Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko_86

szumy w głowie i uszach dzwonienie tykanie itd- cd.

Polecane posty

Gość Do Ciebie Trejserdo Ciebie
Udajesz większego g.....ka a niżeli jesteś.Na zamkniętym nie ma łącz ,bo jest ryzyko,a Ty sie tylko tam nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trejser, >Polmex ale po co nerwy Nie ma mowy o nerwach, zwykla ludzka dociekliwosc. Nie mam juz sily powtarzac, ze chodzi o roznice miedzy jednym a drugim ( tj. ze nie ma zadnej, lylko w ustawieniu glosnosci ), a Ty teraz z parametrami technicznymi wyjezdzasz. To tak jakbys mojego pytania wogole nie zrozumial. Ale mniejsza o to. Zycze milych wakacji i jak bedziesz mial dostep do internetu to daj glos. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Morela
pal sobie na zdrowie dziewczyno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, oj szumy, szumy, szumy, nie ma boga, nie licze na cud. niech to wszystko szlag.. a poza tym to w miare zyje. pozdro- dawno tu nie zagladalem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam gre na gitarze:) Ja ostatnio zaczalem grac i mnie uspokala:P Dzwieki z akustyka sa kojace dla uszu:P jak to jest z tymi aparatami sluchowymi? Czy cyfrowe tez moga lagodzic szumy? Wszyscy pisza tutaj ze analogowe owszem a cyfrowe? mam niedolsuch 40dB.W sumie nie odczuwam tego ale skoro jeszcze bardziej moga mi przyciszyc szumy t moze warto sprobowac:) Polmex pisal chyba ostatnio ze analogowe sie sprawdzaja a cyfrowe nie.Czy ktos jeszcze ma stycznosc i moze sie wypowiedziec? Pozdrowka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojć sorry Marek-a pisal o tych analogowych:) Pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gr3g, 3/4 szumiakow ma niedosluch. Tinnitus usadawia sie dokladnie tam, gdzie wystepuje niedosluch ( czestotliwosc) Przez niedosluch odbierasz mniej dzwiekow z zewnatrz, a tym samym wiecej dzwiekow z wnetrza organizmu, co jest niczym innym jak szumem usznym ! Tak wiec wszystko co poprawia sluch ( aparaty sluchowe obojetnie czy cyfrowe czy nie ) przyczynia sie do zmniejszenia tynnitus'a. Podobnie jest z operacja otosklerozy. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polmex to jak to jest? ja mam lekki niedosłuch lewego ucha nawet tego nie zauważam a piszczy mi przede wszystkim w prawym uchu, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morela, nie potrafie tego wytlumaczyc, zreszta watpie czy ktokolwiek potrafi cos takiego sensownie zaopiniowac. Jak nie masz jakiegos organicznego urazu ( co mowia lekarze ?) to szumy nie maja wlasciwie nic wspolnego z uszami tylko powstaja w mozgu. Jest na ten temat kilka teorii ale jak to z teoriami, moga byc trafne albo tez nie .... Rozumiem masz szumy "tylko" jednostronne ? Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sprobuje aparatow wiec:) Moze tylko wydaje mi sie ze dobrze slysze a jak zaloze aparaty to wtedy stwierdze ze dopiero teraz dobrze slysze;p No wlasnie to jest dla mnie tez niewiadoma.Jak to jest z takimi ludzmi jak np Trejser ze sluch idealny a ma szumy;p U mnie sprawa jasna.Niedosluch+uszkodzenie slimaka ktore wyszlo na badaniu DPOAE:) Pozdrowka ciszy zycze ! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie se spokój z lekami tylko sie przyzwyczajcie, ignorujcie te szumy to na prawdę pomaga wiem coś o tym. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiek77557
Zajrzałam do was z ciekawosci,bo też mam ten problem. Tyle,ze u mnie,jak wynika z doswiadczenia szumy występuja gdy jetem przeziębiona,albo po spacerze na zimnym wietrze. Tak jest doraźnie. Stały szum,raz słabnący a raz nasialjacy się mam gdy mam problem z pasożytami...:) Pare lat temu miałam lamblie i szumy...gdy je wyleczyłam,szumy ustały i tak jak pisałam wyzej wystepowały tylko w konkretnych przypadkach,a wraz z chorobą mijały. Tearz walcze z tasiemcem,i jak pamiętam pierwsze objawy jakie miałm oprocz brzusznych to szumy własnie,i ten objaw dawła mi do myslenia,czułąm,zę coś znowu się dzieje...no po paru miesacach wytropiłam tasiemca,którego załapałam jedząc w restauracjach...tak apraca przedstawiciela handlowego :( Jeśłi ze słucham jest ok,to weźcie pod uwagę,zę inna choroba moze je powodowac. U mnie gdy w brzuchu jest gorzej to i szum narasta i ból głowy też.Czasami jest taki,ze mam wrazenie ze zwariuje jak nie przejdzie,zwlaszcza rano. pozdrawiam i zdrówka życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Morela
hihihihihihihi no widzisz Morela,nawet od brzucha są szumy,hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może właśnie macie tasiemca
