facet asystujacy przy intymnych sprawach kobiety

Hej, pisze bo tak sie zastanawiam, jestem bardzo blisko ze swoim chłopakiem, mieszkamy razem itd. Generelnie nie mamy problemu, zeby robic przy pobie siku, choc na dluzsze posiedzenie juz zamykamy drzwi, ale raczej głównie ze wzgledu na zapachy :) Ja jednak nie pozwalam mu nigdy byc w łazience jak mam okres i zmieniam podpaski lub tampony, ale on ostatnio pomimo mojego oporu wszedl do lazienki i w miedzyczasie jak robil cos tam innego patrzyl jak zalatwiam swoje intymne sprawy, a po wszystkim wziąl zwinieta w rulonik podpaske i wyrzucil do kosza. Czy was takie rzeczy nie krepuja czy moze tylko ja jestem taka wstydliwa??? Ale wstydze sie ze on widzial moja sorry za wyrazenie \" zakrwiawiona\" podpaske. A juz w ogole nie wyobrazam sobie takiej sytuacji chodz wiem ze tak czasem bywa, ze kobieta lezy sparalizowana, albo unieruchomiona, a maz musi ja oporzadzac a co za tym idzie zmieniac te wszystkie podpaski itd. Moze to cos ze mna jest nie tak, skoro jemu nie przeszkadza taki widok i chce byc przy mnie wtedy, to moze mu na to pozwolic???

Sorry, ale dla mnie to chore. Fakt, ze mieszkam z chlopakiem i jestem ze soba bardzo zwiazani nie znaczy, ze mam sikac przy nim, zmieniac podpaski, golic nogi czy bog wie co jeszcze:O

*jestesmy Choroba partnera to zupelnie inna historia.

no ja bym też nie chciała w taki sposób.

sikanie to jeszcze w miarę rozumiem (chociaż nie praktykuje), ale te podpaski, robienie kupy, tampony i inne sprawy.... CHORE. Wciąż jestesmy odrębnymi ludźmi i trzeba mieć swoją intymność. Własnie przez takie coś ludzie z czasem tracą ochotę na seks, skoro nie nic tabu - widzą swoje gówna, zakrwawione podpaski, perdzą i srają przy sobie

Niektorzy uwazaja, ze pierdzenie przy partnerze to oznaka wiezi:O Ja sie nie dzwie, ze potem faceci znajduja sobie kochanki. Sikania tez nie rozumiem, dla mnie to tez chore. Jak wchodze do lazienki w celach wyproznienia to zawsze zamykam drzwi i po problemie.

Nie no, przeczytaj dobrze, kupy nie robimy przy sobie, to oczywiste, z sikaniem to jakos tak naturalnie wyszlo, on sikał ja czegos potrzebowalam z lazienki i tak nam juz zostalo, ale z tymi podpaskami to mnie zaszokowal, ale on uwaza ze to przeciez cos normalnego i nie ma sie czego krepowac.....ja tez niebardzo to rozumiem i nei wiem co z tym zrobic....

wysikać się przy męzu mogę, ale nic więcej :) znaczy się nic więcej z tych obrzydliwych spraw

Dziewczyno nie szukaj dziury w całym. Twój chłopak może chce Ci przez to pokazać, że możesz mu ufać. Jeśli się kochacie to widzi Twoje miejsca intymne więc pomyślał sobie, że w łazience też może. Nie rób nic tylko porostu zamykaj za sobą drzwi jai idziesz za potrzebą i po kłopocie.

z może podnieca go krew i chciał zobaczyć :P trochę żartuję, aczkolwiek znam przypadek pewien, że mój kolega lubi krew, ale w sensie seksualnym :/

zadna z Was nie uprawia sexu w dni kobiece ?? Z ciekawosci pytam :)

w dni kobiece :D dobre :D określenie jak z XIX wieku. A więc - robimy to w dni kobiece ale to co innego niż zmiana tamponów.

