Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AsiaOpole

która z Was miała srebre obrączki? mama i teściowa się sprzeciwiają nosz kurde!!

Polecane posty

Gość AsiaOpole

Bo srebro tanie, to metal dla narzeczonych, bla bla... my z przyszłym meżem akurat oboje lubimy tylko srebro. ja jeszcze białe złoto, on nie. dla nas srebo jest MAGICZNE :) ;) a tu rodzina sie buntuje. chyba kupimy srebrne i oklamiemy,że to białe złoto - uda się? w rodiznie teściów jest jubiler,on rozpozna tak na rzut oka? może to śmieszne,ale to dla mnei problem, to w końcu nasz ślub,ni naszych mam, ale one się strasnzie rządzą w tej kwestii... dla nich w sumie istnieje tylko żółte złoto i pltyna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aferaaaaa
A ile wy macie lat, że oni wtrącają się w wasze obrączki??? To Ty będziesz ja nosić, a im nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaOpole
mamy po 25 lat, pracujemy... no wiem, że oni grubo przesadzają! tylko ze pokrywają większość kosztów wesela... i chyba dlatego tak się rządzą :( chyba kupimy srebrne i ich okałmiemy, brzydko ale na razie innego wyjścia nie widzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdadasdas
Moim zdaniem srebrne nie wyglądają jak białe złoto. Nawet laik to odrózni. A co do kłamstwa to też bez sensu. Po prostu siądźcie, wytłumaczcie, ze srebro ma dla was znaczenie i nie ma mowy o złotych. Po co zaczynać wspólne życie od kłamstw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co mi wpada do głowy
A ja bym jednak starała się namówić męża na białe złoto. Przede wszytskim dlatego, że jest trwalsze. Srebro się zużywa, czarnieje, odkształca i za 10 lat już nie będzie wyglądało tak ładnie. Obrączki mają być na całe życie :) A srebrne możecie sobie kupić teraz póki jesteście narzeczeństwem :) Pozostanie pamiątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponowałabym jednak namówić narzeczonego na białe złoto... srebrnych pierścionków będziesz mieć jeszcze duzo, a obrączkę tylko jedną:) i srebro się paskudnie wyciera w miarę upływu lat - Wasze obrączki będą coraz mniejsze i znikną grawerowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebro na obrączki
..no ale niestety mama i teściowa mają racje - srebro JEST materiałem "narzeczonych" i to tych smarkatych raczej (w liceum była taka moda, że sobie "pary" takie nosiły - mi sie to zawsze będzie kojarzyło szczeniacko). Dobrze napisał ktoś u góry - srebro źle się starzeje. Najwyższa jakość srebra, próba 925, oznacza najwyższą jego plastyczność. Taką obrączkę na upartego można w rękach zgnieść. Moim zdaniem problem leży raczej w Twoim narzeczonym, powinien się zgodzić na białe złoto - nie wyobrażam sobie poważnego faceta, który się upiera przy srebrze :o pewne konkretne sytuacje wymagają pewnych konkretnych aktów, i pewnych konkretnych rekwizytów. Tak, jak nie składa się raczej nieboszczyka w kartonowej trumnie, tak nie zakłada się do ślubu srebrnych obrączek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaOpole
Fakt, może lepiej nie kłamac...ale to porównanie srebrnych obączek z kartonową trumną to gruba przesada!! Czy wszystko musi być zawsze zrobione tak, jak obią ini (większość)?? skoro większość ma żółte/białe złoto, to ja też muszę? dziewczyny, powiedzcie szczerze. wam się nie podoba srebro, ok. ale jesli wy np. wolałyście żółte złoto, a ktoś was namawiał na białę i mówiłze zółte jest staromodne (to opinia nie tylko moja!), to mi mo to chyba zdecydowałyście się na taki metal, jaki WY chcieliście? nie pytałam o radę, czy srebro jest ok, bo już wybraliśmy, srebro i koniec - ale jak mam przekonać do niego obie mamy! Srebro czernieje - można wyczyścic, my nie chcemy mieć grawowanego itp. to nie bedzie bruzd i zagłębień. mama koleżanki ma srebre obaczki ( po rozwodzie a 1 mężem uznaął złoto za zły omen), obrączkę tę nosi 8 lat i jest praktycznie jak nowa... a mój narzeczony nie jest niepoważny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To co mi wpada do głowy
