Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annngelikkkka

Czy jest możliwe kochać dwóch?

Polecane posty

Gość Annngelikkkka

Jestem mężatką-od 5 lat - kocham meża bardzo mocno i nie wyobrażam sobie by było inaczej. Ale...no własnie...ale bije mi serce mocno na widok pewnego znjaomego naszego, wlasciwie to znam go od dziecka. On kiedys za mna szalal ale ja mialam wtedy 15 lat i nie intresowalam sie nim wogole. Teraz on tez zonaty i dzieciaty. Ale widze ze wciaz do mnie czuje, nie wiem co w kazdym razie nie jestem mu obojetna - to widac. A i ja zlapalam sie na tym ze czesto o nim mysle. On tez zaczal pisac smsy do mnie w stylu dzien dobry milego dnia itp Pisze codziennie i coraz smielej, a ja sie boje bo chyba juz sie w to wciaglam.... Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nagash
wyjeśnienie jest proste: masz zadatki na dziffkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Nie ruszaja mnie obrazliwe slowa. Ja nie twierdze ze kocham tylko pytam czy jest to mozliwe. Wiem o tym ze sie zauroczyłam....i sie boje bo nie wiem jak to uciac... Wiem unikac przestac pisac itp ale to nie takie proste!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On tez zaczal pisac smsy do mnie w stylu dzien dobry milego dnia itp Pisze codziennie i coraz smielej, a ja sie boje bo chyba juz sie w to wciaglam.... piekny przykład...:D jak słowo z przykładnej zony i matki moze zrobic z kobiety łatwa i przyziemna istote ktora dla słowa "zycze ci miłego dnia" potrafi zastanawiac sie czy to czasami nie podwojna miłosc... o innych myslach nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Na poczatku były takie smsy.....Teraz to moge to okreslic wyznawaniem milosci!!!! Jesli ktos pisze 5 razy dziennie ze teskni i caly czas mysli, to to niby bajer? Echhh...pewnie nikt nie rozumie mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
ze zdradą da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Ale niekotrzy sa durni - nie jestem kochanka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Muszę dodać że mam bogate doświadczenia w dziedzinie analnej a także scat i pissing. Gdyby do czegoś doszło mam nadzieję że doceni mnie bo mojego męża nie podoba się gdy proszę go by mi rozsmarował swą kupę na klacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Nie w glowie mi zdradzanie meza, bo go kocham! A o tym drugim caly czas mysle....zreszta on nie daje mi przestac myslec o nim. Z jednej strony cjcialabym to skonczyc z drugiej nie.....Sama juz sie placze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
ale wkrótce będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Podszywaczom serdecznie dziekujemy za wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Widze ze nikt nie przyzyl czegos podobnego do mnie. Niekotrzy kojarza sobie tylko z jednym - od razu kochanka zdzira itp. Widac co glodnemu na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelika...wiec jaki masz dylemat? odpisywac dalej na esy czy nie? spotkac sie z nim czy nie? trwac w tym czy nie ? czego chcesz sie dowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Chcialam sie dowiedziecz czy ktos przezyl taka sytuacje - jak z niej wybrnał? Co robił, ze sytuacje sie rozwiazała? Jakies porady? Ale widze ze to niewlasciwe miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina 000000000
jest to mozliwe..sama zastanow sie co jest wazne,byc moze maz nie jest dla Ciebie juz tak atrakcyjny,wkradla sie codziennosc,wszystko stalo sie przewidywalne,a ten "nowy"jest inny,podoba Ci sie,daje Ci to odczuc...zastanow sie co mozesz stracic i co jest dla Ciebie wazne..a w jakim jestescie wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumie w czym problem? skoro tak strasznie protestujesz przeciw byciu kochanką i jestes taka pewna ze nia nie bedziesz, no to czego sie boisz? Jesli wiesz, ze nie moglabys zdradzic meza, to po co w ogole ciagniesz tą glupia zabawe z smsami? Tylko robisz facetowi nadzieje. Lepiej zdecyduj czego tak naprawde chcesz. Zwodzisz goscia...a potem on bedzie mial zal, ze dalas nadzieje, a nie chcesz sie spotkac. To sie moze zle skonczyc dla Ciebie, wiec lepiej skoncz te gierki, i zdecyduj: albo jestes z mezem i olewasz smsy, albo odwzajemniasz uczucie tego drugiego i stajesz sie jego kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
i tak wyjdzie na moje, zostaniesz jego kochanką, przez jakis czas bedzie cudownie, wspaniały seks, pożądanie w jego oczach - mąz już dawno tak na Ciebie nie patrzy, a potem ..... znudzi Ci się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annngelikkkka
Mam 28 lat nie mamy dzieci. Przyznaje prawde - zafascynowalam sie nim ze tak pisze, ze mowi o mnie takie rzeczy, ze mu zalezy na mnie. I to nie ja zwodze go ale on mnie. Nie ja zaczelam, tylko on. Maz jest wspanialym czlowiekiem, nie zaneidbuje mnie, dobrze sie nam uklada. Tak wiem jestem glupia, zachowuje sie jak nastolatka!!!! Juz raz probowalm nieodpisywac ale wytrwalam 4 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×