Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pieczareczkaa

grzybica układu pokarmowego - dostawkaDostaregoTopiku

Polecane posty

Gość kawiarenka123
Pytani do wszystkich używających różnych środków naturalnych typu paraprotex, candida clear itp. - gdzie można je kupić najtaniej i najpewniej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytajacyaa Jeśli Ci na niej zależy, zamiast kończyć znajomość, spróbuj się wyleczyć, na początek zrób uderzenie farmakologiczne, dołóż dietą, to zminimalizuje ryzyko dla niej. Jeśli ona jest zdrowa i ma odpornośc na normalnym poziomie, to nic jej nie będzie. Ja mam problemy z grzybicą od ponad 20 lat, a mój mąż, mimo, że jest po operacji serca i od 16 lat ma cukrzycę insulinozależną, nie ma z tym problemów. Zakończenie znajomości nie rozwiązuje problemu. Pojawi się ktoś nowy i znów się wyoutujesz? Do dzieła! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacyaa
dzięki Anajka, tzn, ja nie wyobrazam sobie zebym mial (podkreslajac ze nie wiadomo jeszcze czy faktycznie jest to grzybica) mialbym jej o tym nie powiedziec. ale rozumiem ze jesli nie przestraszylaby sie mnie to warto byloby ograniczyc pocalunki z uzyciem zainfekowanej czesci ciala?;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patykkk
moim zdaniem raczej trudno jest zarazic przez pocalnuki. ja z moja partnerka wspolzylem bez zabezpieczen i ona sie nie zarazila ode mnie tym bardziej przez pocalunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
ppytajacy a dlaczego nie wyobrazasz sobie ze moglbys jej o tym powiedziec/bo co/uwazasz ze jest to inna choroba niz np grypa,czym sie rozni,ja wszystkim swoim znajomym mowilam comi jest ,roznie reagowali ,przy najmniej na poczatku patykk z tym zarazeniem sie od kogos jest tak /ja kilkukrotnie rozpytywalam o tym lekarzy/ze mozesz partnera zarazic ale on nie bedzie mial takich objawow jak ty/takich mocnych/nie mniej jednak np,pod wplywem kuracji antybiotykowej grzybmoze sie u niej rozwinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baudolina
Witam Was:) Jestem nowa. Zaglądam tu na forum co jakiś czas w poszukiwaniu inspiracji do pozbycia sie grzyba. W końcu postanowilam napisac bo maja walka z grzybem pomimo 4-ro miesięcznych zmagań jak narazie leży i kwiczy. Pozatym tutaj wiem, ze mnie zrozumiecie... bo sami przez to przechodzicie, przechodziliście. Zaczeło sie jakies 3lata temu od nawracających zapaleń pęcherza,grzybic i zapalen pochwy na co dostawalam antybiotyki. W miedzyczasie miałam dwa poronienia. W tym roku miałam helikobaktera poskromionego antybiotykami, w miedzyczasie bylam na wyprawie w krajach nie grzeszących czystością i tam sie bardzo strułam. Od tego czasu do dziś mam ciągłe biegunki, Niestrawione resztki pokarmu, gazy, bulgotania w brzuchu, wypadanie włosów garściami, chrząkanie,spływające gluty po gardle, zawalone migdałki,totalnie nie mam ochoty na nic, kompletny brak energii, doły. Od 4 miesiecy stosuje diete + MO+propolis+czosnek+citrosept+Detox. Dwa razy dostalam od lekarzy flukonazol na tydzień.. za pierszym razem byla chwilowa poprawa. Teraz jest jeszcze gorzej niż na początku. Od niedawna Lecze sie w Instytucie Med. Tropikalnej w Gdyni. Lekarz coś niby wie ale naprawde niewiele. Ponieważ dieta+ naturalne metody nie zadziałały - poprosiłam o długoterminowe leczenie. Przez 2 tyg.brałam ketokonazol ale zmienilam na flukonazol bo to nic nie pomagało. Biore juz prawie tydzien po 200mg I CIAGLE NIE WIDAĆ POPRAWY (bo jak na chwile sie polepsza to potem znowu to samo-TO JEST NAJGORSZE!)