Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

morela to dobry znak:) Niebawem tak bedzie na stale...zobaczysz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela skoro Ci się poprawia na kilka dni to może coś w Twoim życiu je powoduje? Może to skutki depresji lub ciągłego stresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artur niezupełnie. Pełna habituacja jest jak już ich nie słyszysz, nawet w ciszy. Kurcze miałem już tak parę razy ale one zawsze wracają :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna baba
LUDZISKA!!!!!!!!! dajecie sobie spokoj z roztrzasaniem piskow szumow itd. ja dostalam szumo-trzaski gdy mialam 16 lat. przewialo mnie na wycieczce szkolnej w gorach. na poczatku bylo trudno bralam leki i troche sie zalamalam ale po miesiacu powiedzialam sobie ostro. czy to moje zycie ma juz tak wygladac przeciez ono dopiero przede mna. pomyslalam- jak zyc to pelnia zycia chociaz by mialo to trwac zaledwie kilka dni. a co? miałam zgorzkniec i zrobic sie staruszka w tym wieku? ruszylam na disco chodzilam do kina ... prowadzilam normalny tyb zycia a gdy przeczytalam artykul o cierpieniach ludzi chorujacych na raka walczacych z choroba to moja przypadlosc wydala mi sie jako maly pikus. obecnie mam 34 lata skonczylam studia wyszlam za maz mam 1 dziecko a obecnie oczekuje drugiego. cisze sie zyciem kazda jego chwila a piski mam w glebokim powazaniu ( chociaz sa do tej pory). ludzie najwazniejsze jest to aby ich zuoelnie olac. nie myslec a zajac sie czyms innym. nic z tego nie bedzie jesli ktos niby nie mysli o nich i jest zajety czyms innym a nagle orientuje sie ze jest cicho. zaczyna sie wsluchiwac i z przerazeniewm stwierdza ze sa. wiec po co o tym myslec? trzeba wyrobic sobie tak silna wole zeby nie myslec. sprobujcie a uda wam sie na pewno. pozdrawiam i trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDZCIE DO KREGLARZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakikolwiek
Twoim zamiarem było dodanie nam otuchy. Tylko że trochę nie wyszło. Dowiedzieliśmy się dzięki Tobie że nawet przewianie może spowodować to cholerstwo. Na pewno poprawi to humor tym którzy boją się pogorszenia. Szumy masz już 18 lat. Kolejny przypadek gdy ktoś ma szumy pół życia na pewno namiesza wierzącym w habituacje i całą tą jastrebową bujdę. Nieistotne czy to prawda czy nie. Jeśli im to pomaga żyć z szumem to mają prawo w to wierzyć. Wiem że miałaś dobre chęci i doceniamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOWIE WAM
KREGLARZ WAM POMORZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trejser, apropos teorii, jak to w koncu jest z ta roznica miedzy generatorem szumu a maskerem. Jak napisalem wg mnie jest to jedno i to samo urzadzenie. Jesli sie myle to prosze wyprowadz mnie z bledu, ja nie mam z tym zadnych problemow Salu2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trejser ja już na wszystkie strony analizuje, co zwieksza te szumo-piski ale nie potrafię do tego dojść nie stresuję, nastojów depresyjnych nie mam, mam 2 miesiace wakacji czyli luz! a piski jak są tak są, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela i tu Cie mam! :) Podejrzewałem że tak odpowiesz. Nie analizuj zbyt dużo bo oznacza brak habituacji. Myślenie o szumach to zło! polmex sam już nie wiem. Różne źródła podają inaczej. Może zależy to od marki urządzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trejser źle mnie zrozumiałeś ja o nich nie myslę w każdym razie wyszukuję zajęcia, żeby mi tak nie dokuczały ale jak są głosne to żadne zajęcie nie pomoże i uwaga sama kieruję sie na te piski wiem, bo mam je juz dosyć długo (chodzi mi o piski), a myslałam o nich co bylo przyczyną, że były troche cichsze i nic nie wymysliłam, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trejser, >polmex sam już nie wiem. Różne źródła podają inaczej nie chce byc upierdliwy ale podaj zrodlo co podaje inaczej. Mnie takie rzezcy bardzo interesuja bo moze cos zle zrozumialem albo coc czego jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela zauważ że jadąc np pociągiem nie myślimy o nim. Można być w hałasie a o nim nie myśleć. Polmex teraz nie mogę ponieważ piszę z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna, dwa lata. Najpierw musialam sie wyciszyc a potem szumy byly raz cichsze raz glosniejsze a w koncu pozostaly jakbym caly czas byla w lesie w czasie wiatru lub z weza uciekalo powietrze. Ja teraz slysze syczenie. Gdy boli mnie glowa mam nadwrazliwosc na dzwieki. Ogolnie lubie byc w ciszy. Dla mnie dodatkowy ciagly dzwiek bylby nie do zniesienia, ale kazdy odbiera inaczej. Moim zdaniem szumy maja powiazanie z tym co jemy. Nasz organizm wytwarza jakas substancje i ona powoduje, ze mozg wzmacia szumy. Masz Maksia, wiec smiejsie razem z nim a nie bedziesz zwracala uwagi na szumy. Powiedz, czy bez generatorow masz wieksze szumy? Nastaw , jesli sie da swoje generatory na aparaty sluchowe, zobaczysz wtedy, czy zamaskuja wewnetrzene szumy. Wypoczywaj systematycznie, prowadz regularny tryb zycia, zobaczysz po dwoch latach powinnas ignorowac szumy. Zycze Ci bys osiagnela to czego pragniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były szumiak
