guz tarczycy2

Minifi nie przejmuj się tą pracą ! To tylko praca ! Ja jak się dowiedziałam o guzkach to mój mąż mnie zostawił... nie było łatwo, ale mam córę, wymyśliła że przyniesie mi kota ze schroniska i miałam już co innego na głowie :) trzeba znaleźć sobie coś miłego do myślenia a nie zamartwiać się :)a L-4 dostaniesz ile będziesz potzrebować, ja jestem 5 miesiąc. Poszłam nawet przed operacją już. Pisałaś że miałaś gorsze wyniki cyto.Też tak mam.Najprawdopodobniej dotyczy to tych hormonów tarczycowych, jak będe wiedzieć więcej napewno Ci napiszę. Ale ginekolog mówił żeby sie nie przejmować :) Pozdrawiam Magda M lat 45 oraz 2 koty

Minifi nie przejmuj się tą pracą ! To tylko praca ! Ja jak się dowiedziałam o guzkach to mój mąż mnie zostawił... nie było łatwo, ale mam córę, wymyśliła że przyniesie mi kota ze schroniska i miałam już co innego na głowie :) trzeba znaleźć sobie coś miłego do myślenia a nie zamartwiać się :)a L-4 dostaniesz ile będziesz potzrebować, ja jestem 5 miesiąc. Poszłam nawet przed operacją już. Pisałaś że miałaś gorsze wyniki cyto.Też tak mam.Najprawdopodobniej dotyczy to tych hormonów tarczycowych, jak będe wiedzieć więcej napewno Ci napiszę. Ale ginekolog mówił żeby sie nie przejmować :) Pozdrawiam Magda M lat 45 oraz 2 koty

Manetb - witaj kochana ..czy dobrze pamiętam imię syna Sebastian? Zapewniam Cię ,nie zapominam o Nim i polecam go w mojej modlitwie do "pewniaczka" Ojca PIO. Za twój owocny udział w pracach komisji trzymam kciuki..Daj znać kiedy puścić :) pozdrawiam serdecznie Dawidku 83 - najlepsze życzonka na nowej drodze...Nie pochwaliłes się konkretnie, coś wcześniej wspominałeś .. czerwony dywan byśmy rozłożyły.. a Ty tylko "smucisz, i smucisz" ..weż sie w garść, bo Żonkę wystraszysz.. Danan pozdrawiam - jesteś bardzo podobna do mnie tą wytrwałością i waleczmością ...To nas trzyma w pionie... Orszulko - poszukaj , poczytaj, na wcześniejszych stronach forum psały Panie, które miały problemy z głosem po operacji.. Znając,juz troche nasze "dziewczyny" napewno, któras się odezwie do Ciebie.. wszystkim miłego popołudnia..

Minifi nie przejmuj się tą pracą ! To tylko praca ! Ja jak się dowiedziałam o guzkach to mój mąż mnie zostawił... nie było łatwo, ale mam córę, wymyśliła że przyniesie mi kota ze schroniska i miałam już co innego na głowie :) trzeba znaleźć sobie coś miłego do myślenia a nie zamartwiać się :)a L-4 dostaniesz ile będziesz potzrebować, ja jestem 5 miesiąc. Poszłam nawet przed operacją już. Pisałaś że miałaś gorsze wyniki cyto.Też tak mam.Najprawdopodobniej dotyczy to tych hormonów tarczycowych, jak będe wiedzieć więcej napewno Ci napiszę. Ale ginekolog mówił żeby sie nie przejmować :) Pozdrawiam Magda M lat 45 oraz 2 koty

Marianno Robiłaś może sobie badania z krwi magnezu? Za nisko też ma wpływ na osłabienie mięśni, skurcze, drętwienie, zaburzenia rytmu serca oraz napady drgawek. Cieszę się, że Cię widzę :-)