? Sluchajcie czy to możliwe? Czy ktoś miał podobnie? PROSZE WYPOWIEDZCIE SIE SIE NA TEN TEMAT-jak u Was przebiega leczenie... czy na efekty trzeba tak długo czekac? Naprawde nie wiem co mam robic.. a wątroba dostaje w kość. Jestem coraz słabsza i coraz bardziej załamana..a to nie pomaga w walce. Zastanawialam sie czy to nie Lamblie ale 4-ry razy mialam robione bad. na pasożyty i nic... chyba ze nie wykryli a one sa gdzies tam jeszcze ukryte.. Teraz planuje dodac do jadłospisu;) nalewke z orzecha i balsam kapucyński... Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baudolina Tygodniowa dawka leku przy zaawansowanej grzybicy to tylko na rozdraznienie. Ja po 10 dniach brania diflucanu zrobilam przerwe i po dwoch dniach juz bylam w aptece po kolejne piguly bo cale spektrum koszmarnych objawow wracalo. Kolejna przerwa po poltora miesiaca dala juz tylko nieznaczne pogorszenie i to dopiero po ok tygodniu. w sumie leki bralam ok 5 miesiecy. Co ciekawe moja watroba zniosla to rewelacyjnie. Gdy zaczynalam walke z grzybem niewiele wiedzialam o metodach naturalnych, kontynuowalam farmakologiczne i dopiero w trakcie wlaczalam rozne srodki naturalne. Poczytaj sobie w mim profilu jak sie leczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baudolina Wyglada na to, że sobie coś przywiozłaś z tamtej wyprawy. U nas wątpliwe, żeby to coś wykryli, bo nasze rodzime pasozyty im nie wychodzą, a co dopiero egzotyczne ;). Spróbuj kuracji dr Wartołowskiej http://www.eioba.pl/a85561/inwazja_robakow_jelitowych_przyczyna_chorob_lamblia_a_astma_i_alergie i filmik z egzoticami na zachęte ;) http://www.eioba.pl/a85292/pasozyty_przyczyna_chorob_film Mogą to też być nie \"nasze\" bakterie. Ale wystarczy, że \"coś\" było WTEDY i doprowadziło do silnego podrażnienia i dysbiozy jelit. Może już nie być tego mikroorganizmu, ale jelita nie są w stanie przywrócić same tak zaburzonych funkcji, do tego nie goją się, a to świetna pożywka dla Candidy. U mnie tak było przy drugim kryzysie. Oprócz ograniczenia Candidy trzeba by było brać probiotyki i suplementowć braki witamin szczególnie grupy B, dlatego, że grzyby \"wyjadają\" Ci ją, a brak B również powoduje biegunki ( i nie tylko) i kółko się zamyka. Poza tym w takiej dysbiozie brak jest bakterii, które wytwarzają np. wit. K i ułatwiają przyswajanie wit. B12. Pod warunkiem oczywiście, że masz zdrowy żołądek i dwunastnicę i w ogóle \"wytwarzasz\" B12, co przy takim rozstroju jest wątpliwe. A to jest ważne, bo prowadzi do anemii makroblastycznej. Zbadaj sobie poziom tej witaminy, a w morfologii brak jej jest widoczny w podwyższonym RDW. Bez niej zawsze będziesz się słabo czuła. A robili Ci w IMT rozmaz? Po ilości kwasochłonnych powinno być widać czy masz większych \"gości\". Doświadczenie tutejszych forumowizów wskazuje na słuszność teorii dr Wartołowskiej. Mieli robale, mimo, że nie wychodziły w wielokrotnych nawet badaniach. Grzyby będą zawsze tam gdzie mają dobre warunki: pożywkę z naszych tkanek (wystarczą mikrouszkodzenia) i z tego co zjadamy i osłabioną odporność. Dopiero likwidacja przyczyny pozwala na rozstanie się z Candidą. Dobrze jest też pomagać wątrobie. Ja np, będąc w stanie permanentnych, codziennych, trwających 3-4 lata biegunek brałam co 2-3 dni wegiel medyczny i w tym dniach czułam się zdecydowane lepiej i to pozwalało mi na ciągnięcie jeszcze pracy zawodowej. Środki żółciopędne nie wchodziły w