Niektórzy wyciskają sobie wągry

jasne że robimy to podczas okresu, ale ja wtedy dyskretnie wyjmuję tampon i kładę na podłogę pod łózko a zaraz po seksie go przemycam do łazienki żeby zawinąć i wyrzucić - nigdy nie widział mojego tamponu

:D

My też to robimy podczas okresu, tzn pod koniec, kiedy przestaje boleć, więc moze jest tak jak ktoś napisał, że Miś uznał za normalne, przecież to teoretycznie te same miejsca są. Mnie jest jednak cięzko, próbuje z nim o tym rozmawiać,a on twierdzi ze nie ma tematu, nie sądzę żeby krew go podniecała. On chyba jednak uważa, że chce być jak najbliżej mnie w każdej sytuacji i pomóc jak będzie potrzeba, choć nie ma potrzeby....podpaski nauczyłam się już zmieniać dawno.... :(

on PATRZYŁ jak zmieniałaś podpaske,jeszcze mogłabym zrozumieć,że wszedł do łazienki bo czegos potrzebował,ale on wlazł żeby sie pogapić,mimo twojego protestu.To nie jest normalne,przeważnie facetów obrzydzaja lub krępują takie rzeczy :O

A od czego jest zamek w drzwiach do lazienki? To chyba normalne, ze jak sie wchodzi do lazienki i nie chce sie, aby ktos przez przypadek wszedl to zamyka sie drzwi.

kazdy potrzebuje miec troche intymnosci i jakos mi nie jest potrzebny facet przy zmienianiu tampona, zreszta to fakt, pozniej bierze sie z tego jakies obrzydzenie do kobiety, cos w tym jest.

No to mam kolejny problem, bo nie mamy rzadnej zasuwki w dzwiach, no to chyba trzeba sobie bedzie sprawić, w sumie to on przyszedł do tej łazienki po coś tam, ale potem zaczął ze mną rozmawiać i niby specjalnie się TAM nie patrzył, no ale jednak trudno zupełnie nic nie widzieć....

chociaż to trochę chore. a, słowo "zakrwawiona" to nie jest wulgaryzm i nie trzeba przepraszać za użycie go.;)

widziałem nie raz podpaskę żony i jakos nie robila z tego powodu wielkiego haloo

kolezanka wyciska swojemu mezowi wagry na plecach...i przy mnie kiedys to nawet zrobila...myslalam ze sie wyrzygam:/w ogole jest obrzydliwa,wazy chyba ze 120kg a on to wysoki sniady,przystojny...mysle ze on matki potrzebuje a nie zony,bo zawsze kladzie glowe na jej wielkich piersiach i je tarmosi rekami czasami mnie obrzydzaja,oboje,ale tak poza tym uwielbiam ich bo sa swietna zaawna para;)

e tam, facet był ciekawy :D jakby sam mógłby sobie zmieniać tampon to by sytuacji nie było

dla mnie sikanie przy, sranie, golenie nog, zmiana tamponow przy partnerze jest chora... nie chodzi o obrzydzenie, bo nie raz bzykalem laske podczas okresu, albo robilem jej minete, ale nalezy zachowac odrobine intymnosci

hahaha, ale macie problem:) autorko tematu nie przejmuj sie:) Twój chłopak bardzo Cie kocha i poprostu go to nie krępuje:))))))))))) to swiadczy tylko dobrze o tym. ciekawe jak nasi rodzice mieszkaja ze soba pewnie z 30 lat i chcecie mi powiedziec ze nie powinni przy sobie sikac, pierdziec itd?heheheheheheeh żałosni jestescie

ze koles ma kompleksy i chcial przez to podkreslic jak jest blisko ciebie .... jaki to jest rozumiejacy ... ewtl lubi te rzeczy ja nigdy bym na to nie pozwolila... a poza tym, co to znaczy : potrzebowal AKUART wtedy czego s z lazienki jak ty bylas... doc holery zalawtwianie nei trwa wieki, a co w lazience jest takiego co wymaga palacej potrzeby siegniecia po to ? dzisus

Nigdy w życiu... Jeśli idę do łazienki umyć ręce, nałożyć krem, balsam, umyć włosy, czy się wykąpać to mój facet może wejść, bo zostawiam drzwi otwarte. W innych wypadkach je zamykam i chyba nieźle byłabym wkurwiona gdybym akurat zmieniała tampon a on by sobie wszedł umyć zęby... :/ Ja nie wchodzę kiedy on siedzi na kibelku i tego samego oczekuje od niego. Więc może mu to powiesz ? że Ci to przeszkadza? że Cię to krępuje?? No sorry...

no dla mnie jedynie sikanie przy sobie jest zwyczajne - bo czesto sie nam zdarza z tamponem nigdy bym nie pozwolila mu patrzec