Greystonka dzięki za odpowiedź, nie doczytałam poprzednich twoich maili: czy Ty również masz raka brodawkowatego ? Z tą antykoncepcja hormonalną chodzi mi o to, czy jej stosowanie nie spowoduje wznowy raka ? :-( Ja chyba jednak nie będę ryzykowała i sobie ją odpuszczę. Orszulka 33 ja miałam po jodowaniu dokładnie takie same problemy: wypadające strasznie włosy, uspokoiło sie po około 2 czy 3 miesiącach. Teraz jest OK. Problemy w głosem jeszcze więcej czasu zajęły: nawet czasami teraz ( po ponad 2 latach ) nie mogę głośniej krzyknąć, bo głos się załamuje... U mnie pomogły: oszczędzanie w mówieniu, vit. A+E i jakieś inne leki takie bardziej kojące, ale czas był najlepszy. Ból w okolicach szyi jak najbardziej był też, i też przejdzie z czasem ::-)

madzia6519 Super, dzieki za odpowiedź:) Od momentu, kiedy dowiedziałam się o tym guzie, to praca zeszła wogóle na ostatnie miejsce, jakoś nie mogę wydajnie pracować:) Czekam na I wizytę w Gliwicach 18 maja i wtedy będę mądrzejsza, mam taką nadzieje, jakie będą mieli plany co do mnie :) Też mam córkę, ale 2 psy:) Pozdrawiam M.

Witam serdecznie mam pytanie do osób po wycięciu tarczycy . Jak długo mieliście problemy z utrzymaniem właściwego poziomu wapnia we krwi ? Ja jestem 2 lata a właściwie 2 i pół roku niedługo ) po operacji niestety wciąż muszę zażywać 2x1000 calperos i 1 x dziennie alfadiol i znowu po kolejnym badaniu krwi:wapń całkowity 2,21 ( norma: 2,23 - 2,50 natomiast wapń zjonizowany: 1,04 ( 1,12 - 1,32 ). Czyli mało. Obawiam się moje przytarczyce dostały chyba poważnie "w kość" w trakcie operacji i podczas jodowania. Czy u Was po takim mniej więcej czasie przytarczyce wznowiły jako tako swoją pracę ? Czy jest tu ktoś kto jest około 2 lub 3 lata po operacji usunięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego ?

Witam serdecznie mam pytanie do osób po wycięciu tarczycy . Jak długo mieliście problemy z utrzymaniem właściwego poziomu wapnia we krwi ? Ja jestem 2 lata a właściwie 2 i pół roku niedługo ) po operacji niestety wciąż muszę zażywać 2x1000 calperos i 1 x dziennie alfadiol i znowu po kolejnym badaniu krwi:wapń całkowity 2,21 ( norma: 2,23 - 2,50 natomiast wapń zjonizowany: 1,04 ( 1,12 - 1,32 ). Czyli mało. Obawiam się moje przytarczyce dostały chyba poważnie "w kość" w trakcie operacji i podczas jodowania. Czy u Was po takim mniej więcej czasie przytarczyce wznowiły jako tako swoją pracę ? Czy jest tu ktoś kto jest około 2 lub 3 lata po operacji usunięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego ?

minifi Zwariowało coś nam forum, po kilka razy się wszystko wkleja... Ja jestem na L4 trochę ponad niesiąc, ale czuję się nienajlepiej, mam problemy z głosem jeszcze i nie wybieram się do pracy.

eskima:) jestem ,tzn mój syn w podobnej sytuacji .operacja październik 2008,parathormon intakt(chyba taka końcówka)mniejszy od 3. to wskazuje na to ,że albo nie ma przytarczyc lub nie podjęły pracy .wapno całkowite w normie ,wapń zjonizowany róznie czasami w normie ,czasami poniżej ,w dobowej zbiórce moczu często powyżej normy(czyli ucieka wapn z moczem -nie wchłania się) a trzeba dodac ,ze cały czas łyka calperos 2 x 1000 + 2 x 1mcg alfadiol. a jakby tego było mało syn się dobrze czuje -co mnie oczywiscie bardzo cieszy:) dlatego droga Marianno dziękując Tobie za modlitwę proszę o jeszcze dla mojego syna Przemka,kciuki mozesz rozluźnić w czwartek po 12.00.:) Iwonko pozdrawiam -kolezankę po fachu.