grę, bo jelita miałam zjechane na maksa, ale węgiel wyraźnie mnie oddturwał. Nie można go jednak brać na orągło, bo absorbuje wszystko, bez rozróżnienia co dobre dla organizmu, a co złe. Możesz sprawdzić czy dawka 6-8 tabletek (ja rozgryzałam, bo u mnie był tak szybki pasaż jelitowy, że nie zdążyłyby się rozpuścić) co 3 h przez jeden dzień, powoduje ogólną poprawę samopoczucia i odmulenie umysłowe na następny dzień, pod warunkiem oczywiście diety (ja byłam na ścisłej, bo nic więcej nie mogłam jeść: kleik ryżowy, suche czerstwe bułki i do picia ciepła woda). Jest też druga metoda: 50 tabletek przed snem i 50 na czczo na drugi dzień rano. To znana metoda na odgazowanie watroby stosowana np. przed badaniami i zabiegami chiurgiczymi. A tak swoją drogą dziwię się, dlaczego nie pomagał Ci ketokonazol tylko dopiero fluko? Nie zrobiono Ci przed zapisaniem leku antymykogramu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalini
Dostalam wyniki z badania IGE, norma jest do 100, a ja mam wynik 23,18. To znaczy, ze organizm nie boryka sie z alergia. Czyli moje objawy, to nie jest nietolerancja na gluten, czy laktoze. Ale zastosuje sie do rady i ogranicze produkty bogate w blonnik, moze mam juz podraznione jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAGDALINI myslisz alergie z nietolerancja. IgE zmienia sie w przypadku alergii czyli wowczas gdy obrona organizmu jest na poziomie immunologicznym. W przypadku nietolerancji pokarmowej dzialaja inne mechanizmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalini
tak, myle te dwa pojecia. czyli wg ciebie co oznacza ten wynik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy ktoś ma jakis skuteczny przepis mieszanki ziołowej na grzybice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fungidia
Baudolina Twoje objawy przypominaja mi trochę moją historię choroby. To fatalny błąd brać leki przez tydzień. Dużo musiałabym Ci pisać. Własciwie bardzo rzadko chodzę po forach, ale Twój wpis jest niepokojący.Jezeli chcesz zapraszam Cię na mój blog http://kandydoza.blox.pl - tam właściwie się tylko udzielam. Mozesz tam również sporo poczytać o kandydozie. Załozone jest tam dopiero co nowe forum do mojego bloga(jest w linkach), możemy przeanalizować twój problem i coś moze podpowiem- bardzo wazna sprawa skąd jesteś? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacyaa
Ludi zle mnie zrozumialas;) napisalem ze nie wyobrazam sobie ze mialbym jej o tym NIE powiedziec:) chociaz moge spodziewac sie reakcji, chyba nikt nie chcialby sie czyms takim zarazic, jeszcze jesli ludzie naprawde dlugo sie znaja, kochaja... czekam zniecierpliwony na wyniki, ale jak ogladalem jak wygladaja jezyki przy grzybicy to u mnie jest podobny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludi
pytajacy oki moze zle cie zrozumialam,pewnie jesli nie jest to dlugi zwiazek dziewczyna sie przerazi,nie bedzie w tym nic dziwnego ,tak sobie mysle ze na czlowieka ktory wchodzi w zwiazek czaka wiele niespodzianek/chorob/ktorymi mozna sie zarazic ,smutne to niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PYTAJACY Poruszyles chyba trudny problem. Zalezy co Was polaczylo. Wydaje mi sie ze gdybym cos takiego uslyszala od faceta to nabralabym do niego zaufania (ale to takie gdybanie bo tak naprawde to czlowiek wie jak sie zachowa dopiero gdy znajdzie sie w danej sytuacji). Choroba nie jest wieczna. Mysle, ze po paru tygodniach ostrego leczenia jest sie juz \'jednostka\' bezpieczna dla otoczenia. Cale wychodzenie trwa dlugo bo po stlumieniu grzybola potrzeba czasu na leczenie jelit, ich sluzowek, odzyskiwanie rownowagi flory jelitowej, odbudowywanie odpornosci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek
