Zapalenie ucha, Perlak, Tympanoskleroza, Otoskleroza i wszystkie inne schorzenia

Skislope, a powiedz proszę czy miałaś do czynienia z dr Morawskim?

Witam wszystkie "perełki". Mam pytanie: czy komuś z Was przed samą operacją- przy przyjęciu do szpitala- ciekło z ucha? Byłem dzisiaj u internisty z wszystkimi wynikami, żeby wystawił mi zaświadczenie o stanie zdrowia i miał obiekcje co do operacji jeżeli leci mi z ucha. Wczesniej brałem antybiotyk, ale po kontakcie z Kajetanami musiałem odstawić. Powiedzieli mi, że mam odstawić i po 2 tygodniach skontaktować się z nimi. Wyznaczyli mi termin na 27.09. Mijają 4 tygodnie jak nie biorę, a z ucha leci i "lekko trąci". Nie mam ochoty zrobić sobie wycieczki przez pół Polski (430km) i usłyszeć, że nie mogę mieć zabiegu bo... -stąd moje pytanie.

Wyciek z ucha to jeden z objawów perlaka..pytanie w jakim celu brałeś antybiotyk??

ami4 Tak, na Banacha właśnie - nie operował mnie co prawda - konsultował "tylko" przed zabiegiem, ale i tak byłam zadowolona z interwencji. Na Banacha mają świetnych otochirurgów.

justyna kkk Ziarno wątpliwości zasiał mi internista, dlatego zapytałem. Antybiotyk brałem profilaktycznie. Na TK wyszło, że ściana między uchem a mózgiem jest "wyżarta" przez perlaka - jest bardzo cienka i lekarz kazał mi brać żeby nie doszło do zapalenia opon mózgowych.

Uzywaliscie preparatu co sie nazywa Proxacin 0,3%? No bo szukalam opinii dotyczacych tego preparatu i postanowilam Was zapytac. Mozecie cos opowiedziec mi o tym produkcie? Jest sens go kupowac, testowaliscie jakies zamienniki? Tutaj jest troche recencji o Proxacin 0,3%: http://www.listalekow.pl/proxacin-03/ - uwazacie, ze to sprawdzone informacje? Nie w smak mi sie rozczarowac i zmarnowac bezsensownie kaske, dlatego pytam Was o rade. Dzieki za wszelkie porady.

MartynaF7067 Miałem kiedyś te krople. Dostałem jeden antybiotyk doustnie i te krople miejscowo -do ucha. Właściwie, to nie jest antybiotyk i można przyjmować go przez dłuższy czas. "Substancją czynną preparatu jest cyprofloksacyna. Jest to syntetyczny chemioterapeutyk, substancja o szerokim spektrum działania przeciwbakteryjnego. Ze względu na strukturę chemiczną zaliczana jest do grupy leków zwanych fluorochinolonami. Mechanizm działania cyprofloksacyny polega na hamowaniu działania enzymu bakteryjnego niezbędnego do powstawania prawidłowej struktury kwasu nukleinowego (DNA) bakterii, a przez to na uniemożliwieniu namnażania się bakterii."

MartynaF7067 Na co dostałaś te kropelki? Do ucha?

Mnie osobiście Proxacin w kroplach zawsze bardzo pomaga. Skutecznie hamuje wszelkie wycieki. Nie jest drogi, chyba ok 18 zł. Krzysztof, normalnie wyciek byłby przeszkodą w operacji, jeżeli miałbyś mieć przeszczep błony bębenkowej (przy mokrym uchu nie przyjąłby się). Jeżeli jednak masz ropne perlakowe zapalenie ucha, to powinni operować, bo normalnie się tego nie wyleczy. Pozdrawiam wszystkich:)

hanuleczka No właśnie jestem w "czarnej du..ie" -odwołali mi operację :-( W południe dostałem maila, że nie mogę mieć "przecieków". Jestem na liście rezerwowej. Do końca października jak nie zgłoszę się bez stanu zapalnego i wycieku -skreślą mnie z listy oczekujących!

No to faktycznie niefajnie. Nie rozumiem tylko, jak mogą Cię skreślić z listy oczekujących? To chyba jakieś nieporozumienie. Mam znajoma przekładała operację właśnie w Kajetanach kilka razy w ciągu 2 lat ze wzgledu na stan zdrowia (nie związany z uszami). Dopiero po dwóch latach takiego przekładania powiedzieli, że skierowanie się przeterminuje, jeżeli się w najbliższym czasie nie podda operacji, i będzie musiała mieć nowe skierowanie no i od początku czekać w kolejce. Ale to dopiero po takim czasie, an nie od razu. Mnie też ostatnio przekładali operację, bo podobno ucho było mokre, ale nic nie czułam, żeby cokolwiek z niego leciało. Więc normalnie pojechałam na konsultację przedoperacyjną i tam to wyszło. Dali leki i kazali wyznaczyć nowy termin po miesiącu. Poradzili tylko, żeby zanim przyjadę, pokazać ucho jakiemuś lekarzowi na miejscu, czy aby na pewno jest suche, żeby na darmo nie jechać. Dziwnie się zachowali w Twoim przypadku:(.

