grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Hej KAM04 co sie porrrobbbilo? Skad szpital? Bardzo powazne? Jesli poczytujesz nasze forum to wiesz ze ja w zasadzie powolutku ale ciagle pod gorke. Sama jestem zaskoczona ile we mnie energii. Mam teraz kompletnie wariacki czas a mimo tego nie zdycham a wciaz wykopuje w sobie mnostwo energii. Jak piszesz musiales zawiesic walke z grzybem ale dobrze ze mozesz chociaz \'podciagac\' zoladek i dwunastnice. Trzymaj sie (najlepiej jakiejs uroczej siostrzyczki)

LUDI pewnie cie zaszokuje. Nie moja dohtorka zdecydowala ale ja sama. Bralam te antymyko i bralam i jak juz pisalam jedno sie nie zmienialo to objawy wywolywane amebami. Zmienilam lekarza, wytluklam ameby a potem sprawdzajac czy poszly skutecznie czyli badajac stoelc poprosilam o psiew w kierunku grzyba i okazalo sie ze jest norma. Mimo to przez 3 tyg bralam jeszcze diflucan w dawce 100 i .. skonczylam.

an dy trafiłem niestety do szpitala psychiatrycznego..... Także nie jest najlepiej. Potrzebuję wsparcia bo długo tu nie pociągnę,

an dy\ Twoim zdaniem jak to jest? Nie wyszła mi candida w żadnym badaniu do tej pory, będę miał robioną jeszcze plwocine, Wyszły mi grzyby w badaniu IGG, ale podobno nie jest to wiarygodne. nie wiem co o tym mysleć; A Ty miałaś objawy grzybicy ogólnoustrojowej czy tylko pokarmowej i czy były one potwierdzone badaniami. ja już mam ochotę skończyć z tym wszystkim, czuje się jak wariat po prostu masakra! odp proszę

KAM ja mialam cala kupe objawow ogolnoustrojowej (poczytaj sobie moj profil - klick na nick). Nie wiele wiem o badaniu IGG tzn na ile charakterystyczne sa te antyciala i na ile latwo zidentyfikowac ze sa one anty grzybicze a nie anty-cos-innego. Ja bylam tak zagrzybiona ze moja lekarka stwierdzila to objawowo (zobaczyla golym okiem w moim gardle) a potem, po miesiacu lykania antymyko ja zobaczylam idealnie biale kolonie (spore grudki) schodzace ze mnie (ponoc zaden pokarm nie moze byc wytrawiony do takiej bieli, zreszta mimo ze jadalam wciaz to samo nigdy sie nie pojawily ponownie poza tym jednym tygodniem na poczatku lutego). Nie wiem czemu wyladowales w psychiatryku (hmmm, jakbys nabluzgal policji to raczej wsadziliby cie u siebie) ale .... stary nie masz co sie czuc jak wariat :-) bo za rozsadnie pisujesz do nas.

wylądowałem w psychiatryku, ponieważ dostałem takie leki na uspokojenie które mnie rozłożyły kompletnie a mojarodzina od razu zabrała mnie na ostry dyzur i miałem zostac tylko na obserwacje.... Trwa ona tylko ... 2 tygodnie i pewnie potrwa jeszcze. dajcie spokoj nie wiem co myśleć o tymwszystkim. chciałbym stąd wyjśc jak najszybciej ale nie bedzie to takie łatwe. Chyba w łeb sobie strzele. Na nic nie mam siły, nie wiem juz co nawet pisać jezeli chodzi o objawy odtruwania to miałem ich wiele: plucie biala wydzielina, z ust wyciekała mi biala wydzielina - zwłaszcza rano, wysypki skórne, ciągłe zmeczenie (które utrzymuje się do tej pory), oststanio zaczałem jeśc normalnie i mój stolec się unormował- nie przyjmuje żadnych środków naturalnych, mialem zacząc brać antybiotyki przeciwgrzybiczne ale trafiłem niestety tutaj.

KAM miales widze objwy odtrucia podobne do moich ,ja plulam taka iloscia bialego swinstwa ze myslalm ze zwarjuje,w dodatku moja rodzinna lekarka tez chciala mi wsolic leki na nerwy ,depresje i na leki jeszccze ,nie wiem co by bylo jakbym to wziela/czuje ze ty tez miales mieszanke podobna do tej ,lekarze to bija juz szczyty glupoty,az rece opadaja ,normalnie nie ma sil na debilizm,wypisz sie z tego przybytku na wlasne zadanie i lecz to co trzeba czlowieku

Ludi chciałbym się wypisać ale to nie jest takie łatwe. okazuję się że z takiego szpitala nie jest łatwo wyjść na własne żądanie.