Witam wedlug was w jakiej kolejnosci powinno sie wykonac. 1 pozbyc sie pasozytow 2 oczyscic organizm 3 leczenie candi jaka kolejnosc wedlug was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baudolina
Witam ponownie, An dy Mam pytanie..jak leczylas amebe i lablie? Wczesniej nie wyszlo Ci w badaniach ze masz pasozyty, czy po prostu zrobilas badania po paru miesiacach od zaczecia leczenia grzybicy? Jak leczylas sie farmakologicznie to robillas przerwy? Sorry ze tak sie dopytje ale probuje znalezc jakis punkt odniesienia:) Anajka Probiotyki oczywiscie biore.. ale musze zaczac brac suplementy wit..Moze masz jakies sprawdzone zestawy.. ktore nie maja za duzo dodatkow na podkarmienie candidki? Chodzi o rozmaz krwi obiegowej? Zrobie..zobaczymy co wyjdzie.. Po braniu ketokonazolu-2tyg nie bylo efektow-datego zmienila na flukonazol - juz minal tydzien ale efektow rowniez nie widac/byl jeden dzien poprawy no i to na tyle../.. no i to wszystko dziwne bo na antymykogramie byly wrazliwe! A jak teraz Twoja sytuacja wyglada? wychodzisz na prosta? Fungidia Wlasnie studiuje Twojego bloga... Gratuluje wytrwalosci i wiedzy:) Musze zajrzec na Twoje forum. Jestem z Trojmiasta. Jesli chodzi o leki..tak tak wiem ze to bylo bez sensu ale wtedy nic jeszcze o leczeniu grzybicy nie wiedzialam i jak taka traba bralam co mi lekarz zalecil ..grr (zalamuje mnie wiedza albo raczej jej brak u lekarzy) pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baudolina Jeśli muszę brać suplementy, to biorę najprostsze: B compositum warszawskiej Polfy i Multivitaminę krakowskiej Plivy. Mam do nich zaufanie, pracowałam w firmie farmaceutycznej kilkanaście lat, wiem co tam \"w trawie piszczy\" ;). Nie biorę, bo nie mogę, minerałów typu wapń i magnez, ale mogę polecić Calcium Sandoza- działa rzeczywiście w widoczny sposób (testowała w przypadku alergii moja siostra i koleżanka-reakcje były szybkie i wyraźne) a z preparatów magnezowych Slow-Mag, bo ma otoczkę dojelitową i osłania żołądek, rozpuszcza się dopiero w jelicie i ma dobra cenę, bo porównując ilość jonów magnezu w różnych preparatach i dodatkowy komfort (otoczka dojelitowa) wychodzi korzystnie. A poza tym jest też magnez w płynie dla sportowców. Wchłania się błyskawicznie i jest dobry w przypadkach nagłych nieprzyjemnych objawów związanych z jego niedoborem. Jeśli ktoś ma jajka z \"domowego\" chowu, to dobrze jest zmielić skorupki po ugotowanych (i przedtem dobrze umytych) jajkach i dosypywać łyżeczkę do czego się da, to tanie i łatwe źródło dobrze przyswajalnego wapnia. Generalnie jestem przeciwna zażywaniu sztucznych witamin i mikroelementów i nigdy tego nie polecam, jeśli można się dowolnie odżywiać. Witaminy dostarczane w pożywieniu występują łącznie z koenzymami, dzięki którym się wchłaniają, a sztuczne witaminy tego niestety nie zawierają. Koenzymy są bardzo nietrwałe i nie można ich sztucznie wytworzyć i utrwalić. Jednak na tym forum mamy do czynienia z dietą mocno eliminacyjną i trzeba sobie pomóc. Ile się z tego wchłania, to znak zapytania. Zawsze jednak należy zażywać je w czasie posiłku, który zawiera coś pokrewnego, w czym dana witamina występuje, wtedy łatwiej o koenzymy z tego właśnie posiłku. Np. wit. z gr B z mięsem, produktami