zuzia ! dzięki za kontakt -endo .:) Marianna dziękuję za modlitwę za zdrowie mojego syna :) pozdrawiam . eskima ma bardzo podobny problem ...wiem ,ze to iracjonalne ale nie tracę nadziei .

manetb czy pisząc, że mam podobny problem jak Twój syn , miałaś na myśli poziom wapnia ? Ale piszesz tez, że czuje się dobrze ? Ja zrobiłam badanie poziomu wapnia, bo dokuczają mi trochę drętwienia dłoni - zwłaszcza jak się budzę rano. Jutro będę tez miała wyniki TSH, a może jestem w nadczynności ? Gdzieś tu przeczytałam, że przy nadczynności tak może się dziać.

manetb Jaki lekarz zlecił Twojemu synowi badanie dobowej zbiórki moczu ? Czy to w związku z niskim jego poziomem ? U mnie nikt o tym nawet nie mówił ...

manetb nie dopisałam, że chodzi o niski poziom wapnia oczywiście..

Manetb- przepraszam,że Przemka "zrobłam" Sebastianem,ale w modlitwie do "pewniaczka " o zdrowie Twojego syna ,widać wie o kogo chodzi. Cieszę się,że Przemek dobrze sie czuje,podziękuję w wieczornej modlitwie i poprosze o dalsza opiekę Ojca PIO.. Ozam - wtam - niło.że mnie zauważyłaś i dziękuję za zainteresowanie moim magnezowym problemem.. Tak wiem,że od jakiegoś czasu poziom magnezu mam ponizej normy. Norma 0,75 - 0,95 , a mój wynik w lutym 0,70 .Przyjmowałam preparaty z magnezem, bo wcześniej np. w pażdzierniku moj magnez to 0,69..Niby wynik sie troszke poprawił , ale jeszcze go mało.. Pani farmaceutka poleciła mi Neo Mag forte -100mg jonów magnezu i choć ostrożnie z wit.B 6 - 4 mg.,ale moze juz ta dawka B6 mi nie zaszkodzi.. Wit.B6 zwiększa wchłanianie magnezu do osocza z przewodu pokarmowego. i najnowszy wynik poprawił sie znacznie.Magnez 1,9 mg/dl a norma 1,6 - 2,6 .Moze uporałam sie z tym magnezem, a drętwienie dłoni trwa. W moim przypadku to jednak problem neurologiczny,bo dwa lata temu "zaplikowano" mi blokadę i był spokój. Teraz trzeba wykonac badania przewodnictwa , udrożnic jakieś wiazadełka ...tak mi wczoraj mój pirwszy kontakt próbował wyjaśnić.. Z wapniem od czasu usunięcia tarczycy nie miałam kłopotu - wynik z przed kilku dni 9,9 norma 8,8 -10,2 Iwonagos - to nie forum nasze zwariowało dzisiaj,ale net.Trzeba po kliknięciu "wyślij wypowiedż" odczekac dobrą chwile zanim to nastąpii. Moja wiadomość poranna myślałam,ze juz stracna , nawet wyłaczyłam kompek, a teraz patrzę jest... pozdrowiam

