Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kurde no

Ktorej z Was nagniatali brzuch w trakcie porodu?

Polecane posty

Gość ile ważyła Twoja córcia
na spacer chodzę teraz trochę później, bo po 13:D żeby nie było, że dziecko w domu kiszę;) po prostu wcześniej chodziłam z nim na dwa spacery:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,moze tak byc,jak podrosnie,zacznie sie troszke sam przemieszczac,to bedzie mial wiecej wrazen i moze padnie na jakas dluzsza drzemke ze zmeczenia--zycze Ci tego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ważyła Twoja córcia
dzięki:) mam nadzieję:) a teraz idę kąpać małego:) na razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
mojej mamaie------- 20 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiaaa -mam synka o 2 miesiace mlodszego od Twojego Eryczka :) Masz Numer GG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tak robili ale przy rodzeniu łozyska bo sie nie chcialo odkleić. średnio przyjemne jak ktoś z calym impetem rzuca ci sie na brzuch....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama wiwi
ja jak rodziłam córkę to nie.mam nadzieję że teraz tez tak nie będzie,co szpital to obyczaj .podobno to jest niebezpieczne dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie i tak mialsmy fuksa ze gnietli nam od gory..bo po mojej kuzynce to centralnie skakali aby wyciagnąc dziecko ;( tyle ze ona miala martwą ciąże w 5tym miesiącu ;(((((((wtedy ponoc tylko tak mozna bo dziecko samo nie chce wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani zawsze naciskaja na brzuch przy rodzeniu lozyska, i po. Bo bardzo wazne jest zeby nie zostaly zadne jego fragmenty, to moze byc niebezpieczne a przeciez nie boli jak naciskaja. Gorzej w czasie rodzenia dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez naciskali i to mocno bolało zeby wyszło łozysko a wiekszosci kolezanek nic nierobili łozysko normalnie urodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rodziłam
bardzo krótko,szybko i sprawnie ale żeby było jeszcze sprawniej to położna wręcz skoczyła na mój brzuch,nie mogłam oddychac bo przygniotła mnie swoim cielskiem ,to chyba nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest normalne, ale czasami RATUJE ZYCIE DZIECKU... Ja tez szybko rodzilam, ale okazalo sie ze mam waski kanal rodny i moje dziecko nie moglo sie przecisnac... Gdyby lekarz nie nacisnal to moje dziecko by sie udusilo, i... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak zle, i tak niedobrze... Ale z dwojga zlego wybieram nacisniecie na brzuch niz uduszenie=smierc dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie to nie naciskanie czyli tzw \"podmasowywanie\" tylko tzw zabieg credego. lekarka rzuca się na brzuch tak bokiem i łożysko wyskakuje. robi się to jak samo nie chce odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no łozysko tak, ale mi wygniatali dziecko ;( trzymaly mnie za nogi i naciskaly na brzuch, no gwałt po prostu. i to wtedy gdy mialam te najbolesniejsze skurcze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelija
Mnie wyciskali dziecko, lekarz z położną, bo ja nie mogłam wypchnąć go sama. Masakra, lekarz, kawał chłopa, tak mi nacisnął na żebro, że mi je prawie złamał, przez miesiąć mnie bolało. Do tego pęknięta szyjka macicy. Ale dziecko na szczęście zdrowe a gdyby poród się przedłużał, to mogłoby być niedotlenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwiaaa bedziesz na GG za godzinke lub 1,5? To bysmy pogadaly:) Chyba ze nie masz ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daga-p-11
Hej. Mnie też młodego wypychali z brzucha bo jeździł sobie windą. Po każdy skórczu młody starał się wrócić do środeczka. W efekcie lekarz leżał praktycznie na mnie. Rodziłam naturalnie a junior ważył 4200... w ogóle chłopak sie nie spieszył na świat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna mamuśkaaaa
mi lekarz tak brzuch przygniatał ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jednak troszke nas jest... ja myslalam ze robi sie to zawsze, widac ze jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi wypychali synka z brzucha bo mały chciał chyba być Supermenem od początku i wyciągnął rączkę do przodu :-)Nie miałam siły po godzinie skurczów partych już przeć i mały po prostu utknął w kanale rodnym z tą łapką . Najpierw leżała na mnie młoda lekarka ale jak po 5 minutach nie dawała rady to przyszedł taki stary lekarz - nacisnął mi brzuch raz i było po wszystkim . Jednak synek i tak na twarzy był lekko niebieski z niedotlenienia. Za to rodzenie łożyska to dla mnie było nawet przyjemne po tych 6 godzinach porodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×