Pytanie do tych co usuwaly

łojejej, nie tylko Tobie niedobrze, bo mnie również. Taki brak ludzkich uczuć jak u autorki może powodować obrzydzenie do niej jako człowieka, kobiety, Polki, fakt. Stara zgredo, lekarz wcisnął Ci kit, bo niemożliwością jest, żeby w 6 tc był wciąż pusty pęcherz oczekujący na płód :D Przez 6 tygodni ten płód zdążył tam się znaleźć ;) Wniosek jest prosty: wyskrobałaś to, co tam się znajdowało, a znajdowało się, bo powietrza tam nie było ;)

17 lat... to dużo wyjaśnia :O Potwierdzasz regułę, kochaniutka ;)

jaka regule? mam to gdzies a regula jest taka sama od wielu lat: jestescie hipokryci do potegi klocicie sie o plody,a kobiete byscie najchetniej zabily taka prawda jestescie puste, nie potrafiace zrozumiec nic zreszta rozmowa z wami to jak rzucanie grochem o sciane

Widzę, że tu jest dużo przeciwniczek aborcji. Świetnie. Jak zaszłam w ciążę - nie usunęłam. Mam dziecko, jestem sama , nie mam pracy, nie mogę wyjechać do roboty za granicę. Jesteśmy Biedą z Nędzą. Moje dziecko marzy o normalnym obiedzie, rowerku, fajnym ubranku czy książce, która nie będzie z biblioteki. Ilu z Was - zadeklarowanych przeciwników aborcji - chce nam pomóc finansowo? Uprzedzam pytanie. Korzystam z komputera koleżanki.

heh wlasnie zamiast zajmowac sie nianarodzonym zyciem moze zatroszcie sie troche o to kotre juz istnieje, walczycie o dzieci poki w lonie matki, a potem co? juz sie nie pamieta o nich

Dokladnie

Tak właśnie myślałam. Wymiotło wszystkich "dobrych ludzi". Ja zaszłam w ciążę będąc na trzecim roku studiów , byłam zaręczona z rok starszym ode mnie chłopakiem. Jak się dowiedział o ciąży , przeprosił i stwierdził, że koliduje to z jego planami i karierą. I tyle go widziałam. Całą ciążę przeleżałam, będąc w 7 m-cu zmarł mój tata - nie byłam nawet na pogrzebie. Jak rodziłam córkę, moja mama leżała po operacji w drugim szpitalu. Nie miał mnie nawet kto odebrać . Pierwszy rok był horrorem, córka dwa razy w miesiącu chorowała, płakała dzień i noc. Od sąsiada usłyszałam kiedyś "ucisz tego bękarta bo porządni ludzie nie mogą spać". A przecież według teorii przeciwników aborcji powinnam zostać bohaterką i dostać medal za odwagę - bo nie usunęłam. Moja mama jest emerytowaną nauczycielką z emeryturą w wysokości 1120zł na miesiąc. Coś dodać? Opowiedzieć jak się kombinuje żeby porobić opłaty, kupić jedzenie, lekarstwa dla mamy, bilety na autobus itd. Moja sześcioletnia córeczka nigdy nie miała nowego ciucha, zdziera po kimś, ja też bo nawet na lumpeksy nas nie stać. Wyjechałabym za granicę do pracy, ale moja mama jest tak schorowana, że nie jest w stanie zająć się dzieckiem ponieważ sama wymaga opieki. A jak mogło potoczyć się moje życie gdybym dokonałą aborcji.... Skończyłabym prawo, zrobiła aplikację bądź wyjechała tak jak mój niedoszły mąż do Anglii. ITD. Kocham moją córkę. I co z tego? Samym kochaniem nie da się żyć. A zrozpaczona, samotna matka to skaza na psychice dziecka. W momentach totalnej rozpaczy , mam ochotę skrócić cierpienia wszystkich których kocham: mamie, córeczce i sobie. Dlatego NIE MACIE PRAWA oceniać kogokolwiek kto poddaje się aborcji.