KAM ja mialam iGG na candide i aspergilusa/oba pozitiw/klasa 2 jeden i drugi 3 miesiace temu ,jak wyszlo ci w igg ze masz to masz/zdanie mojej doktor ,ja jej ufam ,przy ogolnoustr zawsze wychodzi od klasy drugiej wzwyz do 4 ,takze nie martw sie /hehhe/a raczej martw candide masz ,mi wyniki z wymazyu w Wielkiej Brytanii wyszly ujemne na grzyby a po dwoch dniach bylam w Polsce i golym okiem lekarka ja diagnozowala plus wymas ,na ktory nalegalam ,nie martw sie kazdemu/prawie/z grzybicom wmawjaja chorobe psychiczna ,ale to swiadczy tylko o otepieniu naszych drogich lekarzy ,ktory sami powinni znajdowac sie w psychiatryku ,g;lowa do gory

AN DY no wlasnie ja tez mam taki patent z tym odstawieniem lekow ,tylko co ztym jezorem ,u mnie tak srodkiem to on troche bialy jest ,kozucha nie widac ,pod koniec dnia to nawet posrodku nie widac nalotu ,jedynie rano ,hmm,mysle czy zrobic to badanie kalu/jak ja tego slowa nie lubie ,i ja wyjdzie oki to mozna schodzic powoli na mniejsza dawke ,tylko jest problem ,bo te grzyby to ogladaja sobie ze 3 dni zamiat 10 ciu i jak tu czlowiek ma sie dowiedziec czy jest dobrze,wymaz z ozora to przynajmniej u nas troche trzymaja ,co do telepaczek to ciag dalszy ,ale po tabletkach ziolowych uspokajajacych ustepuja,tak czy siak tarczyce mus zbadać,acha a czy Tobie te HerXy zdaraly sie nawet pod koniec brania lekow ,bo u mnie co prawda slabsze ale za to dlugie /kilka dni/dziwne to jest

ludi a jakie masz objawy jak rzucisz okiem na moj profil to dowiesz sie wiecej o mnie jezeli chodzi o IGG to miałem robione na 7 grzybów i mam wszystkie w klasie 2 i 3, u kogo się leczysz bo ja mam kontakt z dr z Poznania Może to ta sama? (dr Toruńska) pozdrawiam

an dy masz wiadomość na skrzynce

LUDI Z Herxami dokladnie tak bylo jak piszesz. Bywaly coraz slabsze, coraz rzadziej ale i dluzsze (na poczaku zwalaly mnie z nog ale na jeden max 1.5 dnia a potem byly slabsze ale za to potrafily tak do 3 dni. Zdarzaly sie zreszta i juz po skonczeniu farmaceutykow ale przeca te trucizny dlugo jeszcze w nas kraza. A jezor do dzis miewam bialawy ale to juz nie taki zwazony serek.

KAM u dr,Hofman w centrum Alergologii jak masz 2 i 3 to masz grzybice i nie ma lipy ,jak sie zdarzaja klasy 1 lub 1/2 to mogles miec wczesniej i jeszcze sa przeciwciala ,taki mi tlumaczyla ,objawy to ja mialam katastroficzne ,podejrzenie sepsy ,szkoda slow ,mnnie zlapalo w W,Brytanii ,po kuracji antybiotkiem 5 czy 6 serii po 2 tygodnie/zatoki alergiczne leczyli mi potem jak doszli ze alergiczne to dostalam sterydy a grzyb rosl mi w sile ,ja nie wiedzilam co to jest ,chodzilam tam co dni do lekarzy ,bo czulam sie coraz gorzej ,u mnie zaczelo sie od kaszlu /potwornego suchego az do wymiotow ze czulam pluca doslownie/dusznosci ,arytmia,do tego czasu nim zachorowalam karmilam dziecko ,takze organizm totalnie byl wyjalowiony ,potem doszlo chrzakanie ,wydzielina nie do odksztusznie,,oslanbienie,nie moglam sie podniesc z lozka ,byl dzien ze nie moglam podniesc reki do gory ,lekarze mnie traktowali jak szurnieta ,morf byla dobra,przeswietlenie pluc oki ,spirometria tezz dobra,powoli bylo coraz gorzej przestalam jesc prawie wcale ,tylko pilam actimel ,po 20 buteleczek dziennie ,gdzies po drodze dolaczyly mdlosci okropne ,caly czas ,alergia na zappachy i mdlosci od tego ,jezyk bialy totalnie ,zero sliny ,zapalenie slinianek ,stracilam glos ,smak ,kompletnie,wczesniej chrypa potem bezglos ,i to odchrzakiwanie potworne i caly czas doslownie ,swedzenie ciala,drapanie okropne ,no i nerwy ,poprostu ataki nerwowe o byle guw,,, doslownie ,kompletny zanik libido od poczatku ataku grzyba a nawet wczesniej ,doslownie wstret do sexu