Skoro się uparliście (chociaż ja nadal pozostanę przy tym, że srebro brzydko się starzeje) to powiedz rodzicom wszytsko to co nam tutaj napisałaś. Dla mnie przy wyborze obrączek nie była najważniejsza moda a fakt, że kiedy spojrze na nie za 20 lat to będą tak samo ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też będę miała z białego złota :) nienawidze żółtego złota!! i w dupie mam fochy mamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebro na obrączki
Jaka przesada? Chodzi o to samo - wygląd i trwałość :P jeśli to porównanie jest dla Ciebie za mocne, to powiem inaczej - nie pakuje się prezentów pod choinkę w szary papier (chyba, że stylistyka jest usprawiedliwiona zamysłem kontekstowym). Oczywiście, wybierzecie te, które chcecie. Ale jeśli już taka duperela to dla Was (a raczej - dla Narzeczonego) problem, to strach się bać, co będzie, jak przyjdzie do prawdziwych problemów. Dla mnie ktoś ze srebrną obrączką na palcu (to widać na pierwszy rzut oka, jeżeli ma się cokolwiek do czynienia ze złotem) będzie "zaręczona". Może o to narzeczonemu chodzi..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już zdecydowaliście nieodwołalnie, a rodzice mają coś do powiedzenia (jeśli sponsorują, to mają), to po prostu im to wytłumaczcie. Ale ja bym sprawę gruntownie przemyślała. Po pierwsze-zgadzam się ze wszystkim, co tu napisano o trwałości i starzeniu się srebra. Po drugie, i ważniejsze - po co w ogóle są obrączki? Są symbolem. Ważnym dla Was, ale jednak skierowanym głównie do otoczenia. Złota obrączka jest społecznie przyjętym komunikatem, że jesteście \"zajęci\", poślubieni. Srebrna obrączka nie ma takiego wyrazu. Często widuje się ja na palcach osóbek bardzo młodych, pewnie nawet nie zaręczonych. A pomysł pomylenia srebra z białym złotem pokazuje tylko, że faktycznie nie macie doświadczenia z tym ostatnim. Ktoś powie, że kto by w dzisiejszych czasach zwracał uwagę na takie drobnostki, jak ślub? Otóż niektórzy jeszcze zwracają.... Dla mnie ten aspekt obrączki wyraża szacunek dla drugiej osoby. Nie waham się wysyłać czytelnego komunikatu, że już nie jestem do wzięcia :P Oczywiście można wziąć ślub i nie nosić obrączki w ogóle, ale ja bym tak nie potrafiła, dla mnie byłoby to nie fair. Mówię też mając porównanie - mamy komplet srebrnych obrączek, który zakładamy na dalekie wyjazdy zamiast złotych, tak, żeby nie było ewentualne żal zgubić. Gdy pływam lub nurkuję, wolę mieć na palcu coś mniej wartościowego. I spotkałam się już z pytaniem (gdy miałam na palcu srebrną obrączką) czy jesteśmy narzeczeństwem. W każdym razie - kłamstwo w tym wypadku byłoby wyjątkowo naiwne i miałoby wyjątkowo krótkie nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
wtrące się tylko w jednej kwestii... nie rozumiem dlaczego większość uważa że skoro rodzice sponsorują to maja prawo coś narzucać wymagać?? Nikt ich do sponsoringu nie zmuszał wręcz zazwyczaj sami chcą. W końcu to ich dzieci i powinno byc tak jak one chcą aby był to DLA nich a nie dla rodziców najważniejszy dzień w życiu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gromniczna
A my w ogóle nie mamy obrączek. Ze względów praktycznych chyba lepsze byłoby białe złoto. Ale jak chcecie koniecznie srebro, to weźcie srebro, jak się trochę zużyją, to chyba można jakos odświeżyć , nie ? Nie wiem, wypolerowac albo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaOpole
