Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudyś

Dieta u 15latki

Polecane posty

Cześć nazywam się Klaudia mam 15lat. to moje pierwsze forum, zobaczymy jak mi pujdzie... . Forum będe pisała o diecie dlatego że najcześciej odwiedzam różne fora o dietach i wkońcu postanowiłam założyć własne ;). Zachęcam do wypowiadania się, bedzie mi bardzo miło. buźaki ;*;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiast do komputera
usiądź do książki, kochanie :) najlepiej do słownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej klaudys tez mam 15 lat :* a z jakiej wagi startujesz i jaką chcesz osiągnać? no i wzrost :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,zamiast do komputera\'\' no jak narazie z polskiego źle mi aż tak nie idzie, pozatym miło mi że się troszczysz o mnie ale nie musisz ;p. a co do Ciebie isylo to tak: jeszcze w ferie tego roku ważyłam 53kg przy wzroście 163chyba... (zapomniałam hehe) pod koniec roku szkolnego: 55kg.. a teraz waże 61kg przy wzroście 169cm. heh przytyłam bo wszyscy mi powtarzali: chyda jestseś... albo że nie potrzebuje diety bo bardzo ładna jestem a chłopaki lubia dziewczyny takie jak ty (czyli nie za chude ale i nie tluste) a teraz... ale zaczełam ćwiczyć... biegam robie brzuszki itp. mam nadzieje ze efekt przyjdzie.. diety nie stosuje bo już nie raz próbowałam ale niestety nie wytrzymuje.. sorki za rozpisanie się ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ćwicz, ale nei dietuj i si enie forsuj. Twoja waga jest dobra. No ale niema to jak dzieci, które nie skończyły rosnąć, a już zaczeły się odchudzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no np. zjadłam w szkole 3kanapki pomiedzy przerwami z serem, po szkole taerz mojej ulubionej zupy: ogórkowej no i cały dzień pije herbate czerwona ponieważ nie moge za długo być bez czegoś w buzi... a herbata nie jest zła, nie. robie brzuszki jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak.. jeszcze mam inna herbate jakaś tam slim ale skończyła mi się dwa dni temu i mama musi mi kupić heh.. , a co mam pić zamiast niej... ? woda to mnie tak nie zaspokoi heh :( a za zwykła to ja nie przepadam bo jedna wypije i już mi źle.. nie wiem czemu buźka ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by się nie chciało odchudzać . Dziś już pochłonęłam 2 batonyy ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pijesz wody? Odwadniasz organizm! Wkrop cytryne do wody będzie miała inny smak. Możesz tez pomarańcze lub geipfruta. Wada to podstawa! Skure sobei wysuszysz i n iebedzie jedrna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no pije wode jak najbardziej, ale nie tak że cały czas pije tak jak siedze se przed kompem czy czytam ksiażke to nie z woda tylko z herbata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
o to widzę, że jesteśmy podobne (też mam 15 lat:), uwielbiam ogórkową i piję czerwona herbatę:P którą wprost ubóstwiam:P). Co do czerwonej herbaty to powiem tak: ja mam taką sypaną i wsypuję dużą łyżkę do dzbanka i zalewam gorącą wodą i piję cały dzień;) piję ja od 2 miechów i jak narazie to nic mi sie nie stało;) codziennie ćwiczę, jeżdżę na rowerze, kręcę hula-hop i jest w miarę dobrze, ale dietę musze jeszcze wprowadzić jakąś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no to żeczywiście mamy dużo wspólnego ;p a to ta herbata... jakieś szczegóły żebym mogła ja kupić w sklepie i ile kosztuje? hula-hop to ohoho nie umiem nawet dwa razy tym zakrecić xD ja codziennie właśnie robie brzyszki ok 100, chodze z psem na spacer do lasu, później jak mam czas (bo nie zawsze) to biegam w lesie (bo mam las przy domie ), chodze conajmniej raz w tyg na basen ale to ze szkoły na w-f i korekcie. no i jesli chodzi o diete.. to cieżko z tym bo miałam mnustwo diet.. ale ja na nich nie wytrzymuje !! ;/ eh.. poprostu staram się nie jeść słodyczy i jeść wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
wybacz, wczoraj musiałam spadać (musze duzo spać, bo potem nie myślę logicznie:D). Co do herbaty to zwykła czerwona pu-erh (sypana) chyba bio-active jak dobrze pamiętam;) klaudyś a jakie diety już stosowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