aaa widzisz ja leczę się u lekarki też z Poznania, o dr Hofmann też słyszałem, ale nie mogłem się do niej dostać - zapisałem się do Toruńskiej. badanie pewinie jak ja robiłaś w centrum alergologii. Słuchaj jak długo się leczysz ? ja mam teraz przerwe ale, można powiedzieć że ja od kwietnia. teraz mam tylko przerwe i mam nadzieje ze to nie wpłynie za bardzo źle na mnie. mam na myśli że nie wzmocnie grzyba za bardzo. jak na razie powróciłem do dawnych nawyków żywieniowych. Mi najbardziej dokuczają dolegliwości jelitowe. gdyby nie one wszystko byłoby ok.

tak badnia tez robilam w centrum aler.,niestety najpierw leczylam sie u mojej lek rodzinnej ktora nie miala bladego pojecia o diecie ,niestety ,ale za to postawila od razu diagnoze ,pierwsza tabl wzielam po polowie czerwca jakos ,potem mialam przerwe ,potem trafilam do dr Hoffman ,gdybym trafila szybciej ,mysle ze dzis nie pamietalabym co to grzybica ,no coz ,po drodze odwiedzilam jeszcze z 6 lekarzy /prywatnie w wiekszosci laryngologow,ciemniakow do entej potegi jak sie okazalo ,poza jednym ktory pommogl mi troche na to chrzakanie i kaszel ,a tak wogole to lekarze nie chca przyjac do wiadomosci ze jest cos takiego jak grzybica ukladowa

Ludi, z glinką spróbuj w dobrych sklepach zielarskich czy ze zdrową żywnością. Ja po długich poszukiwaniach znalazłam glinkę w Krakowie, w sklepie ze zdrową żywnością na Krupniczej. a może uda Ci się kupić przez internet? np. francuska firmy Cattier (po franc: l'argile verte). mam do Was takie delikatne pytanko, sorry, że tak intymne: czy miewacie swędzenie odbytu? :-) ja muszę powiedzieć, że na początku odczuałam taki dyskomfort, ale już od dłuższego czasu nie miałam takich objawów, natomiast od jakiegoś tygodnia, tzn. od czasu wzięcia leku na owsiki, zleconego nam wszystkim w domu przez pediatrę, mam regularne swędzenia rano i wieczorem. Mam wrażenie, że dokładnie tak jak mój syn, zanim go przeleczyliśmy na te owsiki. sorki za pytanie, ale już nie wiem, czy to swędzenie jest od grzyba czy też może od innego niepoządanego lokatora. An dy pisałaś o schodzących białych koloniach grzybów: jeśli dobrze zrozumiałam, chodzi o białe kulki pojawiające się w kale? Hmmm, jeśli tak, to mnie się pojawiają takie od czasu do czasu... Ja Was bardzo przepraszam za te moje toaletowo-defekacyjne pytania, ale - jak mawia mój tata - samo życie ;-)

ludi ja glinkę zamówiłam tutaj : http://www.igya.pl/sklep/suplementacja/glinka_zielona_250_g.html

ASIENIU77 Tak jak najbielszy snieg, wielkosci ok 4-6 mm srednicy (i przepraszam za dalsze szczegoly, coz dusza ekperymentatora wziela gora: dosc miekkie, rozgniatane drutem zachowywaly sie jak namoczona kreda). Przez ok tydzien bylo tego calkiem sporo i potem juz nic. A zawziecie probowalam to powtorzyc niedogryzajac orzechow, polykajac cale ziarna ryzu i nic. Poza tym jednym wiecej ich nie zauwazylam w swoim stolcu. A jesli chodzi o swedzenie to nie mam, moze bylo cos ociupinke ale raczej blizej swedzenio-pieczenia. Ale juz nie pamietam Ja mam tyz francuska glinke a nazywa sie ARGILETZ. PAmietajcie sie tylko upewnic ze nadaje sie do picia, chodzi o jej czystosc.