zbożowymi np.kaszą, wit. A i E np. z marchewką, zarodkami zbożowymi i zawsze w towarzystwie masła lub innego tłuszczu, bo te są rozpuszczalne akurat w tłuszczach i bez niego się nie wchłaniają. Ja też zawsze rozgryzam tabletkę (mimo nieciekawego smaku pochodzacego od wit.gr. B) ponieważ wtedy już w żołądku witaminy mogą wymieszać się z pożywieniem i maja dłuższy kontakt z koenzymami, zanim na dobre rozpocznie się trawienie. Co do antymykotyków, to ja też zażywałam keto 2tyg. bez efektów, (zapisano mi w szpitalu), bo w ich labo wyszło, że są na to wrażliwe, ale w innym labo wyszło, że nie są (oddałam prywatnie do badania). Ogólnie wyglądało to tak, że dawałam ten sam materiał do badania w 3 różnych laboratoriach i dostawałam 3 różne antymykogramy, przeważnie wykluczające się. W jednym wyszło, że nystatyna ok (znowu leżałam na oddziale, ale w innym szpitalu), ale w większości innych nawet nie robią na nią badań, bo jest \"stara\" i grzyby dawno się na nią uodporniły. Lekarz zapisał, co przeczytał i oczywiście zażywanie jej nic mi nie dało, bo moje grzyby dawno są na nią uodpornione, jakieś 20 lat, bo wtedy dano mi ją po raz pierwszy. Owszem, wtedy zadziałała, ale brałam przez 2 tyg (wtedy to było i tak dłuugo, więc zrozumiałe jest, że dla mnie ten lek już nie istnieje. Ale lekarze w szpitalu nie słuchają i nie patrzą na wyniki z innych laboratoriów (miałam ze sobą małą \"bibliotekę\" ;)) tylko uznają te ze swojego szpitala. No więc wyszło jak wyszło. Z mikrobiologią zawodowo jestem od wielu lat w stałym kontakcie, więc wiem, że wystarczy dmuchnąć-prychnąć tzn wystarczy najdrobniejszy błąd i już wyniki bez sensu. Zwykle poźniej rozmawiałam z laborantkami wykonujacymi posiewy i czasem już na oko było widać, że takiej osobie nie może dobrze wyjść posiew. Nie będę się rozpisywać po czym to widać ;). Rozmaz zrób koniecznie. Nie zrobili Ci w IMT?! To co oni tam Ci robili za badania? Takie miejsce i możliwości, że tylko oddać szklankę krwi i czekać aż znajdą jakąś przyczynę. Ale nie przejmuj się. W Poznaniu na oddziale chorób pasożytniczych i tropikalnych też teraz cienko. Kiedyś, to się wysilali i nawet autoszczepionki z krwi hodowali, jak nie wiedzieli, co jest przyczyną, a teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wladek W zasadzie dobrze myslisz. Z tym, że oczyszczać organizm trzeba równolegle na KAŻDYM etapie, bo z każdego są silne zanieczyszczenia. Myślę, że nawet od diety i oczyszczania trzeba w ogóle zacząć, a potem leki na pasożyty itd. Jak zabijasz pasożyty, to są do usunięcia toksyny z jeszcze żywych i toksyny z obumierających, plus leki. Podobnie przy Candidzie. Do tego odpowiednia dieta. Oczyszczanie powinno trwać jeszcze jakiś czas od zakończenia kuracji. A potem, w stanie zdrowia, po prostu na bieżąco - np. jeden dzień w miesiącu tylko na surowych jabłkach, albo coś w tym stylu. No i nie powrót do śmieciożarcia (2 litry Coli dziennie i pizza z zamrażarki via mikrofala), ale mały serniczek... czemu nie ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BAUDOLINA Uff dokladnie wszystkich lekow nie pamietam. Napewno jest gdzies w postach. Postaram sie przetrzasnac swoje \'smiecie\', gdzies pewnie sa ulotki od lekow. Jesli chodzi o analizy to niestety w moim przypadku bylo to utrudnione. Jak pisze w swoim forumowym profilu ameby zostaly znalezione dopiero po 5 miesiacach leczenia bo sie uparlam (niestety w tzw EU nie ma takiego komfortu jak w PL ze mozna zrobic analizy prywatnie). Uwazalam