Przezycia studentki pedagogiki - najtrudniejszego kierunku studiow

pitu pitu pierdu. ja znam osoby ktore sobie bimbały na pedagogice, znam ktore bimbały na zarzadzaniu i marketingu i znam ktore bimbaly na POLIBUDZIE. i wszystkie dobimbały do konca:O znam tez takich co siedzieli i ryli prawie cale 5 lat i tez dobrneli do konca na rozmaitych uczelniach. kwestia jak kto do tego podchodził i jak sobie radzil. a to gdzie pozniej kto pracuje, dla kogo, czy zaklada dzialalnosc gosp itd itp. to kwestia dyplomu moze w 15% reszta to jest własny łeb, szczescie, i cudze plecy (pomoc albo protekcja). i taka jest prawda. i naparawde juz mi sie zawartosc zoladka podnosi jak widze tego typu tematy, bo jestem typowym przykładem, ze jesli ktos ma łeb na karku to i po PEDAGOGICE odniesie sukces. aczkolwiek nie mam nic wspolnego ze studiami od czasu obrony ale to inna sprawa

nie pracujesz? nie uczysz sie? ze godzinami frowasz po topikach i madra zgrywasz? a glupie ci szkodzi ! Wez sie lepiej za solidna robote. Posprzataj mieszkanie jak nie masz co robic !

00:37 [zgłoś do usunięcia] DO AVENUSKA nie pracujesz? nie uczysz sie? ze godzinami frowasz po topikach i madra zgrywasz? a glupie ci szkodzi ! Wez sie lepiej za solidna robote. Posprzataj mieszkanie jak nie masz co robic ! :D :D :D bo co? Kimże Ty jesteś, że bedziesz mi rozkazywać :D :D :D Będę robiła, co chcę i kiedy chcę.... nie każdy musi siedzieć nad książkami 20 godz. Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę :P heh.....

Jak się tak licytujecie to proponuję zdawać na farmację, moja siostra studiuje więc tak od poniedziałku do piątku można powiedzieć ze jej w domunie widać.Natomiast w weekend jest w domu ale cały czas z nosem w książkach. Ja kończyłam prawo to proponuje tej pani autorce topiku żeby sobie poczytała prawo rzymskie , a tak do poduszki wzięła kodeks spółek handlowych , albo może zobowiązania:)

ja tam się obijam na prawie i dobrze mi :-)

Ja jestem kolejną studentka ktora do was dołącza ...i podzielam opinie...kierunek niełatwy, wymagający dość wiele, Ale za to jaki przydatny....Można po magisterce pracowac w wielu miejscach nie tylko w szkole.

no wiesz...teoretycznie to w wielu miejscach można pracować po każdym kierunku. ale zawsze pamiętać należy że to tylko teoria :-O

"Można po magisterce pracowac w wielu miejscach nie tylko w szkole" chyba w GB....

przykładowo moja koleżanka po pedagogice szukała pracy 4 lata. teraz pracuje już rok i choć zapierdziela dniami i nocami za psie pieniądze to jest szczęśliwa, że w ogłe jej się coś trafiło inna znalazła pracę po studiach ( znajomości ) ale po jakiś 3 latach musiała się zwolnić i potem przez kolejne 2 lata nic nie mogła znaleźć, mimo ze prócz mgr miała już doświadczenie...w koncu się przekwalifikowała i pracuje :-) osobiście nie zdecydowałąbym sie na studiowanie pedagogiki właśnie ze względu na perspektywy....

no dokładnie moje znajome po pedagogice poza jedną wyjechały wszystkie do GB...ale nikt nie przyznaje sie co tam robi....

taaaaak- charowka, a potem praca w szkole klasy 1-3 za 1200 zl. gratulacje wyboru kierunku ;]

mi słowo charówka zupełnie nie pasuje do pedagogiki :-) ale właśnie coś za coś - ludzie często idą tam, gdy nie mają pomysłu na zycie, gdzy nie chce im się meczyć lub gdy są/czują się zbyt słabi na inne kierunki. I tak przez 5 lat mają lekko. Z tym, że kosztem właśnie tych perspektyw, bo na prawdę z pracą jest b. ciężko, a o dobrej pracy nie ma co marzyć moim zdaniem....

generalnie to chodzi o to ze np student politechniki z budownictwa pewnie bez wiekszych trudnosci skonczyly pedagogike, natomiast student pedagogiki na budownictwie mialy o niebo trudniej (oczywiscie w przypadku gdy mamy studentow ktorzy ze swojego wlasnego wyboru poszli na dany kierunek a nie z przypadku czy z lenistwa)

Pozwolicie, ze dolacze sie do dyskusji. Jestem po studiach dziennych-pedagogika resocjalizacyjna na UJ. Studia jak studia-duzo, czasem niepotrzebnego moim zdaniem materialu do "wykucia".Draznilo mnie to ,ze trzeba sie uczyc czegos, co i tak po wykuciu wyleci z glowy. Byly i ciekawe momenty-praktyki w roznych miejscach (policja, pogotowie opiekuncze,PoradniaAA, areszt sledczy, Mlodziezowy Osrodek Wychowawczy). Ten przedmiot ma jednak to do siebie, ze ... jakby stoi w miejscu.Tzn uczylismy sie z ksiazek pamietajacych czasy komunizmu (sa i nowsze, ale baza byly te starsze). Jestem zadowolona z moich studiow, chociaz kosztowaly mnie niemalo wysilku (duzo ksiazek na egzaminy trzeba bylo przeczytac + wyklady+cwiczenia). Ale sie oplacalo! A co do ludzi z AGH, i innych scislych kierunkow-najlepsi kompani na i mprezach!!!!

nie pasuje do studiujących cokolwiek. Wstyd. Harówka! Przez H!

Mądre dyskusje ,wydaje się zainteresowanych czyli studentów a sadzą byki jak ignoranci.

kQTPZhuw5Wrerrokhq7uMLIE