Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Świerza narzeczona

Co zrobić z gośćmi z innego miasta

Polecane posty

Gość Kicak
Do piniki 54: :)))))))))))))) Przyznam, że mnie rozbawiłaś :))) Nigdy nie postrzegalam zapewnienia noclegów dla Gości (i nie mówię tu tylko o hotelach) w kategoriach "pieniadze wyrzucone w błoto". Przyznam, że nie spotakłam w życiu ludzi myślących tak jak Ty ;))) I może bardzo dobrze. ;)))))))) Nie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Do Kicak To jak nie spotkałaś sie nigdy z podejściem, że nocleg to pieniądze wyrzucone w błoto to sobie poczytaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3861770 I wiesz chyba spotkałaś przynajmniej jedną osobę myślącą jak ja, bo tą osobą jesteś Ty. Zgadzam się w 99% z tym co napisałaś o noclegach. Mam takie samo zdanie, tylko poza nim wyraziłam jeszcze moje refleksje powstałe po przeczytaniu wielu wpisów na temat organizowania noclegów/transportu dla gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicak
Do Pinkie 54: Spójrz, Moja Droga, proszę na swój pierwszy post i zważ, że napisałaś, że TWOIM (że Ty tak uważasz) zdaniem to są pieniądze wyrzucone w błoto. Mylę się? ;))))))) Być może wyraziłaś się mało precyzyjnie. Dlatego, zamiast tak się emocjonowac, następnym razem PRECYZYJNIEJ wyrażaj myśli i zaznaczaj, co jest Twoim poglądem, a co pogladami innych. Takie są podstawowe zasady zrozumialej komunikacji ;)))) Po drugie, kiedy pisałam, że nie spotkałam ludzi postrzegajacych pewne kwestie w kategoriach "pieniądze wyrzucone w błoto" pisalam o realu, a nie o anonimowych wpisach na forach. Dlatego tez powtarzam: Nigdy nie spotkałam się w swym życiu z taką postawą. Nie reprezentowali jej ani moi znajomi, ani przyjaciele ani rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicak
Do Pinkie 54: Dodam, że w ostatnim poście zarzuciłaś mi także , Moja Droga, że z pewnością znam przynajmniej jedną osobę, która reprezentuje pogląd, że noclegi dla gości to pieniądze wyrzucone w błoto, bo tą osobą jestem ja sama :))))) Nie odnalazłam w swych wypowiedziach takiego poglądu. ;)))))))))))))))) Czytaj dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się w 100% z tym co napisała pinki. Nocleg jest równie wazny jak wódka czy inne rzeczy na weselu. Nie stać mnie na wódka , nie stać mnie na nocleg robię skromniejsze wesele. Oczczędzanie na noclegach jest nieporozumieniem bo tak jak napisała pinki dostanie się mniej do koperty i wyjdzie na to samo a wstydu nie będzie. Kicak> chyba czegoś nie zrozumiałaś z wypowiedzi pinki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicak
Do czerwonego jablka: :))))))) Napisalam wcześniej, że goście mogą pokryc koszt noclegu, jesli sami zaproponują (tzn. zrobią to z własnej woli). BBylam na weselu u jednej kuzynki. Oboje bardzo mlodzi, na tzw, starcie życiowym. Właśnie wówczas zapłaciliśmy z chłopakiem za nasz nocleg, bo wiedziałam, że nie maja zbyt dużo pieniędzy. Ale nie włożyłam mniej do koperty ;))))) Pinkie m. in. pisała, ze goście w ten sposób sobie "odbijaja" poniesione koszta noclegu. Do glowy by mi nie przyszlo, żeby tak zrobić. pPoza tym, Pinkie troszkę zbyt się rozemocjonowala :)) Ale ciesze sie, że mimo wszystko, na główną kwestię w tym temacie (tzn. że gościom nalezy zapewnić nocleg) ma jednak podobne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady, zalezy ile ten nocleg kosztuje i gdzie jest. osobiscie zaswsze sama sobioe organizuje nocleg chyba, ze ktos wczesniej zapewni. jest internet i sa mozliwosci zarezerwowac sobie spanie po nieskiej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie nalezy zapewnic nocleg gosciom. Moze to byc nocleg w motelu, schronisku mlodziezowym lub u rodzicy, sasiadow, znajomych. Moj wujek wynajal wagon sypialny dla gosci weselnych! Goscie powinni miec mozliwosc przespania sie, zanim wroca do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----> EMTI- Ale sie usmialam z wariantu odwiezienia ludzi po weselu pod kosciol :D Jest to nierealistyczne i groteskowe :D Wiadomo jakie jest zycie- jeden zechce opuscic wesele kolo polnocy, drugi kolo 2.00, a jeszcze inny przetanczy do rana! Wiem, jak bylo u nas! Taxowki jezdzily w ta i spowrotem przez cala noc, bo kazdy chcial inaczej. Przeciez nie mozna trzymac ludzi na sile do ktorejs tam godziny, bo akurat na wtedy jest podstawiony autokar! Jak komus sie chce juz spac, to ma gdzies to cale wesele- chce sie polozyc do lozka, a nie czekac, az reszcie gosci tez sie zachce spac :D Dziewczyno, przez ten autokar powrotny to ty jeszcze bedziesz miec kwas na weselu.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...a.