do srebro na obrączki -- -ze narzeczonemu chodzi o udawanie narzeczeństwa??? buahahaha kobieto, nie bądź smieszna. to bardzo dojrzały i inteligentny człowiek, a nie jakiś palant i lekkoduch. No tak, taki kto.ś jak Ty zawsze musi się znaleźc w każdym temacie,taki urok kafe dziewczyny, jakoś przeoczyłyscie moje słowa o trwalości srebrnej obrączki mamy kolezanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaOpole
poza tym, na stronie jublerskiej, z ktorej wybieramy obrączki, jest do wyboru wiele metali, w tym SREBRO, w katalogu obrączek ŚLUBNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to kogo obchodzi czy dana
para jest malzenstwem,czy nie? ja nie mam takich problemow,jak niektoe piszace tu osoby -ze srebrne obrazki czynai z was pare narzeczonych,a nie malzenstwo. to coz tego? to przeciez tylko obcy ludzie tak Was ocenia, czy to boli? w takim razie zal mi Was. Ja i moj teraz juz maz nosimy obraczki tylko dlatego,ze lubimy taki typ bizuterii - prosty. pierscionka zareczynowego nigdy nie mialam,bo nie chcialam - nie lubie pierscionkow. mialam kolczyki :P mi nie robi roznicy,czy para ktora widze,to \"zwykla\" para, narzeczeni czy malzenstwo. a Wy, widze, macie jakas gradacje wartosci zwiazku? ze malzenstwo jest lepsze? np. para z dwuletnim stazem tuz po slubie jest lepsza od pary w zwiazku niesformalizowanym z 5 letnim stazem? to wlasnie sugeruja wasze wypowiedzi o metalu, z ktorych sa obraczki! smieszne. wazniejsze jest uczucie, zaufanie, wspolnota - a nie akt slubu i koniecznie zlote = malzenskie obraczki. obluda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebro na obrączki
No rzeczywiście strasznie dojrzały, jeżeli w wieku lat 25 pozwala mamusi i tatusiowi za wesele płacić :o Nie, nie chodzi o to, że zaślubieni są "lepsi", tylko że są "zajęci", obrączka jest jak np. koloratka u księdza, mówi "nie podrywaj mnie, bo mnie to nie interesuje", nie wiem, co osobie powyżej chodzi po głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ktoś ze srebrną obrączką na palcu (to widać na pierwszy rzut oka, jeżeli ma się cokolwiek do czynienia ze złotem) będzie \"zaręczona\". Może o to narzeczonemu chodzi..? ciekawa koncepcja :D może prawdziwa?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsistek
"obrączka jest jak np. koloratka u księdza, mówi "nie podrywaj mnie, bo mnie to nie interesuje" Bzdura. Jak się ma ochote na podryw, to obrączke można zdjąć. A jak ktos delikwenta podrywa, to ten zawsze może odpowiedzieć albo niewerbalnie dać do zrozumienia, że nie jest zainteresowany. Obrączka nie ma tu nic do rzeczy, nie ma żadnej funkcji. To jest wszystko w głowie. Mój maż i ja nie nosimy żadnych obrączek, nawet sobie nie kupiliśmy na ślub. Mimo to jeszcze żadne z nas nie poszło w tango. To jest tylko symbol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AsiaOpole
"a co to kogo obchodzi czy dana" oraz "rzęsistek" - dzięki, widze, że myślicie tak jak ja. obrączka to symbol, u jubilera widziałam też z tytanu (?!), więc nie metal taki ważny.jatu pytałam jasno, kto miał też srebrne i jak przekonał protestujące mamy, a mi babki odpisywały, że srebro gorsze bla bla... jak kobieta/mężczyzna zechce zdradzić, to obbrączka jej/go nie powstrzyma! zdejmie ją lub nie i jazda... a niektóre naiwnie w to wierzą... że w małżeństwie nie ma zdrad? porównajcie chociaż ilość topików "mąż mnie zdradził" i "chłopak mnie zdradził" założonych w ciągu tygodnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