ze te 5 miesiecy lekow powinno grzybola zalatwic a ze wciaz mialam biegunke i kurcze jelit wiec coraz bardziej bylam pewna ze w jelitach cos siedzi. Po leczeniu ameby (4 czy 5 dni chyba Flagyl + 8 dni cos jeszcze ale nie pamietam) biegunka zredykowala sie do tylko porannej 1-2 razy. Myslalam ze to tylko sprawa flory jelit bo badania kontrolne nic nie wykazaly. Dopiero w styczniu (ponad pol roku !!!!! pozniej) zrobilam badania w lab. FELIX w Wawie i okazalo sie ze mam jeszcze lamblie. Te zostaly potraktowane \'marynarska\' dawka tinidazolu i do dzis jest spokoj. Nie tylko zniknely nudnosci, biegunka ale takze pieczenie i lzawienie oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek
Macie jakies fajne stronki z przepisami na dania itd ?? Jakie probiotyki polecacie ?? I jeszcze sprawa slyszalem ze lewatywa z specjalnego kefiru jogurtu jest bardzo skuteczna. A wiecie jak takie cos przygotowac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek
A i jeszcze temat badan. Bo chce miec sto procent pewnosci ze to to ale na 99% tak. Co zrobic aby miec pewnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość negator
Przykład forum .Wszyscy polecają co brać tylko tak naprawdę nikt nie wyzdrowiał i udowodnił to definitywnie lub powiedział,że mu to pomogło. Jeżeli zakładać optymistyczną wersję to inni jeżeli to stosowali co niektórzy wyleczeni polecali - też zapewne będą zdrowi oby nie tylko na papierze bo papier każde pismo przyjmie . Forum chorych dyskutujących i nie wyleczonych rozrasta się a powinno maleć skoro są wyleczeni . Czytam o lekach i suplementach niektórych tych samych podawanych kilkadziesiąt razy przez chorych i nic z tego nie wynika nadal są chorzy. To, że ktoś dużo czyta i gorliwie coś stosuje to nie znaczy ,że prawidłowo to stosuje a często decyduje przypadek niż wiedza bo z wiedzy też trzeba umieć skorzystać. To co inni podają ,że jest dobre niekoniecznie potwierdzi się to w moim przypadku nawet przy zachowaniu kolejności i z czym stosowanych jeszcze polecanych preparatów czy ziół z wielu czy pojedynczo stosowanych . ////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość negator
Oby ktoś mnie źle nie zrozumiał to uważam ,że potrzebne jest to forum do poczytania o diecie , zdrowym odżywianiu , leczeniu,suplementach ,spostrzeżeniach . Ważne aby z tego gąszczu niekiedy powielanych informacji wartościowych i dyskusyjnych czy mylnych - wybrać to co najbardziej istotne i trzeba umieć to jeszcze w sposób właściwy i konkretny wykorzystać dla swoich potrzeb i robić to z głową a z tym bywa rożnie a wychodzi to w czasie rzetelnego opisu dawkowania , sposobu brania , czasu stosowania , z czym i jak , kiedy ,synergizm , etapy leczenia .Często skupia się na poszukiwaniu leków i preparatów przeciwinfekcyjnych w kierunku kandydozy zapominając ,że to nie tylko to decyduje o sukcesie . Na organizm trzeba patrzeć jak na całość i pomyśleć o odtruwaniu i regeneracji narządów i organów , regeneracji i uszczelnienie jelita ,dostosowaniu leczenia do objawów i schorzeń ,doborze suplementów i modyfikacja składu ziół i przypraw ,wzmacnianie odporności odpowiednimi lekami czy suplementami głównie naturalnymi bez recepty ,połączenie leczenia wewnętrznego z leczeniem zewnętrznym inaczej miejscowym bo grzyb jest nie zawsze lub nie tylko w przewodzie pokarmowym a dopiero istotne jest leczenie grzybicy nie zapominając przy tym zdrowym odżywianiu gdyż kuchnia to też medycyna . Leki i suplementy , zioła