Mialo byc rzecz jasna : poza tym jednym TYGODNIEM

agma dzieki zalink zamowie ,bo niestety zlazilam tyle przybytkow a dobrodziejstwami medcyny inic AN DY czy ty pilas te glinke w czasie brania mykobiotykow/bo ja oprocz nich biore jeszcze citrosept ,pije aloes i boje sie zeby nieprzedobrzyc

An Dy Hmm, no ja w zasadzie takie ewidentne swędzenie mam dopiero teraz, co dziwne, tylko rano i wieczorem, dokładnie tak jak moje zaoswikowane dziecko, więc pewnie to od tego. a co do kolonii, ciekawe... mimo że nie mam zacięcia eksperymentatora, pójdę chyba w Twoje ślady... :-) zaaplikowałam sobie właśnie propolis, ale ponieważ pijam codziennie balsam kapucyński (tam też propolisu niemało), nie chciałam przedobrzyć, i nie wypiłam zalecanej dawki 20 kropli na 100ml wody, tylko psiknęłam na gardło i język (tak radzą walczyć z problemami laryngologicznymi). Ciekawe, jaki będzie efekt. tak czy inaczej, coraz bardziej składam się do farmakologii. jeśli do końca roku język nie zaróżowi się zadowalająco, wezmę chyba mykobiotyk, wybiję cholerę!!!

ludi, jaki pijesz aloes i ile kropli citroseptu?

LUDI Nie, nie mieszalam antymyko z innymi, chyba jedynie z Paraprotexem (jako ze jest na pasozyty a jak juz pisalam zanim znalalazlam u siebie te ameby wciaz podejrzewalam ze cos tam sie placze po kichach) ale jak juz pisalam nic nie pomogl. O glince i alosie doczytalam sie pod koniec leczenia i wlaczylam je dopiero po skonczeniu lykania farmaceutykow. Wydaje mi sie ze skoro glinka dziala absorbcyjnie moze oslabiac dzialanie antymyko sciagajac z organizmu podawana \'chemie\' jako toksyne (czym czesciowo jest ale \'potrzebna\').

edsonik aloes pije z laboratoriow natury ,zaczynalam od 2 lyzek plus tyle samo wody,obecnie pije4 lyzki /1:1 z woda/ pije juz druga butelke 1/2 litra ,a citrosept od niedawna ,zaczynalam od 3 kropli bodajrze ,a teraz biore 8 lub 9 mam dojsc do 10 max,wogole to mialam na poczatku to pic razem plus oliwa z oliwek ,ale powiedzilam lekarce ze nie dam rady tego tknac ,a ona poiwedzila ze moze lepiej osobno i bbiore tak ale ten pomysl to ona chyba z bioslone przejela bo to chyba ich MO jest ,,hehe AN DY no wlasnie ja tez doczytuje cosik o tej glince i masz racje ,nie ten czas na jej stosowanie ,nie daje mi spokoju to czy nie za duzo na raz biore/mysle ze nie mnie pierwszej to zalecila doktorka ale po aloesie jakby cosik troszki lepiej z gardziolem ,na poczatku wezly chlonne mi sie powiekszyly /o czy spanikowana donosilam na forum/nio ,ale on dziala dopiero po dluzdzym stosowaniu ,citrosept mam nadzieje nie szkodzi z mykobiotykami i ona na mnie nie eksperymentuje ,czytam i czytam czy mozna razem i nic na razie noie odnalazlam ,w ulotkach przeciwwskazan nie ma ale juz sama nie wiem ,gdybys cosik wiedzila na ten temat prosze pisz