Mi się tytanowe bardzo podobają i właśnie między tytanowymi a białym złotem będziemy decydować. Co do starszych osób i ich opinii - moja babcia jak zobaczyła mój pierścionek zaręczynowy (białe złoto i 10 małych diamencików wzdłuż ułożonych) to minę miała dziwną. Dopiero jak jej powiedziałam z czego jest zrobiony to powiedziała, że bardzo ładny. Myślała pewnie, że to srebrny pierścionek z cyrkoniami hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co srebrny z cyrkoniami
to niby gorszy? :o :o ale materialistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie obrączka to główny symbol ślubu. Srebro jest niestety w takim uroczystym dniu dość 'bylejakim' metalem. Powygina się, zniszczy, wyszczerbi itd itd. Jesli macie w rodzinie jubilera to chyba dało by się załatwić PRAWDZIWE obrączki z białego złota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bbbbbbbbbbbbbbb "10 małych diamencików wzdłuż ułożonych" no na pewno masz w tym pierścionku 10 DIAMENTÓW :D hahahah sorki, ale musiał by Twój chłop być jakis milionerem, żeby kupić Ci pierścionek z 10 diamentami czy brylantami, więc jesli nim nie jest to chyba musisz przyjąć do wiaodmości, że to co mas zna palcu to tylko cyrkonie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srebrne obrączki
są często piękne i oryginalne, niestety, niszczą się błyskawicznie; nosiłam z moim już-mężem srebrne "zaręczynowe" obrączki tylko kilka miesięcy, a po upływie tego krótkiego czasu wyglądały one tak, jakbyśmy nosząc je conajmniej cement rękami mieszali... Mimo regularnego czyszczenia zmatowiały, porysowaly się - po prostu wyglądają brzydko. A przeciez ślubna obrączka jest na cale życie... Jeśli nie lubisz żółtego złota - spróbuj może pomyśleć o obrączkach z białego złota?? I np. nie kupuj ich w sieciowym sklepie, tylko ulej u prywatnego, doświadczonego jubilera prosząc, by wykonał je z białego złota nierodowanego - wtedy metal nie ma tak "szklistego" połysku, wygląda naturalnie i jest bardzo łatwy do ewentualnego wyszlifowania/renowacji, możesz go też w każdej chwili zmatowić czy wypiaskować. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę pytaj
zawsze można kupić te złote obrączki i załozyć w dniu ślubu zeby rodzinka była szczęśliwa, a zaraz po ślubie przełożyć srebrne :)i mówic, że nie chcecie niszczyć, że złote sa na specjalne okazje. Niech się cieszą, w końcu sami za to płacą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tmy mająć 25 lat chyba jesteście w stanie wydać około 1000zł na porządne obrączki na w końcu WASZ ślub...wteyd Rodzice nie będa się mieszać jesli kupicie je z własnej kieszeni, chyba ten jeden wydatek możecie sobie sami zafundować? Nadal jestem zdania, że srebro nie jest odpowiednie dla takiej sytuacji, głównie ze względu na jakość. Złoto, tytan, platyna są trwałymi materiałami na całe życie. Przemyslcie to serebro, bo po 5 cyz 10 latahc się okaże, że te Wasze srebrne obrączki, które wqkładaliście sobie na palce przed ołtarzem i Bogiem będą się nadawały tylko do wyrzucenia lub schowania w szkatułce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fidżi
oczywiście, że zrobicie jak uważacie, Ale na moje to głupota okłamywać mamy... trochę to niedojrzałe. Według mnie wystarczy konsekwencja i nieustępliwośc. kupcoe obrączki srebrne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
Hmmm ... mniejsze z Waszymi upodobaniami ... (Białe złoto jest podobne do srebra przecież) Mnie bardziej interesuje, co ten Twój facet taki nastawiony na to srebro, ze nawet białe złoto nie wchodzi w grę? Dlaczego nie? Sama się zastanawiasz nad tym, czy to do rozpoznania ... Bardzo ciekawe .. Przeciez to ma być symbol Waszej miłości, a Wy chcecie coś, co nosi każdy nastolatek? :O To tak jakbyście zakładali z góry, że Wasze małżeństwo ma być na krótko i jest niewiele warte .. Twój mąż to taki znawca bizuterii? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×