ważne i mniej ważne tworzą całość i suma summarum działanie skojarzone jest decydujące dla poprawy zdrowia. Ktoś powie przecież my o tym przecież piszemy to po co ty o tym piszesz ,że tak trzeba robić bo my wiemy a skoro nie przedstawiasz konkretów dlaczego się nad tym rozwodzisz . Nie podaję konkretów gdyż obawiam się polemiki i lekceważenia a aby sobie pomóc trzeba być konsekwentnym i dokładnym a nie pozorować leczenia czy o nim dużo pisać lub pisać ,że się to stosuje skoro się nie stosuje przynajmniej dokładnie .NP. ktoś pisze ,że stosuje suplementację i odżywianie a idzie po kolejną receptę do lekarza pisząc na forum czy blogu ,kafeterii ,że jest nadal chory to jakaś obłuda . Interesują mnie chorzy którzy z rożnych przyczyn nie mogą brać leków chemicznych bo wysiada wątroba , szpik kostny czy nerki itp. Nie będę nikogo namawiał do picia np. ziółek skoro nie wyczerpał jeszcze możliwości leczenia akademickiego inaczej konwencjonalnego bo tego mi nie wolno. Nie wolno przerywać leczenia zaleconego przez lekarza a pić ziółka czy brać preparaty polecane przez innego chorego nawet jak się wyleczył czy sobie znacznie pomógł lub poprawił zdrowie . Jeżeli jesteś zainteresowan(a)y dyskusją nawet za wiedzą kumatego lekarza w sensie wiedzy nie tylko leków chemicznych a interesujesz się leczeniem mniej inwazyjnym a przy tym bezpiecznym to możemy wymienić spostrzeżenia i wnioski . Większość medyków nie wie jaki są suplementy ,preparaty ,zioła w aptekach rodzimych a co dopiero zagranicznych częściej z realnymi dawkami i konkretnymi składami . Kompetentny lekarz nie obrazi się gdy będziesz dokształcał się sam o chorobie skoro masz nieudane i złe leczenie za sobą z przypadkami ignorancji włącznie . Współpraca w relacji lekarz pacjent oczywiście bez ignorancji często wynikającej z niewiedzy medyka jest istotna a przy braku skutecznej pomocy oficjalnej medycyny otwartość na inne metody leczenia jest też istotna. Skoro nie ma wsparcia w dyskusji o leczeniu niekonwencjonalnym w gabinecie , to nic nie pozostaje konkretnego jak dyskusje między chorymi w poszukiwaniu metod leczenia i to forum jest pożądane jeżeli dobrze te wiadomości spożytkuje się to możemy sobie pomóc.Bo jeżeli leki nie pomogły to co mamy dalej robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek
Negator. Trafiles w same sedno. Ale jedynie to Dr Janus sie tym zajmuje. Gdybym wiedzial ze jakis inny lekarz to z checia bym do niego poszedl. Ale rozmawialem z paroma i mnie w sumie wysmiewali. Wiec doszedlem do wniosku ze trzeba sobie samemu radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
negator Jak sam zauwazasz to forum jest po to by dzielic sie doswiadczeniami a nie do zachwycania sie wlasna elokwencja. Zreszta juz w pierwszym niemalze zdaniu pokazujesz ze czytasz je po lebkach:\"\" tylko tak naprawdę nikt nie wyzdrowiał i udowodnił to definitywnie lub powiedział,że mu to pomogło\"\" bo takich \'wyzdrowialych\' jest na tym forum paru i dziela sie wlasnie swoimi doswiadczeniami z nowymi. A z logika to jakos na bakier u ciebie. Fakt ze forum sie rozrasta dla ciebie swiadczy ze nikt tak naprawde nie wyzdrowial. ?????? Uczono cie kiedys podstaw logiki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo An Dy:). facet sie zacietrzewil jak niegdys colon:) dozo gadania a zero sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An_dy
Hej Gabso, a jak po kuracji jagodowej? Uspokoilo sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×