ASIENIA77 nie nie pilam jeszcze tej glinki zielonej, ale musze pytac o nia w sklepie ze zdrowa zywnoscia, albo nawet w aptece, ale watpie, ze znajde w aptece,poza tym jestem na etapie testowania orzecha wloskiego,trzeci dzien dzisaj, dzisiaj dopiero bede pic,przedwczoraj zaczelam od dwoch lyzeczek, wczoraj juz dwa lyki, i nie wiem, czy to wrazenie, czy na^prawde czulam sie lepiej, jezyk mam nieladny, po nawrot jest i jakos lekko sie poprawil, suchosc w gardle byla mniejsza, nie wiem gdzies lzej w jelitach, zobaczymy co bedzie dalej, gdyby tak nadal dzialal orzech to jakis cud, nie chce zapeszac az sie boje by to nie bylo tylko wrazenie nika13 czy ty tez mieszkasz we francji, jak dlugo bralas ta amphoterycine \"b\",bo tak ,mi lekarz i aptekarz tak samo mowili, ze ten lek nie idzie o krwi choc po dwoch tygodniach czulam moja watrobe, moze minimalnie idzie,w jakim etapie zagrzybienia bylas, czy bralas jakies naturalne srodki, jaka mialas grzybice ogolnoustrojowa, w pochwie tez? dobrze, ze sie odezwalas bo jakbym jeszcze musiala brac ten lek, to bardzo mnie uspokoilas wyleczona gdybys przegladala czasem to forum, to moze odezwalabys sie na moj imail, jestem ciekawa, czy na ciebie orzech tez od razu robil piorunujace efekty?czy mi sie tylko wydaje, ale raczej nie, jestem zszokowana , bo jakby tak dobrze dzialal od takich malych ilosci to naprawde wielkie odkrycie,jeszcze przy moim strasznym etapie zagrzybienia, pozostalo mi jeszcze wlaczyc siemie i drozdze gotowane,nawet lepiej mi sie mysli, nawet mimo zmeczenia jakie nieraz mam,a chcialabym wiedziec,ile parzylas tego orzecha bo ja troszeczke tak na koncu lyzeczki, jesli sie odezwiesz bede wdzieczna

od dzisiaj biorę liw 52 na pasożyty ,za kilka dni napiszę wam jak działa i coś ciekawego bo przy zainfekowaniu pasożytami przyniesionymi ostatnio przez córkę czuję wątrobę czyli muszą siedzieć i tam Kam - nie pakuj w siebie następnej chemii w postaci tabletek na uspokojenie -jest L 72 lehning krople -na depresję jesienno zimową ,wyciszenie niepokoju ,lęków ,problemów ze spaniem

Asienia77 ja mam nieraz swedzenie odbytu, i tak mysle ze to mocne zagrzybienie, od pasozytow tez tak jest ale mi wkale nic nie wyszlo, bede miec jeszcze raz badanie zobaczymy,czytalam wnecie , ze z jednym z objawow grzybicy jest tez swedzenie odbytu, a miewasz grzybice pochwy, bo ja tak i mysle, ze to od tego tez jest,bo jak jest grzyb w pochwie to jest cholerne swedzenie i piecznie, czyli jak jest w kale, jelitach, to objaw jest ten sam a co do tych kulek o ktorych piszesz TY I ANDY, to dziewczyny ja tez takie mialam i przypominam sobie, ze pierwszy lat takie cos zauwazylam 13 lat temu jak bylam w ciazy z corka, ale nikt mi badan na to nie robil, na pewno wtedy mialam juz od czau do czasu grzybice pochwy, ale jak to powiedzilam kiedys lekarzowi prywatnie wpolsce po ciazy, to mowil, ze mogly to byc lamblie lub rzesistek o ile sie nie myle, ale potem juz nie mialam nic,teraz tez mi sie pojawialay takie kulki ale mysle, ze grzyb, bo nie wyszedl mi zaden inny stan zapalny w kale, zadna infekcja,ostatnio nie pojawiaja sie te kulki

mam do wa pytanie, czy ktoś stosował wrotycz? czytam książke Siemionowej i zastanawiam się nad kuracją na pasozyty. W skład mieszanki wchodzi wrotycz - a wiem że zadnia na ten temat są podzielone. Niektórzy uważają go za silnie trującą roslinę.

agma ja piłam wrotycz i glistnik - oba sa trudne do kupienia, ja piłam w dawkach jakie podaje różański i nie miałam żadnych objawów ubocznych , moze delikatny efekt uspokojenia glistnik Siemionowa stosuje tez na grzybice, a niezyjacy juz profesor Alkiewicz też uważał te ziola za najsilniejsze na grzyba teraz od czasu do czasu wracam profilaktycznie do tych kuracji z uwagi że pracuje z dziecmi więc o zakażenia nie trudno - owsica, glistnica panuje niestety cały czas