evaewa ........................dobrze ze za internet zapłaciłas

7 TYGODNIOWE DZIECKO OD POCZECIA CZUJE JUZ BOL! PRZYPOMINAM WSZYSTKIM WYRODNYM MATKOM !! :( Nawet nie wiecie... nie rozumiecie ze NATURALNE METODY PLANOWANIA RODZINY SA NAJBEZPECZNIEJSZE!! Ale coz skoro wolicie sie szpikowac tabletkami CO JEST GRZECHEM I SPOWIDAJCIE SIE Z TEGO !! albo uzywacie gumek TO TEZ JEST GRZECHEM!! to ciagnijcie sie!! :O zalosne i tyle ! zamiast decydowac sie na to co dobre wybieracie co modne i zle a potem niewinne dzieci gina przez wasza nieodpowiedzialnosc!! :O atfuuu! :O

i dodam ze JEST TYLE MALZENSTW ktore chcialaby miec malutkie dzieicatko!! Wiec zamiast usunac ,moglybyscie urodzic i dac dziecku i szanse i dom czyjas mialosc,osob ktore beda ja kochac tez za was! Czy nie lepiej tak zrobic? I brac pod uwage fakt ze kiedys,w przyszlosci jsli bedzie zalowc swojej decyzji to jednak nie ebdzie to mysl ze zabilyscie swojego dziecaiczka ale mysl ze jest u innej rodziny iii..zawsze jest szansa zeby je odnalezc :O

jasne, najlepiej zrzucic wine na dziecko. tata umarł (przykro mi) - wina dziecka?mama chora-wina dziecka? jak brzydka pogoda to też wina dziecka? A teraz pomyśl sobie, gdyby NAPRAWDE twojej małej teraz nie było, byłabyś szczęśliwsza? A co do autorki topiku- kiedyś ci ktoś za to podziękiuje. I pamiętaj wszystko to co daliśmy, zrobiliśmy wraca kiedyś do nas z powrotem.

tak? i co do mnie wroci? mam to gleboko w du.... co o tym myslicie. ja was uwazam za nienormalne i tyle, idzcie sie leczyc, fanatyczki. ktora z was pomoze dziewczynie co urodzi dziecko i ma ciezka sytuacja? zadna. potraficie tylko szczekac jak suki. a wiadomo. pies co duzo szczeka, malo gryzie. hipokryci do potegi. plody bronia, a kobite by zabily. przeklete idiotki. co za brak zrozumienia. idzcie sie leczyc, cholerne pasozyty.

autorko tematu skoro tu są same idiotki, to po co tu zakłądasz tematy? :) 17 lat...nie dziwię się, że zdecydowałaś się na aborcje, ani nie dziwię się, że TERAZ masz to w dupie, bo są rzeczy ważniejsze (szkoła, młodość, normalne życie nastolatki), ale możesz mi wierzyć, że w kobiecie znajduje się instynkt macierzyński, który pojawia się z czasem z nienacka. nie oszukasz biologii, bo niestety kobiety stworzone zostały do rodzenia i każda z nas ma ten instynkt. i wtedy jak cie to najdzie może cie ruszyć sumienie i może ci być niestety ciężko... nie pisze ci tego złośliwie, ale nie możesz niestety tego wykluczyć, bo nie wiesz jaka będziesz za parę lat, jak już DOJRZEJESZ całkowicie :) mam nadzieje, że jednak nigdy nie pożałujesz swojej obecnej decyzji, bo nie wiadomo jakby to zniosła twoja psychika. do autorki, która bulwersuje się, że przez dziecko ma biedne zycie. współczuję, bo to oznacza, że zapewne nie raz myślałaś jakby to było, gdybyś nie urodziła córki... to jest w tym najgorsze. i mam pytanie. takie z poza worka :D skoro aborcja niby w polsce jest nielegalna, to czemu jest tu tyle tematów na jej temat w stylu: jak i gdzie usunąć? jaka cena? itp. i oczywiście takie informacje mają dotyczyć naszego kraju. czy to nie jest przestepstwo też? bo skoro aborcja nielegalna i niby potepiona, to czemu nikt nie robi porządku również w sieci? :P takie głupie państwo mamy :P