Manetb- przepraszam,że Przemka "zrobłam" Sebastianem,ale w modlitwie do "pewniaczka " o zdrowie Twojego syna ,widać wie o kogo chodzi. Cieszę się,że Przemek dobrze sie czuje,podziękuję w wieczornej modlitwie i poprosze o dalsza opiekę Ojca PIO.. Ozam - wtam - niło.że mnie zauważyłaś i dziękuję za zainteresowanie moim magnezowym problemem.. Tak wiem,że od jakiegoś czasu poziom magnezu mam ponizej normy. Norma 0,75 - 0,95 , a mój wynik w lutym 0,70 .Przyjmowałam preparaty z magnezem, bo wcześniej np. w pażdzierniku moj magnez to 0,69..Niby wynik sie troszke poprawił , ale jeszcze go mało.. Pani farmaceutka poleciła mi Neo Mag forte -100mg jonów magnezu i choć ostrożnie z wit.B 6 - 4 mg.,ale moze juz ta dawka B6 mi nie zaszkodzi.. Wit.B6 zwiększa wchłanianie magnezu do osocza z przewodu pokarmowego. i najnowszy wynik poprawił sie znacznie.Magnez 1,9 mg/dl a norma 1,6 - 2,6 .Moze uporałam sie z tym magnezem, a drętwienie dłoni trwa. W moim przypadku to jednak problem neurologiczny,bo dwa lata temu "zaplikowano" mi blokadę i był spokój. Teraz trzeba wykonac badania przewodnictwa , udrożnic jakieś wiazadełka ...tak mi wczoraj mój pirwszy kontakt próbował wyjaśnić.. Z wapniem od czasu usunięcia tarczycy nie miałam kłopotu - wynik z przed kilku dni 9,9 norma 8,8 -10,2 Iwonagos - to nie forum nasze zwariowało dzisiaj,ale net.Trzeba po kliknięciu "wyślij wypowiedż" odczekac dobrą chwile zanim to nastąpii. Moja wiadomość poranna myślałam,ze juz stracna , nawet wyłaczyłam kompek, a teraz patrzę jest... pozdrowiam

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Na dowód tego "fiksowania" netu mój post poszedł dwa razy, a ukazało sie powiadomienie,ze nastąpił błąd w przekazie.

Co za karuzela - przepraszam,ale to nie moja wina...

Witam Wszystkich Cyrylko jestem po wstepnej diagnozie rektoskopi i tak jak piszesz ze skierowaniem na kolonoskopie, dr powiedzial ze podejrzewa wrzodziejace zapalenie jelita ale nie jest pewny bo z krwawiacych nadzerek nic nie mogl zobaczyc, a tlumaczyl mi ze przy kolonoskopi to mozna krew odessac i obejzec cale jelito, jutro mam dzwonic i sie dowiedziec o terminie, bo dr ktora rejestruje zabrala ze soba zeszyt zapisow i nic dzis nie zalatwilam,ale chyba zrobia mi w znieczuleniu bo dali mi ankiete do wypelnienia, martwi mnie cala ta sytuacja,rozne mysli mi przychodza.Dawid wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia.Pozdrawiam serdecznie cale grono.

Witam Wszystkich Cyrylko jestem po wstepnej diagnozie rektoskopi i tak jak piszesz ze skierowaniem na kolonoskopie, dr powiedzial ze podejrzewa wrzodziejace zapalenie jelita ale nie jest pewny bo z krwawiacych nadzerek nic nie mogl zobaczyc, a tlumaczyl mi ze przy kolonoskopi to mozna krew odessac i obejzec cale jelito, jutro mam dzwonic i sie dowiedziec o terminie, bo dr ktora rejestruje zabrala ze soba zeszyt zapisow i nic dzis nie zalatwilam,ale chyba zrobia mi w znieczuleniu bo dali mi ankiete do wypelnienia, martwi mnie cala ta sytuacja,rozne mysli mi przychodza.Dawid wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia.Pozdrawiam serdecznie cale grono.

Witam Wszystkich Cyrylko jestem po wstepnej diagnozie rektoskopi i tak jak piszesz ze skierowaniem na kolonoskopie, dr powiedzial ze podejrzewa wrzodziejace zapalenie jelita ale nie jest pewny bo z krwawiacych nadzerek nic nie mogl zobaczyc, a tlumaczyl mi ze przy kolonoskopi to mozna krew odessac i obejzec cale jelito, jutro mam dzwonic i sie dowiedziec o terminie, bo dr ktora rejestruje zabrala ze soba zeszyt zapisow i nic dzis nie zalatwilam,ale chyba zrobia mi w znieczuleniu bo dali mi ankiete do wypelnienia, martwi mnie cala ta sytuacja,rozne mysli mi przychodza.Dawid wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia.Pozdrawiam serdecznie cale grono.