i dlatego w żaden sposób wam nie przechodzi.Do chirurga idźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do kreglarza trzeba
!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rusza wam się w brzuchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kondziorek
Kondzior Witam! Mam szumy od 15 lat. zaczeło sie w momencie gdy zachorowałem na zatoki i tak juz zostało, laryngolog rozkłądał ręce, a ja się tym przestałem przejmowac i zapomniałem o tym, pogodziłem się z tym, to jest najlepsze podejscie, nie myslec o tym i dużo łatwiej sie żyje, można powiedziec ze dla mnie to praktycznie zaden problem. dopiero jak trafilem na ten temat i czytac to zaczolem sie wsluchowac w swoje szumy i przypomnielm sobie o nich przez czytanie tego tematu i teraz przez to bardziej je słysze i bardziej mnie denerwuja. wiec znowu teraz musze o nich po prostu zapomniec i wrocic do normalnosci. a za kilka lat cos wynajda na wyleczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiek77557
Możecie sie śmiać ale taka jest prawda. Szumy w uszach są z róznych przyczyn,dlatego trzeba się zastanowić nad swoim zdrowiem. A co do pasożytów to zajrzycie sobie na wątek o pasożytach to się zdziwicie...Pasozyty to nie tylko tasiemiec! bakterie ,grzyby itd...Nie będę się rozpisywać,bo niedowiarkom i tak nie pzretłumaczę,a kto zechce to zajrzy tam.Dzisiaj rano sytuacja ta sama,nasilone objawy o brzucha,automatycznie szum w głowie,tak mocny,ze średnia głośnośc tv nie zagłusza go,do tego szum połaczony z tętniem pochodzącym od pulsu...czyli wzrost ciśnienia...Ja to znam i wiem skad się bierze.Kilka lat temu miałam lamblie i tez szumy.Ustały gdy je wyleczyłąm.Co zrobić ze mam pecha do robali,to kara za żywienie w restauracjach.Zatoki chore to też sprawka jak nie candidy to innego gościa. Gardło,zatoki i uszy to jeden system. żoładek jelita i cała reszta ukł.pokarmowego to też całośc.Nie wierzycie ,ze nasz organizm to jednośc?prosty przykład,gdy w żołdku mi coś "zalegnie"...czyli nie pracuje,to automatycznie boli mnie głowa.Inni też tak mają,a Wy?pomyślcie. chore zatoki to czesta przyczyna szumów,kręgosłup też,ale brzuch też moze byc...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ci robaki zaciskają naczyni
i dlatego powstaje szum.Wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiek77557
Robaki zaciskają naczynia.... zastanów się co piszesz...czyli niby co?biorą taką żyłe w garśc i zaciskają? a gdyby były wewnątrz to by zatykały...Jedno i drugie jest bez sensu. szum powstaje na wskutek wzrostu ciśnienia w brzuchu wskutek skurczu i bólu jelit.Zaburzony jest przepływ krwi i ciśnienie w różnych narządach.Wzdęcie powoduje wzost ciśnienia w brzuchu,ucisk na tętnice i wzrost ciśnienia w całym organizmie. Nie chce mi się tłumaczyć więcej,myśle,ze to wystarczy. Skro tak prosto tłumaczysz takie zaleznosci to dlaczego boli glowa od żoładka gdy na skutek niestrawności lub innej przyczyny nie pracuje? Lekcja biologii do powtórki,tasiemiec żyje w jelicie cienkim a nie zyłach.Nie wmawiaj mi większej choroby niz ta która mam bo i tak mam problem.A wszystko to nasz zasyfiony kraj,szamba na polach i ludzie nie myjący rąk.Człowiek musi pracowac i jeść poza domem,i takei są skutki.Dopóki zywiłam się w domu ,nie miałam problemu.Tak było za pierwszym razem i teraz,że praca zmusiła mnie do zywienia w restauracjach,bo w barach nie jadam...Tylko co z tego,jak tam pracują chorzy ludzie,bo nikt ich nie bada.Tak samo jest z językiem,kupujecie coś i jecie,a nie wiecie co jest w tym jedzeniu,i zakażenie języka gotowe.Życzę powodzenia w walce z chorobą.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś w tym jest. Teraz byłem tydzień w domu na gotowanym własnoręcznie wikcie i jakby szumy mam mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiek nie przejmuj sie pomarańczowym on tak już ma.......olej go, a tak wogóle pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cały czas jestem na swoim wikcie i u mnie to nie ma wpływu na szumo-piski, jedynie ich nie słyszę jak spię, pozdrwaima dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn.że robaków nie jadacie
Jak Trejser???widać mu to odpowiada. Trejser a jakie Ci najbardziej smakują ??białe czy czarne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna chyba uderzę do Katowic do tego Centrum. Na NFZ zapisy na maj/czerwiec 2010 a prywatnie we wrzesniu, więc pójdę prywtnie tylko nie wiem czy pokawać im wyniki badań z Kajetan czy nie?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×