a na pytanie: ktora z was pomoze dziewczynie co urodzi dziecko i ma ciezka sytuacja? ja odpowiem tak: pomoc ma być bezinteresowna i od ludzi, którzy lubią pomagać. a w ciąże powinny zachodzić kobiety dojrzałe, zdolne zapewnić dziecku rodzinę i podstawowe warunki do życia. przecież nikt nie ma obowiązku pomagac komuś kto się dyma na prawo i lewo i wpada. seks się wiąże z tym, że dzięki niemu można zajść w ciąże i logiczne jest to, że jak się nie jest gotowym na dziecko, to powinno się zabezpieczać. a jak się nie zna odpowiednich metod antykoncpecji, nie dojrzało się do pewnych rzeczy, to seksu nie należy próbowac, bo potem skutki opłakane wielki żal, czemu ludzie nie pomagają? :)

z aborcja to tak jak z prostytucja, jest nie legalna, ale i tak wszyscy wiedza, ze istnieje i ma sie dobrze

polipol, twoj pierwszy post wydal mi sie troche rozsadny, ale drugim juz troche ten rozsadek stlamsilas pomagac... czytaj ze zrozumieniem, kobieto. chodzi o to, ze fanatyczki naklaniaja kobiety do urodzenia niechcianej ciazy, niewazne czy wpadka czy inny gwalt czy co innego znowu nawet jak kobieta urodzi i jest przez to w ciezkiem sytuacji, to fanatyczki potrafia powiedziec: "dalas dupy to teraz masz" no wiec powiem ci, ze to jest chore ja nienawidze fanatykow, w glowie maja tylko jedno i nie dopuszczaja do siebie mysli, ze je tez moze takie cos spotkac. czego zreszta z calego serca im zycze, bo wtedy na pewno beda potrafily zrozumiec blizniego w opresji i nabiora troche wrazliwosci a wiec od dzis modlmy sie aby fanatyczki stanely na zakrecie zyciowym i poznaly co to desperacja, smutek, rozpacz, nieszczescie zreszta ja mysle, ze one juz sa nieszczesliwe i to bardzo. w przeciwnym razie nie ingerowalyby w cudze zycie, ops,,,, w cudza macice, a zajelyby sie wlasnym zyciem.

ja nie rozumiem takiej rzeczy - wszem i wobec krzyk baby podnosza, ze trzeba bylo sie zabezpieczyc, ale nie rozumieja, ze antykoncepcja tez zawodzi...za trudne czy jak? :(

stara zgreda - nie czytałam całego topiku, ale wiesz, twoje wypowiedzi, z calym szacunkiem dla przezytych 17 lat, wygladaja tak samo jak te pisane przez "mochery", "fanatyczki", ktorych tak nie znoszisz - tylko od drugiej strony :)

wiem, że antykoncepcja zawodzi i rozumiem taką sytuacje. ale trzeba też wziąć pod uwagę, że przewaznie do wpadki dochodzi, bo tracimy głowy, bo myslimy, że przerywany stosunek jest bezpieczny czy coś. nie wnikam, ale bardzo drażni mnie to, co zauważyłam w swoim środowisku, a mianowicie: młode dziewczyny nie przejmują się wpadkami, nie jest to dla nich problem. dlaczego? i tu pada odpowiedź , która mnie strasznie wkurza: że mają tabletkę 'po', a jak już nie pomoże ona, to zawsze zostaje aborcja. niestety naprawde tak jest, że wiele dziewczyn zamiast stosowac antykoncepcje przed, chwyta się tego najgorszego i uważa to za antykoncepcje właśnie ;) a wiem to, gdyż jestem na psychologi i miałam ostatnio praktyki podczas których miałam kontakt z młodymi dziewczynami właśnie. i nie wchodźmy w gadkę 'fanatyczki' i 'kontrfanatyczki' bo daleko nie zajdziemy. nienawiść przeplata się w dwie strony :P

polipol, mylisz sie. myslisz, ze dziewczyny celowo zachodza w ciaze, bo akurat na szczescie istnieje cos takiego jak tabletka po? i tu pytanie ode mnie: co masz przeciwko tabletce po? tabletki po uzywa sie w skrajnych przypadkach, wlasnie dlatego, bo antykoncepcja zawiodla ty masz swoj swiat i swoje racje, fakt, ale zrozum, ze jestes w duzym bledzie, myslac, ze zadna nie stosuje antykoncepcji, bo po co, skoro sa tabletki po.. mnie akureat irytuje taki fakt, ze nie dopuszczasz do siebie innej mysli dlatego tez i tobie zycze, abys znalazla sie w takiej sytuacji, w ktorej bedziesz ta druga strona, wyzywana i obwiniana troche empatii nigdy nie zaszkodzi