ja uwazam ze niewazne ile to jest kilometrow 40 czy 400 nocleg musi byc zapewniony,,,niekoniecznie hotel jesli ktos ma duzy dom ale goscie musza miec gdzie spac bo w zlym tonie jest powiedzenie jest gdzie spac ale musicie sami zaplacic a lbo na koniec powiedziec wsiadajcie do autokaru fajno bylo ale wyjazd....jak kogos nie stac na to to niech zorganizuje mniejszy ślub...albo nie organizuje do czasu az go stac nie bedzie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...a.
p.s. panna młoda zawsze moze kupic tansza sukiene (albo jeszcze lepiej wypozyczyc niz kupowac) i kasa na nocleg dla gosci sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
To jeszcze raz do kicak (bo ręce opadają) Napisałam: "Moim zdaniem, noclegi to już nie kwestia pieniędzy lub ich braku, ale tego, że dla Młodych po prostu wydaje się to zbędnym wydatkiem." Czyli w precyzyjnym tłumaczeniu: Uważam (z obserwacji), że często młode pary chcą zaoszczędzić na noclegu dla gości, bo wydaje IM się (nie mnie), że to zbędny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
A odnośnie tej koperty, to jeśli sama proponuję młodej parze (bo np są niezamożni), że zapłacę za nocleg to ok, moja wola i do koperty i tak wkładam tyle, ile zamierzałam. Ale jak mi ktoś mówi, że zaprasza mnie 300 km od domu, ale za nocleg mam sobie zapłacić sama, to przepraszam. Zwłaszcza, że paliwo do samochodu, albo nawet bilet autobusowy na te 600km to tez nie mały wydatek. I Kicak Ty byś sie nie rozemocjonowała, jakby ci ktoś próbował wmówić, że napisałaś to czego nie napisałaś? Ja nie wymagam, żeby wszyscy mieli takie zdanie jak ja, ale nie toleruję jak ktoś zarzuca mi coś czego nie zrobiłam. Aha, i tak aby doprecyzować - mój pierwszy wpis jest na pierwszej stronie, wkleił się chyba z 3 razy, z powodu problemów serwerem i tam też jasno jest moje zdanie wyrażone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FULICA
Co to wogole za glupie pytanie//? robisz slub i wesele to musisz sie z tym liczyc, ze ludzie przyjada i musz sie przespac, hotel i tyle A JAK WAS NIESTAC TO DAJCIE SOBIE SPOKOJ Z WESELEM. sZKODA ZE JADE NA WESELE 700KM I JESZCZE NAD RANEM BLAKAM SIE PO MIESCI EIPOSZUKUJE NOCLEGU.. PUKNIJ SIE W GLOWE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Pinkie 54: Napisałaś wyraźnie : \"MOIM ZDANIEM\". Nie wspomniałas, że chodzi tu o Twoje obserwacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Wydawało mi się, że jest to oczywiste i wynika z dalszej części zdania. Zresztą dalej nie wiem co mogło Cię zmylić. Chyba że tylko czytasz dwa pierwsze i dwa ostatnie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Nie napisałam, że mnie się to wydaje zbędnym wydatkiem ,tylko ze Młodym Parom. A napisałam 'moim zdaniem', bo kurcze ja wyrażam tylko swoje zdanie i swoja opinię. Zresztą gdybym nie miała racji (co do tego ze młode pary chcą zaoszczędzić kosztem gości), to nie byłoby takich wątków na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pinkie: Widzisz, być może nie odczytałam tego co chciałaś przekazac nalezycie, bo nie do konca jasno (jak się potem okazało) się wyslowilas. I stąd cale nieporozumienie. W wypowiedziach na forum, gdzie masz tylko slowa (brak mimiki, emocji, itp.) uczestnicy polegaja tylko na słowach. I to, czy zostanę dobrze zrozumiana zalezy tylko od tego czy wyrażę się wystarczajaco precyzyjnie. Sama się tego staram pilnować. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Po prostu, zanim sie na kogoś naskoczy, trzeba uważnie przeczytać co napisał i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)))) Uwaznie przeczytałam, i wyszło, że Ty masz takie zdanie . Uzyłaś sformułowania "Moim zdaniem". Poza tym, moze dajmy już spokój? Nasz spór jest obok wątku głównego. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świerza narzeczona