nie gadaj, ja też mam las przy domie!:D i czasem (jak mam fazę) idę sie przelecieć 2 km (czasem 4km), ale ogólnie bieg źle działa na moje nogi(rośnie obwód, bo mięśnie się rozwijają, a ja nie chcę być drugim Pudzianem :D :D :D) a hula-hop to średnio kręcę 10 min.;) uwielbiam taką zabawę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
mnie najbardziej dołuje, że moje koleżanki (jakeiś 3/4 dziewczyn) są szczuplutkie jak zapałki i mogą jeść to, na co mają ochotę (szczególnie drożdżówki i słodycze). A ja nie mogę (znaczy nie chcę, takie dobre "dietetyczne myslenie"..), bo mi zawsze wszystko w biodra leci i żeganjacie marzenia o minispódniczce..hoho żałosne to jak nei wiem..ale prawdziwe..teraz dodam dietę, bo chcę efektów (ćwiczę i jest ich prawie wcale, więc czas to zmienić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
znaczy 3/4 dziewczyn z klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
co do moich wymairów to mam 173 cm wzrostu i ważę 65 kg :O :O :( masakra...zawsze był ze mnie taki chudzielec, teraz wszystko w biodra i uda polazło:( fuj! wyglądam ohydnie muszę 10kg schudnąć i walczę z tym, bo się nikomu (a w szczególności sobie) nie podobam:O żaden fajny koleś dłużej niż 2 sekundy na mnie nei popatrzy:O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susannah93 a w jakich godzinach jesteś na forum ? no ja 3-4km nie biegam chyba bym padła trupem hehe, tak z 800m do km biegam.. . ja to mam tak samo ! we wiosne miałam 55kg boże jakie piekne czasu już nie powiem że w ferie 53kg.. a teraz to ja nie wiem spasłam się hoho...;/ nie moge aż patrzeć na to ;(;( i właśnie też mam ten problem.. moja jedna koleżanka waży 53kg i ma 170cm i normalnie ona to moze jeść i jeść chipsów batonów i nic nawet czasami mi mówi że 51,5 waży !! ;/;/ dróga koleżanka 55kg i ma 167-8.. (nie wiem) w ogóle one to jedza na przerwach szkolnych itp. a ja musze tylko samkiem jeść heh... dlatego musze się wziasc za siebie ale mama dzisiaj gofry zrobiła i jak tu nie wziaść jednego.. ?? (wziałam dwa !!!!! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
zazwyczaj jestem około 17-18 czasem później;) moja przyjaciółka waży 46kg i ma 168cm wzrostu i zawsze jada pachnącą kanapeczkę z serem (tak to jest jak ja nie jem chleba), a druga waży 42 kg i ma 165 cm i zjada mnóstwooo cukierków (ale ona ma geny, jej babcia byłą baletnicą) i jak z nią idę to wszyscy faceci gwiżdżą i trąbią na nas znaczy na nią, więc to mnei motywuje.. a tam 2 nie zaszkodzą;) od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też tak jestem ;P czasami o 18.00 nie jestem bo te dwie godz pracuje 18.00-20.00 no ale dzisiaj jestem :) no to twoje koleżanki to sa chude naprawde !! oja... moje to od 52-56waza ale wiesz... ja waże 62.. no nie powiem jedna moja koleżanka (bardzo ładna jest ) waży 72kg i nie powiem bo ma powodzenie u chłopaków ! nie wiem czemu.. moze fdlatego że zawsze nosi duży dekld i potrafi uwieść chłopkaów.. no i jest ładna :) ale mało z nia przebywam.. wiecej właśnie z tymi co maja 52-56kg.. co jest trudnedo zniesienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susannah93
wszyscy (dorośli) mówią:"Ruch przede wszystkim! I nie trzeba żadnej diety"..Taaa, jasne, być może tak, ale na pewno nie w moim przypadku... Ja pisałam to, co codziennie robię (rower, ćwiczenia,hula-hop, a czasem ping-pong i skakanka lub bieg;) ), próbowałam wiele diet, ale wytrzymywałam max. 3 dni. Teraz szukam jakiegoś sposobu odżywiania (takiego na całe życie), ale wiadomo na początku chce się ograniczać...więc zobaczymy co bedzie...bo nikt nie polubi/pokocha takiego kaszalota jak ja:( (173cm wzrsotu, 65kg :( :( :( :( :( :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jestes w podobnym przypadku niż ja... ja troche dłużej wytrzymałam na diecie, ale później jakie jojo było..;/ aż szkoda wspominać :| . skakanke też bardzo lubie ;D ale jej nie mam xD hehe chociaż ostatnio z 4dni temu skakałam na sznurówkach pozwiazywanych ;] w pin ponga to w szkole gram całkiem nieźle ale żadko :) no przydało by się jakieś menu życiowe se ułożyć dobre bo ja np jestem właśie po kanapkach z serem !!! nie mogłam wytrzymać bo cała rodzina jadła.. heh ;( ale waże teraz wlaśnie 62kg... DOBRANOC ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×