lubicie koty

ja tak mam dwa. psiarze nie wypowiadać się!

a więc tylko ja ......................................

lubimy. mam 3 :) przypadkowo

piszcie bo mi smutno :-(

miau :)

mam jednego czarnego i jest przekochany:)

ja mam jednego:)

Oczywiście że lubimy :-) Rodzice mają od 13 lat naszą starą kicię a ja dokarmiam kilka "śmietnikowców".

jamiałem jednego która urodziła 2 w tym jeden się zgubil

uwielbiam koty. Moj ma 5 miesiecy a urodzinki obchodzi 2 listopada. Kocham go tak samo jak mojego meza.

ja tam lubię i koty i psy :D psa mieć nie mogę bo co by robił sam przez 8 godzin. na kota tez się nie zdecydowałam, bo pewnie by mi zwiał. zresztą koty mimo ze je lubię to intuicyjnie ode mnie zwiewają...wiedzą że najchętniej bym zagłaskała na śmierć :p mam za to 2 szczury :)

kocham koty!!! mam trzy :)

Moja laciata kotka też urodziła 2: szaroburą kotke i rudego kocurka i tak sobie zostały. Są fajniste. :)

bardzo kocham kotki. mam jednego a moja mama ma dwa. jak tylko jakiegoś na dworze zobaczę to chcę go zabrać ze sobą do domu ale w końcu rozsądek przemawia do mnie i niestety muszę zostawić biedną kicię

a mieliście jakieś wpadki z kotami. mi moja kotka zwędziła ser na śniadanie i byłem głodny w szkole

ladaco = burdel :P

ladaco=kastrat

Swojego kota mieć nie mogę bo by mi zwiał przez okna dachowe, mieszkam na poddaszu. Wolę nie ryzykować schiz jakie by mi sprawił gdyby zwiał na dach i musiałabym go potem po tym dachu ścigać. Zawsze miałam koty a teraz niestety muszę się ograniczyć do dokarmiania tych bezpańskich z osiedla.

moj kociak zwędził 1/2 piersi z kurczaka z której mialy byc kotlety na obiad:) hehehe

my ciebie tez :P

siatką, ne rezygnuj z przyjemności posiadania kotka :)

a mi kot się bezczelnie kładzie na twarzy jak leżę

Psoty to kocia specjalność. Swego czasu miałam całą bandę kociąt w domu, takie dwumiesięczne. Któregoś dnia odkryły że bardzo fajnie się wspina po firankach....jak ruszyły szturmen na firankę we cztery to z firanki zostały frędzle ;-) Wspinały się aż do samego kanisza.

bo my latwe dziewczyny jestesmy :o

w temacie zwierzaków moje poczucie humoru na tego typu wpisy NIE ISTNIEJE ! jasne?

spadaj nędzny prowokatorze :P nie lubię cię i co mi zrobisz? :P

jak to co ci zrobi ?? wychedozy :P

teraz taki uklady sa w modzie :D:P

i uciekla.... ech te baby :o :D

:D