widze ze cyrki sie dzieja wysyla po kilka razy

dzęki Maranno:) Eskima miałam na myśli właśnie problemy z wapnem,długi czas po operacji .lekarz tłumaczył mi ,że im dłuzej od operacji tym mniejsze szanse ,ze przytarczyce się odezwą.bo mogły zostać po prostu usunięte ,mogły zostać lekko naruszone ,czasami jodoterapia tez moze jeszcze je dobić.czasami jest nadzieje ,ze jakaś się uchowała lub po jakims czasie się ruszy.jednak zwykle dzieje się to do pół roku ,może roku .tutaj jednak czas jest juz dłuzszy od operacji dlatego moje niepokoje.jezeli patrze na na jego samopoczucie to jest ok,jednak wyniki nie pozwalają odetchnąc i miec nadzieje na zmniejszenie dawkowania leków .bo pewnie gdyby nie calperos i alfadiol(a 2 x 1mcg dziennie to duzo)to pewnie inaczej by sie czuł .dobową zbiórkę moczu mam zlecone przez Gliwice i to najlepiej kontrolnie raz w miesiącu.ponoć jest to wazne w przypadku mojego syna tak samo jak ta cholerna dieta ubogofosforanowa. pozdrawiam

DANAN - nic się nie martw, jeżeli masz w jelitach jakąś krwawiącą cystę czy torbiel, oni od razu usuwają przy okazji kolonoskopii i dają na histo. Tylko nie rób z siebie bohaterki jak Marianna:) Niech dają znieczulenie, bo musisz mieć dobre badanie, a do końca nie wytrzymasz na żywca, nie ma mocnych. W ursynowskim CO robią kolonoskopię ze znieczuleniem za darmo, w ramach programu, ale tylko w soboty. Trzeba czekać ze 3 miesiące. Madziu6519 - wyniki cyt. gin. nie mają nic wspólnego z hormonami tarczycy To są inne hormony, a każdy wynik cytologii poniżej III grupy należy konsultować natychmiast z ginekologiem. Jeżeli lekarz mówi, żeby się nie przejmować - zmień lekarza, bo to Twoje zdrowie, nie jego. A koty podrap ode mnie za uszkami:) Dawid - odpuść już sobie i żonie (jej przede wszystkim). Ciesz się życiem i miesiącem miodowym. Wszystkiego najlepeszego! Orszulko, znowu się pojawiłaś, bo chyba wcześniej pisałaś już, prawda? Ja miałam kłopoty z głosem, a zwłaszcza z jego wydobywaniem z gardła. Ale po wiyzcie u foniatry i laryngologa - wszystko było ok, tylko tchawica silnie naruszona. Trwało to u mnie ze 3-4 miesiące, traciłam już wiarę (bo niby wszystko ok, a głosu brak), aż nagle jak ryknęłam, to wszystkie zwierzęta w okolicy struchlały! I tak skończył się błogi spokój mojego mężą :D Ale pamiętam, że porażone nerwy miała chyba Nebraska lub Koczelada, któraś z nich - pisała o tych ćwiczeniach u foniatry. Wróć do wcześniejszych stron - niestety tutaj nie ma wyszukiwarki i trzeba nieźle się natrudzić, żeby znależć odpowiednią informację. Marianno - a TY nie masz tego kłopotu z dłońmi co się nazywa zespół cieśni nadgarstka czy jakoś tak? Bo to wtedy też dłonie mrowieją, palce chwyta skurcz itd. No, kończę na razie, bo po tym dzisiejszym wariactwie na forum nie będzie dobrze, jak moja epistoła wyświetli się 5 razy ;d

dziewczynki jak się nazywa to badanie, związane z wapniem, które trzeba wykonać, żeby mieć pewność, że przytarczyce ok działają?

MADZIA - miało być "każdy wynik powyżej II grupy należy konsultować...", mój błąd.