Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DeSiiiiRe

jak pokochać siebie?

Polecane posty

Gość DeSiiiiRe

mówie sobie często..zapuszcze włosy ,wyrownam je beda piekne,potem je przefarbuje,a momentami nie mam juz siły patrzac na te wszystkie piękne dziewczyny.. moje włosy to siano,ktore jak wyprostuje to jakos wygladaja,ale juz nie na czas zimy bo zaraz sie skręcaja;/ są za ramiona i dziwnie zcieniowane..jestem szczupla wydaje mi sie,ze aż zaa.. jestem nijaka..nie maluje sie bo nie umiem;] hehe dziwne,ale taka prawda...jak zaakceptowac siebie? ubrania mam spoko,ale nawet ich nie umiem dopasowac,albo zaraz wyszukuje jakies niedoskonałości,aa w tej bluzce brzuch mi widac,a w tej nie podkreślam talii itd. chcialabym miec taki nietutejszy styl...indyjski oo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
pokochac siebie chodzi o wygląd! :O a składam sie z tego samego co ty..;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamil Rock_tun
jestes piękna:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna zakompleksiona dziewczyna;) Jak pokochać siebie? Sposobów jest wiele... Przede wszystkim znajdź faceta, który doceni każdy aspekt Twojej kobiecości i przy którym poczujesz się po prostu pewniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobny problem, ale od jakiegoś czasu oglądam programy typu \"Jak dobrze wyglądać nago\", \"Agentka do zadań specjalnych\" i wiele się nauczyłam. Wiem jakie ubrania są najkorzystniejsze dla mojej sylwetki, jak się nie ubierać. Czasami nie jest nam potrzebny żaden stylista, ale warto iść do dobrego fryzjera, kosmetyczki i jesteśmy odmienione. No i sprawa najważniejsza - spróbujmy pokochać własne ciało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
no ja wiem ,ze jestem zakompleksiona;( nie jestem brzydka,ale przeciętna wiecie o co chodzi.. ;(( nie wiem co do mojej sylwetki pasuje.. jestem dość wysoka 175cm szczupła ,małe piersi..;/;( i we wszystkim czuje,ze źle wygladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie Ty nie szukasz tylko rady... nie próbujesz pokochać siebie. Szukasz akceptacji innych:) Powiedz sobie na głos, że nie jesteś ponad przeciętna! Wysoka, szczupła dziewczyna - tylko uśmiechu brakuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
ale przeciez nie wmowie sobie tego;( tak sie nie da..mam powodzenie,ale u tych u ktorych wcale nie chce go miec.. ;( a ci ktorzy mi sie podobaja w ogole nie zwracaja na mnie uwagi bo jestem własnie nie na ich progi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ci ktorzy mi sie podobaja w ogole nie zwracaja na mnie uwagi bo jestem własnie nie na ich progi..." Nie ma czegoś takiego, jak nie na ich progi:) W życiu uczuciowym różnie się układa i czasem nawet atrakcyjne osoby omija się dużym łukiem. Często sami widzimy rzeczywistością taką, jaką chcemy ją widzieć. Najłatwiej jest powiedzieć - nie moje progi. Nie zastanawiając się ile różnych aspektów może mieć na to wpływ;) Samooceny nie da się zmienić z dnia na dzień - tutaj się z Tobą zgodzę. Jednak skoro masz adoratorów, to znaczy, że się podobasz;);) A jak wiadomo, faceci to w większości wzrokowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
hehe no niby tak;) ale taak strasznie źle sie czuje przy moich kolezankach ;( one wszystkie 160-165 a jaa 10cm wyższa .. niby jak gdzies jestem przy wyzszych kolezankach ode mnie to sie czuje baaaardzo atrakcyjna,ale jak one znikaja i zostaja te niskie to naprawde robie sie cicha i nieśmiala mysle o tym jak sie podkurczyc..straszne uczucie:( aa faceci,ktorzy mi sie podobaja to sa tacy własnie 179cm cos takiego.. a moje kozaczki maja z 5cm bo to jednak na zime takie wypadaloby miec..i juz jestem wyższa poza tym chlopak szuka zazwyczaj nizszej od siebie takiej malutkiej ,ktora moglby od tyłu przytulic i zawiesic sie na niej..na mnie juz nie mozna;( kolega ostatnio do mnie z takim tekstem " aa ty musialas chyba duzo mleka pić,ze taka wysoka jestes ha ha ha" .. żałosne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy 175 wzrostu Ty narzekasz? Jak dla mnie idealny wzrost:) Spójrz na to z innej strony - wszystkie Twoje koleżanki są niższe, więc to Ty jesteś ta wyjątkowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