Ja ciepriałem na szumy uszne od grudnia 2005 do grudnia 2007 roku czyli właściwie pełne 2 lata. Z góry mówię, że nie czytałem żadnych wpisów w tym temacie, powiem wam tylko (pewnie wszyscy mnie wyśmieją), że ja wyleczyłem to zmieniając radykalnie dietę (przy okazji wyleczyłem też inne dolegliwości, ale to właściwie przy okazji). Daleki jestem od krytykowania, ale wydaje mi się, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy jak wielki wpływ na nasze zdrowie ma odpowiednia dieta. Co prawda ja tutaj nie jestem lekarzem i każdy przypadek jest inny, ale ciekaw jestem ilu z was spróbowało zmienić dietę w tym kierunku? Ilu lekarzy z którymi rozmawialiście powiedziało, ze dla osób z szumami jest dożywotni zakaz jedzenia soli kuchennej (oraz wszystkich pokarmów w których jest wtłoczona sól np szynka wieprzowa, wędzone salami), dożywotni zakaz jedzenia cukru rafinowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrado321
Siemka. Dawno tu nie zaglądałem. Już od około 18mc mnie to (gówno) męczy. Ostatnio byłem na kolejnej wizycie kontrolnej w IFiPS w Warszawie. Szkoda czasu było na te badania 3-dniowe i teraz tylko co pół roku zapisują na wizyty kontrolne. Następną mam w styczniu ale teraz już w Kajetanach bo lekarka tam się przenosi. Nie ma żadnej metody na pozbycie się szumów, pisków itp, trzeba po prostu nauczyć się z tym żyć, (wiem że łatwo napisać ale tak niestety jest) Ja zacząłem olewać te szumy i często zapominam o nich ale wystarczy chwila ciszy i piszczy znów jak cholera – jedna rada „ nigdy w ciszy nie siedzieć zawsze włączyć coś nawet okno otwarte pomaga” Ciszy życze wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowisz ze strata czasu na ta hospitalizacje 3-dniowa? :P Ja na nia jade 22:P Tak dla swietego spokoju:P A co do okna zgadzam sie:) Nie maskuje tak totalnie ale swierszcze w nocy fajnie ukaja szumy:) Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gr3 ja też byłam na hospitalizacji 3 dniowej w Kajetanach dokładnie Cię tam przebadają, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w Kajetanach nie stosują już trt? Po za tym wybacz ale jakoś większości szumiakom przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tutaj prawdopodobnie stanowimy te 2%, którym niezbyt przechodzi :). Były szumiak a możesz napisać co dokładnie zmieniłes w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szumy i dieta : nalezy unikac spozywania pokarmow zawierajacych kwas salicylowy ( nota bene zawarty w aspirynie ). Tak wiec : pieczarki, grzyby, zelona papryka, olivki, pomidory,morele,orzeszki ziemne, daktyle i migdaly. http://www.hoymujer.com/salud/mimos/Tinnitus,dieta,habla,oido,38288,08,2007.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat za żadnym z tych pokarmów nie przepadam i spożywam w minimalnych ilościach :>. Albo i wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak se siedze i czytam na temat diety i szumow usznych i dochodze do wniosku, ze jakby sie tym bardzo przejac to zostaje tylko woda i suchary Czego nalezy unikac: -Produktow mlecznych szczeg. wzbogacanych cukrem przemyslowym. -Tluszcze zwierzece -Cukier przemyslowy, make przemyslowa, bialy ryz, wypieki z bialej maki oraz wszystkie wyroby cukiernicze. -pieczone,smazone, przypiekane na oleju produkty spozywcze. -Sol przemyslowa, sol morska ( wolno tylko sol z Himalajow lub z apteki ) http://www.tyrol-hotel.it/gesund/5_ohrgeraeuscheundtinitus.doc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur_poz
Habituacja to nie Jastreboffska bujda tylko fakt - mam kolegę, który miał duże piski i po ok roku przestał je odczuwać całkowicie i nie stanowią dla niego już żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, nie wiem kto tu tak psuje krew innym. Mi już autentycznie było lepiej, i to dużo. Teraz jest gorzej bo znowu zacząłem rozmyślać o tym :/. Ale mam nowe narzędzie do walki z nudą i złymi myślami - Baikał IZH-53M. Dzisiaj przestrzelona, wspaniale celna i świetnie wykonana wiatrówka. Mam nowe hobby :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex to faktycznie zostają suchary. Chyba nie tędy droga. Jest sporo anemików, niedożywionych, źle żywiących się ludzi w biednych rejonach itp. Ale oni nie cierpią na szumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrado321
Gr3g i morela12 Ja nie wiem po co te trzy dni były. W jeden dzień by spokojne mogli te wszystkie badania zrobić no ale ponoć od dnia liczą kasę od funduszu zdrowia więc im na rękę. W 90% przypadkach kierują na habituacje. Co wizyte kontrolna jakieś małe badanko wykonają a więc człowiek bierze wolne leje benzyne i jedzie z nadziejami a może tym razem znaleźli magiczną miksturę na to paskudztwo i tak w kółko. ps: :piwko też pomaga ale w małych ilościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiści piwko i winko pomaga tez. Nawet taką książeczke daja do poczytania na tych 3-dniowych badaniach że lampka winka pomaga chwilowo na zwalczenie tych szumów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×