nie rozumiem tych kobiet

wiecie co jak czytam wypowiedzi tych matek co oczekują pomocy od swoich rodziców, teściów czy najbliższej rodziny, oraz to, że nie mają gdzie mieszkac, nie mają pieniędzy a jednak decydują się na dziecko to mam wrażenie, że to są niedorośnięte "duże" dzieci. Ja bym się nawet wstydziła przyznac, że jestem tak pusta, gdzie decyduję się na dziecko nie dając mu normalnych warunków do zycia.

no masz rację, ale co chciałaś osiągnąć tym topikiem? zaraz cię zjadą te ... pokrzywdzone :P

to dobrze że są jeszcze takie jak Ty . Gratuluję;P

Ja w ogóle nie rozumiem tego parcia na dziecko w wieku lat 20, z niepewnym facetem i bez grosza. No ale to pewnie działa tak: kuzynka już ma dziecko, to czemu ja mam być gorsza. Poza tym dla takich lasek bez ambicji, wykształcenia i perspektyw życiowych dzieciak to jedyne, co uda im się "osiągnąć" w życiu.

wiekszosc ludzi przez 20 wiekow nie miala warunkow do zycia a jednak ludzkosc przetrwala ;)

Tego parcia na dziecko w wieku lat 20 też nie rozumiem. Najlepsze chwile w życiu człowieka, a oni marnują je sobie dzieckiem i zabawą w rodzinę.

ja mialam parcie w wieku 20 lat i w ambicjach mi to nie przzeszkodzilo jakos i jeszcze przy okazji wychowalam dziecko mojej mamy, dojrzalej i wyksztalconej pozne dziecko

popieram autorkę :)

Rafinka - tylko PO CO?

co po co?

xxllxlxlxlxlx, po to, żeby później pochwalić się, że przedszkole dzieci wychowała, jest ambitna, inteligentna i jej perspektywa na życie od lat jest taka sama, rodzić i wychowywać. Super ambitne.

robisz sie nudna, idz lepiej na diety i napisz jak daleko ostatnio rzygalas... bo to takie ciekawe w wieku 25 lat :-D naprawde zazdroszcze

SIĘ BAWIĆ I IMPREZOWAĆ? NO PO CO? JEST JAKIŚ CHOĆBY JEDEN SENSOWNY POWÓD? DLACZEGO UWAŻACIE, ZE TYLKO WASZE ZDANIE JEST SLUSZNE I ZE TYLKO WY MACIE MONOPOL NA RACJE? LUBICIE IMPREZY WIĘC TWIERDZICIE "KAŻDY KTO ICH NIE LUBI, KTO NA NIE NIE CHODZIŁ TYLKO WOLAL W DOMOWYM ZACISZU BAWIĆ SWOJE DZIECKO PRZEGRAŁ ZYCIE." ŻENUJĄCE

nie kumam przeciez mozna miec dzieci i rownolegle ambicje

moje dziecko chodzilo ze mna na imprezy takie kulturalne, bez rzygania :D do znajomych, ktorzy tez mieli dzieci w tym wieku

Rafinka>>> kiedyś były inne czasy, masz już swoje lata, troche inne pokolenie :)

NEI RAFINKA. AMBICJE IDA W PARZE Z IMPREZAMI. DZIECI TO PRZEGRANE ŻYCIE.

jeśli są związane z dziećmi, to nie są to ambicje :-o Powiedziałam sobie kiedyś, dość dzieci, a tu chyba jestem w ciąży, wpadka, ale co tam.

natomiast teraz w wieku dojrzalym tez mam dziecko i nie mam gdzie z nim chodzic bo nikt nie ma malych dzieci wszyscy odchowali juz :D

JASNE BRAK ARGUMENTÓW NALEJPIEJ ZAMASKOWAĆ STWIERDZENIEM "KIEDYŚ BYLY INNE CZASY" JAKIE INNE TE CZASY BYLY? PIENIĄDZE Z NIEBA LECIALY?

a po co, perspektywy były inne.

no pierdzielisz, ja mialam male dziecko, pracowalam, studiowalam i chodzilam na imprezy wszystko jednoczesnie :D i przy okazji jeszcze brata wychowalam ;)

PERSPEKTYWY BYLY TAKIE SAME. JAK JESTES SPRYTNY TO WYJDZIESZ NA SWOJE. TAK BYLO ZAWSZE, JEST I NADAL BĘDZIE.

Rafinka, a na drugie masz \"robot\" ;)

ech musze spadac bo duze dziecko chce siasc do kompa a male dziecko mnie ciagnie za noge

MOWA TRAWA TO WŁAŚNIE WAM SIĘ WYDAJE ŻE SIĘ NIC NIE DA. IDZIECIE PO NAJPROSTSZEJ LINI OPORU A NAM ZARZUCACIE BRAK AMBICJI.

a po co, nie były takie same, wmawiasz sobie tylko, że tak jest, że świat i ludzie się nie zmieniają, że ciągle stoimy w miejscu i nie czeka nas nic, a gówno prawda, zmienia się, ale tego nie zauważamy.

a jakie masz ambicje? skończyć szkołę, zdobyć pracę, zakupić mieszkanie i wychować dzieci oraz wnuki? to nie są ambicje, to perspektywa doczesnego życia, twojego i innych tobie podobnych.

tak kiedyś były inne czasy. dzisiejsze 40-50 latki byli inaczej wychowane- czyt. w wieku 20 lat wyjść za mąż urodzić dziecko . w wieku 25 było się starą panna..... oczywiście studia , praca ok ale jako dodatek do życia rodzinnego:) takie było społeczne parcie

MOWA TRAWA CZEKA NAS TYLKO I WYLĄCZNIE TO CO SOBIE SAMI SPRAWIMY.