Mam taki dylemat.

Spodziewam się drugiego dziecka, specjalnie przeprowadziliśmy się, żeby był dla niej oddzielny pokój i jest, nawet zaczęłam go urządzać, ale stwierdziliśmy z mężem, że dobrze, żeby dziewczynki przez jakiś czas były w jednym pokoju. Co o tym sądzicie? Robić od razu oddzielny pokój, czy jednak umieścić małą z siostrą?

ja bym dala oddzielnie skoro sa warunki.... pozatym po co malutkama sie budzic, wy do niej wstawac i przy okazji rozbudzac tez starsza corke np. wlączaniem swiatła

Fakt. Zresztą praktycznie po to się przeprowadziliśmy aby miały oddzielne pokoje.

no wlasnie :D to czemu teraz kombinujecie?

Nie wiem, jakoś tak nas naszło.

urządźcie pokój w sposób stonowany i uniwersalny i dopóki mała nie zacznie ładnie przesypiać nocy niech śpi osobno. jak podrośnie to zobaczysz jakie są relacje miedzy siostrami i zdecydujesz co do wspólnego pokoju. a z tego zrobicie gościny gabinet czy co będzie potrzebne. ja mam siostrę młodszą 7 lat i nasi rodzice spali w przejściowym pokoju byle tylko każda z nas miała osobny, bo byśmy się pozabijały. a moja koleżanka z kolej nie wyobrażała sobie inaczej jak spać z siostrą w jednym łóżku. jak mała będzie na świecie samo ci się wyklaruje.