Napisali mi tak: "Informujemy, że stan zapalny ucha czy wyciek jest przeciwskazaniem do zabiegu. W związku z otrzymaną informacją zdejmujemy Pacjenta z terminu 27.09.2013r. Prosimy kontaktować się z nami, gdy pacjent będzie zdrowy i minie stan zapalny ucha. Wówczas zapiszemy Pacjenta na listę rezerwową, co wiąże się z tym, iż z dnia na dzień możemy zaprosić na zabieg, gdy tylko zwolni się jakiś termin.(...) Na zgłoszenie gotowości czekamy do końca października 2013, w przypadku braku kontaktu Pacjent zostanie wykreślony z listy osób oczekujących na zabieg." Od początku -moim zdaniem- wszystko jest trochę dziwne... Nie będę rozpisywał się na forum, bo może "ktoś" to zobaczyć ;-)

Hej, mam pytanie, czy bezpośrednio po operacji (6 doba- przed ściągnięciem szwów za uchem) małżowiny ucha operowanego odstawała Wam bardziej niz zdrowego ucha? Zastanawiam sie czy to przez opuchlizna czy złe zszycie...? Ja mam mocno spuchnieta muszlę, jest sztywna i dwa razy szersza niz ta od zdrowego, i nie mam czucia w górnej części płatka. Czy po ściągnięciu szwów dbaliscie jakos specjalnie o bliźne np. noszenie opasek lub smarowanie czymś? Z góry dzięki za odpowiedz

Hej, czy bezpośrednio po operacji ( 6 dobra, nacięcie z tylu wzdłuż małżowiny) ucho operowane roznilo sie od zdrowego? Moje odstaje, muszla jest dwa razy szersza nóż ta od zdrowego ucha i nie mam czucia w górnej części płatka. Czy po ściągnięciu szwów nosiliscie jakies opaski zeby blizna sie nie rozeszła? Z gory dziekuje za odpowiedz

dziwne, mój syn miał juz 5 zabiegow na perlaka i zawsze przy " mokrym " uchu , nikt nigdy nie mówił , ze to jest przeciwskazaniem i musimy to ucho podleczyc i dopiero przyjechac , a wierzcie mi , naprawde ucho mial paskudne , wycieki ropne

a te krople Proxacin to bardzo dobre , w zeszlym roku maly miał jakis czas wyciek po zabiegu i pomogły , prawie rok ucho suche , a przepisal nam je nasz laryngolog , jedyny lekarz do ktorego chodzimy w naszym miescie

Mi niedawno odmówiono przyjęcia na operację w Kajetanach ze względu na wyciek z ucha (nieładnie pachniało to coś). Lekarz stwierdził, że jeśli jest szansa żeby ucho było suche podczas operacji to zawsze trzeba je spróbować wysuszyć. Dostałem dokładnie te krople i na razie mam sucho. W przyszłym tygodniu wizyta kontrolna w Kajetanach i mam nadzieję szybki termin operacji.

Krzysztof, z tego co napisałeś wynika, że skreślą Cię tylko w przypadku braku kontaktu. No to nie jest tak źle:). Podsuszysz ucho i będzie dobrze.

Od Oliwiera: ja się leczę w Małopolskim Centrum Słuchu w Krakowie :-) z lekka opóźnienie, ale ostatnio tutaj na forum w ogóle nie bywam. obecnie czuje stan zapalny up - standardowo, jak na taką porę roku. słuch pogorszony, błona przebita, a za kilka dni kontrola w Krakowie. wszystkiego się dowiem co i jak możliwe z zabiegiem kolejnym. pozdrawiam, muska

Krzysztof,potwierdzam słowa Hanuleczki,czyli wykreślą Cię z listy jak do końca października się nie odezwiesz,miałam tak kilka razy przekładany zabieg. Dziwi mnie tylko fakt z jakiego przełożyli Ci zabieg..bo przecież wyciek z ucha to jeden z objawów tej choroby..dziwne..ja zawsze wolę zadzwonić i porozmawiać,nie kontaktuje się z nimi mailowo..wiem,że tam ciężko się dodzwonić,ale telefonicznie lepiej wszystko wyjaśnić i uzyskać informacje...Trzymam kciyki!!!

