i nie ma problemu o ile sa to tajemnice nieszkodliwe jak rozmowy z kims o tematach ktore neikoniecznie musi znac druga strona. Poza tym ja tez pisze np z kolezankami i nie chce zeby to maz czytal bo to sa ich prywatne sprawy. Podobnie jak jakies nieszkodliwe flirty ktore mozna by odebrac inaczej niz powinno. Kazdy powinien miec troche prywatnosci. A po takiej Twojej reakcji to najchetniej pozakladaalbym 3 hasla.

Mysleniem, że zakładanie hasła jest równoznaczne z pierwszym krokiem do zdrady a brak reakcji (obrażanie się) na zakładanie hasła jest przyzwoleniem na zdrade możesz tylko popsuć Wasze relacje. Macie internet przyzwyczaj się z myślą, że Twój ukochany nie zawsze będzie chciał wszystkie strony z Tobą przeglądać lecz będzie też miał jakieś swoje ulubione portale. To całkiem normalne i nie masz się czym martwić. Mi też kiedyś było przykro z tego powodu, ale potem sama wszystko hasłowałam ;p. Zdarza się przecież, ze przyjaciółka wyzna Ci jakiś sekret, że masz gorszy dzień i chcesz się komuś wyzalić bo Ukochany Cię wnerwił itp itd i niekoniecznie chciałabyś by On to potem przeczytał, więc albo hasłujesz albo niszczysz historie. Czy to jest zdrada ?? Mówisz \"ja bym nie czytała\" ale prawda jest taka jesteśmy tylko ludźmi i podejrzewam, że jesli nie tak po prostu z ciekawości to np w chwili złości gdybyś martwiła się, że coś między Wami może być nie tak wreszcie byś tam zajrzała.

Macie wszyscy wiele racji, przekopiuję sobie Wasze mundre rady i stworzę "PORADNIK";P. Tylko jedno w obronie założycielki topiku: świat jest pełen pokus i pełen zdrad i zakłamania. Może może troszkę przesadziła. Jednak czasem trudno się dziwić obawom i to, że ktoś chucha na zimne w związku jest dla mnie w pełni zrozumiałe. Zwłaszcza w dobie przyzwolenia na większą swobodę, w świecie gdzie zdrada zaczyna być coraz bardziej powszechna, gdzie więzy małżeńskie niewiele znaczą i są łatwe do rozwiązania, a rozwody są na porządku dziennym.

i na poczcie i wszedzie gdzie to mozliwe i nawet w telefonie i nikogo nie zdradzam i nie flirtuje a hasla mam bo chce je miec i dla mnie to normalne a ty szukasz chooj wie czego:(

Ja kiedyś złapałam takiego schiza jak ty autorko, mój facet miał chyba rok czasu gg na moim kompie i nagle powstała nasza klasa i on po spotkaniu klasowym je nagle zahasłował. A od jakiegoś czasu opowiadał o jakiejś koleżance z klasy. Miałam do niego całkowite zaufanie a on mi nagle wykręca taki numer. Nie powiedział mi że zahasłował tylko jak się gg u mnie odpalało to zawsze jego się najpierw włączało, a teraz wołało hasło. Zapytałam go o to czy mi nie ufa i takie tam, a on powiedział nie wiem czy żartem czy serio ale powiedział to co twój, "a po co masz mi czytać". Wiem że to było głupie z mojej strony ale zhakowałam mu gg i przeczytałam wszystkie wiadomości od tej koleżanki, wcześniej mnie nawet nie kusiło i do głowy by mi nie przyszło, ale jak założył hasło to znaczy że coś ukrywa. Potem mu powiedziałam o tym co zrobiłam, muszę przyznać że mu ufałam ale nie ufałam tej koleżance. Teraz jesteśmy szczęśliwym małżeństwem ale do tej pory się głupio czuję, ale wtedy o tym nawet nie myślałam. Tak naprawdę to mój facet wtedy założył to hasło bo jak twierdził, nie lubił gdy jego gg odpalało się u mnie gdy go nie ma i jak mi to mówił to mi podał to hasło, tylko jakby to zrobił odrazu to może nie byłabym taka podejrzliwa. Ale odkąd mieszkamy ze sobą nie ma żadnych haseł na kompach. Wiesz autorko kiedys bym cię zjechała tak jak niektórzy tutaj, ale cię rozumiem. Trochę wiecej zaufania do niego, jak masz z tym problem to porozmawiaj z nim o tym. Ale nie popełniaj tego błędu co ja, bo jak coś znajdziesz to będzie ci głupio sie przyznać że nadużyłaś jego zaufanie i wykorzystać to co wiesz a jak nic nie znajdziesz to będzie ci głupio że mu nie ufałaś

no i przyszlam do domu i zahaslowal...heh.

proste:d uwaza ze jestes wscipską małpą i wtykasz nochala w nie swoje sprawy

wypowiedzi!Nie umiecie nic robic tylko najezdzac na biedna dziewczyne!Ja sie jej wcale nie dziwie.Jak sie jest w zwiazku partnerskim to powinno sie miec zaufanie do 2 osoby.Po co jej facet założył hasło?Po to,zeby nie czytała!A dlaczego?Bo mogłaby przeczytac pare przykrych rzeczy?!Bo własnie jej facet ma cos do ukrycia i nie życzy sobie,aby ona o tym wiedziała. Jesli ON miałby do niej zaufanie to nie zakładałby hasła!Bo uznałby je za zbyteczne.I ufał jej na słowo ,ze nie bedzie czytała archiwum.A przez jego zachowanie ona nabiera tylko podejzen!Skoro nic złego nie robi to po co mu hasło?Moim zdaniem ON ma co na sumieniu.Inaczej nie zakładałby hasła!