Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość debeg

Znów problem. A moze ciagle?

Polecane posty

Gość przeczytalam.........
wspolczuje ci naprawde bo wiem przez co przechodzisz :( ja zylam w takim zwiazku 4 lata`.....meczarnia i teraz zaluje , ze zmarnowalam je na kogos kto nie byl wart tego :( bo facet , ktroy tak postepuje nie jest nas poprostu wart......przykre , aleprawdziwe i lepiej obudzic sie wczesniej bo poniej bedzie juz tylko.....gorzej jego zachowanie jest co najmniej dziwne i nie wporzadku do ciebie ja mam teraz faceta jestesmy razem rok i od samego poczatku razem mieszkamy on ma 30 lat ja 26 dla niego bylo to calkiem normalne i sam zaproponowal teraz dopiero widze jak zachowuje sie facet , ktoremu zalezy na kobiecie i wspolnej przyszlosci a nie jak nie dorostke , ktory nie wie sam czego chce......albo wie tylko ciebie oszukuje :( moj byly zyl jak kawaler bedac w zwiazku ze mna......robil to wszystko na co on mial ochote, kiedy on chcial , a ja bylam chyba tylko dodatkiem na jakies wyjscie gdzie potrzeba bylo kobiety i do lozka :( jak rozowe okulary spadly mi z oczu i zaczelam walczyc o sebie o swoje prawa w tym zwiazku......to i zwiazek zaczal leciec na leb na szyje , dodam , ze znajomi uwazali nas za idealna pare , ale latwo oceniac z boku , i w ten sposob moja zlosc i agresja ktora on we mnie wzbudzil swoim zachowaniem doprowadzila do zakonczenia tego zwiazku......normalnie poczulam jakby wielkie ciezar spadl mi z serca :) cos niesamowitego ani chwili nie zalowalam nie zaluje i nie bede zalowac decyzji tamtej mam faceta , ktory na kazdym kroku daje odczuc nietylko slowami gestami , ktore sa wazniejsze , ze jestem najwazniejsza , a ja w koncu czuje sie bezpiecznie i kochana tobie tez tego zycze i ne daj sie !!! pozniej zostanie niesmak do samej siebie i poczucie stracownego na marne czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
z jednej strony tak. z drugiej..on ostatnio spytal czy pomoge mu wybrac obraz do pokoju. potem powiedzial ze pojedziemy na wycieczke. Kurcze...to sa drobne zmiany. One sa dla zmylki? zeby dziewczyna ktora zastepuje mu pustke nie uciekla? Ale to tez sprawia, ze nie umiem skonczyc. Chce mu dac szanse. wierze ze sie zmieni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
Twoja przyjacoilka ma racje, naucz sie wymagac, mowic to co czujesz. Skoro sie zmienia daj mu sznase, ale uwazaj czy to nie jest zmyłka. A jezeli sie nei zmiani to uciekaj bo szkoda czasu, jakbys mial z 16 lat to moglabys cekac, a tak to nei am na co. Tylko zycie Ci mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELESKOP
Ja np rozumiem Ciebie...Chetnie bym Ci doradziła ale mam podobnie lecz zwróc uwage na jedno! Dopiero jesteście 1 rok, nastepnie ja jako facet bym poczekała do 2 lat ale juz na ten temat rozmawiała. napewno przed drzwiami nie czekała. przyjeżdzał by po mnie, zostawałabym zawsze z nim ale pożniej by mnie musiał odwieźć... a jak by sie decydował na wyjazd sam to prosto z mostu bym powiedziała, ze myslałam ze spedzimy go razem - a jak on nadal by mówił ze nie wyjeżdza to bym oznajmiła, ze wyjezdzam z koleżanką do ..... lub wybieram sie na impreze domówkę no cóż nie jesteś Matką Teresą z Kalkuty! też coś ci sie należy z życia - lub powiedz, że szukasz pokoju do wynajęcia i zajmij sie szukaniem ciekawe co on by na to powiedział! powodzenia-szkoda mi Ciebie bo wiem co przezywasz on jest taki dobry ... dba i wogóle ale pamiętaj rób to co on robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debeg
Cos sie we mnie zablokowalo. Nie wierze w zmiany. Boje sie. Nie umiem znowu zaufac. Boje sie ze kiedys to wroci, ze on zawzse bedzie mial takie podejscie. Skutek tego taki ze sie widzimy coraz mniej, a wiec i nie ma jak sie dogadac, nie mozna zobaczyc czy zmiany sa. TELESKOP ja wiem, ze po roku jest oki tak jak piszesz. I bylo by oki, gdyby on nie chcial tak mocno zebym u niego zostawala, nocowala codzinnie itp. Dlatego pojawil sie problem. Gdyby to po prost szl wolniejszym tempem to pewno bym sie tutaj nie pojawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×