Dziękuję za wypowiedzi. Nie chodzi o to czy jestem hytra czy nie. Poprostu nie ma tyle meijsc po rodzinie żeby az tyle osób mogło się przespać. Z kasą licze się tylko dlatego że biorę z narzeczonym kredyt na budowę domu. Wydatków będziemy mieli naprawdę sporo. Ale już wiem ze nei ma się nad czym zastanawiać. Poprostu wynajmiemy jakieś pokoje, w motelu czy gdzies gdzie bedzie wesele żeby zniżki były i tyle. A Wam dziękuję za odpowiedzi, i nie kłoćcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bardzo dziewczyny, ale nie mogę się powstrzymać! Do założycielki wątku: uwaga na przyszłość: 1) "świerza" pisze się trochę inaczej ;))) I "hytra" też ;)))))) Polecam słownik. Przepraszam wszyskie użytkowniczki, ale takie błędy "biły po oczach". ;))) Wiem, że się czepiam. ;)))) Pozdrawiam wszystkich, w szczególności Pinkie ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża narzeczona
hehehe kicak własnie to słowo świerza mi nie pasowąło w ogóle :D fakt powinnam sprawdzić jeśli nie byłam pewna, nie wiem co mnie nawiedziło :) a z literką H od zawsze miałam problem, robię duzo błędów, staram się ale czasem nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
wiesz co, ja tez nie mogę się powstrzymać, bo innych krytykujesz a sama masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Jak ktoś używa sformułowania 'moim zdaniem' to nie musi ono oznaczać 'że ja tak uważam, tylko na przykład 'uważam, że inni tak uważają'. I mam nadzieję, że moje zdrowie nie będzie jednak od Twoich rozemocjonowanych pozdrowień (lub ich braku) uzależnione ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do założycielki wątku: :)))))) Warto poprawnie pisać. Ja nauczyłam się ortografii dużo czytając po prostu (i to wcale nie słowniki) ;)))) Czlowiek jest wzrokowcem . Pozdrawiam i życzę powodzenia :) No, i udanego wesela ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża narzeczona
ja niegdyś dużo lepiej pisałam, mneij błędów robiłam ale neistety od GG czy własnie forum robię dużo więcej błędów i częściej zastanawiam się które słowo jak się pisze dlatego że czytając np posty ludzie robią błędy i późneij sama nie wiem jak to się pisze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do założycieli wątku: To, o czym piszesz to chyba znak czasów :))))) Myślę, że nie Ty jedna masz z tym małe problemy. Ja, żeby się zupelnie nie rozleniwiac poprosiłam w pracy o wylączenie słownika w komputerze. ;))) W ten sposób muszę bardziej się wysilić, żeby porawnie pisać. Ale to działaTYLKO in plus ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świeża narzeczona
w każdym razie wiem że bez noclegu się nie obejdzie. Myślałam że bardziej mnie tu ludzie zjadą za moje pytanie. Nie jest jednak az tak źle :) A pytałam dlatego że słyszałam ze ludzie robią różnie ale chciałam poznać opinię dwóch stron: gości jak i organizatorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Kicak, ja potrafię się przyznać do błędu, ale tylko wtedy kiedy go popełniam. A w tym wątku to się tylko przed Tobą bronię. I uważam że niektóre Twoje komentarze są niepotrzebne i złośliwe (choćby to że krytyki nie znoszę, albo że się rozemocjonowałam -przy czym, to Ty wcześniej napisałaś że mnie nie pozdrawiasz, co wskazywałoby na Twoje wzburzenie). I w ogóle ta cała nasza rozmowa jest bez sensu. Ja nie przyznam Ci racji, bo uważam, że jej nie masz. Ty chyba w końcu to zrozumiałaś, ale też otwarcie się nie przyznasz do błędu. Cały czas próbujesz załagodzić sprawę pisząc, że fakt, że nie zrozumiałaś co napisałam to moja wina. A ja się z tym nie zgadzam i tyle. I już kolejny raz nie będę sie powtarzać dlaczego. Napisałam precyzyjnie co myślę i inne osoby nie mają problemu ze zrozumieniem tego. A Ty sie czepiasz słów "moim zdaniem" Idąc Twoim tokiem rozumowania, jak Twój chłopak powie: "Moim zdaniem, dla Twoich rodziców nasz związek wydaje się być pomyłką". To dla Ciebie będzie to znaczyło, że powiedział: "Moim zdaniem nasz związek to pomyłka". Gratuluję, ciekawe jak często musi się tłumaczyć z tego, czego nie powiedział. P.S. "Czlowiek jest wzrokowcem ." - nie każdy, mogłabyś jednak bardziej się postarać o precyzję i nie wrzucać wszystkich do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×