widze, że masz problemy ze zrozumieniem mojego postu :) nie pisze, że celowo zachodza w ciąże, ale niestety mamy taką sytuacje, że dziewcyzny szybciej (często na siłę) staję sie dorosłe. nie znają się zbytnio na sprawach seksu, ale go kosztują, bo np. dziewictwo to wstyd. nie myślą przed, bo po co skoro mają takie alternatywy w razie wpadek? a takie coś oparte jest na niewiedzy. i twoje pytanie o tabletke po też świadczy o twojej niewiedzy, bądź o tym, że się nie zastanowiłaś :) tabletka po oczywiście sie przydaje w podbramkowych sytuacjach, ale musisz sama przyznać, że jest bombową aplikacją hormonów, które powodują rozstrojenie organizmu, a to nie jest najzdrowsze. niestety dużo dziewczyn łyka te tabletki jak dropsy, bo mają braki ze szkoły (:P) i często nie wiedzą, co jest potrzebne by doszło do zapłodnienia. haha, życzysz mi abym znalazła się w takiej sytuacji, a linijkę potem piszesz o empatii? :) nie sądzisz, że to paradoksalne?

polipol - zasadniczo piszesz bardzo mądrze, choć mamy zupełnie inne spojrzenie na kwestię aborcji. natomiast zauważ, co do braków ze szkoły, że u nas w kraju raz, że niewielu rodziców w ogóle rozmawia o seksie z dziećmi, a szkoła w niczym tutaj nie pomaga, bo nie ma edukacji seksualnej (takiej z prawdziwego zdarzenia)

no właśnie, i to jest wielki problem niestety... wyobraźcie sobie, że w szkołach dyrektor pyta się uczniów, czy chcą mieć edukacje seksualną. uczniowie odpowiadają, że tak owszem, na to dyrektor, że taka edukacja będzie sie odbywac po normalnych lekcjach i że uczniowie będą musieli zostac dłużej w szkole... oczywiście takie zajęcia rzadko wtedy dochodzą do skutku, bo młodzież myśli, że wie wszystko i woli spędzić ten czas inaczej :P

[zgłoś do usunięcia] Schule ist gut nie martwcie się, następną tez usunie... Mam nadzieję, że kiedyś się to na Tobie lub najbliższej osobie zemści...a ponoc energia w przyrodzie nie ginie.-----> rany jak mozna komus zyczyc zle? bo sam robi zle...? paradoks!

martinizlodem - pociesz sie mysla, ze skoro oni zycza zle, to tez im bedzie zyczone :D - wedle takich twierdzen jak powyzej (ze wraca, ze sie odbierze itd.)

skoro nic w przyrodzie nie ginie, to teoretycznie te płody/dzieci (bo już nie wiem, jak fachowo to wszystko nazywac ;)) też nie zginą po aborcji :P wiem...niesmaczny żarcik, ale tak mnie naszło ;)

polipol, to o empatii tyczylo sie ciebie i tobie podobnych po prostu troche wam jej brak, a nieco by sie przydalo dlatego uwazam, ze nic tak nie popchnie was do zrozumienia blizniego, jak jego sytuacja, dlatego ci takowej zycze co do zlowrogich zyczen, nie jestem ich fanka, ale ja w boga nie wierze, ani w karme, uwazam, ze nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie, a kazdy jest kowalem wlasnego losu i jak sobie poscieli tak sie wyspi a wiec zlowrogie zyczenia mam w nosie i mnie nie obchodza, bo wiem, ze nigdy sie nie spelnia to ja jestem pania mojego zycia

stara zgreda nie zrozumiałaś mnie znowu :P skoro mówisz, że mi brak empatii, to domyślam się, że ty jesteś inna i empatyczna... a jeśli taka jesteś to trochę gryzie się z tym, że życzysz mi źle ;) "tobie i tobie podobnych" jakich podobnych? nie obraziłam cię w żadnym poście, staram się wyrażać na jakimś poziomie, wyrażam tylko swoje zdanie... to że nie popieram w 100% aborcji to znaczy, że staję się automatycznie fanatyczką?

0/10

:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O