Muska dzieki za odpowiedż , w Krakowskim Centrum terminy mają na styczeń do poradni, a my dostalismy się do oddziału w Katowicach , w pazdzierniku mamy tam badanie słuchu

Hmmm, pogubiłam się - to jak to jest z tym przekładaniem zabiegów - rozumiem, że wyciek trzeba choć spróbować przeleczyć... Ale co jeśli się nie uda? Bo z Waszych informacji, wynika że skreślają z listy. Ja jestem takim "przypadkiem", że od pół roku ponad mam ciągły wyciek z ucha - przesącza mi się wydzielina przez błonę (nie mam perforacji) i nie wiadomo skąd bo stanu zapalnego na pierwszy rzut oka nie widać (dopiero w TK wyszło, że mam ziarninę w jamie bębenkowej i wyrostku). Próbowałam już leków przeciwzapalnych, kropli, antybiotyku - i nic... Myślałam że operacja pomoże, a tu zonk... z wyciekiem nie przyjmują. Na pewno będę o to pytać w Kajetanach bo ciężko mi sobie taką sytuację nawet wyobrazić. ps. Krzysztof trzymaj się, mam nadzieję, że sprawa szybko się wyjaśni

Mnie się wydaje, że to jest tak: w Kajetanach robią operację za jednym zamachem - usuwają perlaka , oczyszczają, rekonstruują kosteczki i robią przeszczep błony bębenkowej. Tak jest zazwyczaj. I wtedy przy jakimkolwiek, nawet minimalnym (dla nas nawet niezauważalnym), wycieku to nie jest możliwe, bo się przeszczep nie przyjmie. Ale jeżeli perlak jest rozległy, to najpierw robią operację radykalną , a dopiero po pół roku rekonstrukcję kosteczek i przeszczep błony bębenkowej. W tym przypadku jakiś tam minimalny wyciek z ucha nie powinien mieć aż tak dużego znaczenia, chociaż oczywiście najlepiej jest, jeżeli ucho przed operacją jest jak najbardziej podleczone, suche, wtedy lepiej się goi i jest mniejsze ryzyko powikłań.

No tak to logiczne, też mam takie przemyślenia.Tylko czemu chcą skreślać z listy a wysuszenie ucha jest warunkiem przeprowadzenia zabiegu usunięcia perlaka? Tego nie rozumiem właśnie :) Nawiasem mówiąc w zeszłym roku sama przesunęłam sobie zabieg o kilka tygodni (nie chciałam brać zwolnienia w środku sezonu urlopowego). Nie było najmniejszego problemu, Pani z Działu Planowania odhaczyła mnie sobie w systemie i podpowiedziała kiedy zadzwonić po późniejszy termin.

Krzysztof napisał "Na zgłoszenie gotowości czekamy do końca października 2013, w przypadku braku kontaktu Pacjent zostanie wykreślony z listy osób oczekujących na zabieg.", tak więc tylko wtedy, a nie z powodu mokrego ucha:)

No tak, źle zrozumiałam... Uff... :) Dzięki za pomoc. Pozdrawiam :)

Mam "sterego" i rozległego perlaka ze znacznymi "destrukcjami" kości. Po pierwszym kontakcie z Kajetanami mieli do mnie zadzwonić(?) w przeciągu kilku dni i podać mi termin.Po 3 tygodniach od tej rozmowy i tygodniu prób udało mi się dodzwonić.Kazali mi - po konsultacji z moim lekarzem- odstawić antybiotyk i po 2 tygodniach od odstawienia skontaktować się w celu ustalenia terminu.Po tym czasie wyznaczyli mi termin za 17 dni i tydzień temu zaczęło lecieć z ucha.Internista zwątpił w możliwość zabiegu przy "przecieku" więc napisałem do Kajetan. Resztę pisałem wczoraj. W ten sposób to nie doczekam się ...

No tak, ja ostatnio na tzw. interwencję wbijałam się przez trzy tygodnie (dwa maile i dwa czy trzy telefony, w tym ostatni już niestety niemiły)... Szkoda słów... Krzysztof, przecież Ty masz mieć operację w trybie pilnym (chyba że coś pokręciłam), nie powinieneś czekać... Może spróbuj interweniować - przez sekretariat, skonsultować się, przesłać wyniki badań - ja bym tego tak nie zostawiała. Trzymaj się.

Skislope ma rację, nie można tak tego zostawić. Tylko jak skutecznie zadziałać na taką odległość, to nie mam pojęcia:(. W sumie to oni powinni jakoś pokierować Tobą w tej całej sytuacji, a nie kazać czekać, aż ucho się samo osuszy, bo w ten sposób to faktycznie błędne koło.

Witam ponownie:-) mam pytanko:-) 5 sierpnia mialam zabieg rekonstrukcji. Minely 2 miesiace..jest na razie ok...i tak sie zastanawiam czy moge juz przebywac w halasie,np club czy tez wesele.