Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Barbarella......

awans na siłę ... brrrr

Polecane posty

Gość Barbarella......

Wtopiłam. Przez krótki czas zastępowałam swego kierownika. Teraz on odszedł a ja dostałam propozycję awansu na jego stanowisko. Sęk w tym, że ja nie chcę tego. Niby dyrektor przyjął do wiadomości moją odmowę, ale nadal obarcza mnie zadaniami, które wykonywał mój przełożony. Zła jestem, bo nie umiem się z tego wyplątać. Może ktoś mi coś sensownego doradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
temat dla mnie ważny, dlatego podnoszę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie autorka nie chce awansu, bo ma kupe obowiazkow a place ta sama ... moze sie myle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro dostaje ten awans to może i dostanie podwyżkę tylko musiałaby zapytać..bo szef się sam nie domyśli:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
Nie chcę tego m.in. dlatego, że z doświadczenia wiem że im wyżej tym większe zakłamanie i bagno. Parę lat pracowałam na kierowniczym stanowisku i wiem z czym się to wiąże, co się zyskuje a co traci. Teraz wolę pracę na 8 godzin a potem do domciu na łno rodziny, do męża i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
miało być: łono rodziny* :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
Jeśli chodzi o pieniądze, to teraz pracując na samodzielnym stanowisku zarabiam około 2000 zł, a przejmując stołek szefa zaproponowano mi 500 zł podwyżki. Odpowiadałabym za pracę 90 osób. Pomijając inne aspekty czy zgodzilibyście się na takie pieniądze za taką odpowiedzialność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzęsowina
ja bym sie zgodzila - nie ze wzgledu na kase, ale na doswiadczenie - za kilka lat bedziesz mogla sie ubeigac o stanowisko kierownicze - z kilkuletnim doswiadczeniem w innej firmie. zarzadzanie 90 osobami - poszlabym nawet gdyby nie wzrosla pensja zbyt wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
Wracając do tematu. Żałuję, że zgodziłam się na to zastępstwo. Pokazałam, że coś tam umiem, a teraz szef uważa za sprawę oczywistą, że ja się będę tym zajmować. Doradźcie mi jak mam się z tego wywinąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbarella......
rzęsowina Zarządzanie ludźmi nie jest łatwe, a w naszej firmie panuje specyficzna atmosfera. Powiem tylko tyle: dyrektor nie ma szacunku u ludzi. Wyśmiewają się z niego na każdym kroku. Większość jego decyzji jest chybiona. Jak mam pracownikom kazać robić coś, do czego sama nie jestem przekonana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×