eh,jak mam przyznać się swojemu facetowi,że jestem dziewica

i to stara bo 25 letnia.on jest o rok młodszy i miał kilka dziewczyn:/ja zawsze na pytanie o swoich byłych odpowiadam,że spotykałam sie z róznymi jakiś czas i tyle,wiec tak naprawde pewnie nawet sie nie domyśla,że ja jeszcze nie:/boje sie,że mnie wyśmieje albo ucieknie albo pomysli ze ze mna jest jednak coś nie tak:/ratunku

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3896862 na pocieszenie (?)

Ja miałam 30 lat i jakoś był i JEST zadowolony :-) I w ogóle co to za dziecinne dylematy dla dorosłej 25 letniej kobiety? :-O

dziecinne czy nie,ale dla mnie to dylemat i tyle.a to ze kocha to nie wysmieje to tylko slogan

To mam pomysl-ja cie zerzne najpierw i z czystym sumieniem bedziesz mogla powiedziec ze nie jestes dziewica:) Dobre?

spadaj

To nie slogan - ja to sprawdziłam na sobie w praktyce :-) i chyba w bardziej skrajnych warunkach, patrząc z Twojego punktu widzenia. :-D

ale to tez zalezy czy facet sam miał duzo dziewczyn.może jeżeli mój miał ich całkiem sporo to uzna,że jak dziewica to może mam małe potrzeby itd itd albo w ugale woli doświadczone.i nie piszcie ze to dziecinne i ze najpierw powinnam z nim o tym pogadac,wiem to ale sie ciezko przemóc i to wyznac. w dodatku on jest młodszy

Ja sie ucieszyłem gdy okazało sie że moja wybranka jest dziewicą-naprawde dla faceta fajna rzecza jest bycie tym pierwszym :D

* w ogóle miało byc

oo to jakies pocieszenie.tylko ja mam 25 lat,to bedzie dla niego szok:/

Ja nic nie wyznawałam. Jak przyszło co do czego to sam się przekonał co i jak - trochę się zdziwił, gdy drzwi zastał zamknięte ;-) Spytał mnie czy jestem pewna, ze chcę - ja przytaknęłam - i poradził sobie bez pudła :-D Skoro Ty masz wątpliwości to moze to jeszcze nie jest prawdziwa miłość? ...

Ja też byłam dziewicą, 24-letnią, on też był młodszy i jakoś szoku nie doznał, a miał wcześniej dziewczyny. Najlepiej powiedz od razu. To chyba dobrze, że dziewczyna się szanuje ;)

ja wolalabym to wyznac wczesniej,zeby sie psychicznie przygotowal,ewentualnie zeby uciekl:p moim zdaniem to jest prawdziwa milosc,ale boje sie ze okarze sie gorsza od tych poprzednich.w ogole ciezko mi zaakceptowac ze byly jakies poprzednie i go mialy:/

Nie histeryzuj. Skoro przy twoich 25 latach to ma być szok. To mój powinien był zejść na zawał przy moich 30 latach. A jakoś żyje i nieźle sobie poczyna. Wspominamy ten początek z rozrzewnieniem :-)

pewnie tak,chociaz jednak niektorzy wolą doswiadczone wiec boje sie ze mój sie do mnie po takim wyznaniu zniecheci:/

hehe,no fakt:)

Przeczytaj co Ty piszesz :-O Chyba dla Ciebie jeszcze w ogóle za wcześnie na seks ... z tym mężczyzną. :-O

A na pociechę powiem Ci, że mój ojciec jest młodszy od mojej mamy o 3 lata i jakoś się kochają :-)

Ja mam 22 Mój piękny mał 27 i jak mu powiedziałam to mnie na rękach nosił... Powiedział że na taka kobiete całe życie czekał.....:) A wcześniej miał kilka kobiet...

Jak to brzmi "jak mam się przyznać",a co Ty kurde jakieś przestępstwo popełniłaś???Poracha:O

ale co ja takiego pisze?no boje sie i tyle

Takich kobiet teraz to ze świeca szukać...:)

dla mnie to też by był tylko przywilej miec taka kobiete , przywilej byc jeszcze dziewica a mam 21 lat i juz nie jestem. ciesz sie z tego:) ja poprostu bez seksu juz nie moglam zyc, ale troche mi zal, ze dziewictwo stracilam dosc wczesnie.:) dlatego naprawde tylko gratulowac a jak facet nie zrozumie "wysmieje" itd to znak ze poprostu Ciebie wart nie jest !!

"boje sie ze mój sie do mnie po takim wyznaniu zniecheci:/" już to jedno zdanie, jak dla mnie, świadczy, że jesteś z nieopowiednim czlowiekiem albo jeszcze się nie znacie - czyli co z obcym chcesz iść do łóżka? Jakoś tak nie widzę Twojej miłości do niego w tym co piszesz :-O

no nie przestepstwo,ale prawda jest taka,że chyba dziewictwa sie teraz nie docenia,no a ja mam przeciez 25 lat.jestes 25-letnią dziewicą?nie,no własnie.ja jestem i sie martwie jak zareaguje.i moge byc sobie dziecinna i jeszcze jakas tam,ale sie martwie tym no

no nie,ale nic nie poradze,ze mnie przesladuje mysl o tym jego tabunie byłych.

ale piszecie to z perspektywy kobiet ze wy na miejscu faceta byscie sie cieszyly,a jak narazie odezwał sie tylko jeden facet

czy tylko chcesz go użyć do pozbycia się ciążącego ci problemu? :-O

Ja ci napisałam Z DOŚWIADCZENIA jak się zachował mój facet i to w przypadku bardziej zadawnionej sprawy ;-) Był i jest zadowolony i jest to dla nas obojga miłe wspomnienie. Nie demonizuj dziewictwa lepiej skup się na swoim związku czy warto go rozwijać.