wyjątkowa :( :O ja jestem inna .. mozna sobie to tlumaczyc na wszystkie sposoby,ale to one noszą śliczne buciki na obcasikach pokazuja swoje idealne w sam raz nogi.. a nie ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie brzmi dlaczego? Kto powinien mieć kompleksy? Masz dłuzsze nogi na pewno:) Ja kiedyś spotykałem się z dziewczyną 174, wcale nie wydawała się taka wysoka:) Patrzysz na siebie poprzez pryzmat iższych koleżanek i znajomych, a przecież są faceci 180 i więcej:) Takim Twój wzrost przeszkadzać nie powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
o kurcze;p ty jestes facetem :D :PP psycholog? owszem są co maja 180 i powyzej i własnie takim sie podobam,ale oni mi nie podchodza pod moj gust..;( bo przewaznie mi sie podobaja ci cos maja tak z 175 ..maja taka fajna budowe i charakter bardziej hmm.. no taki typowy łobuz:P a ci wysocy tacy jacys przewaznie poważni jak ja:) a przeciez trzeba sie uzupelniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuję Ekonomię;) - Odpowiem zaraz na pytanie najczęściej zadawane - TAK, jestem materialistą:D "maja taka fajna budowe i charakter bardziej hmm.. no taki typowy łobuz" Wiele osób właśnie przez to nie może sobie znaleźć partnerów. Szukają określonej osoby, z zestawem cech, które są u nich porządane. Nie zawsze tak się da. Czasem w uczuciach trzeba pójść na mały kompromis. Kwestia budowy - wiadomo, że facet przy 175 wygląda na lepiej zbudowanego, nawet jeśli jest chudszy. Wiem po sobie, mam 185, wydaje się, że jestem szczupły, a BMI ciagle pokazuje nadwagę:D Na końcu - co do tych łobuzów... Jesteś pewna, że kogoś takiego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
tak:D jestem pewna oczywiście,zeby nie byl dla mnie jakich chamski,ale nie lubie natrętow;) aa zawsze mi sie tacy trafiaja;( co potem wydzwaniaja po nocach,piszą i ciągle chca sie widywac..drażni mnie to..lubie zatęsknić albo poczuc sie na chwile taka sama ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nie lubisz łobuzów, tylko grę na emocjach. Zaryzykuję stwierdzenie, że nie byłaś w żadnych dłuższym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
no i tu kolejny problem..nazywaja mnie skomplikowana dziewczyną dzisiaj wracalam z kolega zupelnie nowo poznanym ,a on do mnie " nie moge cie zrozumiec nawet w połowie" oni po prostu nie wiedza jak mnie podejsc i potem juz sobie odpuszczaja ;) jeden sie stara juz rok naprawde mocno sie stara..i co najdziwniejsze z wyglądu super,charakter marzenie,a nie moge .. no nie moge sie z nikim związac,a co najdziwniejsze nie potarfie sie patrzec w oczy . Z tydzien temu pewien chlopak wzial mnie za reke,a ja sie wystraszylam i natychmiast zareagowalam tak jakos nieprzyjemnie ostrym tonem bardzo sie zdziwil .Albo na zajęciach z pierwszej pomocy :D miał mnie taki koles badac i trzymal mnie w talii tak starsznie sie czulam,ze musialam wyjsc z sali..nie mam pojęcia czym to jest spowodowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dokończymy rozmowę na gadu? Jeśli nie boisz się napisać do całkiem obcego faceta i porozmawiać to napisz: 7120640.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
głupio mi tak pisac z obcym :D no,ale w koncu sie nie znamy,a takie rozmowy mi pomagaja:P to napisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
albo nie :D kurde mam opór no nie moge;P wiem,ze to głupie bo czy to kafeteria ,czy gg żadna róznica ,a jednak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekawiczka.
nazywaja mnie skomplikowana dziewczyną a co to ma niby znaczyc?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nazywaja mnie skomplikowana dziewczyną " To znaczy, że kobiety same siebie nie rozumieją, więc nie ma szans, żeby mężczyźny je zrozumieli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
rękawiczka: no trudną,taką ktorej nie da sie zrozumiec,niezdecydowana,zagubiona,bojaźliwa,nieufna.. cos w tym stylu ;) Kenniks załozylam fikcyjny numer ;D i nawet tak nie potrafie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
pytanie ;) czemu mi pomagasz? chcesz zmienic kierunek studiow?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeSiiiiRe
pivonko:_ zastanowie sie jeszcze nad tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ja Ciebie do niczego zmuszać nie będę;) Jest jeszcze jedno wyjście, podaj mi swój fikcyjny numer, a ja napiszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×